-
Liczba zawartości
7 079 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
59
Zawartość dodana przez mig
-
Podobnie jak kompletna bzdurą są inne przepisy, ustawy i rozporządzenia, czy to o stoku narciarskim czy drogowe. "Bo ja wiem lepiej". Być może w Twoim wypadku to się sprawdza, ale w wypadku tysięcy innych osób już nie. Wygrywasz umiejętnosciami i zdolnoscia przewidywania. Niestety jesteś zupelnie nietypowy bo zdecydowana wiekszosc ma krytycznie małe umiejętności i brak logicznego myślenia więc lepiej by nie improwizowali.. Poza tym może byłoby warto zrobić użytek z: http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20120000102 Kilka pozwów o odszkodowanie może usunąć "dzikie tlumy". Kolejki do wyciągów wydlużą się ale na stokach będzie luźniej, lub przynajmniej przepisowo. 😉
-
Niestety okreslilas słusznie "kolejnosc winnych" w Twoim zdarzeniu: od góry do dołu. Na tym wypadałoby zakończyć, bo relatywizowanie zdarzenia bo szybko, bo nagle i niespodziewanie, bo snowboard, bo wymuszenie nie ma w zasadzie nic do rzeczy.....
-
To ten "maluszek" ma już 11 lat? Koniec świata....
-
Ale mniejsza szansa, ze ktoś na plecy wskoczy....
-
Raczej odejmujemy. W sklepie pomierzą Ci stopę na miarce a w madrzejszym zeskanują. Nie kupuj z Internetu.
-
Poniwiec. Gorka konkretna, w tygodniu pustawo. Ale to już Ustroń.
-
Nie ma sensu. Zwykle te starsze narty ( jesli są nieuzywane) są lepsze od nowych modeli...
-
Nie trzeba pchac ręką. Wystarczy poćwiczyć równe zakrawedziowanie "na sucho" nawet w samych butach i potem powtórzyć odczucia w czasie jazdy. Po 2 dniach zapomnisz o "problemie".
-
Kiedys przeżylem kilka sezonow w salomonach sx ( tylnowłazy). Byly lepsze od poprzednich za duzych SanMarco z Krosna, ale i tak dziadowskie. Jakoś nie umiałem polubić się z nimi. Ich podstawową zaletą było to że były. W końcu to wczesne lata 80te, gdzie sprzęt sportowy należało wywalczyć, wyszukać, zdobyć, wyczarować.... A tymczasem na Youtube widzę p. Kurdziela w takim filmiku. Jestem ciekaw Waszych opinii, szczególnie tych którzy mieli szczescie/nieszczęście ich uzywac. Może na starość byłby czas przeprosić się z czymś takim?
-
Kiedys przeżylem kilka sezonow w salomonach sx. Byly lepsze od za duzych SanMarco z Krosna, ale i tak dziadowskie. Jakoś nie umiałem polubić się z nimi. Ich podstawową zaletą było to że były. W końcu to wczesne lata 80te, gdzie sprzęt sportowy należało wywalczyć, wyszukać, zdobyć, wyczarować.... A tymczasem na Youtube widzę p. Kurdziela w takim filmiku. Jestem ciekaw Waszych opinii, szczególnie tych którzy mieli szczescie/nieszczęście ich uzywac. Może na starość byłby czas przeprosić się z czymś takim?
-
Pytano czy jest inne (bardziej polskie?) określenie. W starym Joubercie był jeszcze "nawis" - to taka angulacja z antycypacją równocześnie.... 😉
- 63 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- skręt na nartach równoległych
- jednakowe zakrawędziowanie
- (i 2 więcej)
-
Jesli już przy wspominkach..... Zimowisko harcerskie w Istebnej (Schronisko młodziezowe na Zaolziu pod Złotym Groniem) pod koniec lat 60tych. O tamtejszych wyciągach jeszcze nikomu się tam nie śniło.... Narty miały być na miejscu .... i były. Trafiły mi ciężkie i sztywne koły dł chyba ze 210. Do jazdy na wprost nadawały się nieźle, do skretu.... hmmm... po wielu próbach okazało się, że najlepiej skręcać "przez przestępowanie", 😉 bo zeslizg w miękkim śniegu był niewykonalny. Ale kto by się tam przejmował drobiazgami...jak widać - nawet zawody były. Od tego czasu została mi awersja do długich nart. Wszystkie kolejne były < 2m... ;-))
-
Mogę podarować ołowki fischera - ale tylko 190 cm.... ;-))). Znacznie przyjemniejsze niż DH... 😉
-
Epokowe ponowne odkrycie.... 🙂
-
Mysle, ze uniwersalny powinien byc narciarz. Poszukiwanie uniwersalnej narty przypomina poszukiwanie sw. Graala czy wczorajszego dnia....
-
Również jeździłem i pozwolę sobie mieć zdanie odrębne.. 😀 Być może to wynika z moich gabarytów, i przyzwyczajenia do nart dających pomimo to wygode, pewnosc i zaufanie..... magnum zdecydowanie do takich nie należą. Już ciekawsze są speed. Ale to moje zdanie. Dla kolegi będą ok.
-
Narty magnum 177 zmuszą Cię choć troche do odciazenia przed skretem i ogolnie poprawniejszej jazdy. Na razie jeździsz obracając narty stopami siłowo, dlatego co lepsze (sztywniejsze) narty sprawiają Ci trudnośc, bo są odporne na takie pomysly a raczej delikatne magnum pasują. Pojezdzij kilka godzin z instruktorem lub kims dobrze jezdzacym. Koniecznie. 177.
-
Każde narty AM/AR o długości ok 160 cm, tak do drugiego modelu producenta. Mogą być damskie modele ale to tylko kwestia gustu. Nie kupuj twintipow czy innych dziwadeł.
-
Buty uszkodzenia - co się mogło stać
mig odpowiedział sponn → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Solidnie nagrzane przed założeniem? Tylko szczerze.... -
Dla mnie nie. Oboje jechali trawersem na tej samej wysokości w przeciwnych kierunkach...... Dziewczyna ledwo stoi na desce i pakuje się bezradnie "w tłum", dziecko jedzie bez kontroli i reakcji- pewnie za kimś. Pomijam oczywistość, że od dzieci należy trzymac się z daleka, ale to już nie wynika z "dekalogu" a rozsądku...
-
Przestawianie wiązań, nowe otwory, wiercenie - narta race Rossignol GS FIS
mig odpowiedział MrAdams → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Dłuto to właśnie coś bardzo ostrego, znacznie ostrzejszego od np. nożyka do tapet. Tępe dłuto to proszenie się o kontuzję... -
W czasie któregoś z Szabirowych PZJU miałem przyjemność jeździć (przez chwilę) z młodszym o 30 lat Kolegą, który robił dziennie min 70-80 km zjazdu. Szybki wyciąg i niezbyt stroma, najlepiej bladoczerwona trasa, narty gigantowe... Cóż.... mam inne oczekiwania od jazdy, ale zawsze czegoś można się nauczyć. np. nowego sposobu kontroli prędkości. Żadne tam podkręcanie skrętu czy śmigi hamujące, po prostu- "Michał, jedź i nie przejmuj się prędkością, ona narasta tylko do pewnego poziomu, potem stabilizuje się i jest ok." 😉
-
Ciągnie wyłącznie wewnętrzne kolano. W przeciwnym wypadku czeka na nas 'orzeł przedni'.... 😉