mig

. Hmmm.... mam wrazenie, ze nieco zagmatwales temat.. ;-)) Będę po 23/01 kilka dni w okolicach Krynicy. Chętnie sprawdzę wspolnie to co piszesz. Zapraszam.

Zawsze można pociągnąć grubym pilnikiem w poprzek slizgu..... jak się postarać, to może udać się nawet podchodzić bez fok... 😉 Warto sprawdzić choćby na kartce, że obie drogi będą takie same. Niezależnie czy będzie to łuk o promieniu R, 2 łuki o długości promienia R/2, czy 3 łuki o R/3. Oczywiście przy tym samym kącie wierzchołkowym łuku (takim samym dokreceniu skretu) Inna sprawa, że przy większym promieniu przeciążenia a tym samym siły działające na narty będą mniejsze, wiec i opory (hamowanie) mniejsze będzie dla dłuższego skretu.... predkośc wzrośnie. Jednak długość śladu na śniegu będzie identyczna...

znajomością możliwości manewrowania sprzętem jakim dysponowali. To miejsce to jedyne gdzie można było rozłożyć wiertnicę.... 😀😀

Kosmita z PŚ...

Tym razem "metoda fitosocjologiczna" ( czego to nie wymyslą) jest bez sensu bo wjazd na działkę jest tworem sztucznym i nie ma nic wspólnego z tym co 50m niżej. Szukamy dalej.

Gdy miałem wiercić swoją studnie to poprosilem 2 firmy o wizję na miejscu i wskazanie lokalizacji studni. Oba wskazania (oba poparte spacerem z rożczką) były takie same. Wnioski wysnułem 2. Pierwszy że jest to miejsce z dobra wodą, drugi że obaj wskazali jedyne miejsce na stromej działce gdzie można dojechac ciężkim sprzętem..... 😀😀

Rada akurat bardzo oczywista i na miejscu. Kiedyś wypadało przynajmniej napisać "dzień dobry" w nowym miejscu, ale ja już stary jestem. .

Oczywiście. Mniej więcej 0,1 sek na 2 minuty.... 😀

Wiele razy mialem wrazenie/zauważyłem jadąc na nartach typu RD, że mają one lepszy poślizg niż inne. Oczywiście grawitacja ma znaczenie ale zdarzało sie nieraz, ze startowalem razem ( tak, wiem ze to niebezpieczne) z osobami podobnej postury i zawsze je wyprzedzałem jeszcze w czasie jazdy na wprost. Jeśli Moruniek jechał na masterach to potwierdzałby moje wrażenia.

Taki, że na dłuższej nie da się "oszukiwać" obracając narty siłowo.

Rekawice jednopalczaste i podgrzewacz chemiczny. Oprócz tego wizyta u lekarza w celu sprawdzenia krązenia- bo coś tym nie tak.

Na 600m npm już cały 0.5 cm śniegu( a może tylko szadzi) i -3st. Zima jak byk... ;-). "Szkodniki" ruszyły na żer..

Ojtamojtam..... prędkość nie narasta bez końca. Na którymś wyjedzie narciarskim mieszkałem z dwoma takimi scigantami. Ich rada brzmiala: "jedź na krawędziach i nie przejmuj się. Prędkość w pewnym momencie przestanie narastać. I to jest ta właściwą prędkość dla ciebie".... ;-)) Uprzedzam, że wtedy miałem o kilkanascie lat bardziej elastyczne kosci.....

GS - giant slalom SL -slalom, SC - slalom carver, narty TYPU slalomowego, mniej sztywne niż SL ( zazwyczaj) G5, G7,G9 seria fajnych nart Atomica - gigantka dla amatora. Pokaz jej kilka nart typu woman ( najlepsza w grupie) I pozwól wybrać. Gusta panienek są nieodgadnione. Każda z nich ( nart) będzie ok. Znajdziesz na skionline - zakładka "sprzet"

Znam niedorosle kobiety o tych wagorozmiarach, które jeżdżą na SL RD 160cm. Świadczy to tylko o tym że nie trzeba ograniczać się junioskich nart pomimo wieku.

157/57 to "parametry" dorosłej kobiety i celowanie w juniorki nie jest potrzebne. Jeśli chcesz koniecznie 150 to bierz sklepowe slalomki. Jeśli GS lub AM to 160 wcale nie będą za długie. Jak boisz się , to 157.... ;-))

Masz rację mój błąd. Powinienem pisać o ciężarze ( lub innej sile dzialajacej na narty) narciarza a nie masie. Jest oczywiste że działać z siłą 100kG na narty może zarowno osoba o masie 60 kg jadąca w ostrym skręcie ( 1.67g) jak i np. ja calkiem lajtowo (1,05g). Jednak dalej nie widzę tu miejsca na wzrost... Być może tylko z proporcjonalnej budowy typowego człowieka. A nietypowi?

Zawsze mnie interesowało skąd narty wiedzą ile narciarz ma wzrostu. Bo ile waży to wiedzą akurat bardzo dokładnie.... Jak to jest?

Macie chyba jakąś obsesję na punkcie długości nart. +4 do wzrostu to nie jest przydługa narta. A już na pewno nie w jej wieku....

Kup nowe Gopro. Konieczność filmowania wszystkiego wokół mija po 2-3 sezonach max i wtedy jeszcze można to sprzedać za sensowne pieniądze.....

Szafrański powiedział jak ma byc -- czyli "napchać smaru w pory ślizgu". Jedyny sposob to kilkakrotne smarowanie na goraco, lub lepiej termobag (bywają w serwisach).

Nie są podzielone- oczywiście, że smarować i to kilka razy na gorąco.

może zaoferować np test kondycji - jeśli zjedziesz na raz to znaczy dobrze przygotowałeś się do sezonu. 😉 To po prostu 2km solidnie czerwonej trasy, która w innych ośrodkach byłaby przynajmniej w połowie czarna.... 😉 Fajna góra - szybka wyprzęgana kanapa, która jest dziwnie odporna na wiatr w odróżnieniu od TMR-owych, widokowy bar, znajomy szef lokalnego GOPR-u, 😉 urozmaicona trasa i od stycznia zwykle dobrze przygotowana, 100m od przystanku autobusu i kolejowego, duże parkingi, brak nadmiaru początkujących - zostają na dole Wady - góra całoroczna wiec nie mają presji na narciarzy, właściciel samorządowy i mocno 'nieruchawy', pierwsza nieosłonięta góra na skraju pasma od Bramy Morawskiej - wiec czasem trudności ze śniegiem, czesto jest trawa gdy na Stożku czy Szczyrku juz go sporo . No i czasem góra rzuca się na narciarza i wyrywa krawędzie z nart.... 😀😀

I widoczek na centrum.... Jednak polecam Czantorię. To już inna liga.

https://www.facebook.com/445369705511644/posts/pfbid0313TMrqR9MTbbfEo4sLb2YT8bcFzcsmJVbrsHaqfc3mfHYiNghBPWk8nS4RXSz6e4l/ Kompleks narciarski to brzmi dumnie.... ;-)) Tym niemniej "lodowiec salmopol" zadziałał prawidlowo.. 👍