-
Liczba zawartości
6 885 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
58
Zawartość dodana przez mig
-
W sumie dobrze ze przynajmniej niektórzy owczesni decydenci jeździli na nartach. ;-))
-
Foto nieco nostalgiczne... Pokazuje rozbiorkę ostatniej wieży wyciagowej kopalni Julian II Może zgadywanka dlaczego znalazlo się w tym dziale?
-
Napisałbym, byś kupił X9... bo tych nart jestem pewien... 😉 Możesz jeszcze zapytać w dziale handlowym Atomic. Adres da się pewnie wygooglac.
-
Na Twoim miejscu w sytuacji gdy: 1. Już kupiłeś 2. Świetnie się jeździ nie szukałbym niczego więcej. Masz dobre X7 i jest ok.
-
W całości. Zostawiłem jedno pióro.
-
Nie wiem co napisać. Jak pisałem poprzednio, wpakowanie czegokolwiek między but a wiązanie jest gorzej niz złym pomysłem gdyz zakłóci to jego prace (kształt wiązania jest ściśle dopasowany do kształtu buta wg tej samej normy) - a pomysł że Psmok o tym nie wie jest dla mnie zbyt dużym ryzykiem..... hmmm ... Zakładam więc, że nie zrozumieliście się. Zniwelować canting można podkladką. Ma być pod pod wiazeniem w miejscu sruby, lub pod płyta- jeśli jest taka możliwość.
-
W tym wypadku byłbym się zgodził...
-
Dobry rocker to zerowy( niech będzie że prawie) rocker
-
Jeśli od małego zobaczą ze ruch to coś fajnego ( trzeba to zorganizować) to sami przypomną rodzicielowi o wyjeździe na narty czy rowerem w las. Oczywiście w przerwie między kolejnym spotkaniem na tablecie.. ;-))
-
Znowu nie chce ale muszę.... Piszecie ( Godryk) o wyrabianiu ogólnej sprawności jako warunku jazdy na nartach. Przyznam że czasem się dziwię gdy to czytam. Być może takie czasy nastaly, że typowy jest facet który po 100 m szybkiego marszu ma tetno 250 i zwalnia bo umrze. Być może typowa jest klasa 8ma gdzie 50% dzieci ma nadwagę a dla reszty przewrot w przód jest poza zasięgiem. Być może typowa jest dziewczyna, która ma problem złapać rzucona w góre piłkę.... Być może ja jestem archaiczny, bo ogólna sprawność, o której piszecie wydawała mi się oczywistoscia niewartą wspominania. Być moze teraz naukę jazdy na nartach trzeba zaczynać od ogolnego rozruszania delikwenta by nie padł po kilometrze zjazdu.... @Gabrik Każdy z nas kiedyś zaczynał. Niektórzy jak Mitek czy ja nawet po 2x. Ja po poważnej chorobie kręgosłupa, praktycznie od człapania po płaskim. W dodatku w czasie moich kilkunastu lat przerwy wprowadzono jakieś takie taliowane narty i było całkiem dziwnie. ;-). Poza ogólna sprawnością-nie muszą to być ćwiczenia na rownowazni czy drazku -wystarczy nieco ruchu chociażby na tuskowych placach zabaw na osiedlu. Ważna jest za to kondycja. W naszym wieku nie polecam już biegu, za to wszelkie ćwiczenia w odciążeniu ( rower) jak najbardziej. A to nie wymaga przygotowania. Rower to nie tylko jazda "w dal" ale też ćwiczenia równowagi -kółeczka ósemki stójką itp 2. Nie chce mi sie wierzyc by Psmok sugerowal wstawianie czegokolwiek między but a wiązanie gdyż to może skończyć się zablokowaniem wiązania i niepotrzebnym kalectwem. Jeśli była podobna rada to raczej podkladka między wiązanie a narte lub pod płytę. Stosowałem ten sposób poprawiania cantingu przez kilka lat jeszcze w "olowkach" i działało to nieźle choć dawało niesymetryczne narty.
-
Też się dziwię. Widocznie nie jest tak piekny... ;-). W COS byłem 2x w marcu. Kaskada zamknieta, czynny Fis ( super trasa) do orczyka i dojazdowka z Kopy... chudo. Poza tym zaczynam już być w wieku krzesełkowym wiec orczyki mniej lubię... czyli fis-u mam do Jaworzyny.
-
Z jedną trasą...
-
Gdy jestem w Ustroniu (często w zimie) to jest to 2-17 km. 2 km Poniwiec, 17 Istebna, Wisła pomiędzy. Gdy nie jestem, to jw+45km. Wolę pojechać przed 8ma i mieć te 2-3 godz normalnej jazdy zanim dojedzie "szarańcza".... ;-). Jest jeszcze Szczyrk w zasięgu. W poprzednim sezonie kilka razy przełamałem niechęć do TMR... 🙂
-
Ja szukam czegoś na częste wypady w rejon Wisły czasem Szczyrku. Mam to "za płotem". Cały dzień to już dla mnie przesada. Czekam jeszcze na "black friday". W zeszłym roku oferta była całkiem sympatyczna, szczególnie na Czantorię. Acha... zapomniałem że nie wszyscy mają ulgową taryfę.... ;-))
-
https://wisla.e-skipass.pl/order Te 3x6 godzin wyglada jeszcze w miarę rozsądnie.
-
Szczególnie fragment: Czynnosci te wykonujemy w pełnej równowadze. Ale te czynnosci rozciągnięte w czasie ( w zwolnionym filmie)zaczynają sprawiac trudnosci.Np. idzmy długim krokiem z czestotliwoscią 1krok/3sec., albo biegnijmy wolnym wieloskokiem. Warto zauważyć że rownież powolna jazda na nartach to wyższy szczebel zaawansowania, dla poczatkujacego to dodatkowa trudność.
-
Może admin KN coś pomoże. Często tu zagląda.
-
Fajny tekścik o "spięciu" I rownowadze: https://www.kochamnarty.pl/topic/996-podstawy-prawidlowego-stania-na-nartach-i-balansu/page-3#entry26105
-
Jeszcze jeden sposob z dawnych czasów na postawę naturalną. 1. Stan przy szafie/ścianie prawym bokiem i spróbuj ja przesunąć prawym barkiem (bez rąk). Zauważ jak ustawią sie nogi i która jest bardziej/wyłącznie obciążona. 2. Stan bokiem na schodach. Lewą nogą o jeden stopień niżej. Zauważ na której nodze stoisz. Złożenie 1 i 2 to naturalna pozycja i reakcja na siły działające w skrecie na stoku ( szafa to siły bezwładności w skręcie, schody odwzorowują nachylenie stoku). W obu przypadkach pracuje noga lewa ( w prawym skrecie). Nic sie nie stanie gdy będzie to wyłącznie lewa. Jak będzie trzeba to druga zawsze nieco dołożysz.... ale to później. 3. Niejako przy jednej robocie wyjdzie Ci jakie powinno być naturalne wysunięcie wewnętrznej nogi w skrecie. Właśnie na być naturalne, zależne od nachylenia narciarza do stoku. Jak na schodach (2).
-
Wg Radosława Sikory ( specjalista od historii kawalerii) wyposażenie marszowe kawalerzysty w 20wieku wynosiło ponad 20kg. Więc spoko, koń Cię nie zauważy.... 😉
-
Nie możesz mieć bardziej szpotawych goleni ode mnie... 🙂 a wystarcza mi regulacja cholewki srubą pseudocantingu. Będzie ok. ( gdzieś czytałem że ktoś już robi u nas frezowanie butów. Może się skuszę) Nie znam się na metodyce narciarskiej. Może któryś z instruktorów sprowadzi Twoje stopy na szerokosc bioder.... ale jazda na jednej na pewno Ci nie zaszkodzi ( wiesz jak łatwo jeździć potem na 2 nartach? 😉)
-
To teraz rozumiem. Wykresl ze słownika i używania tą trzecia pozycję i będziemy się rozumieli. Chodziło mi o to, że pozycja szeroka (poszerzona w tej terminologii) niczego nie utrudnia. Ani śmigu ani odciążenia. A prosty sposób na zweżenie jazdy opisali już mlodzio i plus82 - podnieś jedna nartę. I na prosto i w skręcie ( w skręcie wewnetrzna).
-
Jak widać instruktorzy podający kolejne wersję "skali" koniecznie chcą tak ją spreparować, by ulokować sie gdzies na jej szczycie. A skala, by była użyteczna w doradzaniu sprzętu czy trasy ( po to powstała na forum a nie dla własnej satysfakcji) ma dotyczyć amatorów a do takich instruktorzy, również nie praktykujacy, zdecydowanie nie należą. Przegladnąłem wszystkie filmiki z włoskiej skali i uważam, że jest ona jasna prosta i oczywista. Komentarz dobrze uzupelnia video. I kończy się na właściwym poziomie - bardzo sprawnego amatora trasowego.
- 88 odpowiedzi
-
- początkujący
- zaawansowany
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Na wszelki wypadek zdefiniujcie co rozumiecie przez jazdę szeroką. Inaczej jaki rozstaw nart jest waski, kiedy zaczyna się szeroki a kiedy bardzo szeroki.
-
Za rok będzie miał 50kg lub więcej...