Skocz do zawartości

mig

Members
  • Liczba zawartości

    6 810
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Zawartość dodana przez mig

  1. mig

    Jedynie słuszna linia

    A nie jest tak, że taliowane narty i jazda na krawedzi wymagają lepszej kondycji - siły w nogach?( porównaniu do technik zeslizgowych). Głownie z racji wiekszych przeciążeń, które trzeba wytrzymać. A brak kondycji i zmęczenie to pierwszy szczebelek do kontuzji. Wiem coś o tym, bo po południu lubię sie olskulowo 'powozić'..... jakoś mi tak łatwiej... - coż, latka lecą .....
  2. Dzieki wszystkim! O to mi chodziło. Zapewne pojawią sie butki CS ........ Marej: z filmiku wynika że to proste jak... Czy ten specjalistyczny serwis ma jakieś jeszcze inne zadanie? Pozdrawiam Użytkownik mig12345 edytował ten post 23 grudzień 2009 - 09:08
  3. Czy ktoś z bardziej bywałych w nowym sprzecie kolegów mógłby rozszyfrować oznaczenia szerokości buta Salomnon np.: http://www.salomon.c...pact-9-cs-s2009 co oznacza 'szerokość 100-/106mm? Tzn. kiedy 100 a kiedy 106? Czy połowkowe rozmiary maja o tyle wiekszą szerokość ? Czy to inne serie? Czy jeszcze inaczej? Pytam bo szukam szerszych butów. Pozdrawiam Użytkownik mig12345 edytował ten post 22 grudzień 2009 - 13:26
  4. mig

    Kto ją pokonał?

    Można tak: [ame="http://www.youtube.com/watch?v=hpy5c1dR3aI"]YouTube- Mayrhofen Harakiri Sturz[/ame] Można też tak..... [ame="http://www.youtube.com/watch?v=VsZ6-P28UfA&feature=related"]YouTube- Harakiri Downhill Action 2008[/ame] Wole jednak wersje pośrednie... Użytkownik mig12345 edytował ten post 18 grudzień 2009 - 18:26
  5. zawsze w zimie. Bywają pogody z opadami gdy nie nadążają z odsnieżaniem na stromych fragmentach i policmajstry nie puszczają bez łańcuchów, czasem tylko prawdziwe terenówki mogą się wyłgać - także na tych drogach gdzie normalnie nie ma znaku 'załóż łańcuchy'... zresztą bardzo słusznie, bo wystarczy jeden 'sprawny inaczej ' na podjeździe i zablokuje drogę na długo. Lepiej też mieć łancuchy w bagażniku niz 'wypozyczyć' za 300E- bo jak sępy pojawią sie sprzedawcy-naciągacze.:mad:
  6. Przesiądź sie na narty o r> 15m i bedzie ok. acha.. przy Twoich filigranowych wymiarach nie powinny to być supertwarde slalomki.... Bardziej bywali Koledzy pewnie podpowiedza jakie.
  7. mig

    Maska czy kominiarka

    na serio potrzebujesz takiej osłony? jakoś nie chce mi sie wierzyć w taką nadwrażliwośc na zimno....
  8. przypadkiem znalazłem oryginały wiązań Beta: rok 1968 YouTube- Downhill 1968 Grenoble widoczne w pierwszych sekundach filmiku i to przy nogach jednego z mistrzów - rozpoznał ktos - kto to? W koncówce jedzie Killy......... Pozdrawiam Użytkownik mig12345 edytował ten post 28 listopad 2009 - 09:46
  9. Uzupełnię kilka słow - te wiązania to Kadra 3 - producent Polsport Bielsko. Firma jeszcze istnieje, ale robi juz wszystko inne poza narciarstwem.... ;( (może i lepiej... ). Wiązania wyzwalały przód buta. Był tam identyczny ( w działaniu, nie wyglądzie ) trójkąt jak w Rotomatach Markera. Pietka zwykle pozostawała przy narcie - mogła sie obracać w płaszczyźnie narty. Przy solidnym dzwonie skutkowało to zwykle wyrwaniem wkrętów z narty.....Śrubokręt był równie niezbędny ja rękawice.... Miałem takie w moich pierwszych 'poważnych' nartach (Szaflarsko-zakopiańskie(?) metale - ze znaczkiem-gwiazdą trójramienną a'la Atomic na dziobach. Potem ten znaczek został zapewne skutecznie oprotestowany i pojawił się wydłużony trójkąt... Narty te miałem w latach mniej wiecej 69-73. Kadra 3 - patrz wyżej.. wcześniej były Kadra 2 - wiązania linkowe z kandaharem z przodu. Alfa - konstrukcja własna Polsportu, trójkąt z przodu i piętka zatrzaskowa jak we współczesnych wiązaniach, jednak wykonane z miękkiej blachy= straszny badziew, nigdy nie było wiadomo kiedy się wypnie.... głowna przyczyna dzikich okrzyków 'naaaaaaarrrrtaaaaa' na stoku, gdy ktoś nie miał pasków (epoka przedskistopowa) a narta uciekała z narastającą prędkościa w dół ... brrr Beta - to już epoka Gierka, wiązania na licencji Looka, całkiem udane Gama - nieźle dopracowane, pomimo prymitywnej konstrukcji. Były to wiązania dziecięce. Na pewno były produkowane jeszcze w latach 80tych... Moi chłopcy na takich jeżdzili Pozdrawiam Użytkownik mig12345 edytował ten post 27 listopad 2009 - 08:26 edytuj
  10. mig

    Włochy - Madonna di Campiglio

    Wybieram sie w 'wysokim sezonie' 13/02-20/02/2010 w ten rejon. Czy pomysł z noclegiem w dolinie np. Dimaro lub Commezadura (bede samochodem) jest sensowny? Chodzi mi o ew. kolejki do kolejki by wyjechac na 'poziom 1400' i dalej. Może ktoś był w tych terminach i wie jak tam jest? Pozdrawiam
  11. bo jest! jesli jedzie tak, by nie pokiereszować innych - to czemu nie....
  12. a już myślałem, że to mnie skróciły się nogi na starość .. ))
  13. Tak sie pewnie skonczy. Podzwonie jeszcze w te miejsca gdzie szyją na miare. Z pewną obawą bo lubie 'pomacać' przed kupnem.... dzieki wszystkim z pomoc! A miało być tak prosto...
  14. >bocian Zaraz zobacze, jak tylko sie obmierze.. te, które mierzyłem w sklepach zdecydowanie zawijałyby sie na bucie (harmonijka na dole), a to raczej nie wygląda ciekawie... i ta szerokość na dole - pewnie byłby efekt chorągiewki - zgroza..... Juz rozważałem skrócenie. technicznie nie problem, tylko koszt całego wieczoru (a te teraz mocno zajete)- spodnie potrzebne na nast. wtorek... Wypadnie przeprosić sie z piankami Użytkownik mig12345 edytował ten post 05 listopad 2009 - 12:21
  15. Witam! Jestem na etapie poszukiwań nowych spodni. Opanowałem juz nazewnictwo, paroprzepuszczalności i inne szyfry. Rozłożyłem sie na czymś zupełnie trywialnym: rozmiarówce! Wszystkie spodnie jakie udało mi sie zmierzyć i dopasowac do d.. stop... hm... obwodu pasa miały nogawki znacznie dłuższe niz moja noga (a specjalnie krótkiej nie mam - raczej standart przy innej garderobie). Rozumiem, ze na nartach stopa bedzie 5-7 cm wyżej ale wtedy dopiero nie bede wlókł nogawki po sniegu. Szukałem zarówno w marketach, jak decatlonie i specjalistycznych sportowych. Typowa odp. sprzedawcy - "niestety nie, tylko takie - prosze pytać, za tydzien dostawa..." czy podobnie nijaki text. Czy powodem są moje nienarciarskie gabaryty? 183/100? W planach pozbycie kilku kg ale jeszcze nie teraz... Pomóżcie gdzie szukać? Nie lubie jak mi nogawki plątaja się miedzy butami... Pozdrawiam Użytkownik mig12345 edytował ten post 05 listopad 2009 - 11:49
  16. mig

    Skarpety

    Pewnie sie nie znam na cudownych własciwosciach skarpet po 50-100 zł para, ale mnie, staremu narciarskiemu lamerowi, wystarczają takie z targowiska - wersja lux po 4 zł para.... w każdych innych mam za ciasne buty ;-), może gdybym ich(butów) tak długo nie dobierał .. ;-) potrzebne byłyby grubsze...
  17. Jeszcze raz podziekowania dla Mitka i wszystkich, którzy sie przyczynili do tak wspaniałej imprezy! Niestety nie mogłem zostac na 'imprezach towarzyszących' - wypadły inne imprezy rodzinne - obecnośc obowiązkowa.. . Nast razem lepiej sie zorganizuję! A wynik? hm.... Trzeba bedzie przyłozyć sie bardziej. Widze mnóstwo ukrytych rezerw... ;-))))). A może wynik w sekundach podzielić przez wiek w latach?... ;_)))))) Pozdrawiam wszystkich.
  18. Byłem wczoraj. Stok przygotowany bez zarzutu. Długość kilkaset metrów - nachylenie- dolne strefy niebieskiej ... Idealny stok na pierwsze kroki- tym bardziej, że wspomagany małym talerzykiem. Parking darmowy i w akceptowalnej odległości (do 200m). Brak miejsca pod krzesłami i ich haczenie o podłoże jest spowodowany 2 przyczynami: zbyt płytkim wykopem i zagapieniem sie obsługi przy pierwszych opadach. Do poprawki. Ośrodek sympatyczny- ale raczej dla tych co lubią sie spokojnie powozić na sniegu....
  19. mig

    stopnie a procenty

    wpaniałomyślnie wybaczam! ;-))))))))) w koncu juz piątek! Do zobaczenia na stoku! pozdrawiam
  20. prawdopodobnie mozna pojechać tak na każdej narcie..... Był rok chyba 1972(?). Łaziliśmy z kumplem po okolicach Lesznej, Goleszowa, Cisownicy. Ja przyjezdny, on u swojej rodziny. Na nogach mielismy narty sladowe z wiazaniami linkowymi (takie 'sztachety' a'la 'Alpenjagern'- idealne na nieprzetarte szlaki). Jeden raz wybrała sie z nami do Lesznej pewna miejscowa starsza pani... babka kumpla;-). Po drodze było kilka podejsc i zjazdów - wszystkie na waskiej wiejskiej drodze lub wrecz polu). Wtedy zobaczyłem niezwykle skuteczny skret w wykonaniu seniorki, jednak w wykonaniu wtedy dla nas 'młodych' dość egzotycznym. Było to coś posredniego miedzy technika klasyczna (dla nas wtedy ideałem) a telemarkiem. Pieta zamocowana- jak do zjazdu, ale narta zewnętrzna łuku wyprzedzała wewnętrzna. Pisze o tym, bo skutecznośc jej jazdy w terenie była dla nas zadziwiająca.... ;-))) Użytkownik mig12345 edytował ten post 20 luty 2009 - 08:18
  21. Moim skromnym zdaniem -pewnie jak zwykle sie myle ;-) wspolną cechą telemarku i 'klasyka' (tego zjazdowego) jest śnieg i piekne górskie widoki... ;-)
  22. Ktoś kiedyś niedawno powiedział cos co odpowiada moim wyobrażeniom o narciarstwie: jednak są różne 'style' w narciarstwie (pomijając odkopane zabytki typu telemarku itp) mianowicie styl skuteczny i mniej lub bardziej rozpaczliwy... ;-). Bez problemu można je zidentyfikowac i rozróźnić na stoku. A podział krawędz-zeslizg? To tylko marketing. Pozdrawiam
  23. mig

    stopnie a procenty

    dla ścisłosći kat nachylenia - zawsze w stopniach np. A st. (lub innej mierze KĄTOWEJ np. grad, radian) nachylenie - zawsze w % np. B % B= tg A x 100
  24. mig

    stopnie a procenty

    np. wszystkie P. Normy - od budowlanych do narciarskiech..... ;-) Było.
  25. Polecam zamiast cofnac o 1 DIN - dokręcic o 1 lub 1,5. W czasie jazdy siły dynamiczne są znacznie wieksze niż mozliwe do uzyskania 'na dywanie'... Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...