-
Liczba zawartości
6 876 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
58
Zawartość dodana przez mig
-
A to moj pomysł jak zrobić ze starego (ale sprawnego!) łancucha - samonapinający- łatwy do zakładania to działa! - już od kilku lat.... (potrzebny oring fi 200mm i kilka cm drutu ocynk..) https://picasaweb.go...feat=directlink Użytkownik mig12345 edytował ten post 09 luty 2011 - 08:29
-
To mnie uspokoiłeś... myślałem że dobry łancuch zaczyna sie znacznie wyżej.. (w cenie). W takim razie musze Ci powiedzieć, że dobry łancuch tez peka...
-
Buźka była... A ja napisze, że w łąncuchach najważniejsze by wogóle były... Używam od wielu lat dość często na zimowym podjeżdzie pod Mała Czantorię (nie na szczyt na szczeście!) ale nawet nie wiem co to za marka. Wielokrotnie łańcuchy mi pękały- należy sie zatrzymać i zluzować lekko łancuch i założyć zapasowe ogniwo (lub mała szekle wożoną w tym celu) i tyle. Długie dystanse w łańcuchach z predkością 60! km - to naprawde tylko dla testów - tak się nie jeżdzi!. Czy komuś łańcuch w którym zerwało sie ogniwo coś uszkodził? mnie nigdy.
-
prawidłowo to działają na sniegu...... do frezowania asfaltu są skuteczniejsze maszyny....
-
PILNE! Okulary sportowe ze szkłami korekcyjnymi
mig odpowiedział SlawekW → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
pisałem tak radykalnie bo mam bardzo niedobre doświadczenia z tego typu 'goglami'... 1. Kazda wkładka optyczna ma nieco inny układ osi soczewek w stosunku do źrenic i oczy muszą sie jakąs chwile przystosowywać by widzieć poprawnie - w moim przypadku wykluczało to zamiennośc okulary- gogle z wkładką na stoku, a bez okularów ostro widze na pól metra..... 2. Kompletna katastrofa w momencie zaparowania - czy np. upadku- zaprószenia sniegu pod gogle (przejazdu pod działającoa armatką itp). Brak jakiejkolwiek możliwości wysuszenia-wytarcia na stoku.... Jeżdziłem w tym czymś 2 dni i nigdy wiecej. Natomiast ten sam egzemplarz doskonale sprawdził sie na rowerze w zimniejsze dni... -
PILNE! Okulary sportowe ze szkłami korekcyjnymi
mig odpowiedział SlawekW → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
jesli chcesz wszelkie wskazówki..... to poszukaj raczej gogli dla 'okularników' lub szkieł kontaktowych. -
Dojrzałem do zakupu kątownika 88st. Czy możecie polecić coś sensownego (niekoniecznie taniego- ale byłoby miło) i wypróbowanego? Dobrze byłoby, gdyby można było z nim zastosować kpl pilników ( 100/ 25) pozostały z ostrzałki nastawnej kutzmana.... Pozdrawiam
-
pytanko o dojazd na Wielką Raczę na Słowacji!!
mig odpowiedział peter1986 → na temat → Gdzie na narty?
własnie tak! odcinek z Cieszyna do Jabłonkowa jest niepłatny a tablice oznaczające pocz. odcinka 'z poplatkom' są duże i wyraźne, trudno je przegapić.... . Jednak płatny moze być odcinek z Cieszyna do Ostrawy przez Frydek (http://www.mapy.cz/#[email protected]=8) który na pewnym odcinku (jak zaznaczyłeś na guglach) jest przedłużeniem naszej drogi szyb. ruchu z Bielska do Cieszyna - i to tam mogą być 'łapanki'. Nalezy zjechać pierwszym zjazdem z 2pasmówki - zaraz wysokim mostem granicznym i jechac starą drogą przez Cieszyn na Jabłonków, lub, to juz 0 emocjii, przez miasto starym przejściem Cieszyn- Cz. Cieszyn, Dla porównania:http://www.ceskedaln.../mapa-velka.gif to aktualna mapa ze stronych ich Min. Transportu. Odcinek Cieszyn-Jabłonków jeszcze w październiku był mocno rozkopany i obstawiony zweżeniami i ograniczeniami., wiec może droga przez Zwardoń będzie lepsza... Jest tu spore grono preferujących traseęna południe przez Bratysławę - wiec pewnie mają nowsze dane..... Pozdrawiam Użytkownik mig12345 edytował ten post 04 luty 2011 - 20:24 -
Niestety musisz poczekać na rady fachowców. Ja dam sobie radę na różnych podłożach, ale opowiedzieć szczegółowo jakie ruchy przy tym wykonuje, dalibóg nie potrafie..... .
-
https://docs.google....0NTc3NTU5&hl=pl (Podpis pod fotką Alana Penza- 19ta strona pliku). Stare ale jare (dalej aktualne). Mistrzowie krawedzi pojadą inaczej, ale zbliżony układ ciała jest niezbędny. Poza tym sprawdz: http://www.skiforum....0184#post330184 mało kto pojedzie ładnie w rzeczywiście trudnych warunkach, ale starać sie trzeba.... ja sie staram juz dłuuuuuugo, zwykle nieskutecznie....... ;) Pozdrawiam Użytkownik mig12345 edytował ten post 04 luty 2011 - 10:18
-
Myslę, że można założyć dobrą dokładnosć - raczej GPS-a niż licznika. Ja używam starego PDA z WinMobile i Automapą i pokazuje mi 4-5 km/h mniej niż licznik. Podobną (ujęmną ) tolerancję opisano w instrukcji samochodu, wiec zakładam, że GPS wskazuje poprawnie i wg niego ustawiam tempomat. Tym bardziej że moja Nokia z jakim prostym programikiem navi pokazuje tyle samo co Automapa. (+-2 km/h). Proponuję przy najbliższym wyjezdzie przetestować kilka gps-ów - chyba wiekszość pasażerów bedzie miała 'coś' ze sobą. Jesli chwilowe predkości bedą zblizone to możesz je przyjąć jako prawdziwe. - zwykle trzeba kilka sekund do ustabilizowania wskazań predkości na urz.gps. Taaaa.... w niedzielę koło Wiednia upolowano mnie na 50E... (125/100), a też nie widziałem problemu... Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 styczeń 2011 - 22:59
-
. Ale własnie niektórzy z tych 'odskoków' wyciagają wnioski o chwilowych maxymalnych predkościach na stoku.... Wysokość da sie z mapy poprawic, błedy poziome - juz mniej... . Jazda na nartach z natury nie jest prostoliniowa a GPS tworzy track z okresloną (1sek?) czestotliwością. Nawet gdyby zawsze pozycja była zapisana we własciwym miejscu ( a w takim ruchu nie bedzie!) to z prostej geometrii (rózne długosci odcinków łamanej) wynika, że wyliczenia predkosci (bo to jest wyliczane a nie mierzone) będą mocno przypadkowe. Oczywiście do jakiegoś tam szacunku - wystarczy. Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 styczeń 2011 - 21:49
-
to niech powisi tam gdzie jest..... Może admini znajdą lepsze miejsce gdzieś na forum- 'ku wiecznej rzeczy pamiatce... ' Przy okazji - przekartkowałem (po ponad 20 latach od ostatniego czytania) i gdyby przeredagować rozdział 'oporowy' i rozbudować 'jazde na krawędziach' to reszta jest całkiem aktualna, szczególnie uwagi metodyczne.... i, o dziwo, sprzętowe, pomimo tak radykalnej zmiany technologii... Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 styczeń 2011 - 15:14
-
jakby co to potwierdzicie, że to 'materiały kolekcjonerskie'.... ;) https://docs.google....3ZmRmNTI3&hl=pl https://docs.google....4NGI4YWFh&hl=pl https://docs.google....0YmEyM2Zj&hl=pl https://docs.google....4Njc0MTJj&hl=pl https://docs.google....5OTUxYjA0&hl=pl https://docs.google....0NTc3NTU5&hl=pl https://docs.google....jYjYwNDNm&hl=pl https://docs.google....4OTNiZDA2&hl=pl
-
'Zupełnym przypadkiem' wpadł mi do kompa skan ksiązki Geoges'a Jouberta "JAk samemu nauczyć sie jeździć na nartach". Starsi koledzy wiedzą kim był autor i co to za ksiązka, dla młodszych - niegdyś była to 'biblia' (choćby dlatego, że innych wydawnictw narciarskiech nie było) narciarzy amatorów, a autor niekwestionowanych autorytetem w tej dziedzinie... W związku z tym mam pytanie- czy można to gdzieś legalnie 'powiesić'? (chodzi oczywiście o Pr. Aut.) Myśle, że nie tylko ja z chęcią wróce do tej lektury.. (Razem to 8 plików po 5-8MB- pdf) probka: https://docs.google....3ZmRmNTI3&hl=pl Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 styczeń 2011 - 14:14
-
z Mikulowa jedziesz wg oznakowań w kierunku na Wiedeń i po ok. 25-30 km znaki wprowadzą Cie na nowy odcinek autostrady. Uważaj, na odcinku pomiedzy tunelami, pn obwodnica Wiednia (jest ograniczenie do 100) wysokie prawdopodobieństwo łapanki z suszarką lub telewizorem..... :eek: Chyba najaktualniesza wersja mapy: http://www.mapy.cz/#[email protected]=10
-
do 10 rano da sie jezdzić - nawet nieżle (wiad. z pierwszej ręki - niedziela). Potem należy poszukac innej górki, lub wymienić narty na jakieś złomy.... Trasa jest całkiem czerwona (nie naciągana) Użytkownik mig12345 edytował ten post 04 styczeń 2011 - 20:59
-
masz rację -na pewno będzie niestabilny. po kilku ostrzeniach będzie sie kiwał w kierunku podłużnym... złacza srubowe w miejscu najwiekszych obciążen zginających to kiepski pomysł. Pomoże nieco dołożenie ukośnych poprzeczek łaczących nogi stołu.
-
no własnie. A nie powinieneś równiez odrzucić tych 98? Z moich doświadczeń wynika, że pomiar predkości GPS jest w miarę dokładny tylko przy predkościach ustalonych- zarówno do do wielkości jak i kierunku (np. samochód). W przeciwnym wypadku podaje wskazaniai mocno przypadkowe. Czyli do mierzenia predkości na nartach nadaje sie kiepsko. Pisze tu o odbiornikach z proc. SIRF II, nie znam najnowszych wynalazków. Użytkownik mig12345 edytował ten post 04 styczeń 2011 - 08:58
-
to juz chyba historia. Słupy jeszcze stoją, ale jeśli wyciąg nie działa w czasie świat naprzeciw wczasowgo Jaszowca to kaplica......
-
Krok w przód - braki techniczne czy potrzeba zmiany nart
mig odpowiedział alfiski → na temat → Nauka jazdy
To co napisałeś to własnie opis przełomu w technice...... bariera była w głowie i w konsekwencji w tychże mięśniach, a zniknęła dzieki kilku udanym próbom, i przekonaniu, że sie da... Gdybyś teraz pojechał na starych nartach to pewnie nie miałbyć juz starych kłopotów.... Najlepszy sprzet bez odpowiedniego 'jeżdzca' nie pojedzie sam... a odwrotnie- choc trudniej- jest to mozliwe. Użytkownik mig12345 edytował ten post 29 grudzień 2010 - 14:50 -
Krok w przód - braki techniczne czy potrzeba zmiany nart
mig odpowiedział alfiski → na temat → Nauka jazdy
nie chodzi o to by canting był, lecz by był własciwie ustawiony. Było niedawno na forum o ustawianiu. Warto poczytac. Na poczatek spróbuj po prostu przejechać w skos stoku przez pole lodu- bez skretu, tak jak poprowadzą narty. Jesli w takiej sytuacji też bedziesz miał 'obsuw', to albo jest coś nie tak ze sprzetem, albo podstawową pozycją - 'układem". -
Krok w przód - braki techniczne czy potrzeba zmiany nart
mig odpowiedział alfiski → na temat → Nauka jazdy
zanim zaczniesz wymieniac narty sprawdz kolejno: -czy narty są naostrzone -czy ślizg nie wystaje ponad krawędzie - czy nie masz przypadkiem pałąkowatych nóg i butów bez cantingu - czy stopa nie ma luzu w bucie - czy nie probujesz 'na siłe' zazębić sie na lodzie, zwykle lepiej odbic sie do drugiego skrętu lub przejechać na wprost, a nie szukac oparcia na lodzie, bo o to faktycznie trudno.... - czy obciążasz wewnętrzna krawędz narty zewnetrznej a może jedziesz na zbyt płaskich nartach - brak 'układu'... -jesteś za ciężki do swojej narty- za miekka, za krótka? -? Oczywiście piszę tu o polach 'ciemnego' lodu a nie o oskrobanej twardej trasie (nazywanej czasem lodem przez 'narciarzy barowych') - bo na takiej nie powinienes mieć kłopotów... Użytkownik mig12345 edytował ten post 29 grudzień 2010 - 23:09 -
potrzebuje rzeczoznawcy,ktory oceni szkode moich nart...
mig odpowiedział Bruner79 → na temat → Wypożyczalnie nart / Serwisy narciarskie
Spróbuj w serwisie z autoryzacją danej firmy. -
A na serio potrzebujesz coś pod kask? Kupiłem razem z kaskiem 'coś ' firmowanego przez Rossignola za 30 zł, i użyłem raz (na próbe czy pasuje)... teraz siedzi na dnie jednej z kieszeni w kurtce.