Skocz do zawartości

mig

Members
  • Liczba zawartości

    6 728
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Odpowiedzi dodane przez mig

  1. 2 godziny temu, Marcos73 napisał:

    Michał

    Szymek się zmaga z wprowadzeniem narty na krawędź. Do nauki wybrał szeroką o dużym promieniu ze stosunkowo krótką aktywną krawędzią. Dlatego jestem za aby rozpoczynać naukę na narcie "normalnej". Nie za długiej, relatywnie wąskiej i o średnim promieniu, jeśli ktoś chce się uczyć carvingu, czy jazdy inną techniką. Twoja opinia, to opinia osoby dobrze jeżdżącej, ale żeby jeździć na krawędziach na szerokich nartach, to już niestety trzeba coś umieć. Na wąskiej narcie dużo łatwiej się ją aktywuje. W miarę postępów pochylenie się zwiększa i pewność jazdy. Wtedy jest dużo łatwiej. Szymek nie może przekroczyć tej bariery.

    W klasyku nie ma znaczenia jaka narta pod butem oraz charakter narty. Doskonale to pokazał kolega Harpia (chyba) i kiedyś chyba Mitek. Ja w klasyku jestem na poziomie chyba Krzyśka, więc się nie wypowiadam. Dla mnie obraza jaki widzę jak ktoś tak jedzie to odciążenie, rotacja/ześlizg i gwałtowne zakrawędziowanie które jest impulsem do następnego skrętu. Tutaj najważniejsza praca nóg i timing. Ciało ustawione frontalnie do linii spadku stoku, praca rąk polegająca na markowaniu wbicia kija. Tak ja to widzę. A w Zwardoniu pewnie mi to pokażesz.

    Jazda na krawędzi jest inna, tutaj korzysta się mocno z tego co narta ma do zaoferowania. W tej materii mam większą wiedzę. Dziękuję Star-owi i Mitkowi za wrzutki z Marka strony. Jeśli ktoś to czytał, to sporo można się tam dowiedzieć.

    Najbardziej urzeka mnie język, którym Marek pisze. Bo to nie teoria dorabiana do jazdy, tylko jego faktyczne odczucia z jego jazdy. Pisane tak jak On to widzi. Wiedząc, że jest doskonałym narciarzem, praktykiem, jest tam sporo informacji a przede wszystkim prawdy, że jazdę trzeba poczuć. Że nie da się wyuczyć jakiegoś teoretycznego schematu, tylko trzeba wyjść na stok i zacząć to czuć. Ja to czuję nieomal identycznie jak Marek. Całe pitolenie np. o dojeżdżaniu narty do nas aby przecięła nasz tor aby zmienić skręt i takie tam bzdury. To NARCIARZ decyduje kiedy kończy skręt i to on decyduje kiedy zmienia kierunek jazdy nie narty. Wszystko co opisuje te siły występujące w skręcie itp. to także moje odczucia. Kończąc skręt daję się tym siłom wyrzucić/wstać, ale to ja o tym decyduje kiedy to nastąpi. Bo jeśli nie chcę to skrętu nie skończę, a jak będę mega zajebisty kiedyś to pewnie kółko wytnę na stoku.

    Wszystko Michał co piszesz o nartach to prawda, pod warunkiem że się już potrafi jeździć. 

    Ja się z tym w pełni zgadzam pod pewnymi warunkami, co i jak trzeba robić, z czym się wiąże jazda na krawędzi i zagrożenia jakie niesie Marek opisał wszystko co zacytował Mitek z jego stronki. Mitek ma rację, jazda na krawędziach to jazda szybka i dużo gorsza do kontroli prędkości. Nauka bez jakiejkolwiek kontroli może skutkować bardzo niebezpieczną jazdą.

    A jeśli ktoś twierdzi że w jeździe na krawędzi nie ma znaczenia jakie narty ma na nogach, założy moją SL i i Mitka prawdziwy GS i na nich pokaże jak się to robi. Jazda na poziomie Bartka lub p. Millera, żaden śmig lub wyrób śmigo- podobny, tylko czysty carving. Najlepiej na Palenicy z rzekomym wczesnym położeniem narty na krawędzi, bez ześlizgu, ta idealna jazda. Moim zdaniem nikt nie zjedzie.

    pozdrawiam

     

    Myślę że Szymek nie będzie miał łatwo. Narty szerokie z natury nie są przeznaczone do jazdy na krawędziach. Zwykle mają spory promień, są znacznie bardziej elastyczne ( to może być zaletą ale nie na twardym). Na miękkim stoku (chociażby takim po wyratrakowanych opadach śniegu) może to nie mieć znaczenia i jazda może być calkiem przyjemna. Na twardym to już inna sprawa. Tu elastyczność spowoduje "smiglo" i brak trzymania przodów i tyłów, a szerokość będzie wymagała dodatkowego wysiłku w utrzymaniu krawedzi. Znacznie latwiej zaczynać krawedzie na wąskiej narcie. 

    Mam nadzieje, ze spotkamy się w Zwardoniu lub wczesniej (liczę że pojeżdżę więcej w tym sezonie niż poprzednim) to prezentacja zaoszczedzi wielu godzin pisania.... 😉 Uwzględnij tylko, że zaczynam być wieku gdy ortodoksyjne zasady jazdy już mnie nie dotyczą a za to więcej mogę... np mieć przykrótkie GS.. . 🙂

    Marek O ma specyficzny sposób nauki. Nie zagłębiałem się w szczegóły ale jego przekaz dociera na stoku i do początkujących, i tych co już zjeżdżają jakoś  też. Poza tym przesympatyczny gaduła, szczególnie w barze... ;-). Warto zaliczyć kilka godzin na jego szkoleniach. Przed kilkunastu laty (może to już 20?) miał etap fascynacji nowym kształtem narty i jej mozliwosciami i jego młodzieńcze filmy z tego okresu gdzieś jeszcze bywają w głębinach youtuba. Obecnie to inna liga.... 

    • Like 2
    • Thanks 1
  2. 3 godziny temu, Marcos73 napisał:

    Tu się przychylam do zdania Szymka, w śmigu promień narty jest nieistotny, długość czy też szerokość. Na tym polega uniwersalność tej techniki że sprawdza się wszędzie i na wszystkim co się ma pod butem. Inaczej z jazdą na krawędzi, gdzie się korzysta z krzywizny narty.

    pozdro

    Dziwi mnie opinia dobrego narciarza, że jazda na krawędziach na narcie waskiej i szerokiej (bo o tym piszemy) to jakieś diametralnie inne czary mary. 

    Narta szeroka może mieć ten sam promień skrętu i zbliżoną sztywność jak narta o szer 63mm. Różnica będzie w większym mimośrodzie pomiędzy obciązeniem narty a reakcją od sniegu/lodu, a tym samym większej sile bocznej na łydce. To w sumie jedyna niedogodność. W miękkim śniegu mimośród ten maleje lub znika zupełnie i mniej grzeznaca szeroka narta będzie nawet "łatwiejsza w obsludze"...

    Jezeli narta ( szeroka lub każda inna) nie jest sztywna to należy liczyć się z tym że na twardym będzie trzymać tylko pod butem i uwzględnić to w jeździe.... I tyle czarnoksięstwa. 

    • Like 2
  3. Ostatnie dni lata... 😉 W Ustroniu temp 10-15, w sam raz by pomęczyć się po okolicy. 

    Skoczow Górki Brenna Lipowiec Zawodzie i dzielnica sanatoryjna. Skromne 50 km, za to kilka solidnych podjazdów. Jeszcze daję radę... ;-). Elektryk poczeka

     

    20231104_122408.thumb.jpg.8f92884ea6d1a239b33205e2990e6527.jpg20231104_124556.thumb.jpg.a73b9a856220f269264c005125bbf4cc.jpg 20231104_121726.thumb.jpg.a8ab07217a3ad4d695742559c88c44b1.jpg

    20231104_125113.thumb.jpg.9e231356fdc3f330110d4c9f1b8a568e.jpg20231104_125458.thumb.jpg.11c5f2a9d6e7f1e2a16a1e915c95fdd6.jpg20231104_132228.thumb.jpg.c2f17b282ea4730e329142b2989d3746.jpg20231104_133132.thumb.jpg.a77a45179dc8915941b056a51cf72662.jpg

    20231104_125107.jpg

    • Like 6
    • Thanks 1
  4. Szymek>>>Przy poprawnej technice i w pewnym przybliżeniu na pewno. Różni się tylko sposób nauki, bo na narcie SL nie musisz robić nic, żeby zaangażowanie krawędzi było znaczące, a nad szeroką, to się trzeba napracować, żeby osiągnąć efekt choćby zbliżony<<

    Już dawno wyimpasowalem się z tego wątku- choć czasem tu zagladam...

    Załączam świetny przykład jak mało poważna jest dyskusja o  szerokości narty... w wykonaniu forumowego kolegi. 

    https://youtu.be/hTt9XenEhuQ?si=oalQuf3AJycHCBvj

  5. 38 minut temu, Wujot2 napisał:

    No widzisz post dowcipny... ale znów udowadniasz, ze nie masz cienia pojęcia o czym napisałeś.

    Wybieram takie coś.

    105611159_Adidtr2.thumb.JPG.798e4004b67ac9c059920c9f5905b4e7.JPG

    1491100787_Adidtr1.thumb.JPG.2de6a3ecafb002989a3f113f25f387d3.JPG

    1569596545_adtrail1.thumb.webp.d96d72fb9c12e3f17e7ddde4649ff193.webp

    Wzmocnienia pięty i przodów oraz wentylacja plus pranie w pralce to są cechy, których tradycyjny but nie ma. Klejenie podeszwy do platform (nawet bez pinów) legendarne. Jest wiele modeli - z blokami i bez, z rzepami, z tymi kanałami przewietrzającymi i bez. Wybierasz co chcesz. np

    235779622_Adidtr4.thumb.JPG.5f0ce983cb1fa8fab1e5d711212bdb14.JPG

     

    No to może tu popytam:

    Potrzebne buty jw ale z blokami spd. Te które są osiagalne w okolicy są z reguły za waskie, a jeśli ok to bez blokow. Macie pomysł gdzie szukać?

    Poprzednie to jakiś średni model shimano strasznie klocowate i ciężkie, choc w miarę wygodne. Niestety mają już ponad 10 lat i do marynarki już nie pasują. 😉 Nowe wyobrażam sobie jako zwykle buty trekkingowe ( " adidasy" z podwyższona pięta- coś jak na Twoim foto) ale z blokami lub miejscem na bloki na tyle zagłębionym by nie zgrzytać blokami na płaskiej powierzchni. Nie muszą być pralkoodporne. Upieram się przy blokach, bo już się na tyle przyzwyczaiłem, nawet jadąc w klapkach do piekarni przed zatrzymaniem odruchowo 'pięta w bok'.... 

  6. 16 godzin temu, SzymQ napisał:

    Ja kupiłem nartę wg swojej najlepszej wiedzy, pod jazdę tyłem i jakieś lekkie podskoki. Jeśli narty popularne mają rozstrzał promienia od 12-30 to promień 20-21 wydaje się rozsądnym kompromisem i jeśli pod butem 70-120 to 95 też jest w środku skali. Wygląda na to, że da się na tym coś jeździć, a ryzyko złapania przypadkowej krawędzi jest minimalne. Myślę, że nie muszę tłumaczyć Ci, dlaczego uznałem to za kluczowe. Kupiłem więc bezpieczną nartę uniwersalną. Nikt nie kupuje takiej narty do tego, żeby specjalizować się w jakiejś dziedzinie, ani to prawdziwy park, ani prawdziwy puch ani prawdziwe krawędzie. Narta bardzo dobra pod moje potrzeby: wszystkiego po trochu.

    Ostatecznie to narciarz jedzie, a nie narta... a brakujące elementy układanki wylądowały właśnie na swoim miejscu... 😉

    Sprawdz przy okazji jazdę na krawędziach na narcie szer ok. 65mm. dł dowolna. Gwarantuję, że będzie dostrzegalnie łatwiej, wygodniej i z mniejszym wysiłkiem. Sama geometria/mechanika teoretyczna tego dowodzi. Również np. obroty będą wygodniejsze...

    Twoje narty są jak piszesz - trochę takie, trochę nijakie... ;-). Zostaw je na hopki i wsteczy bieg... 

    Rada mało stanowcza, bo kompletnie nie znam się na szkoleniu a jeżdżę tak sobie i muzom... ale kilkadziesiąt par nart miałem okazję spróbować i coś z tych prób zostało.. 

    • Like 2
  7. Godzinę temu, brachol napisał:

    Cześć

    @SzymQ

    Co do instruktora to chyba pozostaje pojechać i najpierw pooglądać, kto na czym jeździ (z instruktorów) i jakie ma obycie na nartach i potem dopiero wybrać gościa który będzie Cię szkolił.

    W kilku ośrodkach widziałem, zazwyczaj młodych instruktorów, którzy podczas uczenia używali twin-tipów, i nie bronili się przed wjazdem gdzieś lekko poza trasę oczywiście z ogarniętymi kursantami. 

     

    @Mitek

    Jak byłem ostatnio we Włoszech, to w jednym z ośrodków gość z grupą dzieci tak na moje oko 10-12 lat śmigał poza trasą, po lesie (dość rzadkim oczywiście). Tak jak piszesz jest to super nauka panowania nad nartami. Niektóre miejsca, które pokonywali, były dość trudne i wymagały dobrej techniki i opanowania nart oraz psychy.

    pozdro

     

    Twintipy dla instruktora jeżdżącego 3/4 dnia tyłem to pewnie niezły pomysł. Szkoda będzie gdy nie wytłumaczy kursantowi dlaczego je założył... a ten też będzie chciał, bo instruktor miał... 

    Podobnie z jazdą bez kijów- bo instruktor (na pierwszej lekcji) ćwiczył z nim bez kijów.... bywa tez tak jak wtedy, gdy swego czasu poprosiłem instruktora by pojeździł z Anią i poćwiczył z nią użycie kijów w smigu. Nieco zdziwiłem się, gdy zabrał sie za to... bez kijów. Cóż..  bywa. 

     

    • Like 1
  8. Godzinę temu, eliorlan napisał:

    W czasie jazdy skręcę biodra w fazie przejścia, spadnę na dolną i pochylając się do środka skrętu z ruchem kontry dostawię górą nartę pochyloną wcześniej na krawędź. Faktycznie w końcu skręty, biodra będą prostopadle do nart. pozdr.

    Widzę, że coś krecisz.... 😀😀

    • Like 1
  9. Wybierałem się tam kilka lat, aż w końcu udalo sie skrzyknac kilka osob..... 

    Pierwszy dzień (raczej popoludnie) -przełom Dunajca z Niedzicy przez Sromowce, Czerwony Klasztor do Szczawnicy. Powrot przez Starą Wies Spiską. 22km w jedną stronę, 33 w drugą, spacerowe tempo. Po polskiej stronie nowa ścieżką na odcinku do Sromowcow, kręty, ciekawie poprowadzony asfalt. Po słowackiej- nowa nawierzchnia betonowa... cóż... obie bardzo  wygodne ale pasują jak pięść do nosa do terenu. Już jakiś szuter byłby sensowniejszy.

    Dzień drugi - VeloCzorsztyn, czyli wokół jeziora. Trasa niezwykle malownicza i widokowa. Urozmaicona ale  dość łatwa, z jednym powazniejszym podjazdem pod Falsztyn. By nie było zbyt łatwo dołożyłem kolegom na zakończenie podjazd pod wies Czorsztyn i przełęcz Osice. Razem 47km.

    Pogoda wymarzona, 20-25 st z poranną mgłą w dalekimi widokami w ciągu dnia.  Trasy dla każdego, również z dziećmi i przyczepką.

    20230927_095337.thumb.jpg.9a4cfe893b63e9142c6f508004504ba1.jpg20230927_103023.thumb.jpg.0f4598ec4107049f266424c4f3d84ef7.jpg20230927_105404.thumb.jpg.06b7072ebb8e6f647c590830c7ea8931.jpg20230927_114235.thumb.jpg.04fb3943a3b05dfd227eb4f9122e8889.jpg20230927_121637.thumb.jpg.c250b992c9957d4fb27094022d3bc2f1.jpg20230927_124830.thumb.jpg.74a6d7af9fd28c9fd56d3b7ef2461502.jpg20230927_133723.thumb.jpg.69dc04b5873d0a2472bf20508a79db44.jpg20230927_144724.thumb.jpg.5451ef37860132633f77f1cf772ecaad.jpgIMG-20230927-WA0029.thumb.jpg.0d8f7c1bca7049ba441757fac667f04c.jpgIMG-20230927-WA0026.thumb.jpg.587f07ff1118863ae78899071e17ef37.jpgIMG-20230927-WA0033.thumb.jpg.08609525d13d2927cbec433f7c1f771d.jpgIMG-20230928-WA0003.thumb.jpg.80a1e0da80b5aa92e1f4ce186a0413c4.jpgIMG-20230928-WA0028.thumb.jpg.24bfdc6d53c3a1d5b504dfab2ae14252.jpgIMG-20230928-WA0037.thumb.jpg.73314be7348100286a65c42fa0f4cdc7.jpg

    • Like 8
    • Thanks 1
  10. Wiesz... w każdym sporcie motorowym bywa blisko do wypadku. Tak blisko jak np. w jeździe kretą drogą w peletonie kolarskim..... z drugiej strony... pewnie widziałeś reakcje tych chłopaków po wyścigu. Powiedz im że to niebezpieczne... 😉

    Filmik z toru mini zuzla w Rybniku. Motocykle 85ccm, zawodnicy do 12 lat. Poza tym aktualni drużynowi mistrzowie Polski. 

    l
  11. Godzinę temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Ja na przykład nie interesuję się żużlem ale staram się nie pisać takich głupot. Sport w Polsce i Skandynawii a także na antypodach niezwykle popularny. To zupełnie inna sytuacja niż z narciarstwem w Polsce. Nie słyszałem aby ktoś się deklarować, że umie jeździć na żużlowym torze a zawodników mamy świetnych i jedną z najmocniejszych lig na świecie. A na nartach podobno umie jeździć ponad 6 mln Polaków a porządnie nikt.

    A widzieliście kiedyś na żywo zawody na torze lodowym - to jest kurcze hardkor.

    Pozdro

    Zobacz żuzel na żywo. W TV to drobniutki ułamek przedstawienia... 

    • Like 1
    • Thanks 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...