Skocz do zawartości

mig

Members
  • Liczba zawartości

    6 884
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Zawartość dodana przez mig

  1. jak to nie pomoże to wyjmij z wnetrza botka fabryczną wkładke i włoż 'niebieskiego sidasa' - nie tylko umocuje piętę ale i lepiej izoluje od spodu. mniej wiecej taka: http://sklep.superna...dki-Cushion/498   PozdrawiamM
  2. Warto zajrzeć. http://wisla.e-skipass.pl/   co prawda NO i Cienków wychodza ciut taniej lub tak samo w kasie, to jednak  Czantoria za 53,60 /8 godz. jest warta zainteresowania... (w kasie w zeszłym sezonie > 90 zł) Karnet jest oczywiscie przenosny i obejmuje wszystkie osrodki Wisły i Ustronia chyba tylko poza Soszowem, i orczykami w Jaworniku (Kiczera, Rowienki, Czupel) jak widze jest w tym roku nowośc w postaci wislańskiej 4 godzinówki... no i ok.   PozdrawiamM
  3. mig

    Jak wozić aparat foto

    [obiektyw sony] Wypadnie pewnie poczekac kilka lat, aż ceny spadną do akceptowalnego poziomu... Ktos probował?
  4. Jeśli przelezaly w pudle w suchym miejscu to powinny być ok.
  5. I to by było na tyle. Choć przyznam, że Twoja idea 'slalomką na piwo' bardzo mi odpowiada. Zapraszam.
  6. Niewielu. Ale to slalomowy skręt wymuszony ze zbiciem tyczki dla amatora jest problemem (bo nigdy nie miał okazji go ćwiczyć) a nie narty.
  7. a potem juz tylko ćwiczyc, cwiczyc, cwiczyć,.... tenowac, trenowac, trenowac.....  :-)   serio uważasz, że SL to trudne narty?
  8.   do slalomu (dawniej specjalnego :-) ) to są narty z oznaczeniem SLR (rennski) SLFIS lub jakoś tak podobnie. SL sklepowe to narta jak najbardziej amatorska, bezproblemowa na cały dzień ( z przerwą na piwo) i na wiekszośc warunków na trasie (przynajmniej te fischera i voelkla z którymi miałem do czynienia przez dłuższy czas, a nie jestem napakowanym wyczynowcem a raczej wręcz przeciwnie ... :-)
  9. wypadałoby mieć też lewy but......  a tu piszą 'ostatnia sztuka'- prawa :-)
  10. o . A pisali, że dual radius jest niezauwazalny......
  11. mig

    Jak wozić aparat foto

    zatem wszystko przed Tobą....... .   żebra mnie wiecej tak nawalaja, szczególnie jak sie odbije na nich obiektyw. Jednak wewn kieszeń na piersi to mimo wszstko najbezpieczniejsze miejsce. Udało mi sie rozgniesc tak tylko jeden byle jaki aparat... . Gorzej wyglądał nos i okulary.... Poza tym Twoj sposób wymaga powrotu w to samo miejsce kilka razy, a czasem to mozliwe dopiero po południu przy ostatnim zjeździe......   Miłego M
  12. Do Tych masz bliżej... http://www.serwis.re...t.pl/o-serwisie   U Szafrańskiego poprawiałem buty.... długo i cierpliwie... :-)
  13. ta druga też fajna.... :-) Ale jak ktoś goli sie nozykami to nie potrzebuje ostrzyć nart do aż takiej ostrości i precyzji 
  14.   a masowośc bierze sie ze sportu szkolnego, który skutecznie uwalono.... coś tam nieśmiało kiełkuje, no ale , jest jak jest... Nikt nie napisał (może to oczywiste?), że produktem ubocznym takiej poszukiwanej masowości , tych szkołek, klubików, drużyn sks, orlików  etc, opócz oczywistego i podstawowego czyli  sita talentów,  jest masowy kontakt ze sportem (czasem tylko wystarczy z  jego namiastką) a nie tylko z podskokami na lekcji WF i wyciem na stadionie. Kontakt z rywalizacją, umiejętnością  wygrywania ale i przegrywania i wyciagania wniosków, z uporem, wysiłkiem do granicmożliwości i determinacją własną i innych. Po prostu otrzymujemy 'produkt' zdrowszy, znacznie lepiej przystosowany nie tylko do sportu ale do zycia i nieuchronnej rywalizacji. A tysiące dzieci, które nie będą mistrzami nie zapomną tego czego sie nauczyły. Warto odtworzyć to co zostało zmarnowane.Niestety efekt nie jest natychmiastowy, praca i koszty będa juz teraz a laury zbiora następcy, a to w obecnym systemie jest niedopuszczalne i nieopłacalne.... :-(
  15. to akurat pryszcz... dopiero na forum dowiedziałem sie, że smaruję 'hydrocarbonem' a ostrze pilnikiem chromowanym. Ale chyba juz sie przyzwyczaiłem... :-)
  16. taka dyskusja była też tutaj... wnioski podobne (nazewnictwo serwisowe wprowadza w błąd - ale i tak  ważny jest skutek). O ile mnie pamięć nie myli - równiez z udziałem Andrzeja.
  17. Nie doceniasz determinacji amatorskiego serwisanta. Jezeli ktos zdecydował sie to robic własnoręcznie, to byle dymek go nie przestraszy... :-)
  18. to teraz wyobraź sobie co sie dzieje gdy 'pilnik' wykonany w tej samej technologii (proszek diamentowy wprasowany w mosiądz) obrabia twardą stal z ale prędkością z grubsza >1000 (tysiąc!) razy większą (tarcza diamentowa). Powinien chyba spłonąć z wielkim hukiem...... a nie chce... :-). Moczenie jednak nigdy nie zaszkodzi....
  19.     Wreszcie ktoś z napisał sensowny powód moczenia/płukania pilnika....
  20. a to w jakim celu? jako wyciąg łacznikowy to 'ciut' drogo.... w tym celu wystarczy udrożnić obecną stokówke z Małego Skrzycznego w kierunku Jaworzynki (obecna ma niestety kilka niedużych podjazdów - rowerem nie przeszkadza, ale na nartach - kłopot...)
  21. Drzewa (świerki) pokornikowe nie 'padają' jak zające z nosówką. Stoją , próchnieją i zarażają grzybami zdrowe nasadzenia. Poza tym, jeśli zdązy sie na czas sciąć to takie drewno można jeszcze wykorzystac gospodarczo (choć lubi sinieć), jesli juz uschnie to tylko na opał (kiepski).   Jak p. Wajrak bedzie miał swój las, to może spróbować. Smacznego :-)
  22. na fotkach poniżej rejon Julianow- widać, że niewiele trzeba, by przynajmniej na fragmentach powstały trasy o szerokości 200m     Rejon powyzej Soliska również nie potrzebuje szczegolnej ingerencji drwali....   nie potrzebuje, bo sporo drzew wyglada tak:     to akurat młodnik na zboczu Kotarza (tam gdzie miałaby być ew gondola do Brennej wg projektu Solisko Arena) - ale na terenie SON jest podobnie.   M
  23. Nie sądzę, co najwyżej powie, że ten śnieg do niczego się nie nadaje. Jest brudny, niepatriotyczny i ze zdradzieckimi kamolami....     Przepraszam - juz nie bedę....  :-)   PozdrawiamM
  24. Zdecydowanie 6/03/2015 (ew. poźniej o tydzień) koniec lutego mam zajęty........
  25. Jak co roku wypada wywołac już temat ( własnie na zasadzie 'weźmy sie i zróbcie to') Memoriału Niko130 -2015 rok. Poprzedni rok przerósł nas pogodą, pozostała nieduża ( w porównaniu z poprzednim rokiem) namiastka Memoriału na Chopoku- gdzie jeszcze był śnieg (choć z kamieniami- 2 pary nart jeszcze nie wróciły z serwisu). Nie wiem czy wypada sie wpraszać, ale sympatyczne miejsce i perfekcyjna organizacja pierwszego Memoriału skłania mnie do pytania do Radkoma: Dzikowiec? Warto też zakreślic jakieś wstępne ramy terminu: Mysle, że pomysł z marcem ma same zalety: po feriach, szansa na dobry snieg itd (oczywiscie nie ma reguły). Radku- przepraszam za publiczne wywołanie do tablicy - ale kto jak nie Ty....   PozdrawiamM
×
×
  • Dodaj nową pozycję...