-
Liczba zawartości
6 885 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
58
Zawartość dodana przez mig
-
Nie mam nic przeciwko....... (byc może tylko cenę karnetów, ale to tylko moja podła insynuacja... :-) ) A w temacie - taka instalacje nalezy przetestowac i odebrać przez zapłatą, wiec i tak należało to zrobić...jednak dziwi mnie roczne wyprzedzenie całkiem sporych wydatków. Przypuszczam, że czegos nie wiem..... Może 'zero ryzyka' jest tego warte? w zeszłym chyba roku liczyliśmy, że z grubsza 2-3 x wiecej...
-
ze sposobu budowy ośrodka wynika, że maja nadmiar kasy?
-
Ostrzenie sprawdzisz przy najbliższej okazji (zapewne 87/?) - jakie wiazania?
-
Tomal litości.... tnij cytaty..... :-)
-
Po prostu trzeba było jeździć na tym co było. Nie było szans się nie nauczyć..... https://photos.googl...18q_NgSYDVduC2D Obecny Złoty Groń w Istebnej
-
Nic nie rób.z piankami.... :-) z rozstawem nart też nie!
-
Gdzie ruszyły już wyciągi? 2008/....2015/16 :-)
mig odpowiedział nomios → na temat → Gdzie na narty?
Wczorajszy objazd Ustronia nie nastraja optymistycznie.... Palenica -na dole sypie 1 armata, na górze 2 lub 3.... w tym tempie moze zabraknąć czasu do kolejnego ocieplenia... Małą Palenica - działa 1 szt. Efekt jak wyżej. Przy jednym z hoteli mijam 2 działające lance -nasypaly prawie 100 m fajnej górki saneczkowej. .... :') Poniwiec. Armatki szt 4 wyłączone. Ratrak jeździ i zgodnie z tamtejsza tradycją miesza cienka warstwę śniegu z ziemią i kamieniami. Ciekawa sprawa. Kogoś stać na kilometrowy wyciąg nówka sztuka, 2 potężne zbiorniki wody, ogromne roboty przy tarasowym parkingu i splantowanym stoku, wybudowanym praktycznie od nowa hotelu a brakuje na kilka armatek I prąd? Zupelnie inaczej na Czantorii. korzysta z okazji do nasniezania i uruchomiła całą dostępna artylerię. Niestety 2 km szerokiej trasy wymagaja nieco czasu. Dziala talezyk na gornej polanie. Do Wisły nie zaglądałem... -
Przejdzie
-
Fis-ówki z rocker em. .... czas umierać :')
-
To już wiem z kim się zamienię na stoku. ... :-) Cena super..... a wiazania? Jezdze na 8 i nie wypinaja. A Kuba i tak po trasie nie jeździ wiec mu obojętnie.
-
Dobrze że wyżej napisałeś że to "objawy drugiego dnia".... ;-) co w w połaczeniu z długa trasą (gdzie to było krecone?) daje własnie obraz "oszczedności wysiłku": Łączka - pokrecimy; scianka- zjazd długim lub na krechę - po co sie meczyc.To nie zarzut- tak sie po prostu czasem jeździ. Fajne wykorzystanie własciwości nart, i jak sam widzisz, wiele do zrobienia z rękami i smigiem. Jak to pocwiczysz, i spróbujesz w dodatku pojechac zmiennym rytmem, to i muldy (odsypy) będą bardziej przyjazne i nie bedą powodowały wytracania z równowagi i zachwiań - jak teraz. Weź na jeden, dwa dni instruktora - najlepiej takiego ok 50tki.. :-) . Niech z Tobą pojezdzi i bedzie super.
-
ostrzenie krawedzi od dołu
-
Nie skojarzyli.... Popow to taki legendarny wynalazca w czasach ZSRR. Wynalazł wszystko, od radia (2 dni przed Marconim) do laptopa i bombowca strategicznego........ :-) PozdrawiamM
-
A inne źródła że Popow w ZSRR :-)
-
Olimpiada w Grenoble 1968 rok. Na któryms z filmików widac te charakterystyczne wiązania.... Koncepcja wiązania ma juz 50lat!!!!!!! Prawie jak wynalazek koła.... :-)
-
dzieki. Do smierci sie uczymy..... :-) Miałem sporo nart drewnianych, od przedwojennego demobilu wojskowego z wiązaniami paskowymi do 'nowoczesnych' z kandaharami (kadra 2).. ale jedynym 'czymś' do smarowania były róznej klasy 'woski' czyli po prostu parafiny. Najcześciej w postaci dowolnej swieczki która znalazła sie pod ręką.... Smarowanie na ciepło było juz wtedy zasadą, a stare zelazko - skarbem.... ale cyklinowanie- juz niekoniecznie. Po prostu skoda było smaru.... :-) pozdrawiamM
-
Grafit smoła i dziegć to raczej (piekielna) podpucha..... :-), ale kwestią rozpoznania wiązań zaspokoiłbyś naszą ciekawość.... : PozdrawiamM
-
Pierwsze z lewej przypominają mi polsportowe alfy- nieudany klon Markera ze skrzynkowym tylem. Dziadek będzie pamiętał pewnie co tam było... Wydaje mi się ze ówczesne narty były znacznie bardziej odporne na kamienie, które były normalnym stanem trasy. W dzisiejszych wystarczy jeden kamień by zdemolowac slizg i wyrwać krawędź....
-
Kuba te narty po prostu były używane. ..
-
Na bimber pomagał węgiel aktywowany. Nie da końca ale dało się spożyć.. może się nada?
-
Miło się czyta. Wszystkie zadania z duzej litery i zakończone stosownym zdaniem przestankowym. Chyba jednak nie jest to przypadek beznadziejny..... . Dobrze rokujesz.
-
tu zjazdy polityczne z tematu są tępione (a przynajmniej powinny byc :-) ) z całą surowością lokalnego prawa wiec prosze nie denerwować spokojnych ludzi.... :-)
-
a pamietasz potem wieczorem w jakich górach byłes, czy dopiero jak zobaczysz film z gopro....
-
Temat wzbudza dokładnie tyle samo zaiteresowania na forum. Kolejne 6 stron w jednym z nich to personalne przepychanki.
-
Warto również zauważyć że juniorzy którymi miałby zająć się związek nie spadają noca z nieba a biorą się ze sportu szkolnego i powszechności szkolenia na elementarnym poziomie (dotyczy nie tylko narciarstwa). Niestety ta działka w PL została skutecznie zlikwidowana i obecnie leży i cienko kwiczy. ... a wyjatki tylko potwierdzaja ogolny trend... o przyczynach i niemoznosciach można by dluuuugo.... PozdrawiamM