Skocz do zawartości

mig

Members
  • Liczba zawartości

    6 728
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Odpowiedzi dodane przez mig

  1. 57 minut temu, SzymQ napisał:

     ani tym bardziej pajacem!

    Szymku,  sorry... 

    >>może nie wiedział i zadziałał bezprawnie, są takie rzeczy na świecie o jakich fizjologom i migom się nie śniło.

    Może jednak?

  2. 2 godziny temu, star napisał:

    Jesli mowisz o moim to zadziałał, nawet jak nie miał prawa, może nie wiedział i zadziałał bezprawnie, są takie rzeczy na świecie o jakich fizjologom i migom się nie śniło.

    Sam pisałeś,  ze zadziałał dopiero za drugim razem czyli kłamiesz w oczywisty sposob wtedy lub teraz :-). Raczej teraz bo:

    >>>pierwsza z łańcuchami zabuksowałem się dokładnie w tym samym miejscu.

     

    Może w imię poprawności powinienem napisać, że konfabulujesz więc niech Ci będzie. 

    Screenshot_20231214_171104_Chrome.jpg.bce4c1edbc59de8df361e04384373e41.jpg

     Jeszcze raz: Taki typ ogniw służy chyba tylko po to,  by ładnie wyglądał. Nie wetnie się w lód. 

    Czekam na przyspiewke z youtuba.

    • Like 1
  3. Szczyrk ad 2023 12 grudzien.

    Czynne: 3a, i 3 i 4 reszta kiedyś tam może będzie. Mimo to kilka godzin fajnej jazdy. sam bym się tam nie wybrał ale dla towarzystwa to i cygan... itd. 

    3a w gęstej mgle (chmury na 1000m), ale przydaje się by nie drałować pod górę do talerzyka na Małe Skrzyczne. Podobnie w chmurach  połowa trasy 3 z Małego. 4 cała poniżej mgly. Hala i powyżej - snieg zmrożony i dość twardo, 4 do Soliska lekko puszczała, ale równo i w miare twardo, nawet po południu. Wyjazd i zjazd gondolą. Raczej pustawo na trasach (raczej trasie)

    Fajny dzień na nartach a TadeuszaT  nie widziałem już 3 lata wiec mieliśmy co gadać.... 

     

    20231212_114647.thumb.jpg.981517fa18f9fbaa378a40c1a96fb119.jpg

    Panorama z Hali - od Czantorii, przez Soszów do Stożka, w tle Javorowy i Lysa Hora.

    20231212_114652.thumb.jpg.b7cb214e5697b9f33b42e2d69ea6e466.jpg20231212_114659.thumb.jpg.0259c587d313a0e345656cd493a85777.jpg20231212_121442.thumb.jpg.9e4efc5d4c1bd03eadb82ac6be149ebf.jpg20231212_122346.thumb.jpg.973406c6963990d5769d4c9e657a346e.jpg

    • Like 7
  4. No to sezon mamy otwarty jak widac. Co roku na forum zaczyna się on dyskusją o przydatności kasku.....;-)

    A przecież to elementarnie proste.... kask jest wygodny. Wygodniejszy od czapki, chroni uszy przed wiatrem a gogle przed parowaniem na czapce. Już to wystarczy by go polubić. Niestety zabiera dużo cennego miejsca na stole i przy 4 osobach piwo zaczyna już się nie mieścić...  🙂

    A poważniej- kask chroni przed tym, przed czym może. Czyli niezbyt mocnymi ale niebezpiecznymi uderzeniami, szczególnie tymi punktowymi, cięciami też. Chroni cześć głowy (twarzy już nie). I tylko głowy. Warto mieć tego świadomość i nie oczekiwać niczego więcej. A już szczególnie utożsamiać ten element stroju z jakims ogólnym bezpieczeństwem na stoku. Jest to wysoce szkodliwe i niebezpieczne myślenie. Piszecie o przypadkach gdy kask pomógł, znam takie , gdzie nie pomógł  - bo nie mógł. Ofiary zmarły zwykle na "niewydolność wielonarządową " czyli miazgę wewnątrz.....  😞

    Obecnie większość wypadków na stoku to zderzenia, na szczęście zwykle nie czołowe, a po stycznej. Potem jest kotlowanina nart, kijów i ciał. Kask zwykle pomoże ochronić głowę i tylko głowę. Czasem to wystarczy czasem nie. Przed 3 laty miałem wypadek na Czarnym Groniu. Niedokręcony docisk wiązania I narta odjeżdża. Upadek, uderzenie i ciecie nartą. Nie w głowę a raczej wręcz przeciwnie, rana dość głęboka i rozległa. Kask niestety nic nie pomógł. 

    W sumie warto go założyć, bo kosztuje to tyle co sam kask, a daje same wygody. Jednak utozsamianie jazdy w nim z "bezpieczniestwem" to duże nadużycie.  

    Podobne dylematy są na innych forach tematycznych. Kiedyś wrzuciłem poniższe foto na grupie rowerowej. Skutek jak granat w szambo...

     

    1313290627_Pamietajokasku.jpg.1a047f0b67c7508cd90f466855b76686.jpg

    • Thanks 1
    • Haha 1
  5. Dzisiaj na luzacko, z przerwami. Jak jutro będę chodził, to we wtorek w Szczyrku już ostrzej...  Coś tam jadę, ale do zadowolenia daleko. Na razie zwalę na zatłoczony stok i pochmurne niebo, stok na NO przygotowany jak zwykle - bardzo dobrze. ..... ;-))

    • Like 1
  6. 19 godzin temu, Marcos73 napisał:

    Cześć

    Miałem okazje z tym Panem jechać prywatnie na narty. No jest to przeżycie 😉,  🙂

     

    Byla kiedyś taka książka niejakiego S. Zasady (kiedyś 'coś tam' wygrywał w rajdach) pod  przekornym nieco tytulem "Prędkość bezpieczna". Taki odpowiednik Jouberta w moto,  tłumaczący podstawy jazdy i nieco więcej.  Zapamiętałem m.in. Jego opinię, że dobry kierowca, szczególnie rajdowy, w normalnym ruchu jest 'niezauwazalny'. Jedzie spokojnie pewnie i bezkonfliktowo, nie wyróżniając się w ruchu... co innego OS i treningi. Ale to poprzednie pokolenie, teraz jest inaczej?

    Kiedyś na tej trasie z Czantorii  zdarzyło się zjeżdżać 'na kreche'. Nie był to specjalny wyczyn, bo jazda była po  dużym opadzie, w 30-40cm puchu, po nieratrakowanym stoku, no i na nartach 190 cm... pozycja jajo i kita, kto pierwszy na dole. Wychodziło poniżej 2 minut. Coś dla Grimsona.... 🙂

    • Like 1
  7. 18 minut temu, grimson napisał:

    Nie do końca. Z posiadanych 4x4 na stałym napędzie Audi A6, Touareq oraz haldexy Skoda Octavia, Skoda Superb, Volvo XC90 nic nie schodziło z kursu, a mówimy o prędkościach +100km/godz. W Twarogu problemy zaczynały się powyżej 140km/godz. Ośki też ładnie sobie radziły, Ford Focus, VW Golf, BMW X1 do 100km/godz.

    Jedynie teraz ten Kurak nie trzyma kursu. Zbieżność lub luzy w zawieszeniu, innych opcji nie ma.

    Być może tak jest, ale być może nie zauważasz. Nie wiem. 

    Poza tym podziwiam... 140 po śniegu na publicznej drodze... hmmm, muszę się wiele nauczyć. 

    • Like 1
    • Haha 1
  8. 5 godzin temu, grimson napisał:

    Możliwe że mam zbieżność do zrobienia, bo powyżej 70/km/godz auto samo z siebie delikatnie skręcało prawa/lewa, na co trzeba było kontrować kierownicą.[...]

    Ale na nieco zaśnieżonej drodze zawsze tak jest, ze auto zbacza z kursu...... te sprawne też. 

    • Like 1
  9. 3 godziny temu, Marcos73 napisał:

    Cze

    Grimson zazwyczaj jeździ z rodziną, stąd pytanie. Jadąc z Żona też bym się musiał wrócić 🙂, Ona generalnie to boi się ze mną jeździć. W jej mniemaniu to nawet jak stoję to i tak za szybko stoję.

    pozdrawiam

     

    Znam ten problem. Czasem pomaga posadzenie z tyłu, plecami do przodu..... 😉

    • Haha 1
  10. W dniu 1.12.2023 o 13:46, Lexi napisał:

    Krawędzie to dobry wybór Maras bo na wygłaskanym, sztruksowym stoku frajdę sprawia żeglowanie na krawędziach...śmig - w jakimkolwiek stopniu zaawansowania sprawi prawdziwą frajde w terenie garbatym/zmuldzonym itp....tam gdzie możesz podczas jazdy własnie te nierówności wykorzystać do jazdy ...nie walczyć z nimi tylko właśnie je wykorzystać  - i wtedy jest frajda..

    Trzeba tylko uważać na 'strażników muld'.... czasem jest gęsto od nich...

    • Haha 2
    • Confused 1
  11. Najzabawniejsze jest właśnie przekonanie że jak Europa postanowi "odmrozić sobie uszy" to reszta świata też powie - "tak, oczywiście,  trzeba sobie odmrozić uszy".... szczyt naiwności. 

    Ale chodzi o coś innego. Jeszcze kilkadziesiąt lat wcześniej  wystarczały jedne narty do wszystkiego- teraz "szanujący się" narciarz musi mieć narty na rano, na wieczór i miękko, i na  twardo, na trase i poza ... samochod na wczasy i dla żony do pracy, ile mamy ubrań można dowiedzieć się dopiero przy przeprowadzce..... Można tak wymieniać do rana a konsumpcja, a w ślad za tym  emisje, gory smieci, rosnie bez hamulców. 

    Choć czy naprawdę? W mojej okolicy jest teraz znacznie czyściej niż w przed 40 laty, elektrownia emituje parę wodną i i CO2 zamiast połowy tablicy Medelejewa, śmieci są wykorzystywane w znacznym procencie, energii w domu zużywam znacznie mniej niż kiedyś, samochód pali mniej niż połowę tego co kiedyś f125. Można sobie to uzmysłowić prostym faktem w skali kraju- od 1990 r wybudowano raptem bodajże  2 bloki energetyczne (Opole i Jaworzno) zamykając przy tym kilka starych, PKB stale  rosnie a prądu drastycznie nie brakuje. Kierunek jest własciwy. Niebezpieczne jest za to oszołomstwo. 

    • Like 3
  12. W dniu 28.11.2023 o 09:41, brachol napisał:

    Każdy kraj ma swoje problemy. Za parę lat wyniki wyborów mogą być mocno zależne od rosnącej rzeszy migrantów, wśród których przyrost naturalny jest wysoki.

    Dodatkowo może dochodzić zmęczenie konsumpcjonizmem i poszukiwaniem innych wartości (np. wzrost zainteresowania różnymi religiami).

    'Panem et circenses' - już starozytni mistrzowie administracji i populizmu wiedzieli czego obywatele w swej masie  potrzebują.....

    Teraz byłoby: 'kasy i seriali'- w sumie to samo.

    Raczej nic się nie zmieniło. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...