-
Liczba zawartości
6 893 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
58
Zawartość dodana przez mig
-
Odpowiedziałaś w trzecim zdaniu. Wygodnie mieć jedne na każdą okazje.
-
To nie uszczypliwisc. Draze temat bo mam ten sam problem. W dodatku wystarczy troche zimnego wiatru a oczy mi lzawia. Jak lzawia to okulary i gogle paruja i zaczyna sie bal. Jeździłem juz w samych okularach, najróżniejszych gogkach w okularach rowerowych z wkładka optyczna i innych wynalazkach... problem wszędzie ten sam. Pozostał jeszcze kask z szyba. Z progresywnymi nie radzę sobie. Raz założyłem i więcej nie chce. Myślę że na nartach nie da się w tym jeździć. (Progresywne czyli ze zmienna ogniskowa? ). Jeździłem sporo w lekkich fotochromach i powyżej 2000m w pochmurne dni czernialy na max. Wymienialem wtedy na bezbarwne okulary. 'Biała ciemność' w ciemnych fotochromach to już nadmiar wrażeń. ... Jeśli foto nie ciemnieja pod szybka w kasku to jestem skłonny to wypróbować, ale ponoć ta szybka nie jest szczelna i wieje pod nią. ...a jak wieje itd... Gdzie wozisz wymienna szybke? To dość spory przedmiot...
-
W 2016 pod koniec listopadzie byłą zima przez 4-5 dni. W grudniu tez. W styczniu i lutym mróz przez prawie 1.5 miesiąca (sprawdzałem dane z systemu ogrzewania - i to w Rybniku!). By nie nasniezyc na swieta trzeba byłoby nic nie robić. Nawet Poniwiec dał rade. .. ;-). Ta zima jest 'ciut' inna..... PozdrawiamM
-
Szkło blokuje UV. Tworzywa nie. Blokują jeśli mają warstwę filtra. Pewnie ta szyba ma. Ale skoro nie ciemnieja to po co fotochromy? Jedyna sensowna odpowiedz - bo mam pomimo nart..... ;-)
-
A może sezonowka to rodzaj darowizny na rozwój osrodka ...... ;')
-
Fotochromy ciemnieja tez na sniegu bez słońca. Szczególnie na większej wysokości. I tym bardziej nic nie widać. ..
-
Daj im Boże wszystkich klientow.... niech nie robią kolejek w innych miejscach. Takich górek mam przynajmniej 4-5 w Wiśle. A że bublin nie mają. ..
-
Jak tylko jednemu to zdecydowanie nie problem..... :-) A ze nie jesteśmy krajem narciarskim? Cóż. Całe szczęście...! Od kilku lat wystarczy lepsza pogoda i musze z Ustronia wyjeżdżać z poniedziałek a dojeżdżać przez Cieszyn.... co by było gdybyśmy byli!
-
Jeśli ktos lubi wyroby sniegopodobne to pewnie tak. ..
-
Choć raz mialem właściwe przeczucie wstrzymujac się z sezonowką.... A dyskusja? Chciałbym tylko przypomnieć zeszłoroczne wątki o BSA.... ;-)
-
Bosz.... chyba nie chcesz napisać ze masz 2 pary takich samych szpilek!
-
No i to jest rozwiązanie dylematu. Istotne znaczenie dla zawodnika, niezauważalne w amatorskiej jeździe trasowej. ..
-
W Szczyrku stanie w godzinnej kolejce ma wieloletnie tradycje... cóż się dziwić.
-
Hmmmm. .... ale chciałoby sie. Mam nadzieje ze styczen przed ferii ami, tak we wtorki czy srody będzie duuuuzo śniegu i maaalo ludzi.... A na razie Kiczera i Skolnity......
-
Kup zawczasu.... ;-)
-
A jak orczyk na julianach?
-
Czy to pierwszy post niepolityczny? Dziękuję i pozdrawiam!
-
hmmmm...... ale budowanie czegoś takiego przez 3 lata swiadczy raczej o nadmiarze pieniędzy a nie o sprawności ...... ;-).
-
Tak sie ostatnio składa, że w grudniu zima jest tylko przypadkiem... np. poprzedni rok - kilka dni solidnego mrozu pomogło niektórym nasniezyć- ot taka premia dla BSA. Normą zaczyna byc pogoda jaką mamy, wypada sie dostosować. Byłem wczoraj w Wisle i Ustroniu i zrobiłem objazd stoków. Pisał juz moruniek - kazdy 'orze jak może'- ale tu zazwyczaj skutecznie. Co prawda sniag mają na jednej lub połowie trasy ale w ilosci bezpiecznej dla nart. Wyjątkiem jak zwykle padająca Palenica (chyba jest na sprzedaż) i ponownie Poniwiec, próbujący kolejny rok naśnieżać kilometrowy stok 2 armatkami... :-(. Dla mnie cała sytuacja z SON to działanie pod 'presją otwarcia'. Nie wyszło. Spoko- idzie zima, bedzie lepiej.... ;-)
-
Heh... za chwilę będzie jak zwykle...
-
Koszt produkcji w sumie każdych nart ( tych dobrych tez) ma się do ceny sklepowej nijak. Może ktoś tam wpadł na pomysł wykorzystać juz jako tako znana markę do zwiększenia zakresu oferty? Jeździł ktoś jeszcze na tych nartach? Bo wygląda ze poruszamy się w świecie domnieman i wyobrazen.... Tak przy okazji-W czasach mojej młodości toyota była synonimem szajsu, a honda produkowała przeciętne motocykle do motocrosu. ( uprzedzajac....tak wiem-tak długo ludzie nie żyją. ..... ;-) )
-
Ooo! Wygląda ze Pani O przeczytała przynajmniej jeden post. Przeczytaj też te w których mamy Cię po dziurki w nosie...
-
Zezlosliwiejesz gdy Olaaa uraczy Cię tym tekstem po raz kilkunasty.... ;-)
-
Spoko... Sklep Szafranskiego jest ogólnie znany - ba forum tez. ;-). Faktycznie ciekawa sprawa z tymi Wedze... Mój jedyny kontakt z marką to opinia pewnego forumowicza na spotkaniu w 2015 na Czarnym Groniu: " nie śmiej się ale to bardzo porządne narty". Niestety nie powiem co to za model. Ale juz ze swojego doświadczenia wiem, ze 'gumowe' narty produkują chyba wszystkie firmy. Może nie za 900 zł ale dlaczego by nie..... Ciekawi mnie też zachowanie tych Twoich narowistych nart. Schodkuja (na twardym) raczej zbyt sztywne narty.... hmmmm Pozdrawiam Michał
-
Opisalas wszystkie charakterystyczne objawy zbyt krótkiej narty... Salomony były zapewne ciut sztywniejsze i to nieco pomoglo.