mig

Nieśmiało przypominam, że to nie jest wątek humor.... A temat wcale do takich nie należy, szczególnie w kraju, którego prawie ok 8% czynnych pracowników ma obywatelstwo Ukrainy :-(.

Jeśli piszą w opisie że to odchudzona wersja SC i że krawędzie trzymają tylko pod butem to nie bardzo jest co porównywać do solidnej slalomki.... Na pewno są lżejsze i przyjemniejsze do noszenia... ;-) Dla Ciebie te drugie....

Karnet kosztuje tyle samo, niezależnie czy nasnieza 2 trasy czy wszystkie...

Juzu..... na sanki wystarczy...

Sprawdzałem kiedyś w nartach k2. Poszukalem przekrojów że szczegółowym opisem -były gdzieś w necie takie nawet z gruboscią poszczegolnych warstw. Okazało się że damski superburning to dokładny odpowiednik charger-meski/unisex, tyle że z 'plomiennym' malowaniem. Jednak dotyczyło to nart AM i od tego czasu minęło już 5 lat a księgowi wciąż myślą.... :-). Obecne nazewnictwo też skłania do rozwagi. Np. Co oznacza 'titan laminate'?

W poprzednim roku też było kilka dni mrozu w listopadzie. Następnie - chyba koniec stycznia.

Nizej jest lepsze... :   "Minister Adamczyk zabrał zarządzanie systemem ViaToll GDDKiA i firmie KAPSCH, przekazał go do Gen. Insp. Trans. Drogowego. Ten spanikował i przekazał to do Inst. Łączności, który nie czuł się kompetentny by zarządzać systemem i wynajął do tego firmę KAPSCH (za 281 mln zł)."   Niezwykle nowatorski sposób na 'upaństwowienie' systemu....... ;-) Choć możliwe że to wcale nie jest indolencja a wręcz przeciwnie......

  Tylko ta opcja zwróciła moją uwagę. Pewnie skorzystam, bo zwykle 'wyskakuję' na 4 godziny.... czasem trzeba wrócić do pracy przed końcem dnia... ;-) A do Szczyrku- wciąż min 30 km i pół godz (jak dobrze się jedzie) dalej... 

Odświeżam temat.... bo pojawiła się nowa oferta skipasu na na niektóre osrodki w Ustroniu i Wiśle: https://wisla.e-skipass.pl/ Czy to atrakcyjne?.... gdyby mieć gwarancję, że będzie chodził Poniwiec, to mając do kpl NO, Skolnity i np. Stożek to ma jakiś sens... pewnie kilkanaście zł na dzień mniej...      

Zapewne w twardym kasku chodzi nie tyle o pochłoniecie energii - co przy zniszczeniu skorupy jest oczywiste- co o rozłożenie punktowych lub prawie punktowych obciążeń na wiekszą powierzchnię...... 

  Spróbuj potraktować żółwia jako antidotum na 'inne żółwie', tak jak Wojtek - 'kask przeciw kaskowi' (to chyba najsensowniejszy powód do  używania kasku jaki tu przeczytałem. oprócz oczywiście  wygody). Dla mnie kask jest po prostu przyjemniejszy niż czapka: gogle odstawione na czoło nie parują jak na czapce, chroni przed deszczem i mokrym sniegiem, poziom wentylacji łatwo ustawić..... w zasadzie tylko na ostatnie wiosenne jazdy przy temp > 10 st zostawiam go w samochodzie. Przed prawie 10 laty pisaliśmy tu o wprowadzeniu  obowiązku używania  kasku.Kto co pisał łatwo znaleźć.  Mam drobną satysfakcję, że problem rozwiązał się bez dekretów i mandatów...

Temat dostał to na co zasługuje..... Ale uzupełnię. Narty Rysy metal rocznik 1971. Rocker na jednej z nart po uderzeniu w pieniek w czasie zjazdu z Czantorii do Oblazca. Nie dało się wyprostować ale dało się jeździć... :-)

Tzw splot długi. Liny rozplata się na długości zależnej od ich grubości- szacuje że tu więcej niż 20m. I z grubsza pisząc-wycina się polowe pokretek z jednej liny i zastępuje pokretkami z drugiego konca, zabezpieczając konce pokretek przez przewleczenie w poprzek liny. (pokretka- cienka lina z której jest zwijane lina docelowa). To tak ogólnie. Każdy zaplatacz ma swoje 'myki', praca ta wymaga specjalistycznych kwalifikacji i odbywa się pod nadzorem Dozoru Technicznego.

Weź to wytłumacz suwerenowi. Jak jest letni to musi być tez zimowy...

Ok. Pewnie wiesz co robisz.

Niestety niektórzy pamiętają o tym dopiero przy drugiej a bardziej przekonani przy trzecie parze butów.... Ja przy drugiej..... :-)

Prędzej czy później pięta wylezie ze swojego dołka. Chyba że komuś nie przeszkadza jazda w odchyleniu....

Heh..... jak przetarg rozstrzyga się przez rok cały to można spodziewać się niezłych efektów..... :-). Ciekawe czy np. szef zespołu inspektorów ma siedzieć na schodach w GDDKiA i czekać rok czy będzie łaskawie zatrudniony....?

Pomijając odchylenia itp... widziałeś może co dzieje się z dzieckiem gdy ktoś na tym zatłoczonym stoku wpakuje sie w smycz? Nietrudno sobie wyobrazić. Ja widziałem.....

Przekombinowales. Sprawdź buty mniejsze od 'niedzielnych połbutow' o 0.5 lub cały rozmiar. Jeśli 102mm będą za wąskie to weź jakieś z termoformowalną skorupą (skorupa a nie wkładka!) np Salomon cs. Coś musi pasowac..... jak dalej nie tak, to punktowo obdarzyć. I jeździć a nie pisać pisać pisać....

Myślę że byłoby na to chyba nieco za wczesnie. Tym bardziej, że Soszow jakoś na brak klientów szczególnie nie narzekał.... choć zeszły rok to cienko, cienko.... Stozek: https://www.remax-po...ie_470131058-61 Soszow https://www.szukam-n...zowquot-w-wisle Palenica Ustroń... od kilku lat szuka kupca... Hmmm.......

A wystarczy jechać inni. Wtedy pułapki nawet kaskadowe nie są straszne... wiem, że to trudne, ale całkiem realne.

Pomysł obowiązkowego stazu na SOR jest całkiem interesujący... także dla innych klientów zakopiańskiej firmy.

Zmetniec i zagrzac sie... z zasady mu to nie szkodzi. :-) Tak ja piszesz do rozcienczania jest dobra wódka 1:1 do spirytusu. Przy okazji..... przy niedawnych porzadkach w piwnicy znalazłem 15 letnie (może więcej?) wiśnie w spirytusie -3 duże słoik i. Czasem warto sprzątać..... :-)

Ale nic nie świadczy o chemicznym wspomaganiu. Ten sam facet wygrał też w wyścigu non-stop dookoła Polski- coś koło 3 tys km i sporo po gorach.