-
Liczba zawartości
6 906 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
58
Zawartość dodana przez mig
-
Drugi jest zrozumiały. To zapis ucieczki na silniku w poprzek Mamr przed frontem burzliwym. GPS z włączoną korekcja barometryczna. Wyraźnie widać spadek ciśnienia. Ale pierwszy to słoneczna pogoda tam..... I surowy zapis... Widać co warte zapisy wysokości... Ruda to rzeczownik ( dziwne ale jednak) Rudy, Rudzie, Rudą, na Rudę. Lm - Rudy ( też miejscowość w okolicy). Taka ciekawostka.
-
Heh... zgadnij skąd te wykresy...
-
Jazdą ma być przyjemnością... zwiedzaniem miejsc gdzie dojscie pieszo jest uciążliwe. Mam juz nieco lat i wyczyny już mało mnie bawią. Twoje 63 km w 4.5 godz to juz pewnie poza moim obecnym zasiegiem, choć może.... sprawdzę we wrześniu. ;-). Jest ogromna różnica z podjeździe 5-10% a 12- 17% Piewszy można jechać kilka km drugi to juz wyciskacz potu i lez... Zatrzymanie się na 1-2 minuty, gdy uda już pieką bardzo pomaga... zawsze można udawać że trzeba zdjęcie zrobić..... :-) Acha.... ze zliczaniem przewyższenia trzeba uważać.... nawet programy z korekcja błędów sumują drobne wahania wysokości i czasem jazda 30km ścieżka wzdłuż rzeki daje 600m wysokości. Ratunkiem są programy/strony typu cykloatlas.cz gdzie wysokości liczone są z mapy cyfrowej a nie zapisu GPS.... Pewnie nie tylko tam ale nie szukałem. Fajna strona. http://www.altimetr....kid-slaski.html
-
Jeśli może być w kilku kawałkach, przedzielone szybkimi, mało wypoczynkowymi zjazdami to ok. W PL kłopot z takim ciaglym podjazdem. Składanki po 2000m ( uczciwie z mapy a nie GPS) bywały nieraz.....
-
Ciekawe z jaka predkoscia jadą np. podjazd 7%. Kosmosem nie jest 25km pod solidna gore- to zrobi każdy jako tako objezdżony...kwestia czasu i przełożenia. Ale te same 20 km, czy chocby kilka km, jechane 2-3 x szybciej to juz konkurs wydolności....
-
Krec 70-95 i bedzie ok.... Te 90 to trzeba poćwiczyć..... Ale się da.
-
Tak to juz jest....Jedyny wypadek na rowerze miałem z udziałem innego rowerzysty... Ale wkg... tu już pojechałeś.... :-) Yaris niehybryda sprzed 8 lat też tyle pali...
-
Na razie to drugie.... jak będzie kolejne 12cm deszczu to juz poważniej...
-
Tak. A Raczej jego skutek -stała prędkość. Dobrze działa szczegolnie na płaskiej trasie. Na hopkach nieco gorzej. Tam trochę można odjac zuzycia nie duszac gazu pod gore a zwalniając do okolicy max momentu i pozwalając rozpędzić z góry... Ale czy warto?
-
Uspokoiliscie mnie... już myślałem, że wysoki SUV z hybrydą spali 6l przy 140.....
-
Dzisiejsze osuwisko na Ochodzitej... akurat obok wyciągu. Chyba to trasa zjazdowa. Foto OSP Koniakow
-
Od wieczora nakapane ok pół wiadra wody.... czyli więcej niż 100mm ( 100l/m2!!!! w 12 godzin) deszczu. Co to znaczy dla dorzecza Wisły nietrudno sobie wyobrazić..... Wyjazd drogą przez las przypomina jazdę potokiem pod prąd... obeszlo się bez strat -toczone przez wodę kamienie nie byly zbyt duze i miescily sie pod autem....... ;-) https://youtu.be/lENpeX8B3jA Nad Wisłą. Tu jeszcze spoko- do 2m poniżej wałów. Ale im niżej tym gorzej. W Skoczowie woda już blisko korony ...
-
C5 poszło do ludzi przed rokiemz przebiegiem 460 tys. Wiem że sporo jeździ więc pewnie 500 tyś już ma...... Przed sprzedażą wymieniłem sprzęgło z 2masą i wartość auta wzrosła o 100%. ;-) Tak a propos hydropneumatyki.... ile wytrzymują tradycyjne amortyzatory?1
-
Nie mam nic przeciw lgbt, ale żeby tak w środku dzielnicy sanatoryjnej.....
-
Smak wilusiów dobrze wpływa na bezpieczeństwo na stoku.....;-)
-
Lipca.... roczne max opadów....
-
Dokladny przepis z gramami ml i temperaturami jest ważny, bo zapewnia powtarzalność produktu. Ale czy to takie istotne w domowej 'produkcji? Niedawno 'znalazłem' 3 słoiki wiśni.... Świadczy to niechlubnie o częstości sprzatania pewnych okolic na zaszklonym balkonie.... :-)... Przed kilku laty podebralem żonie te słoik i przygotowane do zagotowania i zamiast gorącej wody trafił do nich spirytus w handlowym stężeniu. Pol litra na 3 sloiki drzemowki. Postały ponad 4 lata zapomniane w miejscu gdzie bywa temperatura od -20 do + 50 st.... zawartość to dosc przypadkowe stężenie cukru wiśni i spirytus do pełna. Efekt- każdemu życzę takiego smaku.... :-)
-
Zima idzie..... W Beskidach już 5cm i pada.... ;-)
-
Czy gdzieś pisałem że trzeba jechać pierwszy raz po ścieżce? Wiem że to mało realne. Trzeba jako pierwszy zapisać slad tej ścieżki.... to wciąż jeszcze nie to samo.
-
W sumie..... nieco moich śladów jest w necie. Ślady układają się w fajne wycieczki po bedkidzie śl, małym i okolicznych lasach od Pszczyny do Raciborza. Jak znajdę hasło do cykloserver to pokaże... ;-). Dobrze zauważyłeś- rzadko tu pisze powaznie.....-).
-
Jadąc po sladzie powtarzasz wyczyny poprzednika lub przynajmniej znaki z mapy. W każdym lesie są dziesiątki km dróg i drozek i sciezek które nigdy nie były i nie będą na mapie... Ten pierwszy poprzednik musiał pojechać bez śladu..... :-)
-
To właśnie efekt jazdy po założonym sladzie.....
-
I każdy inny dzień też.... taki los. Poza tym wschód słońca jest zwykle ładniejszy niż zachód.... no ale nie każdy może. Jak chcesz zasnąć to film powinien być nudny.... tych jest w nadmiarze.
-
Ja tak z dobrego serca... można wypełniać czymś niespanie, ale lepiej wyspać się... ;-)