W sumie odczucia po wczorajszej jeździe mam podobne. Z kamieniami bym nie przesadzał, po pierwszym rekonesansie stwierdziłem, że prawa strona jest ok i tam generalnie zasuwałem, na ściance też, sam wybierasz przecież gdzie jedzesz
Widoki potwierdzam - genialne. Mimo mrozu, nie było wiatru i świeciło słoneczko. Nie wiem, czy moja czerwona buzia dziś to efekt słońca czy mrozu, alkohol odrzucam jako przyczynę, bo ledwie 2 piwa wieczorem przyswoiłem
Ogólnie warto było pojechać, pierwsze koty za płoty. Sylwestra spędzam w Lądku, więc będzie więcej okazji na refleksje.
Tylko uważajcie na na kamikadze na slalomkach bez kijków walących na krechę, już nawet siedzący parapeciarze na środku stoku nie wzbudzają u mnie tylu obaw pozdrawiam serdecznie a.