Skocz do zawartości

niko130

Members
  • Liczba zawartości

    754
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez niko130

  1. Harpia. Zanim cos napisze proszę o przyjrzenie się pracy lewej reki i porównania jej z prawą. Porównaj moment wbicia kijka prawego i lewego. Mozesz tez porównac pozycję ciała w obu skrętach. I na koniec czy zauważasz jak szybko z dolnej narty wpadasz na górną? Fakt zauwazenia róznic (jakich?) pomoze mi w naprowadzeniu Ciebie na poprawę jazdy. Zaznaczam, ze jazda BARDZO mi się podoba. Przypomina mi styl jazdy ktory preferuję osobiscie. (dlatego Twoja jazda podoba sie też Fredowi ) Użytkownik niko130 edytował ten post 18 luty 2011 - 21:33
  2. Nie było Zaclerza byla Mała ..upa. Jutro Zaclerz. Nie przekonam, bo jednak umiem dobrze naostrzyć sobie nartę (to z Volklami to przypadek, nie były zbyt ostre). Zajrzyj na ski.....n., tam zdradziłem swą tajemnicę. Tu by mnie ze smiechem pogrzebali. Na temat jazdy na lodzie powiedziałem wiele. Krótko, jezdzę bardzo róznie (tak jak na zaglu, optymalnie nalezy go wybrac, czyli czuc wiatr). Na nartach jest podobnie.
  3. ???? Swietna pozycja, jeszcze jedna stopa i szpagat, albo szpara w spodniach. Ale jak mam zgiąc nogę i równoczesnie miec wyprostowaną. Musze to spróbowac. Stanąłem, rozkrok miałem .....jak krowa. która się załatwia. Ale te 3 stopy....... dobiły mnie całkowicie. To naprawdę ekstremalna jazda w takiej pozycji. Zona mi pomagała wstac. Cos mamrotała....wariat..czy cos podobnego. Jutro bedę próbował na sniegu.
  4. Zejscie w dół jest z zasady zawsze w kontakcie ze sniegiem (w górę to co innego) , problem w tym aby do skretu wchodzic KROJAC lód a nie skrobiąc. Jutro będe cwiczył (Zaclerz) Pozdrawiam!
  5. 12 lutego odbedzie sie jazda z udzialem : B4ME +2 Arky +1, Niko130+1. Kto dołączy?
  6. bocian74 WLMS Mig12345 Jahu Bocian74 Tak sie tworzy plagiaty :D Ja dodam, ze słabsi - szeroko narty lekko krwedzie obu nart, cięzar równo obciązający dolną i górną, szeroko rece nie poddawac się rotacji , jak trzeba dziobnąc lód kijkiem aby ją zatrzymać, i dziobnąc aby skierowa narty w skret (brzmi jak, przepis na goryla ) Ja osobiscie preferuję ciety smig, tylko akcja z kolan i stawów skokowych oczywiscie na jedną nogę, niska pozycja, kije w pogotowiu aby mocniej zadziałac w przypadku fuszerki (wejscia na górną nartę) Innymi słowy SPOKOJNIE A MOCNO).] No bajaderkatyrolska teraz wszystko jasne ? Dwa razy przeczytaj i na stok.
  7. niko130

    Czechy - Malá Úpa

    5.o2 (sobota) Będę na Pomezku w Malej Upie . Jesli ktos chce porachowac się z forumowym wichrzycielem (fredowskim) , będzie okazja. Zapraszamy. Arky co TY na to. Pozdrawiam! Użytkownik niko130 edytował ten post 03 luty 2011 - 13:13
  8. niko130

    co do poprawki??

    Napisałem: a Ty mi na to: ? ? ? ? ? ? ? Fredowski pisze: Jest ich mnóstwo, dodam receptę na jazdę smigiem a'la fredowski.
  9. niko130

    co do poprawki??

    Boze uchroń! Posłużę sie mądrym zdaniem (Dziadka Kuby) z innego tematu : Wiesz dlaczego MUSZE sie zgodzić z Tobą bo rotacja minimalna jest niezbędna do dobrego skretu i wstrzymująca ją mała kontrrotacja (bodaj zwrot Lobo). Wahadłem na stoku nie będę, bardziej mi do przecinka (oczywiscie miękkiego)
  10. niko130

    co do poprawki??

    Zaczęło się od postu w którym napisałem: Powtarzam , zawsze ale to zawsze nalezy utracić równowagę a nogi nam ją przywracają. Ale są przypadki gdzie robimy cos bezsensownego , Na czerwonym swietle stałem z kolegami , potraktowalismy jako zawody . KTO PIERWSZY WEJDZIE NA PASY. Wygrałem ja, bo. ruszyłem cialem. Oni wystartowali nogami i zostali na krawezniku. Ten przykład miał wskazać jak czynnik emocjonalny ma wpływ na nasze ruchy. Takich przykładów znajdziecie mnóstwo.. Gdyby nie miał znaczenia to nie by było tak dużo kiepskich narciarzy (przepraszam tych co mają jeszcze pod górkę). Temu nieporozumieniu jest winny mój kolega F. , który nie zrozumiał moich intencji. "Odwrócił kota ogonem" - to jego specjalność hi,hi,hi (tak jak to bywa w polityce). Czy dalej muszą udowadniac, ze nie jestem wielbłądem. Pozdrawiam! Za linka dziekuję. P.S. Teraz zacząłem czytać . Bardzo interesujące. Moze stanie sie kamieniem milowym na drodze do poprawy jazdy na nartach. Z braku czasu na razie tylko przejrzałem. Zachęcam do zerknięcia na ten link http://www.fizjotera...erapia/chod.htm. Użytkownik niko130 edytował ten post 30 styczeń 2011 - 20:45
  11. niko130

    co do poprawki??

    Tak sie skłąda, ze staw skokowy i kolana mam na "chodzie" i zginają mi się normalnie. Jak będę w pozycji odchylonej to inaczej nie podniosę narty jak jak dziobem do góry. I to pomaga początkującym kontrolowac swoją pozycje. A mówiąc o pozycji zrównowazonej odpowiedz na pytanie gdzie miesci sie srodek ciezkosci dla bumerangu. I jeszcze jedno pytanko czy jak chodzisz , biegasz masz palce stóp równolegle czy pietami do góry? ja wysuwając ja do przodu zawsze stawiam od piety. Chyba, ze pózno wracam do domu w stanie... ( to na paluszkach). A royal to wykonujesz zaczynając od dziobów?
  12. niko130

    co do poprawki??

    Niestety , nie, nie. Odchyloną pozycję nie trudno okreslić . Wpływ na nią maja stawy Odpowiednie zgięcie stawów (skokowych, kolanowych, biodrowych), połozenie rąk i głowy pozwalają na utrzymanie równowagi (na filmach sam przyznajesz , ze to sie obserwuje). A jak mam stan równowagi to nogę moge podniesc tyłem , dziobami, skrzyzowac. NIE JADE W ODCHYLENIU. Prosiłem wczesniej, pokaz choc jeden kadr gdzie widac o0dchylenie na tyły. Dla scisłosci z takim stwierdzeniem( poniżej) w całosci się zgadzam. Dlatego wyjasniam sprawe do konca, bo Twoje teorie wypaczają moje starania zwrócenia uwagi na problem równowagi .
  13. niko130

    co do poprawki??

    Oprócz prosby o czytanie ("Czytaj? nie nie bede, siebie mam czytac?"), proszę o oglądanie filmów z uwagą. Pokaz choc jeden kadr z odchylonym korpusem. Przy bieganiu i chodzeniu nogi (bez nart) pracują tak jak na filmie. Racz zauważyć ciągle postępujacy ruch ciała do przodu. Jesli to nie zrozumiałe, to przytoczę dawany przykład na swiatłach - tułów (d..a) powinen zostac z tyłu. Ponadto dziwię sie ze expert od rojal-jet nie dostrzega dodatkowego waloru "cwiczenia" , mianowicie jazdy (chwilowej) na narcie wew. To jest mini royal !
  14. niko130

    co do poprawki??

    Szkoda . Ale pozostaje "wrazenie". Tak jak w siatkówce , dobre podanie czujesz, wiesz kiedy dobrze odbierasz piłkę lub ją zbijesz. Jest satysfakcja. To samo jest z jazdą na nartach.
  15. niko130

    co do poprawki??

    Napisałem: Napisał fredowski: Czym to rózni sie od mojego tekstu. Sens jest ten sam ( Jark , Mitek :confused::confused:) W prosty sposób wytłumaczone na bazie skrętu STOP. Są wątpliwosci ? Napisałem: Zjawisko mi znane z autopsji. Własnie wtedy chcemy szybko ruszyć , zaczynamy od nóg (pewnie jestem gorszy od lebiegi ). W obu przypadkach mamy do czynienia z emocjami: początkujący - aby zatrzymac narty, "na czerwonym" aby wejsc na pas jak najszybciej. Kiedy " pomyslimy" błędu nie popełniamy. Fredowski czytaj więcej niż jeden (ostatni post) . Bedziesz miał mniej watpliwosci Użytkownik niko130 edytował ten post 29 styczeń 2011 - 09:36
  16. niko130

    co do poprawki??

    Zle to interpretujesz. Cwiczenie ma na celu ustawienie ciala (nie tylko tułowia) w ruchu do przodu. Daje to obciązenie dziobów, ulatwia inicjowanie skretu, powoduje akcję całego ciała włącznie z rękoma. Narciarze nie posiadający tego ruchu do przodu (ataku) po prostu się zwożą. W tej akcji przodującą role ma cialo, które włącza do gry nogi. Kiedy dzialamy najpierw od nóg zawsze mamy tendencję do stawiania oporu w jezdzie. Tak jedziemy na stromym z kontrolą prędkosci.Niestety wielu jezdzi tak nawet na pląskich stokach. Kiedy stoisz na czerwonym swietle na przejsciu dla pieszych i chcesz na sygnał zielone nagle ruszyc to w podswiadomosci lecą najpierw nogi kiedy tułów zostaje na krawęzniku. a wiele jesli potrafisz w skręt jechac przestępowaniem to musisz miec równowagę, więc problem narty wew. nie istnieje. Cwicząc to cwiczysz równowagę. KPw ?
  17. niko130

    co do poprawki??

    Trzeba , trzeba!! Sally67 masz tu jeszcze jeden filmik , tak polecam jezdzic gdy ktos ma problemy z atakujacym ruchem w przód i nadmiernie czepia się narty wewnętrznej. (dziekuję mojsiu za wklejenie filmu w innym wątku)/ Pozdrawiam ! Użytkownik niko130 edytował ten post 28 styczeń 2011 - 18:42
  18. niko130

    co do poprawki??

    Dokładnie! Ale w nazewnictwie skręt dostokowy to najprostsza forma wchodzenia do skretu. Jest ona z najazdu w linii spadku i wykonania skrętu w lewo lub prawo. Możesz to cwiczyć , ale przy jezdzie w linii spadku licz sobie od 1-10 i dopiero skręcaj jak sama poczujesz niepokój, ale skret nie może być "szarpn-ięty". Tak jak na filmie pięknie wyjechany pod górkę. Uwaga: Skret z filmu jest tylko cwiczeniem. On powinien przypominac sylwetkę i napięcie miesni takie jakie masz w cwiczeniu: Kiedy jestes na stoku , zanim skierujesz dzioby nart w dół musisz miec plan co cwiczysz (zawsze 1-2 elementów.). Zapamiętuj wrazenie jakie jazda robi na ciało, czy masz odczucie luzu, panowania nad prędkoscią. . Czy ruchy są przewidywalne. Ten ruch musi się TOBIE PODOBAC. Pozdrawiam . Jadę na narty. Uczę dzis trenera piłki nożnej (45lat) od "0"
  19. niko130

    co do poprawki??

    W krotkim skręcie jest łatwiej o równowagę .Ale niedokręcanie skrętu jest dużym błędem. Aby to poprawic, cwicz równowagę w srednim skrecie a potem w długim. Musisz znalezc oparcie w krawędzi narty dolnej na niej wyjezdzac skret. Do tego są potrzebne ręce i układ (biodra do stoku i górna częsc tułowia od stoku - przecinek). Rece są tym czym dla linoskoczka tyczka balansująca. Znaczenie mają tez stawy skokowy, kolanowy biodrowy. Biorą one w udział we wszystkich fazach skretu.Zwróc uwagę na rolę głowy która jakby wyprzedza skret. I jeszcze jedna rzecz : zmiana pozycji góra dół i prżód tył. To wszystko znajdz w tym filmie. Jest to cwiczenie do jazdy w długim skrecie.Nie musisz tak jezdzić , ale film w całosci pokazuje te elementy które wczesniej wymieniłem. Odnajdz je. Zapamiętaj! To prowadzi do RÓWNOWAGI , reszta to już doszlifowywanie (trwa he... latami)
  20. niko130

    co do poprawki??

    Obejrzałem Twój filmik otwierający ten temat. Obejrzałem też filmy ostatnie. Jest poprawa, jazda pewniejsza. Ale jesli mamy Ci pomóc "wykonaj rachunek sumienia" czy widzisz w swojej jezdzie błędy o których w swoich wpisach wspominałem. Kiedy je sama zauważysz i opiszesz to dopiero będziemy mogli pomóc. Zatem, poczytaj, porównaj ze swoimi filmami. W przytoczonych wpisach masz gotowe rozwiazania. Jesli coś nie jasne , daj znać. Pozdrawiam!
  21. niko130

    Joubert

    Ja też chcę (proszę ). Niko130
  22. Intrygant ! Zarejestrowaleś się aby plesc głupstwa . Ladnie się zaprezentowałeś. Byłem w tym sezonie 4 razy. Ujezdziłem sie do syta. 6.11 był szczegolnym dniem. Był silny wiatr (ominął Czarnów). od 9.oo do 11.oo była mala kolejka. Ale potem zjechało sie mnostwo narciarzy, którzy zawiedzieni unieruchomieniem wyciagów na innych arenach zwalili się do Czarnowa. Czas oczekiwania od 11.oo do 13.oo zrównał sie z czasem wyjazdu na górę. Zapomnij o Czarnowie. Tak będzie lepiej .
  23. niko130

    Czechy - Malá Úpa

    Moze kogos spotkam jutro (sobota) na Pomezku 1? Do miłego!!
  24. niko130

    booster

    Dziękuję za linki! Z własnego doswiadczenia spotykam sie z wedrującym jezykiem w bucie narciarskim. Przesuwa sie on po piszczelu. Próbowałem go utrzymac w jednym miejscu. Pasek rzepowy nie w kazdym bucie dawał się wykorzystać. Myslę że głownie chodzi o stabilne ułożenie języka.Jutro będe na nartach , swita mi pewna mysl jak sie sprawdzi , to podzielę się nią.
  25. niko130

    booster

    Domyslam się czemu służy, mozna jasniej. Dziekuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...