Skocz do zawartości

gajowy01

Members
  • Liczba zawartości

    1 475
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez gajowy01

  1. Wymieniasz glownie drugie slalomki - dla tych 165 cm. Wg mnie dopoki sie nie przejedziesz to sie nie dowiesz - rady beda subiektywne i obarczone roznymi "skrzywieniami". Czesc ci napisze, ze nie Atomic bo nie ma drewna, czesc ze Voelkl ma za waskie dzioby, a Rossignole za szeroka talie, a czesc ze do Mutixa nie ma przekonania jak to do wiekszosci "2 w jednym" ;) itd.
  2. No wiesz?! Umysl scisly i pisze taaakie rzeczy? :))
  3. gajowy01

    Włochy - Livigno

    Chyba nie kary a cla :) ...chyba ze tranzyt? :) A przy okazji - chyba warto przeczytac posta sprzed raptem paru dni, pare numerow wczesniej, gdzie Karkan opisuje na czym to polega - brzmi dosc sensownie: http://www.skiforum....2&postcount=497 No wiesz? Litr spirytusu - 4 euro! ;)) ..no urlop, nie? :)) A powazniej - choc jedno nie wyklucza drugiego to generalnie, zdecydowanie popieram - za malo w tym watku o nartach ... i dlatego ponizej :) Livigno to nie jest jakis ogromny osrodek, zeby byl szczegolny wybor miejsc i tras i szczegolnie latwych. Generalnie to w zasadzie musisz byc wszedzie (zeby dotrzec), choc niekoniecznie na kazdej trasie. Paru miejsc nie da sie ominac, choc niektore mozna ominac kolejka/gondola (dolne odcinki zjazdow). Dominuja trasy czerwone (prawdziwie), ale sa na tyle szerokie ze kazdemu, nawet poczatkujacemu jest latwiej. Najlatwiej jezdzi sie po 2 grzbietach - wzdluz, odpowiednio Mottolino i Carosello. Kazda trasa w dol doliny to raczej czerwona - oprocz trasy z Mottolino na dol (dookola) i wzdluz Costacci (ta ostatnio w grudniu nie dzialala). W gruncie rzeczy opisywac nie ma co - mapka wiernie przedstawia jak to wyglada, niebieskie to niebieskie, a czerwone to czerwone :) Ogolnie - niebieskie dla poczatkujacych, czerwone szerokie wiec tez OK, a dla dzieci warto rozwazyc ew. jazde na tych paru(nastu?) malych orczykach i krzeselkach na dole - w samej miejscowosci, przy szkolach narciarskich, rozmieszczonych wzdluz tamtejszych "Krupówek" ;) Jeszcze raz - mapka to niezle przedstawia - popatrz chocby tu, czy tu: http://www.livigno.i...jsp?idrub=48300 http://www.skipasslivigno.com/ nie wymaga komentarza - moze poza skala: Livigno nie jest malutkie - jest ...dlugie :) Nie zmierzylem ale miejscowosc Livigno, wzdluz "Krupowek" to jakies 3 km? Ktos podpowie ile dokladnie? :) Użytkownik gajowy01 edytował ten post 27 styczeń 2010 - 02:43
  4. gajowy01

    Soszów - Wisła

    Mniejszy tlo - tak, zwiekszenie kolejki - nie :) Paradoks? Nie, ludzie siedza na krzeselkach pare min. dluzej zamiast stac w kolejce :)
  5. To sie kiedys nazywalo "skret z oporu narta dolna", u Jouberta "wiraz z odbiciem oporowym" i nastepnie "wiraz rownolegly z odbiciem z dolnej narty" - wg mnie fajna ewolucja, ktora ludzi potrafia cale zycie przejezdzic, po dowolnej trasie, w kazdych warunkach nawet nie wiedzac jak sie nazywa :)) Ewolucja ktora gdzies zniknela w mroku czegos co sie teraz nazywa "poszerzenie katowe". Robia to czesto, nieswiadomie nawet b. dobrzy narciarze, uczeni na dlugich nartach, czesto przy pierwszym skrecie (na stromym) np. zamiast przeciwskretu :) U kolezanki wypatrzylem to dopiero na video - doprowadzila to do perfekcji, ze wyglada jak jazda rownolegla :) W jakims sensie jest moja ulubiona - tzn. lubie jej wypatrywac ukrytej ale ciagle gdzies tam obecnej :)
  6. gajowy01

    Włochy - Passo del Tonale

    W samym Tonale na tym glownym zboczu wiekszosc czerwonych jest wlasciwie taka "rekreacyjna" - nie ma strachu ;) niebieskie sa wrecz plaskie. Najbardziej urokliwa jest Alpino, nr 50 na starszych mapkach oznaczana jako 20, czyli ta najbardziej z lewej (patrzac od dolu) ale tam akurat jest pare przelaman, garbow, trudnosci. Jak juz sie rozjezdzisz to jedz koniecznie na lodowiec: u gory czerwona od polowy jest nawet dosc stroma ale szeroka. Zjazd na dol ("Paradiso" nr 37) to juz prawdziwie czarne wyzwanie :) czesto zlodzone - generalnie dla dobrych narciarzy. A jak juz naprawde bedzie sie czula pewnie to szczegolnie polecam zjazd w kierunku Ponte di Legno i Temu: tam juz jest naprawde ciekawie ale latwe trasy tam to zdecydowana mniejszosc :)
  7. Tez lubie System ....ale w aucie :) Poza tym bylo juz duzo nt.:http://www.skiforum....7280#post247280http://www.skiforum....hawkach&page=12http://www.skiforum....t=muzyka&page=9http://www.skiforum....rchquery=muzyka...a poza tym jak mi dobrze to czasem sobie sam spiewam ;)
  8. Czy twoja lakoniczny acz pewnie syntetyczny wpis mozna podciagnac pod haslo "ambiwalencja"? :))
  9. Chcialem cos napisac od pewnego czasu, ...ale w koncu a-senior mnie wyreczyl w duzym stopniu :) Dodam tylko jedno: jazda po trasie pelnej tyczek - to pewna umiejetnosc, ale jakby osobna :) Wymagania: dobra jazda na nartach + znajomosc specyfiki tyczek. Swiadomie to rozdzielam choc jedno uzupelnia drugie, czyli zbiory maja czesc wspolna :) Ciagle jednak mam watpliwosci co do "slalomowego boksowania" - ladne to nie jest i prawie nie mam watpliwosci co do braku przydatnosci w jezdzie amatorskiej. Mam swiadomosc ze to nie jest istota slalomu, ze to jest wynikowe, ale nie podoba mi sie to: moze zatrzymalem sie mentalnie na czasach Stenmarka, i jezdzie z uchylanym barkiem, a moze niskie "kolanowki" uczynily by te konkurencje mniej ...abstrakcyjna? :) Przy tym o ile giganta pojedzie kazdy amator, chocby slabo ale pojedzie, tak o slalomie w zasadzie nie ma mowy bez treningu, pewnych "dodanych" umiejetnosci oraz sprzetu oczywiscie :) Jeszcze taka refleksja na marginesie i bez konkluzji: czesto przy doborze sprzetu poda sugestia - bierz slalomke ...w zasadzie oczywiste? :) Potem na ogol juz taki dobrze jezdzacy amator na tej slalomce w jezdzie wolnej jezdzi pieknym cietym skretem ...gigantowym ...lub zblizonym ...lub o tym marzy jesli jeszcze tak nie jezdzi :) Z drugiej strony to co sie jezdzi w SL to przynajmniej w czesci smigi takie, siakie, ciete itd. - a do takiego zadania dla lwiej czesci amatorow narta mniej taliowana bylaby moze latwiejsza ...? ;) To tylko refleksja ... bez konkluzji, jw., i tylko o amatorach pisze :) Swoja droga tzw. carvingi, gdzies na przelomie epok, debiutowaly wlasnie w GS (wczesniej niz SL). A tak w ogole to ten watek w zasadzie dotyczy tylko GS, ew. SL - a co z abstrakcja konkurencji takich jak SG czy DH?! ;) ... to chyba temat na osobny watek pt. "strach przed predkoscia"? :)
  10. Dzis nie bylby to Atomic - moze Fischer WC SC, moze Head iSL - gdybym szukal "kopa" :) ale chyba jednak bylyby to moze Voelkl Racetiger SL - byly b. przyjazne i latwe w warunkach, ktore teoretycznie sa kompletnie "wrogie" tym nartom, tj. kasza, muldy, rozjezdzone kartoflisko itp. - po prostu ciagle chodzily tak jak chcialem. choc oczywiscie ciagle ciut za twarde na warunki jw. - akurat ST bedac miekkie i szersze radzily sobie bardzo OK - ale ...w zasadzie nie po to kupuje sie slalomki ;) Z Atomica chyba byloby to SL 2D - czyli te z Doubledeckiem, ...ale to nie ta cena. Niby konstrukcja podejrzana ;) ale byly calkiem OK. "Zwykle" SL wypadly tak ...posrodku :) Tak czy owak wszystkie ww. trzeba by sprawdzic w innych warunkach, na twardym sniegu, betonie, lodzie - wtedy opinia bylaby moze kompletna. W takich warunkach jakie byly moglem tylko zlozyc, ze teoretycznie na twardym wszystkie beda w miare dobrze chodzic, lepiej lub gorzej, a moge sprawdzic tylko to, ktore sa najmniej meczace w warunkach dla nich bardzo trudnych - w tym kontekscie Voelkle mnie zaskoczyly na plus :) Użytkownik gajowy01 edytował ten post 20 styczeń 2010 - 03:24
  11. 163 cm (ew. 165), modele przetestuj, jezdzilem odrobine na obu - ST jest dosc latwa i miekka, sprawdzila sie za to na rozjezdzonym, mokrym "torfowisku" - ale moje spostrzezenia (choc parametry mamy podobne) moga sie miec nijak do twoich - ja bym pewnie bral calkiem inne :)
  12. Dziadek Kuby zdawal relacje tydzien temu w tym poscie: http://www.skiforum....9557#post269557 Tu masz strone, i link z aktualnymi warunkami: http://www.koninki.p...ka-koninki.html W mailu, ktory dostalem (sprawnie odpisuja) zapewniali, ze ww. strona jest na biezaco aktualizowana. Sprawdzaj, bo w ub. tygodniu, poza weekendami byla nieczynna glowna trasa.
  13. Uuups :)) Poplatalem - tam juz wyedytowalem, tu jeszcze wklejam ponownie poprawny:http://www.skiforum....5902#post245902 Jasne, troche za bardzo uproscilem bo zapamietalem to "z drogi" jako okolice :)Jedno jako "przed", drugie "za" Hrustinem - czy jakos tak :)W koncu Ski Zabava tez jest odlegla od Hrustina - jakos 7 km :) przy okazji link:http://www.zima.skizabava.sk/Jeszcze moze przydatny link - Zuberec: Milotin i Janovki i Nizna Uhliska:http://www.zuberec.sk/lyzovaniepl.phphttp://www.skinizna.sk/Powyzej to orczyki, linki do osrodkow z krzeselkami sa w poscie dot. Spytkowic.Moze jeszcze raz w skrocie - same linki:http://www.skivitanova.sk/http://www.meanderpark.com/http://www.tatrawestsro.sk/http://www.kubinska.sk/http://www.racibor.sk/...no to Orawe i bliska okolice mamy "rozczesana" :)
  14. Patrze ze swojej strony - bo jak mam patrzec :)Ja sie prawie w 100% zgadzam z twoim dokladnym opisem - roznimy sie ocena uzytecznosci - oczywiscie dla nas, kazdego z osobna :) Gdzie mijam sie z prawda? :) Mozna sie przyczepic do mojego opisu tras przy orczykach - ale napisalemkrotko - bo kiedy ja bylem to niby jedna dzialala choc chyba i tak nie powinna :)a teraz jak sam piszesz i tak nie dzialaja bo nie ma nasniezania :)Powtorze - to wg mnie trasy dla b. poczatkujacych, jak widac wyzej jaca10 podobnie.Jeden lubi to inny tamto ale warto to podkreslic bo z mapki, bez znajomosci parametrowtras, wyciagow - mozna odniesc nieco mylne wyobrazenie osrodka ...wg mnie :)Na marginesie: osobiscie uwazam Male Ciche za fajniejsze, a co do Hrustina sie zgadzamy.
  15. No skad moge wiedziec? :) Ja tu z Krakowa - no wiesz... :) Oravska Lesna - nachylenie chyba jak Witow - moze bardziej plaski :)W bliskiej, lub niedalekiej okolicy: Oravski Podzamok - Racibor (krzeselko), Oravice (k+o), Vitanova (k), Hrustin - 2 miejsca: Ski zabava i Ski7 (orczyki), Nizna-Uhliska (o.), dalej Zuberec (x2) itd. - wymieniam miejsca, ktore znam/kojarze a ktorych juz nie uwazam za strate czasu ;)Tu cos pisalem - w konkekscie alternatywy dla Spytkowic - ale powinno byc pomocne:http://www.skiforum....5902#post245902bo w koncu Spytkowice nawet bardziej "na trasie" - latwiejszy dojazd :) Nie kojarze tam oswietlonego stoku - przy tym tam godz. 16 oznacza prawdopodobnie,ze o 16 wyciag juz staje - taki slowacki zwyczaj :) Użytkownik gajowy01 edytował ten post 18 styczeń 2010 - 19:08
  16. gajowy01

    Góra Chełm

    Nie mam pojecia - to nie jedyne miejsce gdzie sa wirtualne trasy, a nawet jedno z wielu :) Plany byc moze mieli ambitne, nie wiem - wiem, ze z ta istniejaca trasa mieli duze problemy, uruchamiali ja dlugo i z problemami - po wykarczowaniu (zamiast wycieciu?) ziemia zaczela sie obsuwac itd. - szczegolow nie znam, ale ponoc byl cyrk. Zgadzam sie z toba w 100%, z jednym zastrzezeniem: mam wrazenie ze w PL, nikt nie projektuje wyciagow pod przepustowsc trasy - wszedzie bywa za ciasno :) Wtedy kiedy wspominam, ze tylko stalem pod stokiem, wlasnie w niedziele rano, wycofalem sie bo stwierdzilem, ze taki jest tlum na stoku, ze to nie ma sensu. Do tego tam zawsze po poludniu (lub wczesniej) sa muldy - choc ja je tam nawet lubie :) ale: z jednej strony moze dobrze byloby zrobic przerwe na ratrak (przynajmniej w weekendy), z drugiej - trzeba zamknac trase a tam nie ma co zrobic z ludzmi - na dole brak "zaplecza". Musieli by doinwestowac osrodek w armatki - tak, zeby miec cala trase, na calej szerokosci, a to pod warunkiem (tam trudnym) gwarancji wielodniowych ujemnych temperatur. Ale ta trasa, powtarzam, bedzie i tak dla wielu zbyt trudna - dlatego konieczna jest trasa latwiejsza. Ta druga chyba jest dluzsza, bardziej "dookola" wiec chyba ciut latwiejsza, gdyby tam nie bylo garba, czy byl zniwelowany - to moze bylaby OK. Trzeba dodac na duzy plus, ze robia wyrazne postepy w strategii nasniezania :) Obserwuje od chyba 3 lat i juz w ub. roku wycisneli naprawde dlugi sezon, z przyzwoitymi warunkami - dla porownania 07/08 jezdzili chyba tylko nieco ponad tydzien :) Kolejny plus - jak pewnego razu trafilem na kamien w muldzie, byc moze jeden jedyny :) bo warunki wtedy byly b. przyzwoite, znaczy - bylo sporo sniegu, to naprawili mi narte za friko :) Akurat bylem zdeterminowany bo mialem narty 1 dzien po serwisie a dziura wyszla spora - wiec wyegzekwowalem :) Dla tych co nie byli a moze czytaja: krzeslo ma 770 m, trasa ma niby nieco ponad 800 m (835 m?) - choc jedzie sie wzdluz krzeselka, przewyzszenie - ponoc 235 m(?). Wychodzi srednie nachylenie ok. 32%, przy czym gorna czesc jest wyraznie bardziej plaska, dolna, za garbem musi byc wiec stromsza. Czyli dosc konkretnie, de facto na poziomie trasy SL WC. Dane za wyd. Promotor Na to juz w ogole nie widze szans, naturalne opady mniej niz mierne; a aramatek tam nie postawia - niskie polozenie, chyba tez sasiedztwo Raby - nie pomagaja. Przynajmniej w tygodniu wjezdzasz pod wyciag - tak bylo w ub. roku, ale w ub. roku podjezdzalo sie pod wyciag takze w niedziele - moze teraz jest wiecej ludzi?
  17. Ostatnio nie bylem... i nie bede ;) ale ze strony wynika ze nasniezone jest.Tu masz aktualny widok z kamery, w archiwum mozesz sprawdzic jak bylo w weekend.http://www.holidayin...lery/?id=203920...aby nie bylo zaskoczenia ;) to jedna rzecz chce podkreslic: te trasy przy krzeselkusa przeznaczone dla mocno poczatkujacych - one sa bardzo plaskie.Dla odmiany te przy orczyku: jednej w ub. sezonie w ogole nie bylo, a drugabyla krotka, miejscami waska - wlasciwie to taki objazd sciezka, i przetarta.Komus kto stawia pierwsze kroki moge polecic, reszcie raczej nie - ja ucieklemstamtad po godzinie czy dwoch - a z Czestochowy to bym juz na pewno nie jechal :)Mozesz zrobic ew. tak, ze rano sprawdzisz i ew. tez uciekniesz - na Orawie,stosunkowo blisko jest pare miejsc alternatywnych, pare krzeselek, pare orczykow.
  18. gajowy01

    Góra Chełm

    Nie i wg mnie to sie nie zdarzy w dajacej sie przewidziec przyszlosci :/ Ta druga trasa jest wirtualna, tylko na mapkach - w praktyce jest tylko wykarczowana, ale nie "wybudowana", tzn. sa dziury, jakas ziemia im sie obsuwa itd. Do tego, trzebaby miec 2x tyle armatek co teraz, zeby nasniezyc. Oni tymczasem walcza, zeby w ogole otworzyc te jedna, najczesciej nie na calej szerokosci, na ogol i tak jest zwezona. Zeby bylo uczciwie: czasem, b. zadko ludzie jezdza freeride na tej drugiej :) W ub. roku jednego dnia, moze dwa spadlo na tyle duzo sniegu, ze wygladalo, ze jest jakis metr puchu - ale nie sprawdzalem, nie jezdzilem, bylem na chwile pod wyciagiem i widzialem ludzi tam jezdzacych. ...i dodam, ze to miejsce potrzebuje drugiej latwiejszej trasy jak "kania dzdzu" :) Ta jedyna istniejaca, dla mnie fajna, dla wielu poczatkujacych jest (wydaje sie) za trudna.
  19. Kolego, tylko przeczytaj uwaznie co ci podalem ;) a podalem strone nie polskiego dystrybutora a producenta - jak sadze, z pelnym katalogiem produktow - po to, zeby ew. te produkty porownac - moze znajdziesz cos analogicznego w orginalnym katalogu - moze bedzie wiecej wiadomo. Poszukaj ew. podobnych butow w katalogach zeszlorocznych - powtarzam, wg mnie to sie zdarza, choc nie wiem jak z Dalbello. Ale decyzja z przymierzaniem, ogladaniem - jak najbardziej sluszna :) Nie zrozum mnie zle, nie chce podwazac tego co piszesz, ale jakos trudno mi przyjac, ze producent/dystrybutor - mowi/pisze - to jest _gorszy_ produkt - o czymkowiek :) W tym wypadku glownie z pozycjonowania produktu. Cena wlasciwie nigdy nie wynika wprost z jakosci :) ...ale to juz nie na temat, a nawet nie to forum :) Mozna sie ew. zastanawiac czy te w "normalnych" sklepach sa automatycznie "lepszej" jakosci, a moze w ogole produkty w Polsce sa te "gorsze", co jest chyba prawda. Niech w makro czy gdziekolwiek beda jakie chca, gorsze czy lepsze - jesli sa tansze to wszystko sie zgadza. Ja po prostu sadze (tak na intuicje), ze producentom nie oplacaloby sie uruchamianie, de facto specjalnej, nowej produkcji pt. "to te beda te gorsze" :) Owszem, zaden produkt nie wychodzi zawsze idealny - troche odbiega od normy, moze potem to kwestia kontroli, konfekcjonowania itp. - nie wiem. PS. Twoje cholewki (wspolczuje) po prostu mialy wade - czy to nie jest sytuacja "towar niezgodny z opisem ... itd."? Probowales reklamowac? Użytkownik gajowy01 edytował ten post 18 styczeń 2010 - 01:13
  20. Masa i jazda sa wazne przy doborze butów, flex 100 - git. Ale najwazniejsze pytanie: przymierzales te buty? :) Dla mnie nie jest istotne gdzie kupuje; nie wiem, moze sie myle ale chyba mocno zmitologizowana jest domniemana gorsza jakosc w sieciach sklepow. To ze sprzety z Makro sa "gorsze" - to fakt, ale wg mnie wynika to z asortymentu: oni na ogol maja po prostu te "gorsze" i tansze modele. Nie wiem jak W Makro ale dla Intersportu sa po prostu specjalne modele, zazwyczaj odpowiedniki katalogowych - co wg mnie wynika z polityki cenowej. Czasem sa to modele z ub. sezonow w nowej szacie, za nizsza cene. Wez do reki te buty, popatrz, poszukaj ich na stronie producenta: http://www.dalbello.....aspx?LANG=ING# Moze znajdziesz podobne/takie same - porownaj, ... ale przymierz przede wszystkim :)
  21. Buty maja byc wygodne i odpowiednio twarde, i tak to trzeba zrobic: http://www.skiforum....ead.php?t=15831 a cokolwiek mozna komentowac jesli napiszesz cokolwiek o sobie http://www.skiforum....ead.php?t=22953 W powyzszym linku ew. istotne moga byc parametry, poziom jazdy.
  22. gajowy01

    Ale plama !!!

    Popatrz na forum ngt.pl - tam sa zdarzaja sie "doktorowie i profesorowie" od membran itp. :) Np. taki watek, poczytaj: http://ngt.pl/forum/...adTopic&nr=3419 Znalazl mi sie aklurat taki watek na grupie dyskusujnej: http://groups.google...61498463dd7ab95 ale kojarze ze byly tez bardziej na temat i nowsze.
  23. Akurat tego nie wiem :) To byl sam poczatek sezonu, otwarcie i ten jeden orczyk (Zinkenlift) nie chodzil jeszcze - przygotowywali trase itd. Korcilo mnie zeby tam sie przebic chociaz zamkniete - czesciowo by sie dalo objechac, ale byla mgla, osrodek nieznany, de facto pierwszy dzien, osrodek brany z drogi - odpuscilismy wiec jakiekolwiek "penetracje" :) Ale mysle, ze troche naciagana ta czern, przy czym oceniam to z odleglosci i po starszych makach na ktorych sa wylacznie czerwone i niebieskie. Za to generalnie te czerwone nie sa "badziewne" - calkiem konkretna jazda po pustych stokach. Generalnie fajne miejsce ... jak na tamte realia to na 1 dzien - i wystarczy - jak dla mnie :)
  24. O przepraszam, jest Murtaler skipass: Frauenalpe, Grebenzen, Kreischberg, Lachtal, Turracher Höhe, Hohentauern, Gaal, Präbichl - ale min. 4 dni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...