-
Liczba zawartości
1 475 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Zawartość dodana przez gajowy01
-
Ja miałem, bez większych konsekwencji ale upierdliwe - głowa bolała/pobolewała przez kilka tygodni. Właściwie to po 3 miesiącach sporadycznie się odzywa przy jakimś zmęczeniu itp. O tyle niezwykłe, że zjawisko bólu głowy u mnie nigdy wcześniej nie występowało. Ponoć to normalne - pani od tomografii powiedziała, że też upadła i po pół roku ciągle pobolewa :/ Tomografia by się przydała - wtedy neurolog będzie miał co komentować - ja tylko odpowiadam za siebie :) W międzyczasie jestem normalnie aktywny, jeżdżę na nartach itp. Od lekarza usłyszałem, że jeśli nie ma żadnych zmian na tomografii to mogę robić wszystko ...do granicy bólu :) PS. Zależy od rodzaju upadku ale kask by pewnie niewiele pomógł - ja niby miałem na głowie, akurat 2 dzień w życiu i nie mam pewności czy to cokolwiek dało :) Użytkownik gajowy01 edytował ten post 09 marzec 2010 - 11:03
-
Tak, oczywiście i są ogólnie wąskie (zwlaszcza piętka) - w ogóle trudno znaleźć podobną do V.R. SC (pisałem wyżej o specyfice) - jakby się wysilić to Fischera można by podciągnąć - raczej wąska talia, wąska piętka.
-
Tylko, że podobnie jak z SLR jest istotna różnica w taliowaniu :)
-
Założenie jest takie, że komórka (RD) nie jest brana pod uwagę, mówi się pierwsza, druga sklepowa/z katalogu, a SL racing (sklepowa) to nie SL racing RD (nawet trochę inaczej wygląda) - tej na skionline nie ma wymienionej, SL z PS to też "pierwsza" ale "pierwsza z PS" :) W takim układzie SC - zawsze "druga" - z zastrzeżeniami, które opisałem powyżej (taliowanie)
-
Zasypane drogi, lawiny itp. Może coś napiszecie o prognozach, modelach dla Alp? Zwłaszcza na tydzień 13-20.03 wróżby mnie interesują :) http://wiadomosci.on...awiny,item.html
-
Teoretycznie to tzw. druga slalomka, czyli odpowiednikiem byłyby SLR http://www.skionline...&id_modelu=3127 przy czym Blizzard jest zdecydowanie wyraźnie mocniej taliowany, więc to jednak różne narty. Przy tym jeszcze 2-3 lata temu Blizzard umieszczał w katalogu narty FIS-race, czyli komórki(?) - wtedy "pierwszą" byla SLR a "drugą" SLC - chyba :) http://www.skionline...&id_modelu=2859 i tą SLC łatwiej byłoby nazwać odpowiednikiem - za to pewnie były bardziej miękkie :) Z tymi Voelklami jest ten problem, że Racetiger SC nie ma ma mocnego taliowania typowej slalomki a RC ma poszerzony dziób - ja w efekcie nie potrafię znaleźć wyraźnej różnicy między dłuższą wersją SC a krótszą RC - poza kolorystyką :) ... i nie wiadomo jak to precyzyjnie nazywać czy to bliżej SL czy GS :) więc kto wie... :) Zależy do czego mają być te narty - wiadomo, że są dość twarde. GSR - nie bardzo :) To tzw. druga gigantka - taliowanie czy promień skrętu wyraźnie to pokazują :) http://www.skionline...&id_modelu=4158 Użytkownik gajowy01 edytował ten post 08 marzec 2010 - 05:14
-
Na letnich - zdecydowanie odradzam, przymrozki w górach nie są niczym nadzwyczajnym :) Poza tym w Austrii do 15.04 jest po prostu obowiązek jazdy na zimówkach. Jeśli chodzi o LPG to nie wiem ale wiem że w Livigno jest b. tanie paliwo - mniej o jakieś 30-40% - strefa wolnocłowa :) Tu coś było nt. http://www.skiforum....read.php?t=3318
-
Ano właśnie :) Bałem się, że coś źle trafię i z jakiegoś powodu mi odrzucą i stracę parę dni :) Następnym razem, jak będę miał więcej czasu to popróbuję :)
-
Wszystko co pisałem to było w kontekście mBanku (wymieniłem w #4). Nic nie kosztuje - warto więc mieć tak czy siak. Jest chyba i tak lepiej iż było - taniej i szybciej. Po drugie: na tle skandalicznych opłat roamingowych to zupełna taniocha :) To nie takie proste bo albo SEPA (jest też w mBanku) to wtedy 5 zł - ale nie zawsze można, nie każdy bank/odbiorca może przyjąć, wyłącznie w euro itd. ...lub się nie umie, jak ja :) a jeśli SWIFT to na koszt składa się kilka opłat - w tym także ta pobierana przez bank odbiorcy. Jest jeszcze jeden aspekt, dotąd niewymieniony, czyli przelicznik kursowy - niestety mam wrażenie, że banki też sobie używają na tym poletku - niby na ułamku procent niewiele mogą złupić ale te parę (~naście) złotych zawsze :) Użytkownik gajowy01 edytował ten post 06 marzec 2010 - 18:36
-
Na Zarabiu chodzą znów armatki - w końcu to już 6.03. Piszę to, bo w dobie dość powszechnego narzekania na gestorów - trzeba docenić starania niektórych z nich :) PS. Byłem wczoraj wieczorem (9.03) na 2-3 h - warunki b. dobre, co rzadkie w porze zamknięcia - nie było muld, ubitego śniegu jest miejscami chyba na 2 m :) Załączone miniatury Użytkownik gajowy01 edytował ten post 10 marzec 2010 - 15:45
-
Spokojnie - z nimi po prostu ...różnie bywa :) Ostatnio znajomi czekali chyba 2 tygodnie na potwierdzenie - telefony maile itd. :) Jak się okazało był to zły aczkolwiek prawdziwy prognostyk - mieli niezłe jaja z agentem i apartamentem - brak prądu w ciągu dnia, ogrzewania itp. Na końcu mieli spore problemy z odzyskaniem kaucji (agencja Immobilare Canazei - nie polecam) - ale nic to - nie przejmuj się na zapas - to tylko niektórzy Włosi ;)) W końcu mnóstwo ludzi załatwia to tą drogą - i jakoś sie udaje. Opanowałeś te SEPA? :) Mnie przerosła ilość okienek i dziwnych skrótów do opanowania :) Generalnie: chyba nie ma aż takiej różnicy w czasie trwania przelewu, jest istotna w kosztach. Jeśli chodzi o czas trwania to najwięcej zależy od "chciejstwa" i dziwnych procedur, sam przelew - to wirtualne pieniądze więc trwa milisekundę ;) ale trzeba zrobić różne księgowania itp. - mam wrażenie, że mBank jest chyba niezły pod tym względem bo mój ostatni SWIFT szedł 2 dni robocze. Wysłane w czwartek (przed 11) - musiały być we włoskim Reifaisenie w poniedziałek - skoro we wtorek przed południem właściciel mi potwierdził. Wybrałem tego SWIFTA bo była 10.50 a bardziej zależało mi na czasie, żeby zdążyć przed 11 - koszty w sumie wyszły jakieś 40 zł od 200 euro, za SEPA byłoby 5 zł ale okazało się, że bez telefonu na infolinię nie dam rady sam :) Jakieś: Numer referencyjny polecenia przelewu, Szczegółowy cel, Dodatkowe instrukcje, Statystyczny tytuł płatności, i jeszcze jakieś kody itp. - przerosło mnie chwilowo samodzielne wykonanie. Głównie z braku czasu - może następnym razem - jak masz ew. jakieś tipy, jakąś podręczną ściągę - jak to rozgryźć to się podziel, proszę :)
-
No fuckt :( ...ale to nie zając, a poza tym dopada może coś z tego :)
-
Jeszcze jedno - do której teraz to hula? Czy to już ten czas, że do 16.45?...korci mnie, żeby jutro :) Użytkownik gajowy01 edytował ten post 05 marzec 2010 - 15:32
-
Super, dzięki - co prawda Val Gardena już niebawem ale chyba jeszcze się skuszę któregoś dnia. Potwierdź, proszę, jeszcze ew. to info o promocji na karnety - nie było problemów (jak kiedyś)? :)Brak fasolki to skandal! U mnie to stały punkt programu na KW! :))
-
W ostatnich dniach: w czwartek 25.02 wysłałem z mBanku - przed 11 rano (później idzie następnego dnia), we wtorek 2.03 dostałem info, że doszło - na razie więc jeszcze spokojnie czekaj. Weź poprawkę na 2 rzeczy: - mentalność Włochów - nie wszystko i nie zawsze im się pilnie chce ;) Jeśli część z nich odpisuje na maila np. po tygodniu to nie mam pewności czy chce im się sprawdzać konto codziennie ...maniana, maniana, ...właściwie domani, domani :) W moim wypadku to Süd Tirol i niemieckie nazwisko - na maile odpisywali po godzinie :) - zdarza się, że przelew może wrócić kiedy tamtejszy bank go odrzuci - np. w wypadku jakiś nieścisłych danych odbiorcy, jakiś braków itp. - wtedy koszty i parę dni w plecy - ponoć to się zdarza. Jeśli jednak pieniądze zaraz nie wrócą to znaczy, że są tam na koncie. Jak podzieliłeś koszty przelewu i księgowania? Wziąłeś wszystko na siebie?
-
Z pewnością tak -niestety ale z upływem lat sił mniej i technika staje się coraz ważniejsza poczytaj ten wątek: http://www.skiforum....ght=soft skiing
-
Kiedy można "przesiąść" się z tras niebieskich na czerwone?
gajowy01 odpowiedział alfa74 → na temat → Nauka jazdy
Wracając do pierwszego posta: jak rozumiem to "A" to coś na etapie łuków płużnych? W sumie to nie ma nad czym deliberować: instruktor to jest to co ci najbardziej potrzebne - oszczędzi ci to prawdopodobnie wiele ...cierpień :) -
Standardowo Cieszyn, Cadca, Zilina, Bratyslawa, itd :) Wg mnie idalny kompromis między odległością (kosztami) a szybkością dojazdu. http://maps.google.c...62,9.448242&z=7
-
Akurat nie tylko o cenę mi chodzi w tym przypadku, ale o Tigershark może później. Ależ jasne, to był żart :) Po prostu jakoś nie mogę się przyzwyczaić do ceny 11 - na początku sezonu zakladałem, że to ze względu na nowość itp. ale niewiele się zmieniło i dalej mi szczęka spada :/ To pisałem akurat do Jana (vide cytat) :) Akurat trochę poczułem się wywołany do tablicy, bo coś tam kiedyś napisałem... wyjaśniłem wyżej dokładnie :)
-
Kiedy można "przesiąść" się z tras niebieskich na czerwone?
gajowy01 odpowiedział alfa74 → na temat → Nauka jazdy
Ja akurat nie pamiętam - było to baaardzo dawno - ale odpowiedź mam: natychmiast :) Na co czekasz? Przecież uprawnień to nie wymaga a nic się nie stanie złego; najlepiej z kimś znajomym - w najgorszym wypadku jakoś tam się ześlizgniesz, nawet jeśli jesteś na etapie początkowym. Jesteś w stanie opisać jaką techniką skręcasz itp. rzeczy? -
No cóż, różnica w cenie też ułatwia ocenę które są fajniejsze ;) ...bo działać - to działa, ale geometrii nart nie zmienia :) Kiedyś wyraziłem się sceptycznie bo miałem okazję pojeździć odrobinę na Racetiger SL z PS i mialem wrażenie, że tylko na Power te narty miały pełny sens. Było dość miękko więc w którymś momencie zluzowałem nastawy i narty stały się jakieś takie nijakie: ani już nie były "energetyczne" ale po miękkim też nie jeździły jak trzeba. W zasadzie oczywiste i do przewidzenia - ale warto o tym przypominać, że PS z Race'a nie zrobi Allrounda :) Jest to jednak system, który działa, jest przy tym wygodny i np. w poszerzonych Tigersharkach jest jak najbardziej OK :)
-
No to zrób sobie Łomnica + Strbskie - Chopok jednak dość daleko. http://www.parksnow....vleky.php#begin http://www.vt.sk/osr...strady/pl/zima/ Tymczasem u góry jest jest -12 st. C - więc słoneczko bardzo nie szkodzi :)
-
Zdecydowanie południowe - niestety nie da się opalać na krzesełku :) Góra jest dość wysoko więc niby chłodniej ale w tym roku jest mało śniegu (podobnie jak na Kasprowym) więc krzesełko na Lomnickie Sedlo chodzi ale formalnie trasa powyżej Skalnatego Plesa jest traktowana jako wolny teren - nieprzygotowywana -moim zdaniem kamienie są na bank. Niżej - Cucoriedki - póki co OK. Nie wiem na jak długo się wybierasz ale nie nie jesteś tam przykuta - możesz jechać ew. na Chopok kupując "skipass tatry" - info jest na stronie Chopoka: http://www.jasna.sk/...oudnie/pl/zima/ Nie wiem dlaczego ale na stronie Łomnicy tego info pod tabelką brakuje - choć wg mnie to musi być ten sam skipass. Dni nie muszą być po kolei więc któregoś dnia można skoczyć na Strbskie Pleso - jakieś 20 km. karnet jest osobny ale o tyle warto, że w ostatnich latach tam sezon trwał najdłużej w Tatrach - czyli warunki najlepsze.
-
Jeśli podają, że na Goryczkowej jest od 25 cm - to znaczy, że miejscami może być straszna nędza :) No fakt - jest info na głównej - w środku jest niespójnie.Zdaj jakąś relację koniecznie bo ...mnie pięty swędzą ;) Zwłaszcza przy promocji... może mi przejdzie trochę moje obrażanie się na KW :) Ja niestety nie bardzo mogę (chyba) do końca tygodnia :/
-
No przecież napisałem wcześniej, że luzuję klamry w twardych ...jak mam taki kaprys :) "Łatwiej kijek pocieńkować niż go potem pogrubasić": ;) ... i dlatego wolę raczej twarde, bo zawsze je mogę rozpiąć :)))