Skocz do zawartości

gajowy01

Members
  • Liczba zawartości

    1 475
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez gajowy01

  1. Przećwiczyłem te problemy na jasnej szarej kurtce i wiem tylko jedno - ne chcę już jasnych ciuchów Jeśli to ciuchy z membraną, a ty nie chcesz membrany zamordować w praniu to wybór masz ograniczony do paru specjalistycznych środków, które wg mnie pod względem prania są ...takie sobie Nikwax to zwykłe mydło - po prostu czasem nie pierze, taniej jest kupić płatki mydlane dla dzieci - do lekkiej przepierki wystarczy. Próbuj innych środków - są Toko chyba lepiej pierze, Holmenkol i parę innych, w tym krajowe produkty - próbuj, choć wiem, że z białym może być trudno :/ PS1 ja bym się bał oddać do zwykłej pralni, chyba że nie zależałoby mi na parametrach lub pralnia jest niezwykła, czyli znają się na materiałach oddychających - wiem, że w Polsce gdzie takie są PS2 Tu się produkowałem odrobinę nt. materiałów - trochę nie na temat ale może coś będzie przydatne http://www.skiforum....7343#post317343 Użytkownik gajowy01 edytował ten post 10 luty 2011 - 09:49
  2. Nie sądzę, SFL dba tylko o swoich gości u siebie Tak mi się wydaje Tu masz cennik Ski 6 - nic nie piszą o zniżkach http://www.tiroler-o...ski6/index.html NA marginesie - zauważ, że Ski 6 ew. opłaca się tylko w szczycie sezonu. Jak kiedyś sprawdzałem to po sezonie pojedyncze miejsca/karnety wychodzą taniej
  3. 158 cm, ew. 151 albo wyższy model z serii Attiva
  4. 1. Wydaje mi się że ten odcinek nie jest płatny - mam na myśli drogę na Jablunkov, skręt zaraz w Cieszynie na Bratysławę, jedziesz wzdłuż granicy do Cadcy, popatrz na schemat: http://www.skionline...ty&id_newsa=112 czyli w prawo/w dół od literki T na mapie (to Ostrava) - ta nitka w prawo to droga z Cieszyna, ale na Słowację jedzie się jeszcze bardziej po prawej 2. Droga przez Zwardoń jest dużo lepsza niż była jeszcze kilka miesięcy temu: duże fragmenty wyremontowano, aktualnie nic nie jest w remoncie, a tuż przed Zwardoniem, na wiosnę tego roku oddano do użytku pierwszy w Polsce, pozamiejski tunel, prawie 700 m(!), który bardzo ułatwił i skrócił dojazd: http://goo.gl/maps/BYsS Dodatkowo na tej trasie możesz skorzystać ze skrótu na Oscadnicę, jeszcze przed Cadczą, przez las itd. - ale za jej stan nie odpowiadam Wybór należy do ciebie PS. Niewykluczone, że tamtejsza policja poluje gdzieś na tym odcinku: http://goo.gl/maps/NLKf możliwe że ludzie jadą mimowolnie główną płatną drogą, ale jak widać można ten odcinek (3 km) ominąć przez miasto, ale szczegółów nie znam. Użytkownik gajowy01 edytował ten post 04 luty 2011 - 18:15
  5. Nauczyć się dobrze śmigów/śmigu - cokolwiek to znaczy bo pojęcie bywa szerokie choć jest jednoznaczne :) Pojedziesz zawsze i wszędzie ...ale wcześniej konieczne są NW i równowaga, czy powiedzmy dobre stanie na nartach w połączeniu z luzem - o właśnie, luz a nie spinanie się - to ważne i na miękkim i na twardym :) Generalnie to proste tylko nie wymaga czegoś więcej niż skupianie się wyłącznie na "carvingu"/"cuvingu"/krawędziach itp. ;)
  6. Tak, tam jest stopniowany układ wyciągów: najkrótszy orczyk na dole obsługuje najbardziej płaską część - taką oślą łączkę, równoległy orczyk jest dłuższy i wciąga wyżej na stromszy kawałek, ale główny stok obsługiwany przez wyciąg krzesełkowy też nie jest jakiś bardzo straszny Jest przede wszystkim bardzo szeroki (co u nas rzadkie) i daje możliwość wyboru: można ostrzej w dół wzdłuż wyciągu, albo można sobie objechać daleko dookoła. Na całości działa ta sama czasówka, jak z karnetami punktowymi itp. - nie wiem. Jedna uwaga: na mapkach jest wrysowana niebieska trasa ze szczytu, dookoła, gdzieś gdzieś tam... wg mnie jej nie ma i nigdy nie było Las sobie rośnie a trasa jest czysto wirtualna Nie strasz Zawody pucharowe itp.są rozgrywane dokładnie wzdłuż wyciągu i raczej rzadko ten teren jest dostępny dla ludzi, a nawet gdy jest można jechać dookoła Powtarzam to jeden z najszerszych stoków jakie znam w PL - dzięki temu nie ma tam też raczej ścisku na stoku. Do tego jest prowadzony naprawdę z sensem. Użytkownik gajowy01 edytował ten post 04 luty 2011 - 16:02
  7. Nikt nigdy w górach warunków ani pogody ci nie obieca na 100% ale wg mnie to jest jeszcze b. bezpieczny okres, absolutnie nie za późno - możan powiedzieć, że to najlepszy moment sezonu Znajdziesz sporo relacji z wyjazdów w późniejszym terminie, tj. na freeski które jest zawsze na przełomie marca/kwietnia - wtedy zaczyna się loteria - dlatego jest free-ski Ogólnie to w marcu i kwietniu najbardziej lubię jeździć: długi dzień, słońce wysoko a ceny nisko, mało ludzi itp. Bez przesady. Marzec to jeszcze zima, a górki też nie takie niskie (choć dość mocno na południe) - szczyty to 2100-2200 a Passo Groste to prawie 2500 m n.p.m, Madonna ok. 1500. Realne ryzyko zaczyna się w okresie free-ski... ale co to za ryzyko - śnieg na pewno gdzieś będzie, choć być może nie zawsze w dolnych partiach, może będzie miękki po południu - ale dla mnie to sama przyjemność Wolę to od twardego betonu, ze sztucznego śniegu na początku sezonu. Wiem że czasem z głębi Polski (to nic osobistego ) ludzie tego nie widzą, i generalnie jak nie widzą śniegu za oknem to myślą że w górach też się zima skończyła - ale tak nie jest - i przypominam, że na średniowysokim Kasprowym sezon regularnie trwa do początku maja Wiem, wiem - inna szerokość geograficzna, ale to tak dla uświadomienia Inny przykład - Zarabie w Myślenicach, góra pewnie ok. 600 m n.p.m. miało do końca, czyli do 5 kwietnia stok bez przetarć ...chyba byłem ostatnim klientem w sezonie
  8. No to może by jednak gdzieś ...gdziekolwiek, już praktycznie temat się zakopał szkoda by było. Są tematy "podpięte" może by jakoś tam - podobnie jak ten: http://www.skiforum....ead.php?t=28462 o aktualnych przepisach, i wersjach w różnych krajach itp. ...i oto chodzi, żeby jak najwięcej ludzi to widziało - fajnie, że w szkole też Użytkownik gajowy01 edytował ten post 04 luty 2011 - 11:36
  9. Nie całkiem tak - da się -popatrz na mapkę. Od strony Arriach podjeżdżałem blisko do Klösterle za darmo - stamtąd są 2 krzesła do góry a wzdłuż trasa na dół, czyli na wys. 1000 m, ocieniona, silnie naśnieżona, najdłuższa w całym ośrodku, konkretna. Z BKK tam właśnie jest bliżej, ale ad meritum - początek marca to jeszcze żadne zagrożenie, zima w pełni choć z pogodą wiadomo, że nie wiadomo Teraz np. nadchodzi poważne ocieplenie :/ Przypadkiem wczoraj rozmawiałem z kumplem, który spędził tam tydzień w styczniu - wspomniał, że w polskim hotelu - stąd tylko wiem. Nie to nie to. Kliknij na linka z wiki. Teraz to odnowiony, czynny kościół parafialny po prostu, właściwie w centrum Ossiach. Łatwo trafić - wieżę widać dość dobrze nad samym jeziorem i ten spory budynek przed - obecnie to jakiś wypasiony hotel. Byłem koło 18, furta była otwarta ale kościół zamknięty (do 17), nie było kogo spytać a nie miałem latarki i nie widziałem wtedy dokładnie jak to wygląda - jest płyta na zewnątrz, a w środku chyba grób. Kojarzę tylko ten obrazek w rogu budynku. Może następnym razem - w drodze do BKK wystarczy zjechać chyba ok. 10 km z autostrady. *** http://pl.wikipedia....ław_II_Szczodry "Według (wątpliwej wiarygodności[7]) podań późnośredniowiecznych Bolesław resztę życia spędził jako mnich milczący w miejscowości Ossiach w Karyntii. Na cmentarzu miejscowego klasztoru Benedyktynów znajduje się grób z kamienną, starożytną płytą nagrobną rzymskiego legionisty z wyrzeźbionym wizerunkiem konia bez siodła z napisem wokół: Rex Boleslaus Polonie occisor sancti Stanislai Epi Cracoviensis (Bolesław król Polski, zabójca świętego Stanisława, biskupa krakowskiego). Grób tzw. zewnętrzny stanowi wspomniana płyta, wmurowana w ścianę kościoła od strony cmentarza, wychodzącą na stronę jeziora Ossiach, otoczona żelazną balustradą z napisem:Sarmatis peregrinantibus salus. Grób wewnętrzny znajduje się w łukowo sklepionej przypodłogowej niszy wewnątrz kościoła. Widnieje na nim płyta z napisem:Boleslaus Rex Poloniae. W latach 1953 i 1955 przeprowadzono badania grobu (pod kierownictwem Karoliny Lanckorońskiej), które stwierdziły pochodzenie grobu z wieku XI. Z drugiej strony sporą popularnością cieszy się hipoteza (wysunięta przez Zofię Kozłowską-Budkową), że zwłoki króla w 1086 roku zostały przeniesione do opactwa w Tyńcu." Użytkownik gajowy01 edytował ten post 03 luty 2011 - 12:34
  10. W kwestii formalnej: górne trasy w BKK są wyżej położone niż w Gerlitzen, do tego większość tras niżej położonych w BKK jest cieniu - więc z tą kaszą to niekoniecznie Szczyt w Gerlitzen jest nasłoneczniony bardziej - to dobrze i źle zarazem - ale przecież w marcu to jeszcze zima Z BKK to tylko 25-27 km ale do Klösterle, czyli wjeżdża się 2 krzesłami, do gondolki w Anenheim jest dalej, pewnie parę km. Plus to odległość, minus brak widoku jeziora Są chyba 2 powody, jeden przyziemny drugi trochę mistyczny: - któryś z hoteli jest prowadzony przez Polaka, ale nie dopytałem który - po drugiej stronie jeziora w starym opactwie benedyktynów, leży w grobie polski król ...dość znany, wpisał się dość fundamentalnie w historię Polski, ...czyli Bolesław Szczodry, znany jako Śmiały - ten co porąbał biskupa Stanisława - potem uciekł i zszedł był właśnie nad Ossiacher See: http://en.wikipedia.org/wiki/Ossiach http://histmag.org/?id=1086 Wybrałem się tam dokładnie tydzień temu w czwartek po nartach, namierzyłem budynek, ale było za późno, wnętrze zamknięte a na pustym ciemnym cmentarzyku jakoś mi było nieswojo
  11. Mnie jest w zasadzie obojętne gdzie to będzie - byle było tak, żeby ludzie łatwo i powszechnie mogli to dostrzec i pooglądać filmik - i na końcu wziąć do siebie Mówi się: "jeden obraz wart tysiąca słów" - a ten filmik jest dość atrakcyjny i jak dotąd nie widziałem żadnej sensownej ilustracji Kodeksu. Jest jakiś rymowana, ze zwierzątkami itp. - ale pewnie większość ludzi nie bierze tego do siebie bo może mało poważnie jest to tam przedstawione (?)
  12. Fajne video, zrealizowane dla SiTN - ma ze 2 lata, dawali go na CD wraz z nowym programem nauczania, ale jakoś ogólnie zniknął, trzeba mocno szukać, żeby go znaleźć, więc prawie nikt tego nie widział - a jest to atrakcyjnie zrobiona ilustracja Dekalogu FIS. Idea jest prosta: zacznijmy wszyscy przestrzegać reguł Dekalogu FIS, i w miarę możności propagujmy to: wśród znajomych, uczniów czy nawet obcych, no i oczywiście na forum :) Myślę, że wielu wypadków dałoby by się uniknąć przy powszechnej świadomości istnienia, znajomości i przestrzegania tych reguł. Przyda się w wielu wątkach, gdzie rozmowa jest o bezpieczeństwie, wypadkach, przepisach itp. PS. Można by to video jakoś wyróżnić, podwiesić wysoko (gdziekolwiek) - tak, żeby nie zostało zagrzebane nowymi postami. Użytkownik gajowy01 edytował ten post 02 luty 2011 - 14:09
  13. Jedź do Val di Sole. Ww. warunki najlepiej spełniają Ponte di Legno i Folgarida/Marrileva, z zastrzeżeniem że twoje nieco dziwne wymaganie, czyli trasy wąskie może być nieco trudne do spełnienia W kompleksie Tonale/Ponte di Legno cała część od Ponte do Temu jest praktycznie w lesie, ale na północnych ocienionych stokach więc jest duża szansa na poprawne warunki mimo stosunkowo niskiego położenia. Jak ci się las znudzi to masz "mega-Białkę" w Tonale ew. mały ale ładny, wysoko położony lodowiec (długi sezon). W zespole Madonna/Folgarida/Marrileva - też znajdziesz sporo jazdy w lesie ale także odsłoniętych stoków powyżej granicy lasu. Dorzucę jeszcze tylko nazwy: Pinzolo, Paganella, i rozbudowane w tym roku (nowa, długa gondola) Pejo - poszperaj, poczytaj, sporo tego na forum było. Freeski zaczyna się ok. 26.03 - polecam karnet na całość, czyli Superskirama, zaleta to różnorodność tras (i wyżej, i niżej) i kilka rożnych dostępnych ośrodków - oczywiście przy założeniu, że jesteś mobilny. Co do warunków i pogody - albo rybka..., podobnie jak pisze Faf - tania oferta free-ski nie pojawia się bez powodu - powodem jest brak wszelkich gwarancji co do warunków i pogody Góry + pogoda = loteria i nawet 3 dniowe prognozy mogą być nietrafione, co pokazało ostatnie parę dni Dwa lata temu pogoda była w kratkę ale śniegowo ogólnie b. OK, rok temu chyba było gorzej - relacje z pewnością znajdziesz na forum. Masz jeszcze inne wyjście - odpuścić free ski i pojechać do Austrii gdzie sezon jest dłuższy, średnio pewnie z miesiąc - i wybór masz znacznie większy
  14. gajowy01

    Pomiar prędkosci.

    Mam pytanie co do precyzji pomiaru prędkości GPS'em w samochodzie właśnie, a konkretniej różnic w pomiarach w stosunku do licznika samochodowego. Wiadomo powszechnie, że się różnią i wiadomo, że samochodowy zawyża prędkość - ale różne auta robią to w różnym stopniu, np. z obserwacji wynika że w osobówce przekłamanie jest stosunkowo małe, ale w busie aż ok. 10% - prawdopodobnie tak właśnie i stale taki procent, choć na podstawie krótkich obserwacji, więc 100% pewności nie mam. Mam oczywiście na myśli auta które używam, niewszytskie W końcu pytanie - na ile można wierzyć w pomiar z GPS przy prędkościach rzędu 130-150 km/godz.? Przyjmując, że jest precyzyjny to akurat te 150 na liczniku auta daje jakieś 135 km/h realnej prędkości, czyli można spokojnie to trzymać nawet na słowackiej czy czeskiej autostradzie, ...w Austrii większość tak jedzie lub szybciej więc problemu nie widzę To ważne dla mnie bo ostatnio sporo tym busem podróżuję, czas przejazdu jest ważny a cały czas się zastanawiam ile mogę "na legalu", bez stresu Użytkownik gajowy01 edytował ten post 25 styczeń 2011 - 22:42
  15. No nie całkiem tak :) Czego dobrym przykładem są ...Praciaki :) Ostatnio (czyli SF rok temu) było dość ciepło i mniej więcej godzinę po ratrakowaniu stok wyglądał mniej więcej tak samo jak przed, mimo stosunkowo małego obłożenia. Po prostu spulchniony śnieg, nawet ubijany ratrakiem jest jednak miękki i rzeźbi się szybko. Mnie to w zasadzie obojętne, i rzadko dostrzegam "muldy" a tobie Mitku to się nawet dziwię, że nie podkreślasz walorów edukacyjnych jazdy w trudniejszym terenie, w muldach itp. - najlepiej na gigantkach. Wolisz żeby było gładko, boiskowo, łatwo i przyjemnie?! ;))) (*) Ot co, kiedyś odbyłem pogawędkę z jednym "obsługantem" i wnioski były dokładnie takie właśnie, może nie aż tak długo to musi trwać, ale wypuszczanie ludzi zaraz po ratraku ma walor głównie marketingowy, po godzinie jest to samo.... hmm, ale jak pomyślę to w Austrii czy Włoszech jeśli jest jazda nocna to po 19 właśnie - czyli im dłużej tym lepiej. Przy tym nie każdy stok ma możliwość i zaplecze, żeby choćby na godzinę czy dwie zatrzymać ludzi. Np. Harenda ma - to tam to działa, wszyscy się cieszą, restauratorzy i gaździny też :) ale nawet oni tego nie robią zawsze - jak jest za ciepło to nie robią przerwy. PS. Co do pogarszania warunków to może przesada ale ogólnie Jark też ma rację :) (*) Mitek, sorry ...musiałem ;))) Użytkownik gajowy01 edytował ten post 25 styczeń 2011 - 20:31
  16. U mnie +5 ludzi bez, chyba że ktoś się zjawi więcej jeszcze: coś się zwolniło i 2 miejsca są (nawet ew. 3) :) Tylko ja nie wiem czy jest sens śmiecić w ten sposób wątek - może Petrol czy Jahu poza forum jakoś dali by radę ustalić co i jak. Jest jeszcze jedna sprawa - czy wszyscy zdążą np. ok. 9 rano :) Spotkanie pod kasami?
  17. gajowy01

    Joubert

    Świetnie, na pewno warto - sam kiedyś chciałem nawet skanować i gdzieś wystawić :) Co do praw to nie wiem - ale od tego wydania mija jakieś 35 lat, od napisania 41, a wydawnictwo pewnie też nie istnieje (?) :)
  18. Tak mi przyszło do głowy - skoro was taka kupa jest, ode mnie też kilka osób będzie - to może by się umówić rano i zrobić jakąś większą grupę żeby wynegocjować jakieś zniżki na skipassy? Sam mam sezonówkę, jak wielu, ale może by się uzbierała grupa 25 osób (to jest formalne min.) ale i przy mniejszej liczbie spróbować warto :)
  19. Nie najprawdopodobniej ale ...raczej na pewno ...i nawet mnie denerwuj - nie ma takiej opcji jak deszcz Co ty, jakiś Jonasz jesteś? Będzie mrozik i pięknie zimowo, o tak: http://www.bergfex.c...ermagor/wetter/
  20. gajowy01

    Włochy - Val di Sole

    Jest znacznie więcej jak sądzę - zwłaszcza na tak bliskim dystansie Tu masz rozkład jazdy w pdf do ściągnięcia (trzeba chyba dopisać rozszerzenie):http://www.valdisole...load.asp?ID=694A tu masz stronę z transportem -gdybyś np. chciała pojechać do Tonale (jeśli masz skipass Superskirama to warto):http://www.valdisole...3070&s=449&l=ENMożna oczywiście też samochodem - pewnie prościej.
  21. gajowy01

    Włochy - Val di Sole

    Zależy pewnie dokładnie skąd. To jest blisko, ale pewnie skibus pod gondolę będzie potrzebny.To może być 400 m a może 1500? Użytkownik gajowy01 edytował ten post 21 styczeń 2011 - 11:14
  22. http://www.windsport...YZOWANE SERWISY tam jest wyszukiwarka przedstawicieli w Polsce i co można u nich zrobić szukaj: Formowanie skorup butów, ew. Wykonywanie wkładek wyścielających, ew. Wykonywanie wkładów wewnętrznych
  23. gajowy01

    Bezpłatne parkingi

    Skoro interesuje cię Sella Ronda to zakładam, że kupujesz karnet na całe Dolomiti Superski. Dlatego zasugeruję kilka miejsc które do Rondy nie należą a masz je ew. bliżej, i są fajne: - Kronplatz masz najbliżej, duży ośrodek, bardzo OK, najlepszy start dla ciebie to start z San Lorenzo - ok. 15 km, ew. ciut dalej Bruneck (rano mogą być kolejki do gondol) - kilkanaście km w drugą stronę masz do m. Maranza gdzie jest jeden z 3 ośrodków należący do Valle Isarco (ten sam skipass), czyli Gitchberg, trochę dalej Vals (oś. Jochtal), ew. nieco ponad 20 km na Plose (miejscowość St. Andra koło Brixen) - to małe ale fajne i niezatłoczone ośrodki, w porównaniu z Rondą to są pustki W rejon Alta Badia masz ok. 35-40 km, czyli do przyjęcia ale może wato się zastanowić czy co dzień tam się pchać kiedy bliżej są inne miejsca. Sella Ronda jest fajna na raz czy dwa, ale głównie pełni rolę niezbędnego łącznika między ośrodkami, niestety na ogół jest dość zatłoczona bo tysiące ludzi chcą ją "zaliczyć" Tak patrzę jeszcze raz - najbardziej ci się opłaca dojechać do Pedraces ok. 35 km., tam zostawić auto i jesteś co prawda na obrzeżach Alta Badia, ale do La Villa masz raptem 2 wyciągi, a jesteś w najmniej zatłoczonym zakątku A.B., pod Santa Croce.
  24. gajowy01

    Bezpłatne parkingi

    Val Gardena - zarówno w Wolkenstein jak i S. Cristina chyba tyle płaciłem. Colfosco jest położone już w głębi, na Sella Ronda więc na bank jest mało miejsca. Armentarola - jest bardzo na uboczu, jest szansa na free Płatność powinna być pokazana na tablicy przy wjeździe Ale napisz dokładnie skąd będziesz dojeżdżać - może będzie łatwiej
  25. gajowy01

    Bezpłatne parkingi

    Na pewno płatne są w całej Val Gardena (6 euro? nie pamiętam dokładnie), raczej płatne są w Corvara i La Villa, prawdopodobnie płatne są w San Cassiano, na pewno za darmo są w Pedraces (przynajmniej kiedyś były), na pewno za darmo stało się też w Arabbie, co nawet dziwne bo tam jest dość ciasno. Wymieniłem miejsca w Alta Badia lub bezpośrednim sąsiedztwie. Ogólnie to warto się rozglądać za wolnym miejscem bo czasem może coś się uda znaleźć poza parkingami - ale łatwe to raczej nie jest
×
×
  • Dodaj nową pozycję...