Skocz do zawartości

HesSki

Members
  • Liczba zawartości

    1 020
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez HesSki

  1. HesSki

    Życzenia urodzinowe.

    Nightgale, Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin! Scatmana nie słuchaj, na zgreda nie wyglądasz
  2. Czy szersza czy dłuższa- w połówkach chodzi o wkładkę, nie o skorupę. Ja uznałam słowa "(...)oznaczają tylko szerszą skorupę a nie dłuższą wkładkę." za przejęzyczenie Rychlapl. Ale jeśli rzeczywiście myślał o skorupie, to słuszne sprostowanie, ze chodzi o wkładkę, a nie skorupę buta. Można to łatwo sprawdzić wyciągając chociażby wkładki z butów i przykładając do siebie. długość w pełnych i połówkach jest identyczna, a bywają szersze w wybranych miejscach stopy.
  3. HesSki

    DobÓr dŁugoŚci nart

    Wypraszam sobie w imieniu Sesego, on nie jest żadne anomalium Zazdrośnicy no...
  4. Lang na bank ma tak samo - połówki są większe wszerz, a nie wzdłuż. Wiem, bo sama kupowałam 2 pary a mierzyłam chyba z 10
  5. Wrzuć nam linka z tym Twoim butem, jaki to flex, jaki rocznik, i wszystko stanie się jasne. A jeśli piszesz, że w pozycji zjazdowej jest ok, a tylko w wyproście zaczyna boleć, to jest tak, jak być powinno - but ma być wygodny przy odpowiedniej pozycji. W końcu po to jest tak a nie inaczej konstruowany. Stanie w wyproście w narciarskich butach to robienie sobie kuku na własne życzenie.
  6. A jaki to rozmiar? Bywa, że numery-połówki są takie same na długość,a nieco szersze, więc można dopasować do szerokości stopy. Buta w domu czy w sklepie nie powinieneś zapinać na maxa, bo łatwo o zdrętwienie. No i inaczej go czujesz chodząc po domu, a inaczej będąc w pozycji zjazdowej. Ostatnio buty przed zakupem 2h męczyłam w sklepie prawie non stop w pozycji narciarskiej, nawet na krawędź zdarzyło mi się wejść parę razy Jeśli masz taką szansę, to postaraj się sprawdzić czy połówka z tego rozmiaru nie jest dla Ciebie wygodniejsza. Możesz też ewentualnie wygrzać wkładkę gorącym powietrzem, nawet jak nie są termoformowalne potrafią się dobrze poddać do stopy.
  7. Pewnie, że pomogłeś, dzięki wielkie. Mam zamiar korzystać z nich też na trasie, więc pewnie te -4cm to będzie na spokojnie do cofnięcia. Narty są miękkie na początek - Atomic Triplets HP. 172cm.
  8. Nie znam tutejszych mentorów freestylu, więc nie bardzo wiem, do kogo uderzyć na privie z pytaniem. Ale sądzę, że mentorzy sami wypłyną i podpowiedzą mi, jak wygląda sprawa z montażem wiązań w nartach Twin Tip? Czy ze względu na specyfikę "jazdy" i przeznaczenia nart wiązania montuje się bardziej przesunięte przód-tył? Jestem w freestylowym temacie jeszcze totalnie zielona, a nie chcę dowiadywać się po fakcie (po montażu) o pewnych istotnych szczegółach... Pozdrawiam H.
  9. A ostrzyć krawędzie też chcesz sam, czy to zostawiasz serwisantom? Jeśli interesuje Cię sprzęt jak szczotki, cykliny, żelazka itp, to wejdź na link poniżej, możesz zamówić chyba wszystko co potrzeba za jednym zamachem: http://www.improspor...zmann/podst.htm Użytkownik HesSki edytował ten post 13 październik 2009 - 14:43
  10. Na Stubai zawitała zima.... A w sercach forumowiczów wraz z nią zawitała radość...
  11. Akurat lawina na trasach zjazdowych to żaden unikat. Chodzi tylko o jej specyfikę - bo ta występująca nader często to... LAWINA GŁUPOTY niestety...
  12. Na Opolszczyźnie zawsze było dużo kozaków... :D:D
  13. Ooo yukisan napewno będzie rad z Twojej wizyty Mitku Do nas, w lubuskiem także zapraszam - mamy piękne lasy, jeziora i jak warunki dopiszą, to i grzybom nie ma końca! Przejażdżki konne po pięknych lasach, żagle i rowery... Co dusza zapragnie! Lubuskie pozdrawia mazowieckie
  14. prawie 23.00... Oby się nie okazało, że ostatnie zdanie jakie wypowiedział yukisan to "Pyszne były te grzybki..."
  15. yukisan, oby dwa wyglądają tak złowieszczo, że ani jednego ani drugiego bym na patelnię nie wrzuciła, ale jak to mówią- jest ryzyko-jest zabawa...
  16. No upaprze upaprze, ale jajecznica na maślaczkach smażonych na masełku... to wynagradza wszystko!
  17. Chyba trochę za zimne noce ostatnio na grzybki. Jakby popadało, ale noce ciepłe to i wysyp by był... Użytkownik HesSki edytował ten post 10 październik 2009 - 23:41
  18. to się nazywa DYSKUSJA... :cool:
  19. maniaq, chyba te Twoje 2 autokary Polaków to kropla w morzu potrzeb... Sporządziłeś już listę chętnych?
  20. HesSki

    Rezonans Magnetyczny

    Ktoś się orientuje, czy we Wrocławiu jest jakaś placówka poza tą na stadionie olimpijskim, która robi rezonans magnetyczny ale małoobrazkoowy? Na stadionie mają machinę specjalnie stworzoną do diagnostyki kolan, ale niestety raz - idą na urlop właśnie 2 tygodniowy, a dwa - nie ma szans na badanko ze skierowania. (Koszt badania 450zł.)
  21. Sese, pisałam w czasie przeszłym... aktualnie sezon się nie skończył, i buty rzeczywiście spoczywają w bagażniku pewnego czerwonego (jeszcze widać kolor spod brudu ) automobilu... To może dokończę myśl... Z nartami to trochę jak z facetami.... jak masz ochotę solidnie pojeździć, to warto zadbać zawczasu o dobre smarowanie... Nawet, jak nie planujesz ich używać przez najbliższych kilka miesięcy ...Byle Jark mi tego nie ocenzurował
  22. Hmmmm... Moje hultaje wiekowe nie są, ale nasmarowane i przejechane (także po krawędziach) płynną parafinką w ilości znacznej leżały sobie grzecznie w szafie. Potem w łóżku Okazji na korozję nie miały, ale już teraz jak się przytrafi to mam w zasięgu ręki kostkę ścierną (120 granulacja za jakieś 4 zł w castoramie) i delikatnie każde potencjalne zagrożenie w postaci rdzawego nalotu ścieram, zdmuchuję i przecieram szmatką. Wierzch choć jak dla mnie mniej ważny (ale jednak) pryskałam plakiem do desek rozdzielczych Buty pozapinane i wyczyszczone w (nie)swoim kartonie spoczywały na szafie. W kapeć psiknięte jakimś sprayem (kiwi chyba) antybakteryjnym. Na kijkach zabiegów brak aaaaaaaaa... no i jeszcze fakt, że sprzęt regularnie przymierzany w trakcie oczekiwania na sezon. W pełnym "umundurowaniu" i osprzętowaniu cięłam krawędziami dywan w dużym pokoju Violet, skoro sama się nie bawisz jeszcze w smarowanie itp, to może oddaj narty do serwisu na smarowanie nieco grubszą warstwą, krawędzie przejedź płynną parafiną (apteka-1,20zł) lub wazeliną, a buty po prostu umyte i psiknięte jakimś cudeńkiem przechowuj w suchym i chłodnym miejscu poza zasięgiem zwierząt domowych (o ile takowe posiadasz ) No i pamiętaj, coby te nartki od czasu do czasu jakimś czułym wspomnieniem dopieścić... Z nartami to trochę jak z facetami....:cool: Pozdrawiam
  23. Ah, co Ty tam wiesz sese..... Fakt faktem - pomijając niedźwiedzia i przypalony słońcem nos było bardzo ciekawie
  24. HesSki

    Życzenia urodzinowe.

    Oooooo.... dzisiaj Jahu zdmuchuje świeczki... nono, wszystkiego najlepszego! :)
  25. no nie miał jeszcze okazji się dowiedzieć.. ciągle chodzę w tej masce
×
×
  • Dodaj nową pozycję...