:confused: Byłem też wtedy w Spytkowicach jak padł drugi orczyk(pomijając że wychodziła trawa z torów)Stok nienajgorszy ale zjazd do orczyka sam lódpomijając wąskie gardło.Do nauki polecałbym 200 m. dalej wyciąg smrek równiutko świetnie przygotowany łagodny szkoda że troszkę krótki za to bez kolejek:].W niedziele Żar na dół jeszcze zamknięta trasa była choc śmigali na dół co niektórzy (duże bryły lodu po trasie) ugóry ok. Załączone miniatury