wsiogun

Podjechać można spokojnie,choć należy uważać.Często droga aż do Kamiennej to sam lód, że napęd x4 niewiele pomaga.

Kolej Baba to za bardzo wymagająca górka jak do nauki.Są jednak fajne wyciągi zaczepowe i talerzykowe o długości od 200 do 400 m Cypisek i Kuligówka idealne do nauki zarówno dla dzieci jak i starszych bez ograniczeń wiekowych (na narty nigdy nie ma za późno.Samuray-X na polanie Strugi działa też przedszkole narciarskie Dimbo gdzie spokojnie można zostawić pociechy pod opieką.

Chętnie zacząłbym sezon na Żarze.Podobno śnieżą ale PKL jest tak skąpy w newsy ,nie wspominając o kamerce ze zdjęciem sprzed tygodnia.w Szczyrku mają ruszyć w weekend Juliany.Snieżą też w Korbielowie .

Rzeczywiście po trzech latach reaktywują Ochodzitę. http://bielskobiala....__ZDJECIA_.html Przy opisie kanapy sześcioosobowej w Istebnej jest wzmianka o reaktywowaniu wyciągu na Ochodzitej

Mam mieszane uczucia.Bo z autopsji wiem , że dopóki na Pilsku nie ma metra śniegu nie ma po co tam jechać . Chyba , że ktoś lubi walke z kamieniami i slalom pomiedzy wystającymi korzeniami.A piątka jest szczególnie narażona ze wzlględu na szczątkowe naśnieżanie.

Paypal ale za to pełny hardcore przy wjeżdzie terenową ładą.Szkoda to fakt tej kanapy.No cóz papierki w Polsce załatwia się całe wieki.

Fajna górka kameralne warunki naturalny snow bez cukru jeśli napadało dostatecznie warto zaliczyć.Uwaga przy wysiadaniu z orczyka ,trzeba wysiadac dopiero gdy kotwica zawróci na kole powrotnym inaczej kosi niemiłosiernie.

Z powodu mnie to mogą nawet solą sypać byleby było białe i dało się zjechać

Baba już drugi dzień śnieży.Pytanie kiedy ruszą?

...hmm nic na pewno wszystko podobno.Jak ostatnio byłem w sierpniu na Pilsku z buta ,to widziałem odcinek zniwelowany pomiędzy miziową a szczawiny i nic ponadto.

poszerzono solisko?Jeśli poszerzono to wąskie gardło pomiędzy buczynką a soliskiem to najbardziej ok!

jak zwykle biły krzyż planuje pierwszy wystartować w tym sezonie info gazeta bielsko biała

Przenio zgadzam się że 1,5 m. to na wyrost i spuchlizne.Sam kopałem pod wode i czasami nie schodziłem niżej niż metr co jest wystarczające.Czasami w górach niżej sie nie da zejsć bo pod warstwą ziemi jest łupek albo co gorsza piaskowiec.Konia z rzędem kto w piaskowcu ugryzie 1,5 m.

120 cm to dla terenów piaszczystych dla gliny poziom przemarzania jest podniesiony do 150 cm.

Byłem w zeszłą sobotę na Pilsku.Na pierwszym zakręcie poniżej Miziowej na piątce masę kamieni naniesione jakby poszerzali traske , chyba że mi się zdaje.Orczyk na pilsko nie miał nawet kotwic zrzuconych .Znów sie będą urywac bo przegniją na deszczu.Słyszałem plotę że jak nikt nie wyłoży kasy to prezes K. ma chrape na Pilsko.

....hmm wielki wybór toto nie jest bo albo pan Richter albo nikt.Najblizsza kanapa za dwa trzy lata? A miało być tak pięknie wywiady autografy....hehe

Kanapa to szumne słowo.Dwuosobowe krzesło jak już.Parking jest jakieś 800 m powyżej kamiennej, a tam po schodkach 150 m z buta trzeba podejść .Gdybyś czasem próbował przez Płaj zieloną czwórką do Szczawiny odradzam tylko dla skiturowców non stop pod górkę.Dopiero 200m dalej jest drugi zjazd na zielona 4 tam dopiero z górki na Szczawiny zjedziesz.troszkę trzeba się namachać kijkami , ale dla Pilska warto

Witam! Zaczne od Środy ,czynne wyciągi tylko od kamiennej do soliska trasa nr1 i 3.Warunki dobre troche lodu i jak zwykle zakręt poniżej buczynki wąski mocno oblodzony.Czwartek wszystkie wyciągi czynne.Wyjazd krzesełkiemz polany strugi i dalej orczykami na szczawiny i Miziową.Pierwszy zjazd piątką z Pilska Ok,niestety już na Miziowej pierwsze kamyki.Dalej zjazd na Szczawiny to slalom pomiędzy "zbieraczami" kamieni.Drugi wyjazd i próba na Kopiec.Tam najlepsze warunki i naturalny śnieg.7-emka nieczynna.niebieska 6 w kierunku na płaj da sie znieść za to zjazd czwórką na szczawiny masakra.Piątek idealna pogoda,wiecej "grzybiarzy" od kamieni a na dole lodu.Na starych nartach mozna pozjeżdżać,nowych szkoda lepiej p[oczekac na wiekszy opad.Acha piątka do polany strugi zamknięta .

Matko:0 drewniane carvingi nasi wyprzedzili epoke!

Łezak sie w oku kręci.Moze nie jestem az taki stary , ale pamietam swoje pierwsze narty drewniane typu "Regle" zapinane na klamrę z przodu i z tyłu sprężyne opasujące buty narciarskie z podeszwy kauczukowej uformowane pod zapięcia.

Ruch był sredni , góra minuta stania do kanapy.Ale to wystarczy żeby w eołowie dnia pokazały sie przetarcia.tak to jest jak w trakcie dnia nie ma przerwy na ratrakowanie.Ważne że są karnety punktowe za które wracaja kase gdy komuś nie "leżą" warunki:(

Byłem dzisiaj.Pogoda wyśmienita , pełne słońce i mroźno.Warunki na czwórke z plusem, śnieg zmrożony.Po południu jednak na samej górze pokazały się muldy i lód.

Czyli zero współpracy z Dużym.Tam i tak nie ma szans na sztuczne nasniezanie .A i pracownia na rzecz wszystkich istot pewnie robi kalkulacje ile można z tego wyciagnąć...

Z daleka patrzyłem ,stary i slepy jestem byc moze jeszcze są.Nie zmienia to faktu ,że wtym roku sie tam chyba nie pojezdzi:)

Jak przejeżdżałem w zeszłym tygodniu to nadal łyso.Juz podpór nawet nie ma.Góra "umarła"