krzysiek358

ja tam soczewki noszę kilka miesięcy dopiero, powiedziałem że okularów nie będę nosić i jedynie w domu zakładam ale przez miesiąc musiałem się męczyć w okularach i to styczniu, a jak sobie radziłem z tym na nartach lepiej się chwalić nie będę... jak dla mnie na nartach nie ma różnicy jakie mam szkła, bo jak mi pasują na co dzień to pasują mi nartach. zaczynałem od Acuvue, jednak jak dla mnie mają za małą średnice, jeśli chodzi o ich dwutygodniowe szkła natomiast ich jednodniówki są najlepszymi kontaktami jakie miałem do tej pory. obecnie mam Air Optixy Aqua lepsze niż Acuvue Oasys aczkolwiek tak strasznie zachwycony nimi nie jestem, muszę spróbować jeszcze jakieś

mnie to wygląda jak zalana dziura kofixem tylko ktoś nie miał czarnego, to użył białego

czy ktoś wie coś więcej na ten temat? coś się tam stało? :confused:

nie taka nowa, to już ich drugi sezon będzie

WR to tylko w szerokich nartach, rMotion w grupie race a po za tym Jan już się poprawił, że 14 nie ma co do szerokich nart, to nowe Grizzly są piękne

możliwe, dlatego nie krytykuje tej narty tylko opisuje moje wrażenia z jazdy która jednak była za krótka aby wczuć się w nie

dokładnie, nie leżą każdemu miałem cały czas wrażenie, że są leniwe(AC50) ale z każdy kolejnym zjazdem wydawały mi się lepsze, jednak za krótko je miałem na nogach aby się w nie "wczuć" no i stok nie był zbyt odpowiedni na te narty, troszkę za wąski. ale muszę przyznać, że te narty idą jak czołg, maksymalnie stabilne, muldy, lód to dla nich nie problem, jednak mam wrażenie do tej pory, że są leniwe, brakuje im zwrotności jak dla mnie, aczkolwiek mam ochotę jeszcze kiedyś na nich pośmigać, bo tak jak pisałem miałem za mało czasu na dobre wytestowanie ich

upss, chyba coś mi się pokręciło, na AC30 nie śmigałem, ojciec śmigał ale jemu narty tego typu kompletnie nie leżą, ja miałem wtedy na nogach AC50 i nie chciałem się z nim zamieniać bo 50 są jeszcze szersze

niestety nie, nie było czasu na SL śmigałem jeszcze na RC, AC50 i AC30 jeśli by Cię to interesowało

kurczę, kuszą mnie te Speedwall GS, mam okazję kupić w dość dobrej cenie tylko... kasy brak no i też nie jeździłem na nich i nie wiem czy dam rade RT GS 09/10 są świetne, śmigałem na nich i mogę się domyślać że Speedwall będzie jeszcze lepszy, bo tak to u Volkl'a bywa, że co roku robią krok do przodu

Windsport jest w Krakowie tylko? bo u mnie w kotlince są tylko dwa serwisy, z tym że do jednego na pewno nie oddam, już mnie zawiedli raz przy dość prostej usłudze...

jaki promień i długość? wyobraźcie sobie, jak fajnie bym na stoku wyglądał

podsumowując, narta nie nie nadaje się do jazdy. rdzeń moim zdaniem może być uszkodzony, bo tak jak wspominałem narta od miesiąca leżała w piwnicy, po ostatnim razie nie widziałem uszkodzenia, chyba że wtedy była taka mała że nie zauważyłem... Iven, zgadza się upadek był przy dość dużej prędkości ale narta zanurkowała w miękkim, mokrym śniegu spróbuję reanimować tą nartę a jeśli nie to kontener i poszukam gdzieś na allegro itp jednej narty może komuś też się przytrafiło tak jak mi i ma jedną sprawną nartę na sprzedaż zepsuło mi to moje plany, chciałem kupić sobie GS'y a crossy mieć jakoś drugą parę, teraz chyba będę musiał się rozejrzeć za czym bardziej uniwersalnym

tylko on to ma z tyłu, ja mam z przodu, eh...

nie doszukuje się na siłę błędu, tylko zastanawiam się co mogło spowodować tą zniszczenie. od byle czego się nie wykrzywia, próbowałem to ręką docisnąć- mocne, nawet się nie ruszyło czyli narta do kosza? czy próbować w jakimś serwisie naprawy?

mądrze prawisz ale... w mojej narcie krawędź dość mocno odstaje od pozostałej części narty i powstała dość znaczna szczelinka, do tego na ślizgu, tego może nie być widać na zdjęciach, jest taka jakby "bańka", wygląda to jak by krawędź razem z ślizgiem się odkleiła a co to upadku, to rzeczywiście, ostatniego dnia zaliczyłem glebę ale bez uderzenia nartą o cokolwiek, tylko załapałem luźnego śniegu(temp. +15 plus full lampa) przy dużej prędkości i jedna nartka się wypięła a potem druga i zjechałem sobie trochę na pleckach Użytkownik 1/2prokrzysiek edytował ten post 22 maj 2010 - 13:46

właśnie nad uderzeniem w coś też się zastanawiam, ale nie przypominam sobie żadnej takiej sytuacji... zobaczyłem to dopiero dzisiaj, ostatni raz jeździłem gdzieś miesiąc temu i narty do tej pory stały i czekały aż się nimi zajmę...

eh... konserwowałem sobie nartki na lato, dosłownie przed chwilą, nałożyłem smar i jadę sobie po narcie i coś mi haczy przy krawędzi, patrzę a tu krawędź odstaje od pozostałej części narty :/ serwis czy narta do kosza? jaki może być tego powód? narty mam dwa sezony, nie są jakoś ekstremalnie używane. zastanawiam się czy może jakiś błąd popełniłem jak smarowałem? za duża temperatura? lipna narta mi się trafiła? zużyłem już ją? a może strzeliła focha, bo chciałem sobie dokupić jeszcze jedną parę... Użytkownik 1/2prokrzysiek edytował ten post 22 maj 2010 - 13:07

dokładnie taka będzie ich cena, już w widziałem te narty w przedsprzedaży

nie wiem czy jest sens: http://www.holidayin...at=45&frm=&raw= porobiło się tak, jak się tego spodziewałem został tylko pasek z prawej strony(patrząc z góry) po którym można śmigać, już wczoraj było widać, że tylko tam się śnieg utrzyma

dziś Harrachov, warunki na jak na końcówkę kwietnia bardzo dobre. rano twardo, do 10 jeszcze się trzymało w miarę, im później tym większa ciapa ale i tak fajnie się jeździło termometr wskazywał 15 stopni, śniegu ponoć 50cm, bezchmurne niebo, słoneczko, ciepełko, fajnie widoki(nawet bardzo fajne ), pan z obsługi twierdzi, że jeszcze tydzień pokręcą, chociaż dla mnie przy takiej pogodzie wydaje mi się to mało realne

byłem dzisiaj w Harrachovie, warunki na jak na końcówkę kwietnia bardzo dobre. rano twardo, do 10 jeszcze się trzymało w miarę, im później tym większa ciapa ale i tak fajnie się jeździło termometr wskazywał 15 stopni, śniegu ponoć 50cm, bezchmurne niebo, słoneczko, ciepełko, fajnie widoki(nawet bardzo fajne ), pan z obsługi twierdzi, że jeszcze tydzień pokręcą, chociaż dla mnie przy takiej pogodzie wydaje mi się to mało realne

nie, jeszcze nie wszyscy, sobota: Spindleruv Mlyn http://www.skiforum....8163#post298163

to pewnie gdzieś się minęliśmy ja niestety nie mogłem dłużej niż do 12 być, bo o 15 najpóźniej musiałem być już w domu...

wczoraj, ostatni raz w tym sezonie wybrałem się do Szpindla, bo jak wiadomo dzisiaj ostatni dzień śmigania na Medvedinie i Piotrze warunki całkiem fajne, rano twardo i ludzi mało, ku mojemu zdziwieniu koło 9:15 zrobiła się dość znaczna kolejka, mniej więcej taka do jakiej jestem przyzwyczajony w sezonie, tak na dobre 10minut stania ale koło 10:30 wszystko rozjechało się do knajp i kolejki nie było. ludzi pewnie przyciągnęła piękna pogoda: bezchmurne niebo i full lampa słoneczko zrobiło swoje, może i na szycie się jeszcze wszystko w miarę trzymało, to na czerwonej, tak od tego miejsca gdzie od Hromovki się zjeżdża robiła się już konkretna ciapa, szczególnie po lewej stronie. na trasach kilka małych przetarć do ominięcia. śniegu dość dużo, myślę, że jak by się uparli to jeszcze z tydzień by mogli kręcić o 12, jadąc ostatni raz Hromovką do góry, obsługa zatrzymała wyciąg i ogłosiła minutę ciszy dla uczczenia ofiar katastrofy w Smoleńsku... sezon na Szpindlu dobiegł końca, pozostało teraz czekać na listopad 2010 i nowy śnieg Użytkownik 1/2prokrzysiek edytował ten post 18 kwiecień 2010 - 12:29