Skocz do zawartości

krzysiek358

Members
  • Liczba zawartości

    753
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez krzysiek358

  1. krzysiek358

    Tyrol - Sölden

    płatny jest między trasą 15 a 14, dojedziesz do niego kanapą nr.20 Rosskirpl albo nr.19 Giggijoch. płatny jest ale można sobie przejechać bez płacenia tyle że nie zmierzy Ci czasu pozdrawiam
  2. krzysiek358

    Tyrol - Sölden

    Piątek Obergurl. Sobota Lampa cały dzień, ludzi mało, wszystko wyjeżdżało z Solden jak my jechaliśmy na stok, trasy pięknie przygotowane, przymarznięte, ludzi mniej to i nie rozjeżdżone. Pięknie było tego dnia jeśli chodzi o pogodę Podsumowując: Mieszkanie- daleko, bo w Umhausen(20km do Solden), w bardzo dobrym standardzie, internet, możliwości zamówienia sobie chleba, zmiana ręczników i bardzo dobra cena Solden- najciekawszy ośrodek w jakim byłem do tej pory. Fakt, ludzi jest tam w tym okresie baardzo dużo ale nie przeszkadzało mi to jakoś szczególnie, jedynie stanie przy dolnej stacji gondoli na Giggi wkurzało mnie trochę. Kilka tras naprawdę mi się podobało, nie było nudy że tylko jedna fajna, fajnie sobie można pośmigać na 11 czerwonej, 14 czarnej, trasa Pucharowa na Rettembachu bardzo ciekawa, szkoda tylko że nie mogłem trafić na moment, kiedy była twarda, byłem tam dwa razy i dwa razy było miękko , niebieskie trasy na lodowcach mimo że niebieskie bardzo przyjemne, można sobie na nich popracować nad techniką, trasa 25 czarna mało ludzi a trasa naprawdę bardzo dobra, zresztą niebieskie na Giggi też całkiem fajne chociaż, na niebieskie to one nie wyglądały, jak dla mnie podchodziły one pod czerwone nie polecam zjeżdżać do parkingu na nartach, szkoda nart i zdrowia, na dole nie ma dużo śniegu, jest wąsko śnieg wydarty do trawy, ogromne muldy i tłoczno, raz zjechałem potem wolałem zjeżdżać gondolką. kilka fotek Użytkownik 1/2prokrzysiek edytował ten post 21 luty 2011 - 11:24
  3. byłem tam w piątek. bardzo ciekawy ośrodek, trasy przygotowane super. ludzi dużo mniej niż w Solden, spokojnie, trasy niebieskie są trasami niebieskimi, bo w Solden nie które niebieskie to mi się kwalifikowały na czerwone. stoki troszkę wąskie ale przy takiej ilości ludzi nie przeszkadza to tak strasznie. jak dla mnie najciekawszą trasą była czarna trasa 23. niestety byłem tam za krótko bo tylko jeden dzień i to od 10 dopiero, także nie dałem rady objeździć wszystkich tras. jedzenie mają gorsze niż w Solden a przynajmniej w tej knajpie gdzie ja jadłem, mniejszy wybór i ogólnie nie tak dobre te jedzenie jak w Solden
  4. teraz mi się przypomniało, że jest coś takiego jak tylko wjazd i zjazd, pamiętam że jak byliśmy to kupowaliśmy nawet taki bilet, tyle że jest to nie opłacalne, kosztuje w graniach 20 euro jeśli mnie pamięć nie myli, a karnet na cały dzień 42 euro
  5. nie kojarzę kart punktowych w alpach, cennik masz tu http://www.zellamsee...d/skipasses/en/, tylko czasowe pozdrawiam
  6. możesz napisać trochę więcej o tej narcie?
  7. krzysiek358

    Tyrol - Sölden

    może komuś się to przyda właśnie jestem w Solden, napiszę krótko o warunkach, swoją relację dokończę jak wrócę w niedziele Poniedziałek Cały dzień lampa, stoki dość twarde, miejscami trochę rozjeżdżone. Kolejka do gondolki na gigi koło po 9:00 nawet na pół godziny, dlatego warto być jak najwcześniej, gondolka śmiga od 8:00. Trochę tłoczno, czasami przy nie których kanapach kolejka na 10 minut. Wtorek jak wyżej, tylko trochę mniej słońca Środa Świerzy śnieg ok. 10cm. Muldy, miękko, ciężko, zaczynają nogi boleć. Pochmurnie. Ludzi trochę mniej niż w poniedziałek i wtorek. Czwartek W nocy znowu przyprószyło śniegiem, warunki na trasach trochę lepsze niż w środę. słoneczko cały czas przebijało się gdzieś przez chmurki. na lodowcach padał śnieg. czwartodniowe zakwasy złapały dzisiaj ale po kilku zjazdach już było okej jeszcze dwa dni jazdy przede mną, dopiszę później jeszcze coś. póki co, jestem bardzo zadowolony, rejon wydaje mi się najlepszy w jakim do tej pory byłem pozdrawiam
  8. odpisałem im, że są aktualne ale jakoś nie są chętni do odpowiedzi...
  9. dzisiaj przeglądając sobie narty różnych producentów w poszukiwaniu czegoś nowego znalazłem takie oto cudo Atomic Vario Cut niby widziałem już tą nartę na stoku ale dopiero dzisiaj odkryłem że w tej narcie jakieś kosmiczne technologie są, PS Volkla, KERS HEADa czy Dual Radius Fischera to przy tym nic. pytanie: ujeżdżał to ktoś? działa? bo jak dla mnie brzmi to trochę kosmicznie, chociaż ta germańska technologia różne rzeczy wymyśla
  10. ale kanapa dzisiaj wolno śmigała, także pomyśl co by było jak by szybciej jeździła p.s prędkości z uTrack nawet nie podaję, bo tam to prędkość na rekord świata wychodzi
  11. hehe, czyli mój sposób żeby "mocniej" usiąść i teoria o czujniku była słuszna jutro sprawdzę ten sposób też w Zieleńcu Arturo, podejmiesz wyzwanie?(patrz max speed :D:D) SportyPal wiedziałem, że o czymś zapomniałem, za kolorowo w tej relacji. droga dojazdowa w tej chwili to gorzej wygląda jak droga na Wałbrzych ale pewnie zrobią nową, mam nadzieję. no i denerwował mnie ten czarny "kid stop" przy kanapie, walczyłem z kijami żeby wsiąść i zsiąść, później znalazłem na to sposób ale wygodne to dla dorosłego narciarza nie jest
  12. po porannych wielkich wątpliwościach na temat wyjazdu do Cervenej dzisiaj decydujemy się jednak na wyjazd. nie zachęca mocny wiatr i odwilż holidayinfo informuje o 6:00: temp. +4, wielki głód śmigania(ostatni weekend- Zieleniec...) i chęć sprawdzenia nowego ośrodka jednak przekonuje nas jednak do wyjazdu, przecież to tylko godzinka jazdy Ceny karnetów przystępne, wręcz tanie w porównaniu do innych ośrodków karnet 4 godzinny w rękawie, narty przypięte i o 8:22 zaczynamy śmiganie. rano sztruksik, trasa przygotowana ale miękko, bo ciepło. trasa z dołu wygląda na prawdę interesująco ale z góry już mniej, szczególnie jeśli chodzi o jej środkową cześć- długie wypłaszczenie psuje ten fajny stok, góra i dół przyjemna, środek trzeba pokonywać w pozycji zjazdowej, szczególnie przy tak mokrym śniegu jak dzisiaj. Druga strony góry Cenkovice taka bardziej rodzinna, bodajże 4 orczyki, zjechaliśmy tylko dwa razy tam, bo akurat z tamtej strony wiatr miało się z przodu co skutecznie hamowało podczas jazdy. koło 11 mały tłok się zrobił na stoku i pod kanapą, ale nie stało się dłużej jak 4-5 minut, do 11 praktycznie z marszu się siadało na kanapę warunki jak na odwilż całkiem dobre, miękko, mokry śnieg ale przy takiej ilości ludzi nie tworzyły się duże muldy, także można było sobie pośmigać. ośrodek rozwojowy, jak dołożą tam jeszcze jakaś trasę może być naprawdę ciekawie, infrastruktura w koło na dobrym poziomie, duży parking i jakieś knajpki. wyciąg dzisiaj wolny, o czym informowała obsługa, spowodowane to było wiatrem szalejącym na szczycie. potwierdzam, lepiej grzeje jak w Zieleńcu, chociaż dziwnie bo czasami mi grzało, a bratu na miejscu obok już nie i na odwrót :confused:
  13. albo ja mam takie szczęście, albo inny mają pecha bo ja jak brałem racetigera GS to gość ostrzegał mnie przed tym, że to narta wymagająca itp.itd że wielu jego klientów wraca po chwili i oddaje tą nartę bo mówi że nie dają rady, albo że ta narta jest zła itp, spytał mnie się nawet o twardość butów.druga sprawa, koleś z testowalni może doradzić model, a jeśli ktoś chcesz uparcie dany model, to co ma mu zabronić?
  14. wtrącę się co do testowalni. rok temu testowałem tam kilka par nart i były dobrze przygotowane, naostrzone ogólnie jak nówki wyglądały. gość z testowalni dbał o te narty, opowiadał o jakimś serwisie w którym ostrzy, który ostrzy podobno dla zawodników, sam w szufladzie miał schowaną ostrzałkę którą poprawia krawędzie jak widzi gdy są już tępe. co do długości to wszystko podane było na stronce, jakie posiadają, nie wiem jak jest w tym roku i nie wiem jak było wtedy jak Ty byłaś ale ja byłem zadowolony z tej tesotwalni mnie 2h wystarczyło, żeby sprawdzić 3 pary nart, w tym jedna nie Volkla, później wziąłem jeszcze jedną parę Volkla, bo w cenie można wytestować dwie pary nart. ps. porównywanie alpejskich testowalni do naszych ma się tak jak porównywanie alp do naszych Karkonoszy
  15. kazoo, na kamerkach jak patrzę, to do kanapy 6osobowej w tygodniu kolejki też są, ferie są, kolejek jedynie nie ma na nocnej, szczególnie w niedziele
  16. wydaje mi się, że na szybie kasy Winterpola wisi coś z Plusa, tylko nie czytałem co
  17. no widzisz, właśnie mniej więcej o to mi chodziło, że to jest fajny stok na wypady dla tych co mają blisko, dlatego nie rozumiem twojego oburzenia. w tej okolicy tj Sokolec, Rzeczka, Jugów, jest to jeden z lepszych ośrodków, tam naprawdę się starają i robią dobrą robotę.
  18. ja jedynie jakie miałem tam zastrzeżenia do orczyka to, to że było dość nie równo i trzeba było pilnować się trochę żeby nie wypaść, ale to jest urok orczyka właśnie. główna trasa dla początkujących nie jest, to prawda. krótko, dość stromo, mam blisko także dla odmiany można sobie czasami tam pośmigać, troszkę nie rozumiem tej krytyki, bo to wiadomo że nie można cudów oczekiwać, a post Zorana pozostawię bez komentarza
  19. byłem dzisiaj. trasa przez mostek w miarę spoko, troszkę nierówności, miejscami lód(mostek=lodowisko), kolejki nie ma. po godzinie śmigania tam, przeniosłem się na sześcioosobową kanapę, początek śmigania tam nie zbyt fajny bo nie lubię a wręcz nie umiem i włącza mi się "hamulec ręczny" jak zaczyna się robić powoli ciemno, dopóki nie włączą świateł to jeżdżę bo jeżdżę... a do tego jeszcze takie marznące coś padało, że po chwili gogle były zamarznięte, później już padał normalny śnieg. ale jak włączyli światło to zrobiło się ciekawe, widziałem już gdzie jadę i okazało się że trasa jest w bardzo dobrym stanie, trasa na prawo, przy kanapie twarda, mało nierówności, można było sobie poszaleć, środkowa część stoku bardziej rozjeżdżona. ps. juice pozdrawiam i gratuluje spostrzegawczości, narty i naklejka skiforum zaśnieżona ale i tak po nartach mnie rozpoznałeś
  20. krzysiek358

    Kouty nad Desnou

    przez Międzylesie, Kraliky Hanusovice, droga w zimie nieodśnieżana bo to jaką boczna droga, dość wąska ale przejezdna była. Wracałem przez Sumperk, wyszło 5minut dłużej
  21. krzysiek358

    Kouty nad Desnou

    Byłem dzisiaj. dobra wiadomość dla tych co jadą we wtorek: ciągle dośnieżają i naturalny sobie lekko pada to tak, kilka słów o ośrodku. widać, że cały czas ludzie z obsługi coś robią, to jedzie z jakimiś tyczkami żeby odgrodzić, to coś tam poprawia, snowpark robią, widać ich, nie siedzą w ciepłym i nie obijają się. wyciąg wiadomo, europejski standard, wygodne wsiadanie i zsiadanie, szybki trasy dość ciekawe, aczkolwiek ze względu na dużą ilość świeżego śniegu nie mogłem ich do końca sprawdzić. Hrebenovka ciekawa, najpierw część trasy w pozycji zajazdowej, potem już kawałek fajnej górki. Medvedi tak jak mówicie taka czarno-czerwona, chociaż wydaje mi się że do czarnej trochę brakuje natomiast jest nieco trudniejsza niż czerwona ogólnie dużo pracy tam jeszcze przed nimi, bo widać że dopiero się uczą, choćby w knajpie w której trzeba było dzisiaj sobie postać żeby coś zjeść, wolno im to szło strasznie aczkolwiek uważam że ten ośrodek ma duży potencjał, jeśli będą się rozwijać tak jak do tej pory i zrobią jeszcze jakąś kanapę i parę tras to rzeczywiście może będzie można porównać do Szpindla co do warunków dzisiaj to typowe dla dużego opadu śniegu. dużo luźnego śniegu, muldy. Hrebenovka była ratrakowana po nocy, rano fajnie, później niestety wyszły kamyczki, tak samo jak przy górnym orczyk. Medvedi nie ratrakowana po nocy, świeży śnieg a pod nim lód, póki nie zrobiły się muldy było bardzo fajnie armatki cały czas dmuchają. promocja 2+1 obejmuje prawie wszystkie opcje karnetu
  22. krzysiek358

    Kouty nad Desnou

    we wtorek nie mogę Google maps radzi jechać przez Paczków, TomTom przez Międzylesie ale nie przez Sumperk, tylko gdzieś jeszcze przed Cerveną Vodą w lewo się jedzie, nie znam tych tras dlatego mam pewne obawy
  23. krzysiek358

    Kouty nad Desnou

    Zastanawiam się nad sobotnim wypadem gdzieś na narty i właśnie jedną z opcji są Kouty. Powiedzcie mi, jak wygląda dojazd od strony Kłodzka? Lepiej jechać przez Międzylesie czy Paczków? Długości tras bardzo podobne, tylko nie wiem jak utrzymane są te drogi
  24. chodzi o ten talerzyk, o ile mnie pamięć nie myli to kiedyś tam był orczyk i tak pewnie z przyzwyczajenia piszemy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...