Aztek

Ja takie zmechacenie zareklamowałem i zostało to uznane za wadę. Poza tym np na łokciach te zmechacenia zaczęły bardziej wygladać jak przetarcia. pozdrawiam

Witam Mam JMP od chyba dwóch sezonów ale w membranie Powertech 20.000/20.000. Poniżej -12stopni zakładałem tylko cieniutki polarek z quechua i bylo ok. od -12 do +15 tylko kurteczka. Jestem bardzo zadowolony. Z Dermizaxu dokupiłem w zeszłym roku spodnie i złego słowa też nie mogę o nich powiedzieć. Pozdrawiam

No to udanego użytkowania bo kurteczka generalnie klasa!!! Pozdrawiam

Witam Miałem taką tydzięń i zaczęła się mechacić. Reklamacja została uznana ale na moją prośbę o przysłanie mi nowej kurtki bez wad dostałem odpowiedź odmowną. Zwrócili mi kasę. Podobno mieli jakaś wadliwą partię. Przy zakupie sprawdź, czy z zetknięciu z rzepem nie odchodzą nitki z membrany. U mnie tak się działo i po tygodniu widoczne były przetarcia. Pozdrawiam

Witam Ja w tamtym roku miałem od znajomego Thule Ocean 600. Prędkośc przelotowa przez Niemcy 150-160 km/h (czasami dochodziło do 180) i nic się nie gibotało. Zapakowane 5 par nart, jedzenie i dopchany pierdołami. Dodam, że autko też nie najniższe - Kia Carens (mini van). Pozdrawiam P.S. Wlaśnie taki mam zamiar zakupić

Zimówki udało mi się dostać w sklepie:D. Trzymały jak diabli. Jak brat po mnie wozik odziedziczył to się mocno wk.....ł, bo koledzy swoimi bokami latali, a tego na dach chciało wywrócić:mad: Pozdrawiam

Witam Bardzo fajna narta. Mam i sobie chwale. Jeśli chodzi o porównanie z tegoroczną, to jest to praktycznie ta sama deska ze zmienioną szatą graficzną. pozdrawiam

Witam Odpowiadając na pytanie: Żółty Fiat 126 p pojemność 650 cm3 (zdarzały sie flaki od 600) o wdzięcznym imieniu "Wacek" z oponami zimowymi załozonymi na tylna oś, oraz obciążeniem tylnej osi w postaci dwóch rosłych narciarzy. Wszyscy stali a on jechał. Moc wg katalogu jakieś 24 KM. A ....... i w środku ciepło też było. Pozdrawiam Użytkownik Aztek edytował ten post 12 grudzień 2010 - 21:54

Mierzyłem je bo mi się spodobały. Niestety na moją nogę nie pasowały. Jeśli chodzi o twardość w sklepie rzeczywiście siakieś takie miękkie, ale na mrozie sytuacja może się zmienić. Mają taka śmieszną regulację twardości (śrubka na klucz imbusowy). W dwóch egzemplarzach które mierzyłem nie działała i wspomniana śrubka została ukręcona. Pozdrawiam Użytkownik Aztek edytował ten post 01 wrzesień 2010 - 20:05

Chyba masz racje, ale to chyba właśnie z nudy. Dobra wiadomość jest taka, że dzisiaj spadł pierwszy śnieg. Z niecierpliwością czekam na więcej. Dużo śniegu=mało nudy. Pozdrawiam

A jakie byłoby twoje samopoczucie jakby 20-tu użytkowników napisało, że są do ***** i do niczego sie nie nadają a ty wydałeś na nie właśnie kupe kasy? Moje zdanie jest takie: 1. Pytam o opinię przed zakupem bo chcę o danym produkcie coś wiedzieć i dopiero po zebraniu opini decyduje się na zakup 2. Nie pytam, kupuję i później opowiadam wrażenia z użytkowania A tak na marginesie życzę "owocnego" użytkowania. Użytkownik jark edytował ten post 28 sierpień 2010 - 19:24 język

Po co Ci opinie jak już je kupiłeś:confused:

Cześć Generalnie "piłem" do tego fragmentu twojej wypowiedzi. W WC będą bolały jeszcze bardziej. Pozdrawiam

Cześć Jeśli przy Fischerach SC bolały Cię kolana to raczej daruj sobie narty World Cup. Z tego co piszesz masz model SC z przed jakiś 3-4 lat. Miałem okazję pojeździć w tym tygodniu na starych SC 165/ R13 z przed 4 sezonów(parametry twoich nart) i porównać je z moimi tegorocznymi SC 160/R13. Moim zdaniem są to dwie rózne narty. Tegoroczna jest twardsza i daje większe "kopyto" i mimo tego samego promienia są skrętniejsze. World Cup podobno kopie o wiele mocniej (jeszcze nie sprawdzałem organoleptycznie:rolleyes:). Jeśli chodzi o promień skrętu to jak pisali kiedyś koledzy to tylko wartości poglądowe - sprawdzone na stoku. Narty z promieniem R12 przy tej samej prędkości wycinały dużo większe łuki niż narta z promieniem R13. Generalizując, wszystkie te narty średnio nadają się na "zorane" stoki. Przy tylu wątpliwościach przed zakupem njlepiej chyba przetestować je na stoku. Pozdrawiam Użytkownik Aztek edytował ten post 14 marzec 2010 - 09:54

Cześć Ja na trzech różnych miarkach miałem różną długość stopy. Różnica jakieś 8-9mm od chyma 256-265:eek:. 250 były za ciasne, 260 są ok. Trzeba mierzyć organoleptycznie. Miarka to tylko taki odnośnik. Wdzę, że ziomal z miasta jesteś, więc służe moim Dobermannem w rozmiarze 26,5 - ale tylko do przymiarki;). Choć może być problem z szerokością buta bo ma chyba 98 mm. P.S Jutro na 95% jestem na Gromadzyniu Pozdrawiam Użytkownik Aztek edytował ten post 05 marzec 2010 - 15:39

Witam Mi moja żonka pozycza suszarkę do włosów:) Kilka minut i botek suchutki:cool: Pozdrawiam

Gratuluje "inwencji twórczej"!!! Pozdrawiam

Ja mam te Dobermany. Bucik trzyma bardzo dobrze (przynajmniej moją stopę). Do najcieplejszych nie należy, ale da się wytrzymać. Jeździłem przy -16 cztery godziny i palców nie odmroziłem. Pozdrawiam

Bucik kolekcjonerski;) Pozdrawiam

Widziałem w Makro w cenie od 89 pln (ja za takie same w sklepie zapłaciłem 119 pln:D). Jest to jakiś najniższy model Reusch, ale przy - 16 nie zmarzłem, a przy +2 nie pociłem się. Polecam. Za wyższe modele trzeba było zapłacić do 200 pln. Pozdrawiam

Botki: Fischer Progressor 100 Kurtka: Salomon Aero X 3:1 W planie jeszcze rękawice i bielizna termoaktywna - ale to już chyba Mikołaj przyniesie