spad
Members-
Liczba zawartości
70 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez spad
-
Czy można gdzieś dostać same wkładki do butów narciarskich? W ostatnim sezonie urwał mi się język w bucie i jest raczej nie do naprawienia bo pękł również ten plastik na języku (na szwie). Buty to Rosignol Axcium, więc żadna rewelacja z wysokiej półki. Ale jestem z nich bardzo zadowolony i nie chcę wydawać kasy na nowe buty. Poraźcie, czy można dostać samą wkładkę?
-
Jak byłem pierwszy raz na Stubaiu (3 lata temu) i jeździłem niebieskimi trasami, to potem w Polsce i Czechach łagodniejsze były czerwone. Myślałem, że co kraj to inne zasady oznaczania, wedle uznania jakiegoś związku sportowego w danym kraju, czy czegoś takiego.
-
Wczoraj byłem na nocnej jeździe. Warunki na stoku bardzo dobre. Ludzi całkiem sporo jak na taki mało ośrodek i środek tygodnia. Czasami trzeba było poczekać w kolejce 5 minut. Obsługa przy wyciągu bardzo fajna, uprzejma i pomocna. Trzy i pół godziny ciągłego zjeżdżania.
-
Fajnie poczytać, że młoda osoba sama sobie zarobiła na sprzęt i nie korzystała z pomocy rodziców. Ale odpowiedź sobie sam na pytanie czy zarabiając 1600zł nawet miesięcznie (Ty zarobiłeś w 1,5 miesiąca) byłbyś w stanie utrzymać rodzinę tzn. opłacić rachunki, żarcie i dopiero za resztę bawić się w narty? Zgadzam się z stwierdzeniem, że dla ludzi ze "starej" Unii narty nie są drogim sportem. Dla Polaków (zwykły Kowalski) niestety tak. I trochę danych statystycznych: Średnia krajowa w PL to ok. 3200 brutto, co daje 2300 netto. Zarobienie dwukrotnej średniej krajowej wydaje nam się "majątkiem”, bo tyle - czyli nieco ponad 6,4 tysiąca złotych brutto - zarabia tylko 6 procent Polaków. Najczęstsze miesięczne wynagrodzenie ogółem brutto otrzymywane przez pracowników wynosiło 2091,35 złotych, czyli było niższe od statystycznej średniej o ponad 1000 złotych. Z kolei aż 10 procent najniżej zarabiających pracowników otrzymało wynagrodzenie w wysokości co najwyżej 1306,78 złotych brutto. Kto więc zarabia dobrze? Pracownicy otrzymujący miesięczne wynagrodzenie brutto mniejsze lub równe przeciętnemu wynagrodzeniu miesięcznemu to ponad 65 procent ogółu pracowników. Jedna dziesiąta statystycznych Polaków ma wynagrodzenie w wysokości ponad 5,3 tysiąca złotych brutto. Dziesięć razy tyle - czyli powyżej 50 tysięcy złotych miesięcznie - zarabia około 2 promili zatrudnionych w naszym kraju.
-
Najgorsze jest to, że wiele dyscyplin sportowych idzie w tym kierunku. Dla przykładu tenis. Załóżmy, że dziecko chce zacząć grać w tenisa. O ile koszt początkowy może być niski (rakieta z Decatchlona za 70zł) o tyle wynajęcie kortu, instruktor, zajęcia, to już kupa kasy. Potem strój sportowy, lepsza rakieta, więcej zajęć i kasa leci. Uważam, że rząd powinien w pośredni sposób wspomagać sport wśród dzieci i młodzieży, np. firma kupuje działkę pod halę sportową. Państwo sprzedaje ją taniej lub nakłada niższe podatki za część czasu przeznaczonego gratis dla dzieciaków na zajęcia. Podobnie można robić ze stokami narciarskimi. Ciekawi mnie ile dzieciaków mieszkających w górskich miejscowościach mających ośrodki narciarskie na wyciągnięcie ręki miało zajęcia w szkole na nartach, desce, etc. Pewnie zero lub jakaś klasa o profilu sportowym. Żeby nie było tak jak z Afrykańczykami, którzy pytani czy widzieli dzikie zwierzęta, większość odpowiadała że dopiero w ZOO w Europie.
-
Niech rodzice dziecka pojadą wyrobić paszport. Paszport dla dzieci urzędy wydają nawet na drugi dzień. Ostatnio składałem wniosek dla syna i mogłem mieć paszport z datą ważności na rok na jutro. Na paszport ważny 5 lat czekałem niecałe dwa tygodnie.
-
Do końca jazdy dziennej, czyli do 16.00. Jazdy nocne to osobne karnety.
-
Byłem dzisiaj na rozpoczęcie sezonu w Janskich. Z racji dodatnich temperatur śnieg na stoku jest mokry. Zacząłem jeździć z samego rana, więc ludzi było niewiele. Co do samych warunków na stoku to jest dużo przetarć. W niektórych miejscach trzeba mocno zwalniać, żeby znaleźć miejsce do przejechania (obok ziemia). Kilka łączników pomiędzy trasami jest wyłączonych z powodu braku śniegu. Ośrodek informuje, że wszystkie trasy w dół są czynne, jednak żeby zjechać trasą pod kabiną wymagałoby rewelacyjnych umiejętności w slalomie pomiedzy przetarciami. Ogólnie jakość warunków oceniam na dostateczne. Jak ktoś chce to pojeździ, ale nie polecam wyjazdu na cały dzień. Po godzinie 12.00 jak schodziłem ze stoku robiły się powoli małe muldy z racji topnienia śniegu i zwięszającej się liczby narciarzy. Obsługa ośrodka cały czas jeździ po trasach i co pewien czas rozciąga w różnych miejscach siatki, żeby omijać większe przetarcia. Jak temperatura nie spadnie i nie zacznie padać lub nie zaczną naśnieżać to za dwa dni będzie można tam na rower pojechać a nie na narty.
-
Jedyny sposób to kupić dobre spodnie. W zeszłym roku na promocji w Makro kupiłem spodnie firmy Active za 40zł (na metce była promocja 70zł, przy kasie wyszło taniej ). Sprawdzają się rewelacyjnie, nic nie przemaka (również na mokrym krzesełku). Wcześniej miałem spodnie Decatchlona Wed'ze i też spisywały się rewelacyjnie. W jednych i w drugich zdarzało mi się jeździć w deszczu przez cały dzień i zero problemów.
-
To, że Zieleniec zawsze kłamał z warunkami na stokach to standard. Od ich oceny zawsze trzeba zejść dwa poziomy niżej, czyli bardzo dobre to dostateczne. A co do nart to chwalisz się, że kupiłeś deski za 2600zł?
-
Za darmo będą trasy P1 i F1, czyli po 300m. Dopiero w piątek uruchamiają coś więcej.
-
Zasadniczo nowości nie odkryłeś. Dla Dolnoślązaków Janskie Laznie są znanym ośrodkiem narciarskim. Osobiście lubię Janskie, ale bardziej lubię Rokitnice nad Izerą. Trasy ładniejsze widokowo, dwie kanapy, trasy szersze niż w Janskich. Na minus Janskich są częste zamglenia na stoku. Osobiście wolę krzesełka niż gondolę, ponieważ nie trzeba wypinać desek.
-
A możesz wrzucić linka do swojej oferty. Zapytanie już wysłałem i czekam na odpowiedź. Co do Stubai-a to stawiałem na nim pierwsze kroki na nartach. Wtedy jeździłem tylko jedną trasą, więc chętnie bym wrócił na lodowiec. Co do pozostałych ośrodków to fajny był Schlick2000, idealny dla uczących się.
-
Często można spotkać opisy na forum, że komuś udało się zapłacić niewiele za nocleg w Austrii albo we Włoszech. Wspominane są tu ceny od 15 euro do nawet 9 euro za noc. Szukam obecnie kwaterki do spania w okresie marzec 2010 i poniżej 20 euro od osoby nie udało mi się zejść. Czy specjaliści od tanich kwater mogą podlinkować jakieś tanie ale przyzwoite miejsca do spania. Na razie regionu narciarskiego nie wskazuję, choć w pobliżu jakiś lodowiec mógłby być.
-
Planuje wyjazd na przełomie marca i kwietnia na narty do Val di Sole. Wtedy jest free skipass, więc zawsze to taniej wychodzi. I tu pytanie do tych, co byli w tym okresie: Jakie są wtedy warunki pogodowe, czy nadal jest dużo śniegu? Czy warto w tym okresie jechać na narty w rejon Val di Sole? Wszelkie informacje mile widziane.
-
Za Term zapłaciłem 95zł. Dry były po 84, Soft po 134.
-
Dzisiaj kupiłem bluzkę Brubeck, wybór na zimę był: Termo lub Soft. Soft jest z domieszką bawełny i jest cieplejszy od Term.
-
Bardziej miałem na myśli, czy tak samo jak np. koszulka rowerowa, czy jeszcze bardziej?
-
A co będzie lepsze HiTec, czy Brubeck? Z oferty na Allegro podoba mi się, że jest to jakaś grubsza bluzka, czyli wystarczy tylko to plus kurtka. Muszę obmacać ten Hi Tec w Selgrosie.
-
Info ze strony Zieleńca. Wg mnie jest to fajny pomysł na tani wyjazd na narty dla jednej osoby. Od 19 grudnia, w każdą sobotę i niedzielę oraz codziennie w okresie ferii szkolnych (dolnośląskich) będzie kursowała specjalna linia autobusowa Wrocław - Zieleniec - Wrocław. Cena przejazdu w obie strony wraz całodziennym karnetem na 4 osobową kolej krzesełkową Gryglówki wynosić będzie 75 zł. Szczegóły niebawem na www.gryglowka.pl oraz pod nr telefonu 74-8660428.
-
Proszę o pomoc w wyborze bielizny, a dokładnie koszulki na narty. Chcę kupić koszulkę "oddychającą" i w Selgrosie znalazłem coś takiego (patrz fotka). Czy warto ją kupić, ewentualnie co innego polecacie? Nie ukrywam, że istotnym kryterium jest cena i szukam czegoś do 100zł. i jeszcze jedno pytanie: jak bardzo koszulka ma przylegać do ciała, czy idealnie, czy też powinno być troszkę luzu? Załączone miniatury Użytkownik spad edytował ten post 09 listopad 2009 - 09:03
-
Cerna Hora - ilekroć tam jestem to na górnej stacji można przetestować sprzęt Rossignol'a. W Zieleńcu jest chyba centrum testowe Fishera.
-
Byłem 14.03 na nartach w Harrachovie. Sam ośrodek bardzo fajny, trasy: czerwona i czarna bardzo ciekawe, natomiast niebieska (nie od strony skoczni) idealna do nauki - płaska nartostrada. Planowałem pojeździć kilka godzin, niestety po 1,5 godziny musiałem zrezygnować z powodu warunków. Śniegu jest bardzo dużo, ale z powodu temperatur topnieje i jest kasza. Niestety ale temperatury podawane na stronie ośrodka są dalekie od rzeczywistych. W sobotę było 11 stopni i stok spływał. Ogólnie w przyszłym sezonie jak będę mrozy na pewno wrócę.
-
Byłem w Witowie w ostatni weekend i wygląda to tak. Stok jest fajny na rozpoczęcie sezonu, jako rozgrzewka przed czymś większym. Trasy są dwie (prawa i strona) więc można coś wybrać. Na mapce w Witowie jedna z tras jest podobno czerwona, ale jak dla mnie są to dwie niebieskie trasy. Ludzi dużo, ale czeka się maks 5 minut. Wadą ośrodka jest to, że przed jazdami nocnymi trasy nie są ratrakowane i jest dużo muld. Jak dla mnie fajny ośrodek na jazdę nocą, w dzień lepiej jechać do Oravicy (Słowacja) oddalonej o 15 km.
-
Ludziska nie mówcie, że w zimowej stolicy narciarstwa nie ma długich stoków narciarskich? Szczerze, to liczyłem, że nie będzie z tym problemu. W Karkonoszach w niższych partiach gór jest kilka ośrodków z trasami po 2 - 3 km, do wyboru do koloru. A potem się wszyscy dziwią, że człowiek w Polsce na nartach nie chce jeździć.