Iven

Nie mam żadnego doświadczenia w tym względzie . Raz ostrzyłem narty w skiteamie na Bułgarskiej , ale zmienili mi tam kąt ostrzenia (bez mojej wiedzy) i trochę się do nich zraziłem . Jest też serwis w Intersporcie na Bukowskiej w King Crossie

Kilo , dzięki za szybką odpowiedz . Znam ten sklep i mam niestety złe z nim doświadczenia po zakupie roweru u nich . Jeśli nie będzie nic innego to udam się właśnie tam.......

Czy ktoś z forumowiczów wie ,gdzie w Poznaniu można odbarczyć but narciarski? Może ktoś ma jakieś doświadczenia w tym względzie i jaki jest koszt takiej operacji ? Z góry dzięki...

Progressor 9+ nie jest dla Ciebie , kupuj "8".......na "9" przyjdzie czas....

Myślę ,że mogę zabrać głos w tym temacie , gdyż w krótkim czasie wymieniłem (wyrzuciłem kilka par rękawic) łudząc się ,że jeśli wydam o połowę mniej kasy , kupię dobre rękawice ...nic z tego . Również tak jak Ty "dotarłem" do podobnego momentu i postanowiłem kupić solidne "firmowe" rękawice. To była już końcówka sezonu , więc trafiałem na same wyprzedaże , ale jak wiadomo jeśli coś jest przecenione to z reguły w nietypowych rozmiarach (albo duże , albo tragicznie małe). Aż w końcu BINGO!! w sklepie turystycznym natrafiłem na Reusch-e http://www.skionline...7&id_modelu=910 rozmiar ok! , cena z 279 na 189zł !!! To był zakup , który sprawił mi najwięcej radochy w ostatnich latach . Nawet z nowych nart i butów nie cieszyłem się jak z tych rękawic, co wzbudzało prawdziwe zdziwienie u moich "towarzyszy" na stoku :D:D. Rękawice okazały się miękkie (pewne trzymanie kijków), ciepłe, nieprzemakalne i mają wszystko co powinny mieć , czyli ściągacz w nadgarstku i na mankiecie , profilowane palce a od spodu skóra chroniąca przed uszkodzeniami... Dodam jeszcze ,że marznięcie rąk w większości jest spowodowane najpierw przepoceniem z powodu złego materiału (brak membrany) Użytkownik Iven edytował ten post 18 październik 2010 - 07:14

Jarek z mojej Chełmży, do Torunia mam zbyt daleko , jak widzisz do Poznania bardziej mi jest po drodze ;p

Już są ...byłem w Makro w Poznaniu we czwartek i widziałem ,że stoisko narciarskie działa pełną parą. Nie ma jeszcze zbyt dużego wyboru nart oraz butów (może to i lepiej ) za to jest dużo bielizny , skarpet , kurtek , spodni. Widziałem też wspomniane tu kaski Brenda ..

Możesz szukać wiązań przypisanych do nart Fischera, czyli RC4 seria "Z" 10,11,12 (zakres regulacji w zależności od gabarytów i zaawansowania narciarza) serii FS, RS. Tu jest wszystko co Cię interesuje http://pl.fischerspo...p?page_id=60009

Może nie Alpy , ale pobliski Chopok wjazd na Otupne . Kilka lat temu duże nocne opady śniegu. Rano wjazd do góry (na Słowacji policja wtedy nie kontrolowała łańcuchów,nie wiem jak jest teraz,kiedyś sporadycznie robili to "parkingowi") sznur samochodów staje , ponieważ wjazd jest niemożliwy , zakładamy łańcuchy....ruszamy , by za moment stanąć . Ludzie wysiadają z aut, patrzą do góry , a tam Transit na "polskich " numerach stoi w poprzek drogi, zablokował cały ruch. Zdziwiony kierowca krzyczy ,że przecież założył łańcuchy , problem w tym ,że miał je na przedniej osi....tak jak wszyscy ...... U jednych wzbudził złość , u innych politowanie , a jeszcze innych rozbawił Użytkownik Iven edytował ten post 05 wrzesień 2010 - 17:33

Co do parametrów membrany to jestem pewien . Nie jestem już taki młody, ani aż taki stary ,żebym nie odróżniał 1.5tys od 15tys Gajowy zauważ ,że nie wspomniałem o mżawce, ani o śniegu lecz o regularnym deszczu i właśnie przy takim po 5min , czuję mokre plecy...

Mam takiego SS firmy HiTec z membraną 15000/15000. Jeśli chodzi o ochronę przed wiatrem , trzymanie ciepła i oddychalność to jest bardzo dobrze , natomiast co do ochrony przed deszczem to niestety plecy mokną po 5min, ale od deszczu są kurtki przeciwdeszczowe . Myślę ,że ta kurtka to świetny stosunek cena/jakość... Użytkownik Iven edytował ten post 30 sierpień 2010 - 15:16

doświadczenia z jazdy to rzecz bardzo subiektywna...my czekamy na Twoją opinię

Szabir , ładnie tak się chwalić bogactwem ?

Strzeżone parkingi dla rowerów ?...na razie w Holandii, może kiedyś u nas? Załączone miniatury

A musi być w Toruniu? Możesz zostawić go u mnie Chełmża pod Toruniem .......10.07 silna grupa planuje odwiedziny na spływie , będzie się działo . Tomuś-Chips planuje specjały na grilla

....z sobotniego rowerowania Załączone miniatury

Zacząłem od lżejszego , a ten większy na początku służył mi jako "punktak", po kilku minutach zamieniłem młotki....niestety z miernym skutkiem, stal sprężynowała i ani na milimetr nie chciała się naprostować Kolega ma jednego dobrego Atomica SL 11, mogę z nim pogadać Użytkownik Iven edytował ten post 22 maj 2010 - 17:25

..gdybyś tylko widział co my robiliśmy z tym atomikiem. Austriak łapał się za głowę i nie chciał na to patrzeć (nartę próbowaliśmy reanimować w warsztacie remontowym przy wyciągu) po pół godzinnej walce zrezygnowaliśmy . W rękach miałem młot 5kg i w drugiej trochę mniejszy.Wtedy tak już wcześniej pisałem przekonałem się jak twarda , a zarazem sprężysta jest stal użyta do budowy krawędzi. Takie wygięcie zapewniam Cię nie powstaje od uderzenia w kamień podczas jazdy, chyba że podczas tego zdarzenia złamałeś nogę . To musiało się stać podczas upadku przy dużej prędkości, tak było w przypadku kolegi. Owszem koledze jest łatwiej , bo ta krzywizna przytrafiła mu się przy piętce. Użytkownik Iven edytował ten post 22 maj 2010 - 16:00

tak jak wcześniej pisałem w serwisie nic z tym nie zrobią . Próbowaliśmy we własnym zakresie najpierw w imadle użyliśmy "siły statycznej", potem na kowadle "siły dynamicznej" ,żaden sposób nie przyniósł nawet minimalnej poprawy. Pomagam koledze ostrzyć je ręcznie i nadal na nich zjeżdża , pomału rozglądając się za nową parą. Z tego co mówił , nie odczuwa jakiegoś dyskomfortu z powodu tego wykrzywienia.

...i wszystko jasne . Nie doszukuj się "błędu" w strukturze narty. Czarno na białym widać ,że krawędz jest krzywa . Uwierz mi od byle czego krawędz się nie wykrzywia , a rozwarstwienie było tylko "dodatkiem" do tego co stało się z krawędzią ...

To nie jest żadne rozwarstwienie , ewidentnie widać że narta (a głównie krawędz narty) najnormalniej w świecie jest krzywa . Takie odkształcenie mogło powstać tylko i wyłącznie po upadku (musiała zadziałać naprawdę duża siła). Wymądrzam się tak ponieważ mój dobry kolega , z którym jezdzimy na narty w Alpy doświadczył podobnego zdarzenia . Jego Atomic Sl 11 jest identycznie wygięty ok 15cm od końca narty . Stało się to po niebezpiecznym "dzwonie" jakiego doświadczył na stoku . Serwis "powiedział" mu że nic się z tym nie da zrobić , a do tego nie da się ich ostrzyć na maszynie . Próbowaliśmy wyprostować krawędz przy pomocy dużego młotka , pół godziny "walki" nie odniosły żadnego skutku, wtedy uświadomiłem sobie jak dobra i twarda stal jest używana do produkcji ślizgów. Narty kolegi są ostrzone ręcznie i czekają na zasłużoną emeryturę

Zawsze ich lubiłem Strachy na Lachy, Piżama Porno , czy Grabaż ...jak zwał tak zwał .... Klub Od Nowa w Toruniu-nie zapomniany klimat:)

Wielu z nas po nadejściu wiosny zamienia deski na dwa kółka . Również dla mnie jest to sposób na życie , gdy brakuje "białego";). Dziś świątecznie rundka dookoła Torunia 87km . Ubolewam tylko nad tym ,że teren bardzo monotonny. Zazdroszczę ludkom na południu Polski tych pagórków i innych dołków..... Ale już niedługo nowa edycja Skandia Bike Maraton ....Ufff!! A na razie dziś po krzyżacku .. Załączone miniatury

Progressora 9 opisałem z własnego doświadczenia,ale zdecydowanie polecam "8", jako nartę mniej wymagającą i zdecydowanie bardziej miękką...... Atomika nie miałem i nie chcę mieć....Poczytaj trochę forum . Zgodnie z różnymi opiniami ich jakość bardzo się pogorszyła . Od dwóch miesięcy "serwisuję" koledze SL10 i mogę coś powiedzieć o twardości ich krawędzi , a raczej o jej braku..........

http://www.allegro.p...170cm_l780.html Ślizg : czarny