Morcin 25

Łoj , tofatalnie będzie , jednak wówczas , to ja już nie będę żył , ... na Tej Planecie . ... bo najchętniej, to ja na Wenus ...

Serwus Psmoku ! Jeżeli jeździsz na "mocną" ósemkę , sugeruję - spokojnie ! - 110 . Wytrzymasz w nich na stoku , tyle czasu , ile będziesz sobie życzył...a i pochodzić sobie , drugie tyle , będziesz mógł ... naprawdę ! Pozdrawiam.

Witaj ! Jeździłem w tej kurtce (pomarańczowo-czarnej,jak w moim awiatarze...czy jak to się mówi/pisze ) . Znakomita ! ... ma jednak , jedna wadę , rzepy są przymocowane , po zewnętrznej stronie , stąd przy odpiętej kurtce , zaczepiają o rękawy kurtki, które się mechacą , niestety. Długość i ergonomia , moim zdaniem , wspaniała . Świetny materiał,łatwy w praniu,mało brudzący się . ... jeżeli 10 000 Ci wystarczy (a , powinno:) ),bierz , bo to , naprawdę godny ciuszek . Pozdrawiam.

Witaj ! Drogi "PółKrzyśku" , flex przez Ciebie podawany/sugerowany , będzie ,napewno odpowiedni.Dobrze zmierz i ...na narty !!!

Łoj ...tak . Czerwona to było marzenie...Ciągle zamknięta (jakieś zawody:) ).Suuuper by było ...oby !Pozdrowienia .

Witaj Toro ! Nie będzie się nadawał ! Przy Twojej aktywności narciarskiej i wymaganiach,Ss musi kosztować min . 350-500 (nawet 1200) pln . Jeżeli,chcesz mieć,naprawdę,użyteczny ciuszek . Pozdrawiam.

Witaj! Nie trzeba inwestować w rękawice (choć Leki , robi znakomite ! ) . Przy zakupie samych kijów,dostarczany jest "adapter":) , którym przypinasz się do kijka.

Oj,chyba tak . Choć bywają softshelle,odporne na spory deszcz , Mammut Extreme np. Można jednak poeksperymentować i na "softa" , ubrać samą "skórkę" goretexową . Czemu nie . Pozdrowienia.

Witam ! Zgodnie , za Maniaq-iem , polecam Leki . Suuuper patencik :http://www.skionline...a=5073&start=40 Pozdrawiam.

Witam ! Niech nas nie pieszczą . Oni nie wiedzą co to znaczy. Może "dopiszczeć" . Tak,do piszczenia ,to mogą sprowokować. Niech TYLKO ruszą . To będzie sukces prawdziwy . W kwestii śniegu,śladem Mirka i Bzyka , obie dłonie składam i proszę o śnieg .

Witaj Psmoku ! Te zastosowane "fabrycznie" , sa zupełnie niezłe. To , w końcu , "Custom Pro" Sidasa . Te , indywidualnie dopasowujące , to takie "rozpustne" zwiększenie komfortu. Jednak działa !!! Stosuję i osobiście polecam . Te , "fabryczne" , odłożyć trzeba na półkę , np. , to prawda . Pozdrowienia.

Witaj Psmoku ! Termoformowalne Sidasy , za 230-250 PLN , dobierzesz . Myślę , że raczej warto . Nie WARTO , natomiast , kupować używanych butów . W Summit-cie , (trza szybko reagować) , z 1500 - niecałe , przecenione na 800 (Hawxy 110) . To raczej okazja jest . Pozdrowienia.

Witaj Psmoku ! Warto,bezwzględnie .Sugerowałbym 110 , z ubiegłego sezonu (są w świetnych cenach w Summit-cie w Katowicach ) lub 120 ,z 08/09 . W konstrukcji , praktycznie nic się nie zmieniło ( Te z 08/09 , są jeszcze węższe - 100 mm) . Hawx-y , to buty , dla raczej wąskich stópek . Szerokość botka wewnętrznego 101 mm (dla porównania seria M 102 , B-104 ) .http://www.skionline...&id_modelu=1598 Sezon aktualny :http://www.skionline...roducent=Atomic W butach znajdują się wkładki Sidasa Custom Pro.Świetna sprawa,jednak do pełni szczęścia/komfortu , sugerowałbym wymianę ,na termoformowalne Sidasy,dokładnie dopasowujące się do Twojej stopy . (Robią to np. w Bikerschopie.) Moim zdaniem , jedne z najlepszych butów . Pozdrawiam .

Wiele przed Tobą , Droga Aniu ! ...przygotuj tylko,kilka szpilek ...

Januszu Drogi ! ...i o to czasem chodzi.Gdy nie ma ludzi ( a są takie dni:) ) , warto tę Górkę odwiedzić . Początkowy odcinek , ten pod krzesłami , nie jest taki zły . Orczyk także .Pozdrówka .

Witaj Sławku ! 6/10 - fakt-spory zakres.Zakładam,że "kilka chwil" ,spędziłeś pod okiem instruktora. Pełna zgoda z Szacownym Jarkiem (jak miło Cię "widzieć" i czytać ,po przerwie -Jarku ) . Drogi Sławku,CMX 10 - drewniany rdzeń,taliowanie odpowiednie do Twoich oczekiwań (114-69-99) . To raczej najbardziej uniwersalna narta,spośród wszystkich modeli krosowych - Blizzarda.Aktualnie w świetnych cenach. Długość 170 , jak najlepsza . Jeżeli to mają być B , wybór optymalny. Pozdrawiam Serdecznie.

Cześć Sławku ! Nieco więcej danych podałeś , to prawda , jednak jeszcze trochę mało . Napisz , proszę , poziom zaawansowania ( w skali Forum) i wzrost. Obie narty Blizzarda mają identyczne taliowanie (węższe pod stopą , niż Twoje Metrony ), różnią się jednak konstrukcją. Myślę,iż do Twej jazdy ,ta grupa się nadaje. Jeżeli to nie muszą być B , można dopasować kilka modeli ,innych firm . Napisz informację,o które proszę, napewno coś odpowiedniego podpowiemy . Pozdrowienia serdeczne - Marcin.

Witaj Sławku ! Zjechałem na nich kilka razy,podczas jakiegoś "testu" Blizzarda.Fajna,łatwa narta,raczej dla początkujących . Dla mnie ,taka tochę "bez wyrazu" . Jeśli napiszesz więcej o Sobie i Swoich oczekiwaniach od nart (preferowanym stylu jazdy),napewno uda się coś więcej podpowiedzieć. Pozdrawiam.

Witaj Pawle ! Wkładka termoformowalna (np. Sidasa) niewiele pomoże. Niestety . "Zmniejszenie" objętości ,poprzez wtrysk (o,którym pisze Interski) , może nieco "zaradzić" , jednak koszty są spore . Wymiana butów ,wydaje się najodpowiedniejszym rozwiązaniem. Jeżeli jednak Ukochana Małżonka , czuje wyjątkową predylekcję do Swoich butów , wypróbuj metodę " wkładkę na wkładkę" . Można zastosować termoformowalną Sidasa ,jako podstawową , pod nią natomiast zostawić "aktualną" . Dla zaoszczędzenia kosztów , można ,zamiast termoformowalnej , zakupić wersję "Custom". (Jeżeli kształt stopy,nie wymaga indywidualnego dopasowywania.) Przy nienajwiększych "luzach" , powinno pomóc . Pozdrawiam Marcin.

Droga i Urocza Roso ! To proporcja jest ważna a nie -talia,sama. ...np.ołwersajz Rossiniola,118-67-104 . Taki trochę powiększony i "pikantny kubełek " .

Łał ! ... to prawda.Super opisany przysiad .Przeczytałem to Skimanie (MociumPanie;) ),kilka razy. Warto "wykonywać" takie przysiady , by poczuć,że naprawdę się żyje ! Miałem kilka (może,więcej) takich wlaśnie przysiadów a'la Skiman.Przysiadałem pod jakimś rachitycznym drzewkiem,lub o zgrozo bez i zastanawiałem się ,co ja tu k....a robię...potem wstawałem (zdejmowałem okulary:) ) i cisnąłem dalej - do celu...przy samochodzie,uświniony i umęczony-rechotałem z radości...z radości z życia. Pamiętam wyjazd na Pilsko,kiedy wszyscy mówili,iż warunki fatalne a jazda niemożliwa...Pojechałem.(Dwa sezony temu.Nie "chodziły" krzesła do Szczawin.) Wyjechałem "Babą" .Potem po błotku i "jakoś":eek: do Szczawin.Od Hali Miziowej w "górę" - super ! ...jednak trzeba w końcu "zjechać" ...to był "przysiad" ,którego nie zapomnę...od Miziowej,schodziłem (trochę "zjeżdżałem":D ) , w błocie,krowich plackach - ku uciesze wiosennych turystów.(Buty - kosz ! -zostawiłem na parkingu). W domowych pieleszach,cieszyłem się z wyprawy i czułem,że naprawdę żyję.To było wspaniałe.To był "wspaniały przysiad" ! Załączone miniatury

Ponowny "zgaduj,zgadula" - Szacownego Jana...Oczywiście Volkl .(Przeciż innych Byś nie "ubrał" .) Vertigo G4. O ile pamiętam,"wychodziła" w latach 2003-2005. (Może 2004:confused: ) . Podobno super i podobno "już" prawie kultowa. Pozdrowienia.

Witam! Sporo racji jest w tym co piszesz.Myślę jednak,iż "różnicowanie dóbr" , na męskie i damskie ,ma sporo uzasadnień .Szampony,kosmetyki - skrajnie porównując - telefony,kanały tv,samochody czy nawet książki - są kierowane,do kobiet lub mężczyzn...takie czasy fajne raczej.Jest prawo wyboru.Są niuanse,które są wychwytowane i w efekcie są produkowane wyroby,w bardziej lub mniejszym stopniu ,dostosowywane do odpowiedniej grupy odbiorców. Myślę,że podobnie jest w narciarstwie...narty dla kobiet (naszych ukochanych:p ) ,są lżejsze,twardością zoptymalizowane do Nich,mają "kobiecą" grafikę. MirekN,pisze o butach.To prawda ! Różnice widać "gołym":) okiem. Całe serie "nart kobiecych" ,tak Rossi jak i Salomona czy Volkl-a,pokazują pewne właściwości "damskie". Cieszmy się z możliwości wyboru.Nie deprecjonujmy,prac firm produkujących narty.One "coś tam w końcu" robią.Ich pracę widać . Pozdrowienia.

To prawda Mirku ! Przyznasz jednak,iż przesunięcie mocowania wiązań nieco "do przodu" (w "damskich nartach"),pomoże - zwłaszcza początkującym kobietkom .Pozdrawiam gorąco.

Olu ! To chociaż na "prajwa" . Pomysł z zakupami jest świetny i ...sprawdzony ! Moja eksmałżonka,podobną metodą ,poprawiła kondycję i (zupełnie przyzwoitą ) figurkę . Dodatkowo "idąc na pusto" ,niosła znajomym iły sandomierskie do ogrodu (które osobiście przywoziłem ). Swoją drogą,na dzieciaczki - nie krzyczeć ! Tylko perswazja,ewentualnie "marchewka" . W kwestii braku czasu,gorąco polecam motto Foresta Gumpa .Gdziekolwiek mogę iść - to biegnę.(Czasem trudno w "lakierkach" i ancugu ! ) Jednak się staram.Zawsze na parkingu,staję najdalej od wejścia . Zawsze wbiegam po schodach (nigdy winda ). Choć jak śpiewał zacny muzyk "dżentelmen,będzie szedł ale nigdy biegł" , ja nim staram się pozostać w każdej sytuacji . (Nie zawsze się udaje-niestety:( ) . Serdeczne Pozdrowienia i trzymajmy formę !