Skocz do zawartości

arfi

Members
  • Liczba zawartości

    103
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez arfi

  1. Choć piszesz logicznie, nie zawsze tak działa. Ja raczej nie będę posiadaczem spydera, właśnie dlatego, że jest tak licznie podrabiany. Chyba go najwięcej na stokach. Jak widzę te psudopająki to mnie ciarki przechodzą jak moją żonę na widok żywego. Wybieram firmy mniej uznane, dzięki czemu nikt nawet nie pomyśli, że to podróby (aktualnie reusch i blizzard).
  2. A ja już widziałem, zamki penie też podrabiane
  3. arfi

    softshell czy kurtka?

    Zawsze jeździłem jedynie w bieliźnie termo i niezłej kurtce. No chyba, że były upały i trza było zdjąć kurtkę . W zeszłym sezonie kupiłem ss reusch'a i kurtka poszła na dno walizki . Nie użyłem jej ani razu, a jeździłem w każdych warunkach. Z tym, że kupiony ss jest wybitnie narciarski, raczej cięższy, na rowerek czy bieganie się nie nadaje. Za to na nartach, uważam - niezastąpiony.
  4. Dodam, że z Warszawy, bądź gdzieś po drodze (Janki).
  5. Wczoraj rano wróciliśmy z Nassfeld. Wyprawa miała być 4 dniowa, niestety ze względu na burzę w poniedziałek skrócona o 1 dzień, nic nie chodziło. Za to od wtorku istna karuzela. We wtorek jazda w non stop dosypywanym puchu - to na samej górze. Nieco niżej głęboki kopki śnieg i padający mokry. Gdzieniegdzie próbujący walczyć ratrak. W środę już zupełnie bez opadów, ale śniegu na trasach jeszcze w bród. Lepsza znacznie widoczność. W czwartek sztruks przez cały dzień, widoczność na maksa, piękne słońce. Aż żal było wyjeżdżać Ośrodek i narciarze: strasznie pusto jeszcze, dopiero w czwartek było widać wzmożony ruch obsługi - przygotowane wszystkie trasy, ale w oczekiwaniu na weekend. Chodziła cała prawie lewa strona, po prawej niestety nie włączali gondol - nie można było zjechać Carnią (7800m). Wrażenia ogólnie b. pozytywne Szkoda tylko, że tak szybko czas leci.
  6. Cześć. Zwykle jeździłem z biur podróży. Tzn. kilka m-cy przed wyjazdem musiałem zabukować konkretną kwaterkę, nie znając ani prognozy śniegowej, a także słono przepłacając w biurze. Tylko po co? Skoro Wy już przetarliście pewne szlaki. Od kiedy poznałem tu kilka osób do głowy mi nie przychodzi iść do neckermana czy innej triady (ukłony w kierunku zdanpaka:). Jeszcze jedno: nawet przez myśl mi nie przeszło, że ktoś mógłby zarabiać na moim uczestnictwie w imprezie. Serdecznie pozdrawiam, i tak trzymać!!!
  7. Cieszę się na samą myśl Nie mogę się już doczekać, jeszcze kilka chwil w pracy i w drogę. Szczegóły techniczne domówimy już na priv. Do zobaczenia.
  8. Jak można - to ja się piszę. Mieszkam w Pruszkowie, jeśli nie zrobi to różnicy wskoczę do auta w Jankach. Narty mogę podrzucić do Wawy wcześniej, by nie robić przepakowania. Moje gg 1135391.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...