Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    14 759
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    221

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    Grip Walk

    Cześć Swego czasu, jak nie był GW, spędzałem w butach narciarskich cały dzień - wstawałem o je zakładałem a zdejmowałem jak kładłem się spać. GW do niczego nie jest potrzebny ani niezbędny. Pozdro
  2. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć A mnie wszystko pasuje Adaś. Nie masz ciśnienia na filmik? Nie chce Ci się? Mnie też... A koledze się chce. Ma na nartach 5 sezonów i gówno wie ale ogarnia parcie na szkło i za chwilę będzie wybitnym ekspertem (jak ma samozaparcie) - założysz się? Pozdro
  3. Mitek

    Sezon 2024/2025

    Dzwon już był nie jeden... z dumą opisywany. Kolega jest jednak niestety sprawny i będzie dalej próbował kogoś zabić, aż przyjebie tak, że zostanie mu jedynie chodzenie po górach, jak będzie miał farta. Oczywiście można skorzytsać ze szkoleń sportowych, ogarnąć temat, być dobrym naprawdę ale to tępak i tchórz. Pozdro
  4. Mitek

    Van deer h power

    Cześć Widać, że wiesz o co chodzi ale proszę nie pisz takich głupot bo w nie uwierzą. Nie ma narty: bardzo uniwersalnej ze względu na jej szerokość. To Ty umiesz wykorzystać nartę i jej parametry bo jesteś dobrym narciarzem - to jest zdanie prawdziwe. Myślę, że nie doceniasz własnej techniki a przeceniasz rolę narty i.. tyle. Na każdej narcie będziesz jeździł ekstra a szukanie ideału jest bez sensu bo to są chwile w jeździe kiedy jest zajebiście, a reszta to rzemiosło. Pozdro
  5. Mitek

    Powódź 2024

    Cześć Nie zgadzam się co do pierwszego akapitu. To znaczy... inaczej. Myślę, że wiemy bardzo dużo w makroskali co daje nam dość solidne podstawy do wszelkich działań. Natomiast cały czas nie znamy tak naprawdę podstaw w skali mikro. ja bym nie mieszał tych dwóch skal. Co do całości to uważam, że pytanie jest źle postawione nawet bez tego antropocentrycznego "nasze". ...A może właśnie Andrzej dobrze dodał to "nasze", bo tylko w tej perspektywie takie pytanie ma sens... Muszę się zastanowić. Pozdro
  6. Mitek

    Świątecznie ⛄️

    Etui z górami za 20pln i prezent na gwiazdkę z głowy. Ty to się potrafisz ustawić. Tylko czy Ewa na to pójdzie...? Stres jest bo albo radość albo cichy Sylwek. Pozdro
  7. Mitek

    Świątecznie ⛄️

    Tzw. Świąteczny Model Ksenofobiczny.
  8. Cześć Dlatego fajnie jest, że ktoś zdjęcia i filmy robi. Dzięki, że Wam się chce. Ja niestety pod tym względem jestem leniem ale może się gdzieś przypadkiem załapię. Pozdro
  9. Cześć Hmmm. Ja nie po prostu nie lubię marnować czasu na rzeczy, które wydają mi się zbędne - dlatego nie robię filmów ani zdjęć. Przecież ja tam jestem, ja tam jadę - po cholerę mam oglądać coś w czym uczestniczę. Wiesz jeszcze, żeby to było coś spektakularnego, wyjątkowego, gdybym jeździł zajebiście no to wtedy jest jakiś sens a tak...? Co do 2008... to ja zacząłem jeździć na rowerze niecałe 10 lat temu. Po 6, może 7 latach od tamtej chwili zaliczyłem pierwszy ultramaraton, będąc jednym z najstarszych uczestników. Później poszły następne. Da się... Na nartach to niestety trwa dłużej ze względu na sezonowość tego sportu oraz to, jest on zdecydowanie bardziej techniczny niż rower - choć tu też umiejętności (tak techniczne jak i wytrzymałościowe) nabywa się długo. Ale... To jest normalne, że dojście do jakiego takiego poziomu trwa. Ważne, żeby nie być leszczem tylko do czegoś dążyć. Pozdro To
  10. Cześć Jeździłem tym krzesełkiem ale załapałem się na końcówkę jedynie. Na trasach było wtedy genialnie!!! Pozdro
  11. Kiedy pierwszy raz byłeś w Szczyrku? Pozdro
  12. Cześć Kiedyś był taki ośrodek narciarski niedaleko Bielska, gdzie spędzałem całe zimy w drugiej połowie lat 80 i latach 90. Niestety już nie istnieje. Pozdro
  13. Mitek

    Bliska Austria

    Cześć Jest jeszcze Lofer-Waidring... Bardzo fajne i puste - w dni powszednie tylko zawodnicy. Pozdro
  14. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć Niestety piszesz o zupełnie czym innym Krzysztofie. Co ja myślę jako instruktor... skręt dostokowy, jakikolwiek - prowadzi zawsze do ZATRZYMANIA. Dlatego jest w 100% bezpieczny i najszybszy będzie w początkowej fazie a później tylko wolniej. W proponowanym przez Adama ćwiczeniu ciężar ciała jest na narcie ZEWNĘTRZNEJ, tej prowadzonej na krawędzi i na tym polega trudność ćwiczenia oraz jego sens jako przygotowanie do skrętu ciętego. Jeżeli chcesz sobie poczuć jak jedzie narta na krawędzi mając za podstawę nartę na której stoisz to idź na wolny talerzyk i poćwicz. Tak to widzę. Pozdowienia
  15. Cześć Tak zawody znakomite. Niestety DH nie widziałem bo Eurosport nie dał w awizowanym terminie i nie puścili powtórki - dla mnie to total! A SG tak ustawiony, że liczyło się doświadczenie w rozpoznaniu trasy i chyba część nie zdała egzaminu i/albo niedoszacowała prędkości. Odermatt zmężniał i stracił gibkość, stał się ociążały i wolny
  16. Mitek

    Bliska Austria

    Cześć Najlepiej spać oczywiście na górze 0 tam jest sporo hoteli i pensjonatów. nie znam cen ale przed sezonem może warto sprawdzić. W Gostling jest spora i zróżnicowana baza. Dojazd skibusem z Gostling to pewnie około 1/2h ale ja zawsze jeździłem samochodem. Warto celować na pogodę bo śnieg tam pada często i zazwyczaj jest go zaskakująco sporo. Pozdro
  17. Cześć Przecież Z Tobą rozmawiam Maciek to do kogo mam pisać??? Fajne są opisane przez Ciebie działania ale dla mnie są przerostem formy nad treścią a negowanie umiejętności wszystkich wulkanizatorów jest chyba grubą przesadą. Jak rozumiem tobie wolno (oczywiście anonimowo ogólnie) zdanie o całej grupie zawodowej a mnie o Twoim podejściu ad personam już nie? Ciekawa dysproporcja... Pozdro
  18. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć Oczywiście, To były skręcenia w stawach kolanowych wynikające z rozjechania się zablokowanych na krawędziach nart w dość niskiej pozycji - dążenie do skrętu fun - ale z wewnętrzna nogą prowadzoną pod ciałem - czyli na zbyt małej prędkości kątowej. Czyli mechanika i ustawienie ciała bardzo podobne, jeżeli nie identyczne jak w przytoczonym tutaj "łuku płużnym ciętym". Przy niepoprawnym wykonaniu i/lub niekontrolowanym przeniesieniu ciężaru ciała na nogę wewnętrzną oraz zablokowaniu możliwości jej obrotu moment skręcający urywa więzadło znakomicie. Pozdro
  19. Cześć S Więc zastosuj w praktyce. Nawet mając na jednej nodze SL a na drugiej GS da się jechać z pełną kontrolą i symetrycznie. Pozdro serdeczne
  20. Cześć Każda technika rozwiązująca problem jest dobra jeżeli nic się przy tym nie niszczy. Mnie jakoś się udawało i udaje. Dbam o opony i bardzo rzadko łapię gumy tak w samochodzie jak i w rowerze a wymiany kół czy opon dokonują fachowcy bo mają sprzęt. Oponę samochodową nawet w osobówce ciężko się zdejmuje przy pomocy łyżek...;) Rozumiem, że pompujesz też pompką bo kompresor może być źle użyty przez wulkanizatora? Pozdro
  21. Cześć Wszechstronność wynika jedynie z techniki jazdy a nie z narty. Rzeczywiście wierzysz w to, że parę mm pod butem spowoduje jakoś zmianę jakości? Każda narta będzie miała wady i zalety. Gdy kupisz nartę szeroką będzie szła po śniegu i garbach może i lepiej ale z pewnością porównywalnie niż porządny GS a ten drugi będzie o niebo lepszy na twardym czy ludzie. Narta SL znakomicie idzie w cięższym śniegu bo ma dość szeroki przód wystarczy odpowiednio ją poprowadzić. Narta uniwersalna... może i coś takiego jest. ja tam wole uniwersalną technikę. Pozdrowienia
  22. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć Nie nie o taką ewolucje chodzi. Film przedstawia pewien cykl działań z wykorzystaniem łuków płużnych - mnie to odpowiada bo jest naturalne i nie koncentruje się na jakichś detalach - ważny jest skutek. Łuk płużny cięty - choć tak nie był nazywany wprowadzano do programu chyba w 2005 roku kiedy to zapanowała paranoje na ciętość wszystkiego. Mogę mieć ten program to wkleję Ci opis. Tak się składa, że byłą na Kursokonferencji IW w Tonale gdy ten program powstawał i brałem w tym w pewien sposób udział. To była bolesna sprawa, chłopaki sami nie wiedzieli jak to ugryźć i powstał taki program trochę życzeniowy, trochę niby przyszłościowy, gdzie wszystko od początku było podporządkowane nauczeniu skrętu ciętego, nauczaniu go od początku procesu i jak najszybciej. Skończylo się to tak, że nikt tym programem nie uczył bo: - ewolucje były trudne dla wykwalifikowanych istruktorów a dla początkujących niewykonalne - wymagał narty solidnie taliowanej od początku procesu a nie było zaplecza sprzętowego jeszcze - okazało się, ze zastosowanie narty taliowanej przy pewnej sprawności kursantów dość szybko dawało efekty jazdy ciętej ale ilość kontuzji wynikających z braku umiejętności przejścia ze ślizgu w cięty i odwrotnie zaczęła rosnąć lawinowo. Bywały obozy, że z zerwanymi więzadłami wracała jedna trzecia uczestników. To były kontuzje, z których często sam kontuzjowany nie zdawał sobie sprawy! Nie poddałem się temu trendowi ale było to bardzo trudne bo kursantom tym którzy już liznęli trochę nart wmówiono, że jedynie jazda cięta ma jakąś wartość i odmawiali szkolenia całościowego - w tych grupach wypadków było najwięcej. Co do samej ewolucji: W pozycji płużnej przenosiliśmy zdecydowanie ciężar ciała na postawioną na krawędzi nartę zewnętrzną - na narcie zewnętrznej mamy być zdecydowanie oparci, na jej krawędzi, natomiast osią obrotu jest narta wewnętrzna stojąca płasko. Narta zewnętrzna postawiona na krawędzi ma nijako objechać nartę wewnętrzna. Obraz jest taki jakbyśmy stali na wewnętrznej bo to ta narta jest osią obrotu - w opisach to było podkreślane - ale ciężar ma być przeniesiony na opartą na krawędzi zewnętrzną. Jako, że ewolucja wbrew pozorom robi się dość szybko, a niezbędna jest do jej czystego wykonania solidnie taliowana narta, rzadko udawało się to zrobić w wytłumaczenie kursantowi o co chodzi graniczyło z cudem. Postaram się gdzieś znaleźć program z opisami. Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...