-
Liczba zawartości
14 230 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
212
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć W każdym razie bardzo ciekawy SL. Sporo wyciągnęli z tego nieciekawego stoku. Mnie osobiście bardzo cieszy: - zwycięstwo Fellera, bardzo lubię jego szalony styl. - drugie miejsce Schwarza - swego czasu nie lubiłem tego zawodnika ze względu na gogusiowaty wygląd i jakiś taki taneczny styl jazdy. W ciągu ostatnich sezonów jednak całkowicie zmieniłem zdanie. Zaimponował mi konsekwencją w podejściu do treningu konkurencji szybkościowych przy jednoczesnym zachowaniu możliwości SL - to rzadkość cechująca najwybitniejszych. Szczerze mu kibicuję w tym sezonie. - 4 miejsce Rydinga - najładniej jeżdżącego z czołówki SL. Pozdro
-
Cześć Nie. GS to GS a to o czym piszesz to narta zbliżona do GS, o charakterze GS itd. Tak samo jak slalomka to narta SL a nie każda krótka narta o małym promieniu. I koniec. Pozdro
-
Cześć Nie ma czegoś takiego jak "gównolit" Wiesławie. chcący uchodzić za ekspertów w dziedzinie konstrukcji nart wymyślili sobie takie określenie aby podkreślić, że ONI na tym nie jeżdżą. Victor się po prostu pomylił. A co do Twojego spostrzeżenia w ostatnim zdaniu - a na czym polega siła testów, o czym wielokrotnie pisałem? Pozdro serdeczne
-
Wszyscy już widzieli ten złom. Nie przesadzaj, psujesz zamierzony przez siebie efekt.
-
Oczywiście. Kapusta jeździ nie gorzej przynajmniej od 25 lat w naszych górkach propagując telemark - zajebistą i uniwersalną zresztą technikę. Od lat zresztą montuje się typowe narty zjazdowe typu np, SL do wiązań tele i można pięknie wycinać. Mamy swoje osobowości, oczywiście. Pzdro
-
Nie oglądasz??? Aktywista, który wysypał piach na wybieg. Pozdro
-
Tracą Ci co nie czytają - ich sprawa. 🙂 Pozdro
-
Ja też pisząc GS myślę o GS a nie o Masterze np, który ma miękki przód i skrobie albo tzw. nartach pośrednich. Nie zgadzam się z Tobą w powyższej kwestii bo wiele zależy od typu nierówności i konsystencji śniegu. Pamiętaj, że przez wiele lat jeździłem tylko w takich warunkach bo... innych nie było, a zdarzało się nawet na nartach DH pokonywać Bieńkulę i nie był to jakiś karkołomny problem. Narty mają swoje parametry takie jak sztywność czy krawędź do jakichś celów ale nie musimy ich używać jak nie chcemy. W cięższym ale równym, nieprzejeżdżonym śniegu mnie osobiście zdecydowanie lepiej jechać na GSie niż na SL bo się tak nie kopie. Na GSie nierówności są znacznie mniej odczuwalne co wpływa na stabilność jazdy a przez to na sterowność. Zdecydowanie lepiej jest mieć na nierównym nartę dłuższą niż krótszą pod warunkiem, że umie się na niej jeździć. Mam wrażenie, że - jako skitourowiec i narciarz wysokogórski - jesteś przyzwyczajony do pewnego typu narty, lekkiej, nie za długiej, szerszej i stąd stosujesz nieco inną technikę jazdy. Zaznaczam, że piszę o stokach a nie o jeździe w górach żlebami czy innymi formacjami wklęsłymi gdzie musisz stosować różne specjalne techniki kontroli prędkości a czasami dłuższa narta po prostu nie wejdzie. Pozdro serdeczne
-
Nie wolno krytykować, nie czytałeś tematu? Poza tym... Wypadł, no wypadł ale w jakim stylu...! POzdro
-
Cześć Znakomity przejazd Michała Jasiczka. Ciekawe czy mój ulubiony zawodnik uzbiera dwa genialne przejazdy... Pozdro
-
Cześć Wiesz ja myślę, że to co opisałeś powyżej, nie ma wiele wspólnego z jakimś typem narty czy nawet techniką jazdy. To po prostu opis jazdy w terenie, który jest kwintesencją narciarskiej przyjemności i niezależnie od przyzwyczajeń będzie dla każdego jeżdżącego narciarza podobny i podobnie przyjemny. Ja - pomimo iż jest jestem narciarzem trasowym nie wyobrażam sobie sytuacji, że miałbym orać trasę gdy obok jest dostępny świeży śnieżek i inne zachowanie po prostu ciężko mi nawet zrozumieć. Pozdro
-
Cześć To chyba On musi wybrać... Pozdro
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć Pogadamy jak się spotkamy, albo się zdzwonimy. Nie lubię jak mi podczas rozmowy wpierdalają się kibice zza pleców. Trzymaj się. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć Niech się nauczy porządnie pływać ale niech się nie wkręca... Pozdro -
Cześć Rozumiem i doceniam, zwłaszcza wiązania. Ale to szpan dla znawców, masz tą świadomość? Uniwersalnie działają tylko narty znane z TV, np białe Heady są niezłe albo Rossignol Hero, Salomon Race, choć firmy usilnie niszczą wizerunek swoich flagowych linii wpychając do nich straszliwy chłam już w tej chwili. Pozdro
-
Sprawdzam.
-
Cześć No co Ty. Jeździmy na rowerach raczej... 🙂 Pozdro
-
Nie. Co to znaczy "w dobrym tonie"? Wypierdol ten sztachety i zacznij jeździć po prostu.
-
Umiał jeździć i tyle, żadna tajemnica. Pozdro
-
Cześć Znakomita diagnoza przyczyn lawinowego wzrostu wypadkowości na nartach odkąd zapanował przekaz, że jazda na nartach to lekki, łatwy i przyjemny sport dla wszystkich. Pozdro
-
Cześć I jeszcze dwie rzeczy dotyczące nart GS: - narta GS race jest w odczuciu z jazdy mało reaktywna, zwłaszcza dla osób jeżdżących dużo czy też przyzwyczajonych do nart o profilu SL. Gdy na narcie typu SL wykonamy ruch (np. przekrawędziowanie) narta zareaguje praktycznie natychmiast wchodząc w skręt. Na GS trzeba poczekać, narta dość długo przechodzi linie spadku stoku i wtedy potrafi się nieźle rozpędzić. - narta GS bez odciążenia jest nie do przesunięcia czy też obrócenia. Osoby przyzwyczajone do nart popularnych często pomagają sobie siłowo i nawet przy niedokładnym odciążeniu potrafią wprowadzić narty w skręt lub obrócić. Na każdej narcie sportowej jest to trudne ale jak na SL jeszcze jakoś wykonalne tak na GS jedziesz jak na szynach. Warto o tym pamiętać i nie wybierać takich nart gdy nie mamy idealnie opanowane wejścia i zejścia z krawędzi odciążeń oraz śmigu. Pozdrowienia
-
Cześć Jako osoba, która na GS spędziła pewnie jakieś 30 lat nie rozumiem zupełnie tego zdania, jest wręcz przeciwnie. GS będzie stabilniejszy na nierównym i w znacznie mniejszym stopniu będziesz czuł teren - w sensie poczucia nierówności. Warunek - narta musi jechać. Prędkość jest kwestią narciarza a nie stoku ale zawsze GS spisuje się dobrze gdy jedzie a nie stoi czy hamuje. Kiedyś nawet miałem okazję porównywać całą kolekcje MAJESTY - nart generanie przeznaczonych do jazdy pozatrasowej i po nieprzygotowanych stokach i żeby osiągnąć takie odczucie stabilności jak na GS to te narty musiałyby mieć pewnie z 200-210 cm przy GS damskim. Pozdro
-
Cześć Jeżeli umiesz jeździć to nie ma żadnej różnicy. Pytanie o narty GS, kłóci się z dostrzeganiem rozgrzebanego śniegu. Pozdro
-
Cześć Zjedzą, tez tak myślę, natomiast dość znany jest mechanizm równania z grupą i nawet jeżeli gepard będzie w grupie żółwi to dość szybko żółwiem się stanie. Pozdro
-
Uniwersalna może być tylko technika. Narta uniwersalna czyli do niczego. Pozdro