-
Liczba zawartości
14 230 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
212
Zawartość dodana przez Mitek
-
Jakaś seria komórek się nie sprzedała. Brunner mówi że komórka normalna.
-
Goggia to jest z innej bajki. A może po prostu znaczni9e polubiła dłuższe narty...? Może więcej na nich trenowała... Tak gdybam wiesz..? Pozdro
-
Cześć Szczerze, nie wiem co to za narta. W oficjalnym katalogu nie ma narty sygnowanej jako GSX. Są 30 metrowe GS, ale 30 metrowej GSX nie ma a narty 27m nie ma w ogóle. nie wiem co o tym sądzić. Może warto zasięgnąć rady u kogoś kto zna Volkla. Zapytam bo mam kogoś takiego. Pozdro
-
Brawo, zdolny jesteś, jak prawdziwe.
-
Cześć Jestem miłośnikiem Lema. Ulubione utwory, jak "Niezwyciężony" czy "Eden" znam niemalże na pamięć a obrazy innych światów stworzone przez niego w opisach mam w głowie i mógłbym szczegółowo z kolorami narysować - jakbym umiał rysować. Natomiast od niektórych jego dzieł jak np. Dialogi, odbijam się zawsze jak od betonowego muru. Choć wielokrotnie próbowałem, choć nie lubię przerywać czytanych książek. Zbyt trudne, zbyt zawiłe... Pozdro
-
Cześć Wybacz ale ja lubię rozmawiać z ludźmi a nie cytatami - kopiuj wklej mnie wyjątkowo drażni.Nie umiesz sam formułować myśli? Myślisz, że jak wkleisz cytat czy obrazek to interlokutor bardziej w to uwierzy czy co? No weź... proszę Cię... Pozdro
-
Cześć No to jest solidny wydatek. Nie kupuje nart od dawna więc nie znam realiów. Jak koledzy polecają to bierz albo może poszukać zeszłorocznych - jeszcze ;powinny być, choć nie wiem czy nie było zmiany modelu ale nawet jak była jakaś kosmetyka (nie myślę o szacie oczywiście) to różnice będą niezauważalne praktycznie. Pozdro
-
Cześć Gra nie jest dla mnie ważna. Ważne żeby wygrywać w życiu. Ja wygrałem już ze trzy razy tak na maksa, więc co mnie może ruszyć, zastanów się? Twoje podszyte fatalizmem oraz chrześcijańską pokorą teorie naprawdę mnie nie poruszają. Jestem na nie odporny od lat. Tobie też radzę się uodpornić na losowość świata. Wszystko zależy od Ciebie. Pozdro
-
Cześć No to miłej jazdy. Fajna i ładna narta. Mama nadzieję, że znalazłeś poniżej trójki. Niech Ci dobrze służy!! Pozdro
-
Forum to zabawa, taka gra. Nie umiesz - przegrywasz. Ale to nie poker - to brydż. Zapraszamy do życia. Pozdro
-
Cześć Jeżdżą jak droga pozwala i jaki mają limit. Racją jest to o czym ktoś tu napisał - dobrego kierowcę poznaje się po tym, że jest w ruchu niezauważalny ale przyjeżdża na długo przed wszystkimi - i tak jest. I znowu Marek - zresztą sam wiesz - tylko leszcze popisują się na drodze i opowiadają jak to nie zapieradalali - tak samo jak na nartach, dokładnie tak samo. A już jarający się prędkością to najgorszy i najbardziej niebezpieczny sort. Pozdro
-
Cześć Ja za młodu nie byłem głównym organizatorem bo już wtedy nie byłem na tyle głupi aby zabierać się za coś na czym się nie znam. Ale z latami zbierasz doświadczenia i można działać bez ryzyka. Tu chodzi przede wszystkim o znajomość ludzi i ich czytanie pod względem zachowań. Jeżeli znasz ludzi - możesz spać spokojnie. bóg nigdy do niczego nie był mi potrzebny - jakikolwiek, hmm w tym rozumieniu - tak jestem bogiem. Pozdro
-
Cześć Andrzej, powiem Ci, że jak ja czytam takie poradniki, którymi sypią jak z rękawa wszyscy dziennikarze na początku sezonu to jest to po prostu twórczość żałosna. Natomiast polecam Ci przyzwyczaić się do skigumek. Naprawdę chroni to ślizgi, a przede wszystkim krawędzie przez zadziorami. Też kiedyś nie przywiązywałem do tego wagi ale paru rozsądnych ludzi szanujących sprzęt mnie naprostowało.Kolega serwisant pokazał mi ile ślizgu trzeba zedrzeć aby doprowadzić do struktury poprzeczne rysy na przodach dokładnie w miejscu styku ze śniegiem. Działa jak pług. Co do kasków to jest czapkowcem lub w ogóle gołogłowcem. Słoneczko wiatr we włosach, ciemne okularki... Tylko absolutny idiota (a raczej absolutna idiotka) może się nabrać na sportowca, który nim nie jest. 🙂 POzdro
-
Cześć Tak myślałem, że raczej masz jakieś zadania nawet w trakcie przejazdu. Ale jakby był to super! Pozdro
-
Cześć Jaki artykuł takie słownictwo, określenia i rady... Zazwyczaj piszą to ludzie, którzy narty widzieli na zdjęciach. Teraz może będzie lepiej bo jest ChatGPT. Rzadko kiedy trafiam na sensowne kompendia poradnicze narciarskie a już kajakowe... - człowieku. Pozdro
-
A dasz radę zadbać o filmy z przejazdów? Super byłoby. Pozdro
-
Cześć Myślę o grupach na wyjazdach w terenie np. na nartach czy na kajakach. Dużo prowadziłem grup i nadal to robię i patrząc co i jak piszesz to... Dobre grupy z założenia nie są demokratyczne i się nie rozkminia (różnych podejść, szukania drugiego dna itd.). Zajmuję się działaniem w grupach wiele wiele lat i nadal i nigdy nie miałem wypadku. Pozdro
-
Cześć Jazda po śladzie jest "zadaniem treningowym" praktycznie (pomińmy okres gdy kursant się samodzielnie nie wyważa - nie jest w stanie ustać) zawsze. Kursant jedzie po śladzie instruktora nawet często podświadomie i dlatego ten ślad - czy to jeździe przodem czy tyłem czy bokiem zawsze powinien być symetryczny, logiczny (w danym terenie) dostosowany do techniki itd. To bardzo ważny element nauki.
-
I nie musisz (zazwyczaj) wyjeżdżać na przeciwległy pas ruchu. Pozdro
-
Cześć Nie interesuje mnie to. Swoje wiem i koniec. Jesteś gościem, który będzie nie za dobrze pracował w grupie i stąd problemy. Piszesz o tym często ale nie patrzysz na siebie pod tym kątem. Pozdro
-
I dlatego należy parkować ZAWSZE tyłem - czyli przodem do kierunku włączania się. Ja tak robię zawsze. Jest to logiczne i bezpieczne. Polecam.
-
Cześć I jeszcze... kursant nie może mieć na ten temat miarodajnego zdania bo to instruktor wie o co kaman - tak w skrócie. Pozdro
-
Cześć Adasie cwaniaku kochany. Przecież sformułowane przez Ciebie pytanie/problem postawiony w ten sposób jest absolutnie bez sensu. W obu przypadkach chodzi o zupełnie różne rzeczy i nie ma tu ani żadnej sprzeczności czy konieczności alternatywnego wyboru. Nie rób jaj! Pozdro serdeczne
-
Cześć Nie znasz realiów. Nie dał byś rady sprawdzić bo taki jest charakter tego przejazdu a na dodatek w dniu tragedii była mgła jak cholera. Nie zapracowały dwa systemy ostrzegawcze a pani nie opuściła szlabanów. I tyle. Rozumiem, że jak jest zielone to też hamujesz i sprawdzasz. Nie pisz głupot. Pozdro
-
Cześć Nie uważam cię za durnia, raczej za osobę złośliwą, uważającą się za mądrzejszego w sensie głębokości myślenia - nie wiedzy. Myślisz inaczej i nie zrozumiesz - to wszystko. Nie przekonuję Cię też do przyjęcia moich poglądów. Twoje postępowanie - Twoja sprawa. Widzisz, dla mnie na przykład samotne wyprawy kajakowe czy wyprawy górskie to ryzyko zarezerwowane dla profi wyczynowców. Dla Ciebie to standard - nie zrozumiemy się. Pozdro