Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    14 684
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    220

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    Jak zostać fajnym narciarzem

    Cześć Durny temat, durne pytanie - ja założyciela nie czytam w ogóle więc mogę się mylić. Fajnym można być tylko dla siebie - reszta nie ma znaczenia. Jeżeli ideą jest być fajnym dla innych to niestety witają Tworki, Kobierzyn ... czy coś tam. Jeżeli się tego nie zrozumie zawsze będzie się dupkiem/dupką. Pozdro
  2. Mitek

    Prośba o analizę jazdy

    Ale może się nie załapać do młodzieńczej ekipy... a i do naszej też... W każdym razie na nartach jeździ. Pozdro
  3. Nie chciałem tego pisać bo do tego trzeba dojrzeć... choć... wiesz. Pozdro
  4. Mitek

    Prośba o analizę jazdy

    Cześć Za późno ale zapytam. Dla mnie byłoby super. A córka może być? Pozdro
  5. Cześć Poszukaj w sieci albo zadzwoń jutro bo naprawdę nie chce mi się pisać. Tel masz na priv. Pozdro
  6. Cześć Pytałem bo to typowy stan ślizgu z jazdy młodzieńczej po stokach, na których ratrak nigdy nie zagłębił swoich gąsienic. Ja to zawsze zalewałem parafiną i polerowałem na błysk. Na wyjazd starczało. Pozdro
  7. Cześć No... powiem szczerze, kto na tych nartach jeździł...?? Pozdro
  8. Cześć Pierwsza piątka w moim rankingu. Pozdro
  9. Mitek

    Prośba o analizę jazdy

    Cześć Wracając do kontrrotacji. Ale przecież cała sylwetka musi być poskładana i separacja jest tylko jakimś hasłem. Ruch na górze zawsze jest naturalna odpowiedzią lub przepowiednią ruchu na dole. Ja w ogóle nie rozumiem tych rozkminek - dajesz kontrę na tyle na ile to jest potrzebne a żeby wiedzieć na ile musisz to poczuć, i tyle. Pozdro
  10. Mitek

    Prośba o analizę jazdy

    Cześć Ty, poważnie pytasz, czy sobie robisz... A nie mam - sudoku, tniemy się z Amelakiem. Kacper jest graczem ale LOL i te sprawy to w ogóle nie wiem o co chodzi, choć w zawody mnie wkręcił - w sensie oglądanie. Pozdro
  11. Cześć O - tak myślałem, że to teraz inny świat - byłem tam ostatni raz jeszcze za starego Szczyrku ale już po wiatrołomach - pewnie będzie 10-11 lat temu. Ale czasy, o których piszę to rok... 88, może 89. Wtedy tam była taka buda koło przystanku - klasyczny bar z tzw. lanym. To było przy samej Myśliwskiej nie przy parkingach i chyba nie w tych pawilonach (bo je pamiętam) tylko jakoś obok... ale... mogę się mylić. No cóż Stary... Mysłajka nie ma, Kaima nie ma... nie ma tez sporo innych osób wtedy będących wizytówkami tego miasteczka, legendami... np. bracia Wieczorkowie, serwis u Wieczorka (starego) przy parkingach na Czyrnej, Bar Ul na Bieńkuli, piwo w garażach na tyłach domu przy zbiegu Myśliwskiej i Olimpijskiej... To może być niezła zabawa - ja będę pisał co było a Ty czy jest a później dawaj zagadkę co jest zamiast tego co było. A DOM TOWAROWY ŻYLICA jeszcze stoi? Kurde, przecież tam była restauracja z dancingiem, oczywiście Żylica. No i oczywiście kino Beskid... Sorry przypomniało mi się bo tka jak Ty teraz to ja wtedy byłem tam rezydentem, tylko rezydencji takiej fajnej nie miałem. Trzymaj się i serdeczne pozdrowienia dla Szanownej Kochanej Małżonki - wiesz ta kawa, sushi... Za to my mamy dzisiaj 391 miesięcznicę! Pozdro
  12. Mitek

    Prośba o analizę jazdy

    Cześć Oczywiście Krzysztof. Poza tym estetyka pokazu zawsze jest ważna, np, strój itd. Ale poważniej. Takie pokazy czy próby na sucho robimy W BUTACH NARCIARSKICH. Inaczej to po prostu głupota. Pozdro
  13. Mitek

    Prośba o analizę jazdy

    Cześć Oczywiście wszystko zależy od przygotowania narty... sorry - stopy, bo jak robisz to na bosaka to ślizgowe bardziej na dywanie (oczywiście zależy od rodzaju splotu, nici itd. - tak jak na śniegu) za to cięte na kamieniu, płytkach (oczywiście pod warunkiem, że stopy są czyste bo jak są brudne, zapocone, no to wiadomo). Pozdro
  14. Mitek

    Prośba o analizę jazdy

    Cześć Cięte najlepiej wychodzi na dywanie, bo już na wykładzinie wchodzisz w lekki ślizg. Pozdro
  15. Cześć Ale Stary, ja nie mam nic złego na myśli. Po pierwsze dla mnie to sporo kasy - za niewiele więcej opędzam teraz tygodniowy wyjazd do Austrii al całej rodziny a dla Ciebie czy Jana to może być pierdnięcie -tylko zazdroszczę. Po drugie - ja nie jestem tak napięty na narty, żeby w ogóle jeździć w lecie w hali (jeździłem w hali nie raz i wiem o co chodzi - jakby co). Niestarcza mi czasu na inne aktywności. Z tego względu to nawet podwójnie dwa inne światy - co nie znaczy, że którykolwiek w tym momencie krytykuję. Pozdro
  16. Cześć W zupełnie innych... Pozdro
  17. Cześć Wydałeś 700 Eurasów za sezonówkę na hali??? Żyjemy jednak w innych światach. POzdro
  18. Cześć Ja bym tego nie nazwał pogodą wiosenną tylko gównianą, po prostu. Myślę, że jedyna rozsądna rada to odpalaj kamerki ze stoków i jedź tam gdzie to najlepiej wygląda. Wybór jest dość prosty i ograniczony. Pozdro
  19. Mitek

    Prośba o analizę jazdy

    Mnie nic nie ginie - nie lubię marnować czasu na szukanie byle czego - od tego są wyrobnicy. Ja po prostu kiepskich filmów nie oglądam.
  20. Cześć Powiedz to wprost: Nie jeździłeś na górze Ondraszka bo się bałeś. To nic złego. Mnie też zawsze stresował ten szalony trawers i przerażający nawrót... A poważniej to w dawnych czasach - bardzo dawnych bo nie znałem jeszcze wtedy Rybelka a dzisiaj mamy 391 miesięcznicę - chyba koniec lat 80, w Sylwestra, postanowiliśmy z kumplami zjechać na sam dół mniej więcej przy takich warunkach jak na Twoich zdjęciach. Nawet na pierwszej - tej stromej ściance na Kaskadzie, praktycznie nie było śniegu w ogóle. Było to właściwie takie skakanie z placka śniegu na placek, połączone z noszeniem nart itd. Wszystko oczywiście w solidnym deszczu jak na Szczyrk przystało. W każdym razie z ostatniej ścianki na Kaskadzie - bo to chyba ona jest na dolnym zdjęciu albo jest po lewej - nieważne - zrzucaliśmy narty. Skistopery się blokowało i jechały dopóki się nie wywróciły. Ale kumpel - obecnie bardzo szanowany profesor paleontologii w Tuscon - postanowił również zrzucić buty. Zapakował nowiutkie Dachsteiny V2 do takiego firmowego biało czerwonego plecaczka i miotnął nim na dół. Do pewnego momentu plecak się toczył, ale później zaczął podskakiwać a w końcu zamek puścił i cała zawartość wylądowała na dole w takiej wielkiej pryzmie gnoju czy innego mokrego zielska. Po zebraniu towaru ten piękny narciarski dzień kontynuowaliśmy w barze koło Mysłajka naprzeciwko krzeseł. Jeden kolega to nawet narty wtedy zgubił... To były czasy. Pozdrowienia
  21. Mitek

    Prośba o analizę jazdy

    He he był... ale się zmył.
  22. Mitek

    Prośba o analizę jazdy

    Cześć Gdzieś mi się zgubiło. Bartek Tyrpa i Marco Bigon, trzeba przyznać, że Panowie mają podobny styl... Pozdrowienia
  23. Mitek

    Prośba o analizę jazdy

    Cześć Wyświetlił mi się bardzo fajny filmik jak jeździsz z Marco. Bardzo fajna dwójkowa jazda. Pozdro
  24. Mitek

    Prośba o analizę jazdy

    Cześć To będzie w ramach zajęć - ja za Krzysztofa odpowiadam więc jest bezpieczny absolutnie.Na zioło nie maM unifikacji - musisz pogadać z Rybelkiem. U nas w domu Ona jest specjalistką od narkotyków. Pozdro
  25. Mitek

    Prośba o analizę jazdy

    Cześć Zastosuje metodę rozluźnienia, którą wypracował mój Rybelek podczas lat organizowania tzw. damskich wyjazdów - schlejemy go. Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...