-
Liczba zawartości
14 684 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
220
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Każda narta wybaczająca błędy jest z gruntu zła - tu się zgadzamy w 100% Tomek. pozdro
-
Cześć GS jest zawsze lepszym wyborem. Pozdro
-
Cześć Nie zgadza się a Ty/Wy? Pozdro
-
Cześć Na rowerach to byłby Zwardoń 1000 Extreme, parafrazując najbardziej znaną imprezę. Marek, miałem rozpocząć nową robotę jak wiesz w marcu, zaraz po powrocie ze Zwardonia ale się przesunęło miesiąc i mam mało czasu na ogarnięcie tematu przed sezonem letnim. U Rybelka też zmiany związane akurat z powrotem do normalności w resortach energetycznych a nawet nie chcesz wiedzieć ile Ci debile zniszczyli przez te parę lat, chodzi o struktury, procedury, ludzi itd. A mamy już dwie imprezy zakontraktowane jeszcze w zeszłym roku... Dlatego nie możemy się jednoznacznie zadeklarować żeby później nie dać przysłowiowej d....y. Pozdrowionka PS Aha... jakbyś był gdzieś na nartach to pamiętaj o tzw. wizerunku. To jak jeździsz czy w ogóle jeździsz nie ma żadnego znaczenia ale... np. we Francji - jako że to kraj tzw wielkoalpejski w swoim mniemaniu - obowiązkowo szerokie narty, porządny strój górski z wysokiej półki - nie jakieś tam przestarzałe szmaty, jak moje - goretex itd. No i oczywiście plecak, dobrze jak wystaje łopatka, może być sama rączka... Na Austrię, a już zwłaszcza na lodowiec (choć po sezonie nie jest to tak bardzo wymagane) - na sportowo. Jak masz gumę i spodenki to już Cię puszczają do gondoli. Nie można robić obciachu typu gięte kije do slalomek czy też kask z gardą do GSów. Żadne tam kurwa narty żony czy inne Kastle tylko konkretna sportowa narta, a w ogóle najlepiej jak sobie nienerwowo zapierdalasz pługiem w płaszczu trenerskim z wiertarką w ręku. chłopie wtedy masz szacun w całej dolinie! Jak do innego kraju to napiszę po pracy. Zwłaszcza zestawy do Niemiec są fajne... 😉 Pozdro
-
Cześć Beata proszę dla nas na razie nic nie rezerwuj. Mamy dość dynamiczna sytuację w pracy i w związku z tym nie możemy się w tym momencie na 100% zdeklarować. W razie czego poradzimy sobie, weźmiemy namiot czy hamaki... itd. Pozdrowienia
-
Cześć 4/5 na 10 i komórka? Kolega przecież nie ma pojęcia bo pyta o jakieś mm pod butem, czytajcie ze zrozumieniem kochani.... Dowolne narty o charakterze SL długość 150-155 cm, jeżeli narta o większym promieniu to wtedy dłuższa - do wzrostu np. https://www.skionline.pl/sprzet/narty,22-23,rossignol,hero-elite-mt-ca-konect,13956.html 153 albo bardziej ambitnie 159 https://www.skionline.pl/sprzet/narty,22-23,head,worldcup-rebels-e-sl-freeflex-14-gw,13974.html 150 wystarczy albo https://www.skionline.pl/sprzet/narty,22-23,head,power-joy-protector-pr-13-gw,14001.html Porządna narta dla dziewczyny 153 ambitniej 158 bo tip rocker... Pozdro
-
Czołem Jakby co wszystko o czym rozmawialiśmy aktualne. Serdeczne pozdrowienia i do zobaczenia na... nartach, rowerze... itd. Trzymaj się.
-
Cześć Jeździłem na wszystkich SL Dynastara z zeszłego sezonu oraz na wymienionych nartach również. I jeździłem też na komórce. Praktycznie żadnych różnic w jeździe. Dopiero kolejne - czytaj sztywne komórki - robią znaczną różnicę. Kacper jeździł na wszystkich i to dokładnie potwierdził. Rozumiem, że również jeździliście na tych nartach? My mieliśmy identycznie przygotowane być może Wasze były różnie. Pozdro
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć Ja tam stawiam, że to był Zenith... 🙂 Pozdro -
Cześć Nie chce mi się oglądać ale musi być to dość ciekawe jak się porównuje dwie identyczne konstrukcyjnie narty. Pozdro
-
Cześć A skąd On może to wiedzieć Krzysiu? Moim zdaniem Tomek trochę konfabuluje, podobnie zresztą jak wszyscy, którzy porównują narty w ten sposób. To nie jest w żadnym wypadku posądzenie o chęć manipulacji czy kłamstwo. Umówmy się, że rzadko kto ma możliwość sprawdzenia nart w warunkach testowych - ten sam stok, warunki, sposób przygotowania, nasza forma itd. Być może w opisywanym przez Tomka Headzie coś było, ale ja stawiam po prostu na sztywną komórkę gdzie ta "wystrzałowość" narty objawia się bardzo skokowo. Przychylam się tu zdecydowanie do zdania Damiana - również na podstawie swoich wieloletnich doświadczeń - że Vasy, Kersy, różne cięgła, tłumiki, Thermo itd. to raczej obliczone na nabranie gawiedzi głupoty, które - i tego jestem pewien - dają jakiś mierzalny efekt na stanowisku badawczym, ale w realnej jeździe są napędzającym cenę pod pretekstem nowości balastem. Moim zdaniem w każdej grupie narty są bardzo porównywalne i wszystko co trzeba zrobić to zaadaptować do nich technikę. Natomiast przy wyborze więcej zrobi przygotowanie narty niż ona sama. Ważne, żeby to nie był jakiś stary zajeżdżony złom, choć i tu bym nie przesadzał bo są całkiem porządne egzemplarze na rynku wtórnym. Pozdro
-
Cześć RD czyli Racing Department czy też Race Department. Pozdro
-
Cześć Swego czasu miały taką właściwość, że wyginały się w przedniej części i robi ł się taki jakby rocker. Było to na tyle częste, ze stało się mądrością ludową. Nawet baletki Volkla widziałem tak wygięte co już jest pewnym przedziwnym faktem uwzględniając elastyczność takiej narty. Pozdro
-
Cześć Zwróćcie uwagę, że jak przeciętną osobę określić mianem: "porąbany" lub np. "ty porąbańcu" to nie będzie raczej zadowolona. Ale są środowiska, grupy ludzi, dla których taki epitet to powód do nieskrywanej dumy! Jestem dumny, że mam takich znajomych ! Pozdrowienia
- 49 odpowiedzi
-
- 1
-
- szkolenie narciarskie
- nauka jazdy na nartach
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć Bo Volkle się kaczą - o tym wszyscy wiedzą od przynajmniej 40 lat. Pozdro
-
Cześć Jeżeli jest tak jak napisałeś - porządna techniczna ostra jazda - to w ogóle się nie zastanawiaj tylko szukaj narty serwisowej a nie katalogowej. Pozdro
-
Cześć Ja do niedawna jeszcze byłe m właścicielem pickupa z pięcioosobową kabiną i zabudowana paką. Stary w sposób sensowny nie dawało się tam przewieźć żadnych nart, nawet slalomek. Trzeba było jakoś pod skosem a już GSy to w ogóle tak, że prawie wystawały i już niewiele dawało się włożyć. Ale z to tona piachu czy 2m3 drewna się mieściły co jak wiadomo w centrum Warszawy jest niezbędna właściwością. Masz bardzo fajny poręczny samochodzik. Pozdro serdeczne
- 49 odpowiedzi
-
- 2
-
- szkolenie narciarskie
- nauka jazdy na nartach
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć Oczywiście, opieram się tylko na tym co piszesz oraz na własnych doświadczeniach praktycznych ze stoku. Jeżeli coś źle zrozumiałem z Twoich postów, lub źle zinterpretowałem to sorry. Pozdrawiam serdecznie
-
Pewnie miał też inne. No i co?
-
Cześć 🙂 Pozdro
-
Cześć A nie wydaje Ci się, że na stromym jest łatwiej - w sensie fizycznym - zastanów się. Zrobiłeś doświadczenie z krzesłami i co Ci wyszło bo mnie wychodzi, że porządnego GS ugną solidnie trzema palcami. No ale ja jestem cięższy. 🙂 Michaela Shiffrin jest od Ciebie jakieś 10 kg lżejsza a Lara Gut pewnie z 15.... Mówi Ci to coś? Pozdro
-
Cześć Trzeba było napisać o synu ile waży i na jakich nartach jeździ/miał okazje jeździć i czy kiedykolwiek zadał pytanie czy dognie. Przepraszam Przemek ale dla mnie to pytanie jest delikatnie mówiąc śmieszne. Tu masz mojego syna - jest prawie 25 cm wyższy od Ciebie ale o dziwo waży tylko 2-3 kg więcej: Stok płaski ale kąt jest dość duży i - nie widać tego niestety - ale narta zewnętrzna jest porządnie ugięta a to jest komórka Dynastara choć dość miękka jak na komórkę - z Volklami nie ma porównania. Te na których jeździłem - mówię o SL pierwszym katalogowym - to była wyjątkowo przyjazna i powiedziałbym łatwa narta, taka do delikatnej jazdy. Pozdrowienia
-
Cześć No akurat ja w większości wypadków odpycham się kijami. Ale ja też noszę narty na ramieniu w tłumie, choć oczywiście powinno się za przednie wiązanie. Akurat przy schodzeniu z krzesła musiałem przez wiele czasu mieć kije luźno na paskach, żeby mieć wolne ręce w trakcie zsiadania. Szczerze mówiąc to nie wiem czym się odpycham ale czymś z pewnością - ogona nie mam, jakby co. Pozdro
-
Cześć Worki to na plecy jak nie ugnie palcem... Pozdro
-
Cześć Weź dwa krzesła postaw nartę tak żeby stabilnie opierała się dziobem na jednym krześle i tyłem na drugim i naciśnij palcem wskazującym w środku pomiędzy tyłem a przodem wiązania. Zobacz ile się ugnie. Teraz weź wagę i naciśnij w ten sam sposób blat wagi i zobacz jaką siłę w ten sposób generujesz. Zrób to samo opierając się o nartę całą ręką - przenosząc na nią część ciężaru ciała - powtórz pomiar z wagą. Jak jeszcze będziesz miał wątpliwości to spróbuj stanąć na tych nartach.... może się ugną... 😉 Pozdro