Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    14 667
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    220

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Trudno Wszyscy się starają. Pozdrawiam.
  2. Witam 6300 to 6300 dla mnie kupa kasy. Wole dojechać samochodem po 250-300 na osobę + wynając sobie studio za drugie tyle i ski pas za 600 -700 w zależności od wersji. W sumie 1200- 1300 PLN + żarcie i picie na miejscu (same przyjemności). Pozdrawiam
  3. Witam Tomal jedź samochodem z kolegą/ami i taniej wyjdzie i szybciej bedzie i pewnie przyjemniej. Samolot drogi będzie zwłaszcza do Austrii chyba nie ma sensu, lepirj zachowac kaske i pomysł na Francję np. A autokar, cóż ja zawsze z konieczności jeżdżę autokarem i mówię Ci jedno bez sporej dawki napojów powszechnie uznawanych za od lat 18 bym nie wytrzymał. Pozdrawiam Swoją drogą może czas przmysleć to i owo. Co to za polski narciarz, który nie był Kaprun?
  4. Witam Choć nie lubię Austrii z całego serca życzę Ci żeby było super. Mitek
  5. Mitek

    straaaaaaaaaaaaach????

    Witam Mój syn 7 lat skończy w marcu 2009 a zapewniam się, że narciarsko wielu dorosłych możę się od niego uczyć - tak techniki jak i taktyki i narciarskich zachowań. Sprawa nie w wieku tylko w stopniu narciarskiej wiedzy. Wiadomo, że nie chcesz nikomu zrobić krzywdy - inaczej to byłby kryminał. Chodzi mi tylko o to że pewne zachowania powinny byc odruchem. Takim oddruchem w moim mniemaniu jest zwalnianie do prędkości absolutnie bezpiecznej i odpowiedni najazd na przełamanie stoku. To po prostu powinien być naturalny bezwarunkowy odruch tak jak i wiel innych zachowań. Pozdrawiam serdecznie Użytkownik Mitek edytował ten post 08 wrzesień 2008 - 17:51
  6. Witam Myslę, że jak jedziesz pierwszy raz to nie ma to tak naprawdę znaczenia. Najeździsz sie wszędzie i wszędzie jest pięknie. Pozdrawiam
  7. Mitek

    Tyrol - Hintertux

    Witam Zgadzam sie z jankiem opinia mocno przesadzona zwłaszcza z tym "najpiekniejszym miejscem" ale to kwestia gustu. Z konkretów - brak mozliwości negocjacji cen skipasów nawey gdy posiadasz ku temu odpowiednie uprawnienia. Pozdrawiam
  8. Witam Po prostu jedź i dobrze się baw. Nie oczekuj niewiadomo czego bo wtedy zawsze bedzies miał zepsuty pobyt. Byłem w wileu miejscach we Włoszech i tak naprawdę żadko mozna się zawieść. Unikać tzw. kurortów z tradycjami to podstawa ze względu na dużą ilośc ludzi i wszechobecne szpanerstwo. Ja np. nie lubie Bormio ze względu na jakis taki specyficzny twardośliski snieg ale to takie moje odczucie. Tonale jest popularne ale można znależć zawsze gdzies kawałek przestronnego stoku. Na Presenie jak przyjedziesz rano mozna sie zakatować na smierc albo nauczyc jazdy po omacku. Życze fajnej zabawy i daj relację ze zdjęciami. Pozdarwiam Użytkownik Mitek edytował ten post 04 wrzesień 2008 - 11:24
  9. Witam Rejon dzieli sie na trzy mniejsze: Temu - najnowsze, trasy w lesie przewaga tras czerwonych i czarnych, Ponte di Legno - podobne do Temu, Tonale. Z Ponte idzie gondola na przełęcz Passo de Tonale. Na przełęczy sporo tras o róznym stopniu trudności od całkiem łatwych do trudnych i dość długich. Atrakcyjnośc powiększa bliskośc niedalekiego niedużego lodowca Presena - wjazd z Tonale gondolą. Jest też mozliwość jazdy offpiste na róznym poziomie. Polecam Jak chcesz więcej info scany mapek itd. pisz na priv no i wejdź na stronę Adamello ski. Pozdrawiam
  10. Witam Ola - ten cypryśnik to z kórnickiego arboretum jak rozumiem - z....sty. Trzeba jechać koniecznie. Kiedyś byłem tam na praktykach z geodezji a później z fitosocjologii czy czegoś takiego ale kto wtedy myslał o oglądaniu roślin. Pozdrawiam
  11. Witam Długo sie wahałem ale w końcu wrodzone gadulstwo bierze górę. Poza tym jestem w tej tzw; pierwszej 10 przyołanej przez janka - sprawdziłem, bardzo mi sie podoba. Z mirkiem nie wygram, chyba żeby go jakos odciąc od sieci na dłużej ale pierwsza trójka jest mozliwa;). Co do tematu: miał być edukacyjny a stał się bezsensowna wymianą złośliwości. W temacie pięt napisałem swoje na początku tematu i nie ma co sie dalej rozwodzić. A dalej to: Fredi: jak chcesz doradzać to doradzaj a nie czepiaj sie słów czy osób. Nie zgadzam się z mirkiem w kwestii oceny umiejetności narciarza i czegoś co nazywam carwingowym wypaczeniem i myslę, że jeszcze nie raz bedzie nam dane sie zetrzeć ale jest facetem o wielkiej wiedzy, którą chętnie i bezinteresownie sie dzieli. Wielokrotnie odsyłałem do mirka po szczegółowe informacje sprzętowe i odpowiedzi były zawsze kompententne i pełne. A i jeździc mirek też umie bo wynika to jasno z jego pisania a że nie jeździ poza tarsami to raczej chyba jego sprawa a nie twoja. Mirek, filinator - pozdrawiam i olejcie to. Co do wstawiania filmów to jak ktos ma ochote to wstawia a jak nie to nie. Jak narazie jednym z najlepszych filmów z jazdą jakie tu widziałem to był KubaR w lesie i Siwir na muldach a jakos się za bardzo nie mądrzą na forum dajmy więc spokój i pomyslmy o zbliżającycm się sezonie. Pozdrawiam Użytkownik Mitek edytował ten post 01 wrzesień 2008 - 11:18
  12. Witam Najlepiej chyba uczyc na płaskim stoku z wypłaszczeniem. Jak ktoś dobrze jeździ to musi po prostu jeździć i będzie coraz lepszy. A jak ktoś jest dobry to albo siada na tyłach (Bode) albo nie siada (Benjamin) ale sobie radzi. Jak ktoś się uczy to się uczy i na strome może jechać tylko wyjątkowo jak uczący zezwoli! Sam uczyłem się raczej jak sie dało (czyli jechałem gdzie chciałem) ale w dzisiejszych czasach skarżenia i innych porzadkowych i przepisowych debilizmów lepiej nie. Cóż takie czasy wolność w górach też sie skończy i za jakiś czas choćbyś był nie wiem gdzie przyjdzie jakiś koleś (niemieckojęzyczny szwajcar:D) i powie żę nie wolno. Pozdrawiam
  13. Mitek

    Włochy - Val Gardena

    Witam Oj nie wiem czy macie racje. Piękniejsze miejsca są. Gardena to standard. Pozdrawiam
  14. Witam Dzieki. Sama słyszałaś. Japanese SUV..... Fajne zdjecia i super reklama tylko, że to nie ma ju nic wspólnego z legendą SUBARU. Szkoda. Zminili sie dyrektorzy, stylisci i mamy Lanosa z wlocikiem. Wizualnie SUBARU tak jak zresztą wiekszośc samochodów staje się bezpłciowa. Trudno takie są potrzeby rynku. Samochody niwieścieją - w potocznym rozumieniu tego słowa. I szkoda! Tylko dlaczego? Pozdrawiam
  15. Witam A dlaczego tak są zamontowane. Czyżbym znowu nie nadązał za jakimis nowinkami? Pozdrawiam
  16. Witam Rzeczywiście wrażenie takie, że mocowane jak w baletkach. Brawo za spostrzegawczośc Janku. Pozdrawiam
  17. Witam Jarku Niezwykle się cieszę, że w końcu sie odezwałeś chociaż niepokojące to co piszesz bo jakby mniej Cię coraz. Ja niestety zdołałem zrzutke tylko 8 kg zrobić a powinno być przynajmniej 25 więc wszystko jeszcze przede mną. A gdzie nad morze bo ja też rodzinnie od 01 08 do 17 08 na środkowym wybrzeżu będę? Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam
  18. Witam Eric nie chodzi mi ta stronka http://www.trzebunia.pl/dynamite/ a www.trzebunia.pl jest tylko tapetą - tak ma byc czy coś mam zwalone? Pozdrawiam
  19. Witam Jak zwykle Twoja odpowiedź zabiła mnie kunsztem formy i treści a uzycie słowa " predylekcja" jest dowodem najwyzszej perfekcji. Jednakowoż myślę, że wszelkie substytuty butów w bucie nie spełnią oczekiwań Małzonki Szanownego Pawła. Podejrzewam, że luzy są jednak wieksze i nie obejdzie się bez wymiany obuwia. Pozdrawiam serdecznie, życząc sukcesu Pawłowi. PS. MirekN napewno da wskazówki, które uproszczą wybór.
  20. Witam Zgadzam sie zTobą Pawle w tej kwestii. Moja zona ma buty naprawdę twarde i bardzio wygodne więc warto popracowac nad dobraniem buta. oże małzonkę przekona fakt, że buty dobiera sie raczej dłużej niż krócej i wymaga to odwiedzenia paru sklepów, które czesto towarzysza innym sklepom itd. Generalnie współczuje (za duzych butów oczywiście). Pozdrawiam
  21. Witam To czy w poziomie czy w pionie myslę nie ma znaczenia. Ważne żeby były przechowywane symetrycznie - rozłozone slizgami na zewnatrz (ew. do góry), zabezpieczone przed działaniem czynników atmosferycznych a najlepiej po zakończeniu sezonu naostrzone i nasmarowane. Ja trzymam narty na takich belkach pod sufitem - element konstrukcji dachu i jak sobie spojrzę do góry to sie do mnie usmiechaja zapraszająco. Pozdrawiam
  22. Witam Ja tez jestem na ziemi. Gdybym nie był to napisałbym, że najlepiej jeździło mi się N-grupowym Subaru ale żeby takim jeździć to juz naprawdę trzeba sporo umieć - wtedy jest przyjemność a nie walka. Pozdrawiam Witam Teraz to u nas jest juz chyba więcej wersji amerykańskich a róznice są bo tam jest silnik 2,5 a nie 2.0 no i to co piszesz - automaty - horror Ja myslałem o takim klasycznym 4 RUNNER (przerobionym z HILUXA) czyli terenówka. A wersja amerykańska to klasyczny duży SUV. Nie lubię SUVów. Albo jazda w terenie albo na szosie NIe da się zrobic samochodu do wszyskiego. Dlatego HUMMER 1 bo to terenówka w każdym calu, którą sie jeździ bardziej jak traktorem a nie późniejsze osmieszjące ideę wersje. POzdrawiam Pozdrawiam
  23. Witam Mnie osobiście ta tendencja do wtłaczanie od najmnłodzszych lat w ramy kobiecości czy męskości nie bardzo się podoba i w dalszej perspektywie wydaje mi sie ograniczająca ale to nie jest tematem. Obiecuję, że skontaktuję się z ortopedą specjalistą od kontuzji narciarskich i jednoczesnie niezłym narciarzem i z pierwszej ręki uzyskam informacje jak to jest. Pozdrawiam
  24. Witam Cóż po postach Bożenki pozostaje mi tylko schować głowę w piasek. Chociaż moje przykłady dotyczyły właśnie wysokich flexów - powyżej 100 i tu jakby cos sie zgadzało. Na swoją obronę pozostaje mi jedynie to, że dziewczyny o których pisałem po niemozności dobrania buta damskiego dobierały męskie i zawsze znakomicie sie wnich czuły. Pozdawiam Mirku a co to jest ten EOT? Pozdrawiam
  25. Witam Znam sporo dobrych narciarek i jeżdżą one na "męskich nartach i w męskich butach. Wiekoszość dzewczyn, którym miałem okazje doradzać twierdziła, że damskie buty są zdecydowanie za miekkie - i to właściwie była jedyna zauważalna róznica. Celowo pomijam oczywiste walory kolorystyczno estetyczne bo to są sprawy oczywiste i fajnie, że takie kolekcje są tworzone. Natomiast nie przeceniałbym róznych katalogowych nawet popartych statystyką informacji bo dla większości to są rzeczy niezauważalne. Specjaliści od marketingu są specjalistami od tworzenia nowych - często fikcyjnych jakości. Widać to we wszystkich dziedzinach życia a w dobrach, które mają słuzyc rozrywce szczególnie. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...