-
Liczba zawartości
14 229 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
212
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć He he... zerwane oba Achillesy. No nie jestem najlepszym przykładem wprowadzania w życie głoszonej tezy. 🙂 Dlatego też piszę o tym bo wiem, że czegoś tam można było uniknąć. Z pewnością skakanie w terenie na nartach bez przygotowania było durne a załatwiło mi kolano. Z pewnością można było lepiej dobrać buty narciarskie aby nie dopinać ich na chama i nie zniszczyć Achillesów. Zrezygnowałem z biegania ale trochę za późno a nigdy mnie to specjalnie nie kręciło. Ale już na przykład z gry w piłkę nożną przez wiele lat bym nie zrezygnował, podobnie z nart a już z pewnością nie z kajaków choć cieśnie mogły mieć z wiosłowaniem związek a w każdym razie tam się najsilniej objawiały - no przed rowerami. Wiesz sam - powiedz szczerze czy teraz jak już wiesz jak to jest zrezygnował byś ze skoków spadochronowych na przykład czy innych pasjonujących "zabaw" gdzie mogłeś się skasować w sekundę... Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Te dwie sprawy raczej nie mają związku. Oczywiście mogą mieć bo kolano po urazie pracuje inaczej ale nie muszą. Zerwanie ACL - jak sam słusznie zauważyłeś a ja wiem bo znam przynajmniej dwa takie narciarskie przypadki z działalności szkoleniowej - może nastąpić praktycznie niezauważalnie, bez zniszczenia innych struktur czy nawet bez specjalnych odczuć bólowych i się po prostu o tym nie wie. Kolano jest stabilne staw nie jest rozluźniony itd. Zniszczenie chrząstki to wynik jej wybicia lub/i wytarcia w wyniku różnych działań np. biegania czy skakania i tu im słabsze mięśnie tym szybciej dochodzi do zniszczeń. Jak chrząstka się wybije to zawsze można zrobić przeszczep wewnętrzny i spoko - wiem bo robiłem. Wiesz to są po prostu części mechaniczne, które na obecnym etapie rozwoju medycyny można w różny sposób ratować czy wymieniać. Znam przypadki gości, którzy regularnie poddają się operacji wszczepienia dystansów w stawach kolanowych bo poddają je solidnym obciążeniom podczas treningów - np triathlon i to dla nich standard. Podstawą jest jednak sprawność i siła ogólna aby unikać kontuzji i zniszczeń w organizmie - to z pewnością powinien być priorytet - nawet kosztem rezygnacji czy zamiany pewnych typów aktywności na inne. Pozdrowienia
-
Cześć Wiesz na podstawie moich doświadczeń kluczowy jest automatyzm w przejściu cięty-ślizgowy i odwrotnie. Wydaje mi się - zwłaszcza na podstawie ostatnich doświadczeń, że na stoku rozgrzebanym narta nie ma aż takiego znaczenia. Celowo na przykład będąc ostatnio w warunkach wiosennych zamieniałem SL i GS i nie czułem specjalnych różnic w komforcie jazdy. Oczywiście długa narta czasami się kopie częściej robi się jakieś błędy ale generalnie nie ma różnicy. Natomiast dłuższa narta to solidniejsza podstawa i mniej wkładanej siły w równowagę i stabilizację. Pozdrowienia
-
Prośba do administratorów ws zrobienia porządku z botami
Mitek odpowiedział lubeckim → na temat → SkiForum.pl
Uważasz, że nie mam racji? Chyba nie sądzisz, że chciałbym mieć forum skoro zawsze odmawiałem nawet moderowania czegokolwiek - uważam, że siłą jest w niemoderowaniu ale myślę, że można się zastanowić nad jakimś nowym pomysłem, nową ideą czy zmianą, jakbym wiedział jaką to bym to napisał ale nie wiem. Może za to koIedzy Administratorzy wiedzą albo pomysł mają. Może połączyć z jakąś czy jakimiś innymi platformami komunikacji.... Pozdro -
Cześć Na tym, że od 95 albo 96 roku nie mam ACL w prawym kolanie. Wiesz to jest tak, że musisz w pewnym sensie adaptować technikę do warunków, śniegu itd. SL to narta, która będzie dążyła do skrętu cały czas - jeżeli jesteś wytrawnym narciarzem poradzisz sobie z tym bez problemu ale lepiej żeby to nie była super sztywna SL - przynajmniej ja tak uważam. Również zupełnie nie znam się na modelach bo wychodzę z założenia, że narta nie ma wielkiego znaczenia. Inaczej - ma znaczenie jak cchesz pojeździć wyłącznie ciętym na sztruksie, ale... co to za jazda..? Pozdro
-
Cześć Brak Acl nie przeszkadza w niczym - tylko technika, a jak kolano czuć przy długiej narcie to jej nie ma albo jest niedostosowana do warunków, sytuacji, stoku... X7, X8 a nawet nowe X9 to narty z grupy nart popularnych. Jak chcesz pogadać w temacie pytania - brak ACL, po kontuzjach itd. to zacznij rozmawiać a nie strugać cwaniaczka. SL to najgorszy wybór, chyba, że rzeczywiście umiesz jeździć ale... wtedy byś nie pytał. Pozdro
-
Prośba do administratorów ws zrobienia porządku z botami
Mitek odpowiedział lubeckim → na temat → SkiForum.pl
Cześć Nie wiem kim jesteś brachu ale co Ty we ogóle pierdolisz? Forum jest lokalnym niemoderowanym bytem, o które nikt nie dba i... OK - mnie to zawsze odpowiadało. Ale proszę nie pisać, że jest inaczej, OK? Jeżeli nie masz (ekipa właścicielska) dalszej wizji istnienia to mi je oddaj albo sprzedaj ale nie piernicz, że ktoś nad tym panuje czy się opiekuje bo nie ma nad czym. Albo odbudujesz ideę, w nowych realiach, na nowych może innych zasadach -Twoich, Ty za to płacisz, albo nie płacisz, albo to olej i koniec. Chcesz daj sygnał, możemy mieć wizję, możemy mieć pomysł. A jak nie ma wizji... Przemyśl i daj sygnał. Pozdro -
Cześć Jesteś - wybacz - sztywny jak kołek. w łukach płużnych nie ma ruchu sterującego - żadnego. Skręt ślizgowy to seria siłowych nawrotów z długim odcinkiem jazdy po trawersie. Gdzie tu jest jakaś technika... wybacz. Czegoś co nazwałeś skrętem ciętym nie oglądam z założenia bo nie istnieją podstawy by w ogóle zacząć się go uczyć. Fajnie, że zamieściłeś filmik bo jest materiał do analizy. Z przyjemnością z kolegą pogadam na temat tego co i jak a i zachęcę do dyskusji lepszych analityków. No i już widać, że do zobaczenia w przyszłym roku w większej ekipie... Zwardoń wita. 😉 Trzymaj się serdecznie Pozdrowienia
-
Sappada, marzec 2024: Nie ma czegoś takiego, jak za dużo nartowania we Włoszech
Mitek odpowiedział lubeckim → na temat → Relacje z wyjazdów
Marzenie!!! -
Cześć Krzychu moja wiedza na tematy polityczne nie ma z pewnością nic wspólnego z "wygostwem". Wkurwiają mnie po prostu pieniądze wywalane w błoto a mam takich przykładów coraz więcej, tak z rowerowego jak i kajakowego podwórka. Pozdro
-
Cześć Na każdej narcie o porządnej budowie można jechać bardzo wolno i bardzo szybko z punktu widzenia amatorskiej jazdy. Nie rozumiem sformułowania o prędkości. Pozdro
-
Sappada, marzec 2024: Nie ma czegoś takiego, jak za dużo nartowania we Włoszech
Mitek odpowiedział lubeckim → na temat → Relacje z wyjazdów
Cześć Mateusz naprawdę podziwiam i życzę Ci jak najlepiej w każdej realizowanej przez Ciebie działalności. Jednak nie byłbym sobą gdybym nie wskazał na niebezpieczeństwo takiej jazdy, zwłaszcza w wiosennym śniegu. Co do nart to każda jest spoko, tak naprawdę. Pozdrowienia -
Sappada, marzec 2024: Nie ma czegoś takiego, jak za dużo nartowania we Włoszech
Mitek odpowiedział lubeckim → na temat → Relacje z wyjazdów
Cześć Na rozkładzie mam chyba trzy albo cztery takie strzały z czego jeden już nigdy nie powrócił do nart zjazdowych. Pozdro -
Cześć Nie różnic nie zauważysz. Kup najlepszą nartę na jaką Cię stać i zadbaj o naukę prawidłowej techniki. Pozdro
-
Sappada, marzec 2024: Nie ma czegoś takiego, jak za dużo nartowania we Włoszech
Mitek odpowiedział lubeckim → na temat → Relacje z wyjazdów
Cześć Marku daj kolegom się pobawić. Przyjedzie czas, że przestanie to mieć znaczenie. Pozdro -
Cześć A gdzie ten filmik? Czy przypadkiem przyspieszając jazdę Piotra nie odzierasz go z tej elegancji, którą się zachwycaliśmy? Pozdro
-
Cześć No dobra ale mnie ? Chwaliłem się co prawda wyjątkowymi goglami, ale że zapamiętałeś... Pozdro
-
Cześć He he albo mnie... 🙂 Pozdro
-
Cześć Powiem szczerze, że dla mnie to dość zaskakujący, bardzo drogi, a pobieżnie patrząc na przebieg to dość poroniony pomysł. Po pierwsze drogi i ścieżki wokół jeziora są - i to w paru wariantach - całkiem niezłe o ciekawym przebiegu i zahaczające o fajne miejsca. Po drugie nie wiem jaka jest przyjemność w podróżowaniu po ścieżce wzdłuż drogi wojewódzkiej. Po trzecie nie wiem dlaczego wytyczenie paru szlaków ma kosztować kilkadziesiąt milionów, no chyba, że mają to być rowerowe autostrady ale tu nie jestem klientem docelowym. Czekam tylko na regulację rzek oraz elektryczne kajaki. Pozdro
-
Prośba do administratorów ws zrobienia porządku z botami
Mitek odpowiedział lubeckim → na temat → SkiForum.pl
Cześć Nigdy nie miałem z nim kontaktu w sposób inny niż poprzez forum. No i to było przed 2010 rokiem Piotrek. Nawet próbowałem poszukać w starych mailach ale nie mam już bazy korespondencji z tak dawna... Pozdro -
Cześć No to napisz kogo rozkminiłeś i na jakiej podstawie? 🙂 Ja zaraz napisze kto zaś... Pozdro
-
Cześć Paweł sytuacja jest dość prosta. Z mniejszego buta zawsze da się zrobić trochę większy - to jest kwestia wymodelowania skorupy w miejscu ucisku i tu słusznie Ci doradzono, że trzeba to sprawdzić w jeździe. chodzenie czy też siedzenie w butach niewiele daje bo siły działające w czasie jazdy są znaczne i zupełnie inaczej się rozkładają. Niestety najlepiej zrobić to przed wyjazdem w czasie jednodniowego wypadku na najbliższy stok - nie wiem czy masz takie możliwości ale tak jest najlepiej. Dopasowanie spersonalizowanej wkładki z pewnością pomaga bo buty obecnie wyposażone są raczej w coś w rodzaju wyciętego z wykładziny nieprofilowanego kształtu stopy, który nie podpiera stopy tak jak dobra wkładka. Niestety jest to dość kosztowne ale w wypadku gdy masz dysproporcję w wielkości stóp może okazać się ważne. Co do nart to bym po prostu pożyczał na miejscu ale nie traktował tego jako testowanie na zasadzie doboru przed zakupem. Raczej jako doświadczenie na przyszłość w kwestii zachowania się różnych nart. Pamiętaj, że jako osobie na początku narciarskiej drogi do dobrze będzie Ci się jeździło na nartach, które łatwo obrócić siłowo a to zazwyczaj nie będą dobre narty do nauki jazdy technicznej. Pozdro
-
Cześć Hmm... No mnie tam Marek śnieg momentami przeszkadzał. Ze dwa razy narta mi się tak zakopała, że jakbym nie przeskoczył na wewnętrzną to bym już w tej dziurze został... Ty natomiast pięknie pokazałeś jak zmiana sprzętu wpływa na skuteczność w jeździe. Jak zmieniłeś narty i poszedłeś śmigiem na TYM to wszyscy zrozumieli, że tak można. Pozdro
-
Cześć Nie było tak źle. Wyciągi pracowały normalnie, warunki na stoku bez zarzutu. Nikt na nartach nie ma nawet malutkiej ryski. Osobiście bardzo lubię wiosenne warunki na ostatkach jak trzeba szukać śniegu. Na Pilsku również znakomicie, choć jazda troszkę na ślepo. Ja Ci powiem Grimson - jedzie się dla ludzi i jakby te narty, jazda na nich staje się mniej ważna. Nawet momentami to już raczej czekasz na chwile żeby usiąść i pogadać. To jest sedno moim zdaniem. Pozdrowienia serdeczne