-
Liczba zawartości
14 684 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
220
Zawartość dodana przez Mitek
-
Gratka dla Krytykantów czyli amator na tykach ;)
Mitek odpowiedział Spiochu → na temat → Nauka jazdy
Cześć Dzieki za filmiki Śpiochu. W przeciwieństwie do cześci kolegów uważam, że to jest całkiem niezłe. Oglądałem sobie slalom na zaliczenie na obozie instruktorskim pare razy i wierz mi, że to co robili było w porównaniu z Twoją jazdą żałosne.:). Oczywiście nie mówię o tej części jazdących, która miała taką czy inna przeszłośc sportową tylko o tych, którzy jechali slalom pare razy tak jak mniemam Ty. Oczywiście mozna dynamiczniej, szybciej i bardziej stylowo tylko, że nie od razu se da. Fajne jest natomiast, że się chce i za to nie tylo piątka ale i szóstak sie należy. Co do samej jazdy: - lekkie odchylenie jest widoczne i odpowiedzialne za większość braków przejazdu. Również mam tendencje do jazdy w lekkim odchylenii i wiem, że tak powiem z autopsji, że tak jest. - myslę - tak to przynajmniej wygląda, że zbyt dużą wage przykładasz do zbicia tyczki zapominajć o prawidłowym torze jazdy, pisał o tym Niko. Wygląda to troche tak jakbys momemtami siegał do zbicia co powoduje zaburzenie równowagi i spóźnienie. Osobiście przypilnował bym jechania z rekami zecydowanie z przodu i nie dopuszczanie do ich zostawiania (odruch odgarniania) co pociągnie za soba sylwetkę, uczyni ja bardziej zwartą, środek cięzkości przesunie bardziej do przodu. Myslę, że niezłym pomysłem jest potrenowanie na małych tyczkach co pozwala pilnować toru - w moim wypadku to pracowało. Spróbowałbym tez na poczatek mniej podkreconych i bardziej rytmicznych ustawień - będzie troche szybciej ale tez pozwoli na pełniejsza kontrole toru jazdy. Takie małe sugestie, co myslisz?? Pozdro -
Cześć Robert i ta rozpięta kurtka - po prostu piękne. Pozdrawiam
-
Cześć Jak ktos nie ma nic do powiedzniea na temat techniki jazdy to czepia się czego może. Spoko Robercie. Pozdro Cześc Uzupełniając linki Gienka jest jeszcze mój ulubiony demonstrator: Pozdro Użytkownik Mitek edytował ten post 17 listopad 2010 - 12:05
-
Cześć To stwierdzenie wydaje mi się kluczowe. Miękkośc i swobodę w jeździe mozna uzyskać dopiero wtedy kiedy mamy uczucie pewności i panowania nad sytuacją. Kluczowym jest tu więc absolutna pewność i swoboda w jeździe smigiem w każych warunkach na płaskim stoku. Musimy więc umięc dowolnie zagęszczać rytm, wydłużąć lub skaracać skręty, umieć kontrolować szerokość toru jazdy oraz mieć swidomość przejścia ze śladu cietgo w ślizgowy i odwrotnie. Jeżeli nie dysponujemy bardzo dobrym smigiem nie powalczymy na muldach. Mozna nawet uznać, że jest to dobry test na smig. Przejazd Roberta nie jest przeciez idealny (miałeś lepszy ten wiesz ) ale widać, że dzieki sprawności, szybkim nogom oraz wyczuciu terenu wychodzi z opresji i pięknie stabilizuje jazdę wykorzystując teren. Pozdrowienia i do zobaczenia
-
Cześć Niestety świadomość braku własnych umiejętności przychodzi z doświadczeniem. Zresztą samoocena to bardzo trudna sztuka i zazwyczaj robmy tu błędy w góre lub w dół. Te pierwsze mężczyźni, zwłaszcza młodzi, te drugie zwłaszcza dorosłe kobiety i narciarze doświadczeni. Powinniśmy sobie zdawać sprawę z tych błędów w ocenie i brac je pod uwagę ale nie mieć o nie pretensji bo nie wynikają ze złej woli tylko z braku doświadczenia. Człowiek, który przejeździł na nartach dwa czy trzy sezony po parenaście dni spotkał się tak naprawdę z bardzo niewielkim wycinkiem możliwych do napotkania na nartach sytuacji. Zmiennych jest tak wiele że często bardzo doświdczeni narciarze, instruktorzy popełniają błędy. Pozdrawiam
-
Cześć Właśnie i jak najmniej elektroniki w samochodzie jak ma być używany w cięzkich warunkach. Pozdro
-
Cześć Widać nie do końca przyglądałeś sie czego uczą we Włoszech oraz nie do końca przenanalizowałeś wszystkie polskie programy od 1995 roku. W informatorze nie ma wiele o technice więc z czego śmialiście się do łez? Pozdro
-
Cześc A co ma wspólnego zdobywanie uprawnień instruktorskich z narciarstwem wyczynowym??? Pozdro
-
Cześć Tan artykuł to nie tylko indywidualne przemyslenia Marcina ale wynik szerszej debaty w śodowisku instruktorskim toczącej się od co najmniej dwóch lat. Mnie więcej koło 2000 roku przejęto idiotyczne założenie o konieczności jechania w sposób ciety wszystkiego co się da (mój ulubbiony przykład to cięte łuki płuzne, które poprawnie umiał jeździć tylko Mietek Berezik) tak teraz cięzko sobie z tym poradzić choć wiadomo, że trzeba. Bardzo słusznie zreszta Marcin zauważa, że Włosi prezentują i jeżdżą na nartach normalnych, nartę solidnie taliowaną zastawiając dla poczatkujących i na zawody. Wieleikrotnie pisałem również o tym ,że narciarza z Polski natychmiast można poznac za granicą nawet nie musi jechać - wystarczy spojrzeć na dobór sprzętu. Pozdro Użytkownik Mitek edytował ten post 06 listopad 2010 - 17:01
-
Cześć Nigdzie poza informacją o tym konkretnym krynickim kursie nie ma takiego zalecenia. Wydaje się ono zgodne z ideą obecnego programu i wogóle programów europejskich. Sami wiecie dlaczego. Fischer SL 160cm dokładnie na tych zdjęciach. Pozdro
-
Cześć Kuchler - ales poszedł. Chłopie chodzi o nauke jazdy na nartach, uniwersalny program a nie dewiacyjne wizje austyjackiego Kaszpirowskiego - odpuśc albo znajdź się na czasie!! Pozdro
-
Nowa ustawa o sporcie - rozwiązanie konfliktu Instruktor rekreacji, instruktor PZN :)
Mitek odpowiedział eqiupe → na temat → Nauka jazdy
Cześć Co Ty z tym dojeniem bracie. W PGRze pracowałeś czy co?? Wiesz na co sa spożytkowane skłądki i co w ich ramach Sitn zapewnia? A na postawione wyżej pytania odpowiedź znajdziesz w informatorze na ten rok. Pozdro Pozdro Użytkownik Mitek edytował ten post 29 październik 2010 - 11:18 -
Cześć Masz rację, że jest to sprawa wysoce indywidualna ale co do podanych przez Ciebie granic to statystycznie wiek pomiędzy 3 a 4 lata wypada optymalnie. Pomiędzy 4-5 lat nauka idzie już bardzo szybko a dobrze prowadzone pięciolatki to juz pełnoprawni narciarze umiejący jeździć skretm ciętym i smigiem. Również granica 3 lat wcale nie jest sztywna. Częste są przypadki jeżdżących na nartach 2,5 latków a 3 latek samodzilenie jeżdżący skretem łączonym nie nalezy do rzadkości. 4 lata to częsta granica poniżej której instruktorzy niechetnie przyjmują dzieci do nauki a juz napewno do nauki grupowej. Postepowanie takie nie jest jednak regułą. Pozdrawiam
-
Zależność miedzy nartami a butami ?
Mitek odpowiedział Buc → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć Zgadzam się z Jankiem, że taki but może być z powodzeniem użyty dla początkujących a zdanie: "od zawsze wyznaje zasade, ze "buty dla poczatkujacych" to wymowka dla produkcji butow-chlamow, albo dla ludzi, ktorzy raz dwa pojezdza i koniec." to jakby mi z ust wyjął. Pozdro -
Zależność miedzy nartami a butami ?
Mitek odpowiedział Buc → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć No to sorry - uznałem, że to Twoje zdanie. Jak widac myslimy podobnie. Flex ma jedynie wartośc informcyjna a konretów nabiera dopiero w połączeniu z kirzącym but narciarzem. Pozdro -
Zależność miedzy nartami a butami ?
Mitek odpowiedział Buc → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć Juz było ale widzę, że jakoś nie za bardzo dociera do Szanownych Państwa. Flex ma charakter informacyjny i nie jest obiektywnym miernikiem czegokolwiek poza sugest, że dany but jest sztywniejszy a inny mniej. Podobnie sprawa ma się z odczuciami. Przykład że flex 100 to kapeć lub nie kapeć jest Hesiu zły. Dla jednego to kapeć a dla drugiego to będzie bardzo twardy but, co więcej moga to byc osoby o podobnych umiejetnościach, wadze, wzroście itd. Pamietajmywięc o tym że flex jest bardzo względny i to jedynie wskażówka a nie sztywny wskaźnik. Pozdro -
Zależność miedzy nartami a butami ?
Mitek odpowiedział Buc → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć Narty nie mają znaczenia podstawa to buty. Kupoewanie butó do nart nie ma sensu ani jakiekolwiek sugerowanie się twardością, jakością,modelem nart przy doborze butów. Dobry narciarz kupi dobre buty na zasadzie najtwardsze wygodne - choc to nie musi być reguła. Porównanie z kiedrowcą takie sobie - przeciez narciarz to kierowca, buty to zawias a narty to gumy - prawda. Pozdro -
Cześc Już pisałem Szymek żebyś się nie przejmował. Większośc ludzi uprawiających czynnie sport ma podobne lub inne drobne uszkodzenia kolan. Ortopeda oczywiście tak ale myslenie o eleiminacji ze sportu nie przystoi gościowi takiemu jak Ty. Trzymaj się i do zobaczenia na zawodach. Pozdro
-
Cześć Przeciez sie wygłupiam.:).Tak sie składa że w Fiemme byłem co najmniej kilkanaście razy na przestrzeni ostatnich 15 lat i na przykład dopiero dwa lata temu udało mi się zaliczyc niebieską z Alpe Cermis (ta nie naśnieżaną). Po prostu przekaz, że sie Fije nie najeździ na 110 km tras czy ile tam jest do dyspozycji jest troche smieszny - tym bardziej że włoskie warunki zna. Alpe Cermis w żadnym wypadku bym nie odpuszczał bo zjazd z góry na sam dół w godzinach porannych gdy nie jest wyjeżdżona to jest to. Poza tym widok z góry jest jednym z lepszych. Lusia jest świetna dla poczatkującyh a jak chcesz sobie spokojnie pojechac długi odcinek to tez jest przyjemnie tylko ludzi sporo. Jak się znudzi to wtedy w rejon Moeny gdzie trasy zadowola każdego i jest pusto. Z Latemar poleciłbym Obereggen (oczywiście nocą i oczywiście z jednym zjazdem na sankach - namówcie organizatora niech puści autokar przez Pietralbe) no i najpiekniejszy orczyk świata wyprowadzający na nanjwyższy punkt dostepny w rejonie z kapitalnym pustym szerokim stokiem do długiegi skretu. Porównanie Fiemme i Sole jest bez sensu z mojego punktu widzenia bo w każdym z tych rejonów możesz znaleźć ciekawe miejsca. Jeżeli komus mało to bierze w dolomitach superski a w sole skiramę i wtedy ma do dyspozycji wszystko. Zasada w obu rejonach jest identyczna. Pozdrawiam serdecznie
-
Cześć Próbujcie innych rejonów. W Fiemme nie pojeździcie - po prostu nie ma gdzie. Te 110 km tras to nic dla wytrawnych narciarzy - jeden góra dwa dni - a natłok niebieskich, na których czasami trzeba się odepchnąć kijami po prostu zniszczy Wasz pobyt. Problem w tym, że jak ten rejon jest za mały to ciężko coś wyszukać w zamian ale próbujcie. Pozdrowienia
-
Cześć To są wyniki mojego rezonansu wykonanego ponad 13 lat temu. Przez ten cały czas jeżdżę na nartach i uprawiam inne sporty. Do zobaczenia na stoku Szymku. Pozdro Załączone miniatury
-
Cześć No więc juz Ci napisałem żebyś nie pieprzył Szymek!!! POzdro
-
Cześc I tu sie mylisz. Sam kurs to tylko element edukacji instruktora SiTn. Zwróc uwage, że aby jechać na obóz instr Sitn trzeba zaliczyć sporo praktyka w licencjonowanej szkole pod okiem instruktora, który to weryfikuje i potwierdza. Instruktor ministerialny nuic nie musi poza zdaniem egzaminu o niskim - jak kolega napisał - poziomie z jazdy. Róznica raczej jest widoczna. Pozdrowienia
-
Cześć Tytułem podsumowania: Jestes narciarzem z niewielkim stażem o dośc nieokreslonych umiejetnościach technicznych. Jesteś sprawny i silny, nie masz problemu z kontrolą jazdy. Nie masz wyraźnie skrystalizowanej swojej narcoarskiej przyszłości, bawi Cie jazda po trasie ale nie boisz się zjechac w las, jeździsz skretami o róznym promieniu (i bardzo dobrze). Co do porady: rada Barby jest wbrew pozorom bardzo dobra i nie ma co sie denerwować. Wypożyczanie przy tak nieskrystalizowanych założeniach i (wybacz) niwielkiej wiedzy czego od narty oczekiwac jest bardzo dobrym pomysłem. Pozwoli to na poznanie właściwości w jeździe nart o róznej charatkterystyce a jednoczesnie da Ci czas na szlifowanie techniki. Wtedy Twój wybór bedzie zdecydowanie bardziej świadomy. Skoro chcesz miec własny sprzęt na parę sezonów proponuje szukac w nartach popularnych ze sredniej ze wskazaniem na wyższą półkę a niezbyt radykalnym taliowaniu, długość 175cm (170cm tylko w wypadku gdy wybierasz nartę o chrakterystyce slalomowej). Szukaj wśród nowych nart z sezonów 2008,2009 - możnma znaleźć fajne okazje. Np. http://www.skionline...&id_modelu=3849 lub bardziej ambitnie co polecam: http://www.skionline...&id_modelu=3845 to tylko propozycje oczywiście mające Cie ukierunkowac. Narty popularne w długościach koło 160 cm adrsowane sa raczej dla Pań lub bardzo poczatkujących nie za ciężkich chłopaków, a to juz masz za soba. Wiadomo, że lepsza narta wiąże się z większym kosztem ale jeżeli ma to być na pare lat to innej drogi nie ma. Pozdrawiam serdecznie Użytkownik Mitek edytował ten post 20 wrzesień 2010 - 13:01
-
Ostrzenie nart Warszawa?
Mitek odpowiedział daro109f → na temat → Wypożyczalnie nart / Serwisy narciarskie
Cezść Jan Piela Szczęśliwice. Pogadaj jaki serwis Cię interesuje i tak narty zostaną przygotowane. POzdro