-
Liczba zawartości
14 694 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
220
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Dokładnie tak jak napisałeś. Ogranicza??? - to wlaśnie jest wolność. Gdy lecisz jak kamień bez kotroli to czujesz się wolny??? każdy normalny czlowiek czulby sie przerazony. Im lepiej jeździsz tym masz lepszą kontrolę i tym szybciej może sz jechac ta kontrole zachowując. 95% - może to przesada ale napweno ten odsetek jest duzy. Większości ludzi tylko wydaje się, ze kontrolują, że umijea jeździć na nartach niestety. Pozdro serdeczne
-
Cześc Jeżli chce to nie ma sie co zastanawiać tylko już mu kupowac albo przysposabiac po siostrze. Jeszcze - jeżeli mozna. Napisałaś o cięzkim sniegu. Taki snieg - mokry przemieszany ale nie głęboki jest po pierwsze z natury dośc wolny. Jak widac Twój chlopak pomimo bardzo ktrótkich nartek radzi sobie doskonale. Taki snieg łątwo sie przesuwa, nie chwyta a na dodatek jak sie upadnie to amortyzuje upadki. Narta idzie po nim raczej większą powierzchnia slizgu a nie krawędzią co tez sprzyja dziecięcej jeździe. To idealny snieg to nauki i do jazdy wogóle równiez dlatego bo uczy delikatności w jeździe. Tak, że na przyszly seozn nart 100 kije i do boju. Pozdrawiam serdecznie
-
Cześć Gdzie ten dowód???
-
Cześć Jak narazie jedyne czego dowiodłeś to, ze nie masz pojęcia o narciarstwie. Tak jak na prezentowanych filmach pojedzie praktycznie każdy mający jako takie pojęcie. Pokaż mi gościa, ktory bez kijków pojedzie tak: Podejmowanie dyskusji jez tutaj bez sensu. Zapraszam na stok pokażę i udowodnię Ci po co są kije jak je stosować i że bez kijków wielu rzeczy sie nie da zrobić. Pozdro Użytkownik Mitek edytował ten post 13 marzec 2012 - 19:08
-
Cześć Jak zwykle. Wszyscy wiecie lepiej. A może po prostu zapytać się mlodego czlowieka czy chce kijki. Eyjaśnić po co są i jeżeli zachce to dać. Jeżli nie to poczekać i sam do nich dojrzeje i poprosi. Oczywiście wzorzec musi byc jak trzeba. Narty do wzrostu obowiązkowo. Pozdro serdeczne
-
Cześć He he.
-
Cześć Co do właściwości nart i właściwego ich doboru to taki krótki filmik znalazłem. Tu widać, że narciarze (choz raczej z tych w miare zsuwających się) dokonali nie do konca dobrego wyboru. Podejrzewam ,że gdyby mieli narty z rockerem szłoby im lepiej. Pozdro serdeczne Użytkownik Mitek edytował ten post 12 marzec 2012 - 12:14
-
Cześć Absolutnie się nie zgadzam! To nie jest WASZE forum tylko NASZE forum - myslę, że tak samo Twoje jak i moje. Pytań o dobór nart jest bardzo dużo iwiele osób oczekuje bardzo konkretnych rad. Ja to rozumiem ale jednocześnie nieuczciwym byłoby gdybym pisal , że danie takiej rady jest mozliwe. Wystarczy, żębym jechal na narcie o ktorą pytasz ale byl już zmęczony po calym dniu - odczucia będą inne, niż gdybym jechał na noiej rano będąc wypoczętym prawda. A takich zmiennych są dziesiątki i dlatego wydaje mi sie żę jedyne co jest możliwe to wskazanie kierunku właściwego doboru - reszta to loteria. Pozdrawiam serdecznie
-
Cześć Zadałeś pytanie i dostaleś prawie pięć stron odpowiedzi. Wyciągnąłeś z nich jedynie, że ktoś jest bardziej zaawansowany by "doradzać malym zuczkom". Dzieki serdeczne Od paru dni probujemy Ci wytłumaczyć, że nisa ma jednoznacznej odpowiedzi na Twojenpytania a uwzględniając narty na jakich jeździłeś ciężko jest wogóle pytania sformułowac bo nikt nie wie jak jeździsz. Staram się - i jak czytam paru kolegów też - przkazać, że tak naprawdę nieważne jest co kupisz byle w miarę sensownie dobrac dlugość narty i celować raczej w wyższe modele. WIECEJ POWIEDZIEĆ SIĘ NIE DA !!! Jak chcesz ro zaraz możemy Ci naklamać jak sprzedawca w pierwszym lepszym sklepie że musisz kupić to i to bo.. itd. Tylko, że to kłamstwa bo za dużo zmiennych wpływa na odczucia z jazdy. Nikt tu nie chcę się wywyższać tylko staramy się przekazać prawdę taką byś ominął rafe w postaci doboru narty na postawie czyichś odczuc i sugestii bo tak się nie da. TO zawsze jest loteria nawet gdybysmy byli na stoku i rozmaiwali o nartach na których jeździmy. Taka jest prawda! Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć To czy rocker jest tylko na głęboki snieg - nie wiem. Jeździłem na nartach z rockerem raz i powiem szczerze, że większym oszustwem była dla mnie ich szerokość niż rocker - kwestia warunków. Marketing - zgdzam się w 100%. Firmy maja juz zupełnie nieprawdopodobne pomysły (rocker akurat jest dość logiczny i pracuje) aby ułatwic betonowi jazdę. Taka jest prawda. Zawsze w każdej kolekcji od zarania dziejów była tzw. narta topowa - mówiło się dla snobów - którz miala wszelkie możliwe nowinki. Dopiero póxniej była narta race - jedyna normlna - i dalej chłam. Teraz rynek jest szerszy, ludzie bardziej podatni na kupowanie nowinek, niz popracowanie nad techniką stąd przerózne pomysły. Pmięctacie pomysl Rossignola ze ściśnionym tyłem?? Jak pierwszy raz zobaczylem te narty to mysłalem, że coś soię nie udalo a okazalo się, że to pracowało w wypadku słabych dam znakomicie. Nie przyjęło się bo nie było przełożeia na mistrzó. Tu jest -a chodzi tylko o to żeby ktos kto nie umie poczuł, że umie - wtedy uwierzy że jest dobry i będzie tak wierzył aż do momentu jak .... Pozdro serdeczne
-
Cześć Ale przy takim doborze nie ma czego porównywać bo narta nawet nie jest w stanie przez chwilę zapracowac w sposób do jakiego zostala skostruowana. Piszę to dlatego bo bardzo wiele ludzi popełnia ten błąd. Technicznie jeździć na narcie za krotkiej jeszcze do tego miękkiej jest nap[rwadę bardzo trudno a twardszych warunkach się po prostu nie da. To tak jakbyś porównywał narty dla dzieci, to tak jakby skoczek skakał na nartach dwa metry i rozważał jej wyższość nad 195 cm - po prostu bez sensu. Nie piszę tego z pretensją tylko w celach edukacji bo to błędy nagminne. Tak czesto doradzają sprzedawcy krzywdząć ludzi i uniemozliwiająć im postępy, skazująć na wieczne ślizganie się gdy prawdziwa jazda jest tak blisko. Pozdrawiam serdecznie Pozdrawiam serdecznie
-
Cześć Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem tą rozmowę. Narty 153 cm to narty, które może oceniac powiedzmy mój syn - dla niego to sensowny dobór. Długość 153 czy 159 dla doroslego faceta o wadze 80 kg i 175 cm jest zupełnie chybionym doborem a narta skr ęca bardziej na zasadzie obracającej się miski niż wykorzystania jej włściwości jezdnych. Nie bardzo rozumiem o co chodzi koledzy. Pozdrawiam
-
Cześć To raczej Ty dajesz radę a nie Rictor. Na tym polega nieszczęście, że w mniemaniu wielu osób narta jest odpowiedzilan za jazdę a za jazdę odpowiedzialny jest tylko narciarz!. Pozdro
-
technika jazdy na jednej narcie - jakieś ćwiczenia porady ?
Mitek odpowiedział kordirko → na temat → Nauka jazdy
Cześć Dokladnie tak samo - tez zawsze slad slizgowy. Nigdy nie miałem okazji spróbowac na narcie taliowanej o malym promieniu - myslę, że byłoby łatwiej. Pozdrawiam -
technika jazdy na jednej narcie - jakieś ćwiczenia porady ?
Mitek odpowiedział kordirko → na temat → Nauka jazdy
Cześć Tu mamy przyklad jak taka jazda powinna wyglądać: Pozdro Użytkownik Mitek edytował ten post 08 marzec 2012 - 11:44 -
Smar na gorąco->wykonanie na zimno
Mitek odpowiedział snowblade'man → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Cześć Posmaruj na sucho i wystaw narty na słoneczko. Rozetrzyj szmatką - nawet nie trzeba cyklinować zazwyczaj. Pozdro -
Cześć Moim zdaniem aby dobór narty miał sens nalezy ja brac w okolicach wzrostu, chyba, że chodzi o narte dla poczatkującej osoby na pierwsze razy lub sztywna nartę ocharakterze slalomowym. W wypadku narty gigantowej czy crososwej o freeridowej czy z rockerem sesowny dobór zaczyna sie od wysokości wzrostu - zaczyna. Czy to jest rekreacja czy nie nie ma to znaczenia. 99% ludzi, którzy tu sie wypowiadaja uprawia rekreacje. Pisałeś cos o ograniczeniach zdrowotnych - jakiego rodzaju? Bo jeżli chodzi o kwestie związane z kontuzjami kolan to odpowiednio dobrana narta + technika pozwalają na jaze nawet dośc cięzko doświadczonym osobom. Osotatnio zrobiłem sobie takie doświadczenie. Wziałem nartę 159 cm (solidna konstrukcja ale nie sportowa slalomka) przy parametrach 180 cm 100 kg. Na twardym praktycznie nie bardzo da sie jeździć. Wrażenie jakbys jechał na butach, cały czas narty bokiem, absolutny brak zaufania. Na miękkim po lekkim objeżzeniu oczywiście było OK ale .... właśnie. Gdyby była chociaż o 10 cm dłuższa już byłby lepiej - dłuzsza krawędź, większa podstawa, dłuższy tył itd. Koncząc - jeżli juz AC 10 to brałbym 170 cm. Osobiście zastnowłbym sie jednak nad bardziej zaawansowanym modelem (AC30) może, tym bardziej jeżeli ma byc to zakup na pare lat. Pozdrawiam serdecznie Użytkownik Mitek edytował ten post 07 marzec 2012 - 14:16
-
Cześć To sie nazywa: "nadlatują". Pozycja dośc wysoka (i OK) lekkie odchylenie (i to nie OK na stromszym będą schody). Ręce zdecydowanie zbyt szeroko i na boki - dlatego nadlatują. Straj sie ręce prowadzic przed sobą, lekko ugiete w łokciach tak aby przy wzroku zwróconym przedz siebie dłonie trzymająće kijki łapały się w pole widzenia. Ręce powinny troche "pociągnąć" górę do przodu i to juz będzie postęp. Pozdrawiam serdecznie
-
Cześć Pytanie zdradza (wybacz ale taka jest prawda) że nie masz pojęcia o co chodzi. Narta powinna być dobrana właściwie. Rocker nie ma tu znaczenia a raczej zadaj sobie pytanie co on daje i po co on Tobie. "Dłuższa narta Ci nie odpowiada" - a to znaczy, że nie wiesz wogóle o co chodzi z rockerem więc dlaczego rozważasz wogóle zakup takiej narty? Przy Twoich parametrach i umiejętnościach powinieneś lupić nartę długości około 170 cm ze "środka katalogu" i będzie Ci super służyla. Pozdro serdeczne
-
Cześc A tak pamiętam - inaczej Bitwa Warszawska - nawet fim taki był. Pozdro
-
Cześć I wszystko jasne. Nigdy nie miałem Jantarów choc jeździłem pare razy (takie jaskrawozielone). Było to swgo czasu marzenie wielu narciarzy. Może kiedys napiszesz coś więcej Jurku bo to bardzo ciekawy temat. Serdecznie pozdrawiam
-
Cześć Zawody wymyśliliśmy po to aby łączyły a nie dzieliły. Taka była pierwotna idea i chcialbym, żeby tak zostalo. Są ludzie dla których liczy się przezd wszystkim aspekt sportowy i tacy dla, których ma to mniesze znaczenie. Sporo osób, które były na zawodach nie widzialo się rok albo dłużej i przyjechalo w celu spotkania i integracji. Sa też tacy, którzy potraktowali to bardziej ambicjonalnie. Mam wrażenie, że część kolegów tak jakby zapomniala na czym polega tolerancja. Parafrazując znany kawałek: "nikt nikogo do siedzenia tutaj nie zmusza" a raczej nie zmuszał - i niech tak zostanie. Ja miło wspominam start w zawodach i wieczorne rozmowy z kolegami i chcialbym żeby tak zostało. Pozdro serdeczne Użytkownik Mitek edytował ten post 06 marzec 2012 - 18:43
-
technika jazdy na jednej narcie - jakieś ćwiczenia porady ?
Mitek odpowiedział kordirko → na temat → Nauka jazdy
Cześć To co Niko pisze jest bardzo ważne. Ćwicz zawsze symetrycznie pośięcająć tyle samo czasu na jedną i drugą nogę lub więćej na tą na której Ci gorzej idzie. To samo jeżeli chodzi o obroty i inne figury. Zawsze w obie strony na obu nogach itd. Pozdro serdeczne -
technika jazdy na jednej narcie - jakieś ćwiczenia porady ?
Mitek odpowiedział kordirko → na temat → Nauka jazdy
Cześć Wbrew pozorom w tej pozycji jest się łątwij wyważyć niż z uniesioną na bok nogą - przynajmniej takie są moje doświadczenia. Swoja drogą to mam wrażenie, że terminologia nieco ewoluowała bo pierwotnie pozycja Javelin - to była pozycja z przelożoną nartą a nie uniesioną i skrzyżowaną ale moge się mylić. Jutro postarm się sprawdzić jakby co to odszczekam. Pozdro -
technika jazdy na jednej narcie - jakieś ćwiczenia porady ?
Mitek odpowiedział kordirko → na temat → Nauka jazdy
Cześć Dzieki Michał za filmik. Bardzo fajnie na nim widac jak wykorzystywac kijki do zachowania równowagi. Bardzo słusznie zauważył Kordirko w pierwszym poście, że kije pełnią przy tego typu zabawach bardzo ważną rolę. Widać ich przydatnośc u narciarzy jednonożnych - kije wyposażone są w niewielkie nartki ułatwiające posuw. Trzymane są rzeczywiście szerzej i często ciagniete po sniegu. Tu podobnie - podstawowa pozycja baletowa to ręce proste rzopostarte na boki. Kije zdecydowanie dłuższe i trzymaner dalej od siebie wykorzystywane praktycznie cały czas do kontroli równowagi. Co jazdy z nogami przełozonymi opisanej przez Niko to przy pewnej wprawei nie jest to trudne. Zwrócić trzeba uwagę, że mamy tu do czynienia z inną mechaniką niż przy jeździe na jednej narcie bo wystepuje ich zmaina i tak naprawdę cały czas skręcamy na narcie zewnętrznej - a więć dośc naturalnie. Problem w tym, że gdy skrecamy na narcie przełożonej to wystepują dwa sprzeczne elementy: ruch do przodu inicjujący skret a jednocześnie lekkie odchylenie aby nie zahaczyc dziobem drugiej narty. Jak się zahaczy też nie ma tragedii bo powstaje impuls skretny, który powoduje zapoczątkowanie obrotu w momencie, którego nastepuje niejako samoczynny rozkrzyzowanie nart i "wyskoczenie" z tej niewygodniej pozycji. Pozdrowienia