Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    13 984
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    210

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Witam A jak wielka jest próba setki czy więcej nauczonych dzieci? Pozdrawiam
  2. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć A widzisz. Ja tam uczyłem swoje i nie tylko dzieci. Tylko sprawdź najpierw na stronie czy jest śnieg (narazie nie ma) bo poczatkującego malucha na siatki nie polecam. Pozdrawiam
  3. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć Teraz musisz pokazać córeczce jak wygląda stok, wyciąg itd. Najelpiej w Twoim wypadku przyjechac na górke Szczęsliwicką. Jeżeli młodziez zacznie tam samodzilenie sie poruszać to jedź w góry. Można tez jechac gdzies w góry ale cykl zajęciowy u takiego dziecka jest bardzo krótki w związku z tym musisz zakładac przebywanie na stoku mniej więcej 2 h max z przeznaczeniem na jezde powiedzmy godizny w dwóch półgodzinnych okresach = to i tak bedzie bardzo długo. Pamietaj też, że małe dziecięce nartki przypinane do butów to co innego niz normalne narty z noramalnymi butami narciarskimi itd. Zupełnie inne ruchy zupełnie inne odczucia dla dziecka. Podrawiam i zyczę jak najszybciej pierwszych samodzielnych zjazdów.
  4. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Witam Nie przecytałeś całego tematu. Jeżeli jeździ to popełmniłeś błąd. Do ramion to zdecydowanie za krótkie narty. Dla dzieci dobrze jeżdżących powinno się kupowac narty do wzrostu albo nawet wzrost +5 a nawet 10. Nart dziecięce czy też juniorskie mają lekką konstrukcję w zwiążku z tym dłuższa narta dla dobrze jeżdżącego dziecka bedzie stabilniejsza o bezpieczniejsza. Umożliwi pewniejszą jazdę na nierównym stoku oszczędzi stawy i będzie mniej męcząca. Do tego dochodzi naturalna łatwość jazdy i specyficznej dziecięcej techniki która wymaga nartki z dłuższym tyłem bo wtedy nie dochodi do tak częstego na lrółtkiej narcie przkręcania skrętu. Jeste jescze trochę innych powodów ale juz tyle razy było to pisane, że trochę jest to nużące. No i nie dajcie sobie wmówić bzdur przez sprzdawców którzy operują standardami sprzed 5-7 lat. Pozdrawiam Mitek
  5. Witam Przeczytałem parę postów i możę mały komentarz: - ceny w porównaniu z cenami np. 2 lata temu niższe o około 20% - zalezy od opcji. - wszystko co na górce jest jest po poprzednim dzierżawcy i takie niestety będa narazie warunki (ratrak, nasnieżanie itd wymaga sparwdzenia i prób bo nie działało pare lat) więc cierpliwości drodzy koledzy - wyciagi zawsze chodziły na podanej powyżej zasadzie i jest to zasada wyjatkowo sensowna z ptk widzenia ekonomicznego. Co więcej przy chodzących krzesłach i szybkim ruchu stok juz był na granicy swojej pojemności wiec o jakimś - "rozpędzaniu - i tak nie ma mowy. - proponuje wyjazd na Szczęśliwicę traktować raczej w kategorii miłego spędznie czasu na powietrzu ze znajomymi a nie wielkich narciarskich oczekiwań bo rozmiary stoku raczej dla malutkich dzieci więc oczekiwania narciarskiego zrealizowania się są nie na miejscu. Wielokrotnie właśnie z takimi niewygórowanymi oczekiwaniami byłem na naszej miastowej górce i zawsze wracałem zadowolony a odkąd jeżdżę tam z dziećmi zadowolenia jest trójkrotnie wyższe choć głównie stoję. Cieszmy się, że zaczęto cos robic a nie narzekajmy - jak to u nas w zwyczaju. Do zobaczenia na stoku Mitek Użytkownik Mitek edytował ten post 05 styczeń 2009 - 10:01
  6. Witaj Mylisz się dobry kierowca rajdowy czyli taki na 9 pojedzie wszystkim co ma silnik i nawet niekoniecznie koła. Skuter wodny czy snieżny nie jest dla niego tajemnicą. Po prostu żeby nabyc takie umiejetności jeździ się na wszystkim i wszędzie. To jest kwestia zbieranych przez lata doświadczeń. Z nartami tak samo] Pozdrawiam
  7. Witam Przepraszam Zaszybki ale ocene ekspercką sobie wystawiasz a ta zoobowiązuje. Prawo jazdy - parafrazując Twój post - to skipass a 9 to R1. Róznica chyba ewidentna: Polega to na tym: człowiek z prawem jazdy wie gdzie ma usiąść w każdym samochodzie ale juz nie w każdym zmieni biegi bez instrukcji. Rajdowiec po prostu wsiądzie i pojedzie i wrażenia opisze po swojemu, gdy będzie znakomitością będzie je potrafił opisać w taki sposób że każdy to zrozumie i odbierze zgodnie z odczuciem i intencją eksperta. Jak sam więc widzisz opisywanie ekspertowi odczuć przez nie ekspertów jest bez sensu bo nie ma ujednoznacznionych pojęć. Odczucia z jazdy są jak wiesz dośc subiektywne i opisaie jak jeździ narta cross jest chyba niemozliwe. Każdy będzie to inaczej odbierał, każdy o innym crossie będzie myslał, każdy będzie miał inne porównania. Jak dla Mnie cross to narta uniwersalna dobrze jadąca w każdych warunkach raczej na przygotowany stok odczuciami zbliżona do gigantki ale o lekko mnijszym promieniu. Troche bełkot jak widzisz. Pozdrawiam serdecznie jedno z najbardziej rajdowych miast w Polsce. PS. Fainie masz. Góry blisko, okolica piekna i jeszcze ten rzepak na ELMOCIE. Zazdroszczę!!Mitek Użytkownik Mitek edytował ten post 24 grudzień 2008 - 07:39
  8. Witam Wpisałeś 9 a więc jesteś narciarzem o umiejetnościach dobrego instruktora lub byłym zawodnikiem w związku z powyższym nie rozumiem pytania:( Każa narta jeździ tak jak narciarz nia steruje w doskonały narciarz wie jak sterowac. Pozdrawiam
  9. Cześć Weź raczej stare narty. Siatki długo nie były uzywane a juz w zeszłym sezonie nie było najlepiej. Miłej zabawy Mitek
  10. Mitek

    Perełki z YouTube

    Witam Ukryta kamera;) Bardzo fajne, koleś z obsługi chyba przeklął dzień w którym podjął tą pracę. Pozdrawiam
  11. Witam Poradzi sobie. Ja oceniam sie też na 8 więc wiem co mówię, nawet w rozpietych butach mozna fajnie pojeździć. Co innego zawody ale na trasach:) Pozdrawiam
  12. Witam Zgadzam się z Ryskiem - sportowa narta sportowy bucik a flexowi 120 do sportowego daleko. Ale i tym Headom pewnie do sportowej narty też. Pozdrawiam
  13. Witam Ani but nie jeździ ani narta. Skoro kupiłeś takie narty to napewno sam dobrze wiesz co i jak. W miekkich butach tez da się pojeździć a te wyglądają na srednie. Myslę, że dużo zalezy od Twoich predyspozycji i przyzwyczajeń. Ja lubie twarde lub bardzo twarde buty ale Tobie może lepiej się jeździć w bardziej miekkich. Pozdrawiam I fajnej zabawy na nowym sprzęcie:)
  14. Mitek

    Włochy - Livigno

    Witam Byłem w Livigno wiele razy z setkami osób i takich radykalnych opinii jeszcze na temat tej narawdę pieknej acz lekko snobistycznej miejscowowści nie słyszałem. Tak - jestęs rozpuszczona, tylko nie wiem prze jakie alpejskie ośrodki ale ciekaw jestem. Jest taki typ ludzi, którzy nigdzie nie potrafią się bawic bo potrzebuą do zabawy nie wiadomo czego. Ja od nich staram sie trzymac z daleka i innym, którym zbędne sa ogrzewane kanapy i którzy nie czują dyskomfortu jak muszą przejśc 200metrów tez radzę. To jest właśnie przykład klasycznego fastfoodowego narciarza jak to celnie nazwał których z chłopaków. Pozdro Użytkownik Mitek edytował ten post 21 grudzień 2008 - 11:32
  15. Witam Zazwyczaj nie chodzi w poniedziałki. Krzesła włączają jak kolejak jest do talerzyka na 10 minut - nie widziałem żeby chodziły jak jest zielono. Pozdrawiam
  16. Witam 165 cm minimum. Bode jest wysoki - ma prawie 190 cm wzrostu. Narta zawsze w trakcie jazdy wydaje się krótsza niz w rzeczywistości. Pozdrawiam
  17. Witam Jutro Pani Hania GW otworzy uroczyście Górke Szczęśliwicką juz pod miejska jurysdykcją. Co będzie dalej nikt nie wie. Narzie wielkie sprzątanie. Systemy zraszania i wyciągi itd są sprawne. Co z nasnieżaniem i ratrakiem nie wiem ale i tak zanim snieg nie spadnie pozostaje zielone. No i mozna jeździć ale tylko po zielonym (narazie) ale za to za darmo do końca roku. Pozdrawiam
  18. Witam Tak jak napisał kurczak - Wiązania dla dzieci są dla dzieci!!! Co do zużycia sprężyny to jest to dośc teoretyczny wywód Maćku. To zużycie nawet przy maxyamlnyxch ustawieniach jest naprawdę pomijalne. Miałem to okazję sparwdzać wielokrotnie na starszych typach wiążań o mniej doskonalej konstrukcji niz obecne i pomimo skęcenia na tzw chama prze pare sezonów działały bez zarzutu. Zastanawia mnie dlaczego jest takie parcie do kupowania dorosłym sprzeętu dla dzieci - zwłaszcza Panie a właściwie nie Panie a doradzajćy im Panowie się wtym lubują. Chyba chodzi o to aby Pani po pierwszym zalożęniu sprzetu krzyknęła: świetnie tak prosto i bez wysiłku!!! a co bedzie póxniej na stromszej górce czy po tygodniu jak narta zniknie to juz mało ważne. To tak jak z dobieraniem prze dorosłych facetów nart długości 145 czy 150 cm. Pozdrawiam
  19. Cześć Bo tańsze od tegorocznych:). Tak akurat napisałem bo wtedy robiono gigantki o promieniach np. 185cm długość 18 m promień. Pewnie teraz też byś coś znalazł ale możę w innej grupie nart. Pozdrawiam
  20. Mitek

    Regulowany flex?

    Cześć Ja tam jestem zwolennikiem twardszych butów praktycznie nie zaleznie od umiejętności - bardziej to zalezy od charakteru. Jeżeli potrawfisz jej, czy ona sama potrafi dobrze dobrac but to po co kupować but który za dwa lata trzeba będzie zmieniać. Co do regulacji to tylko sztywne śruby - post LOBO - reszta to bajery dla zabawy. Pozdrawiam Użytkownik Mitek edytował ten post 11 grudzień 2008 - 12:54
  21. Witam Dermosan ale to jak jest wyjątkowa pogoda. Pozdrawiam
  22. Cześc Robert Czyli pogoda jak na Tux standardowa ale jako prawdziwi narciarze wiecie co to znaczy wykorzystać warunki maxowo. Pozdrowienia i do zobaczenia
  23. Witam W NTN wiel sie pisze, tylko że często nic to nie ma wspólnego z prawdą. Spróbuj gigantke z sezonóe 6/7 długość 180-185 promienie były w okolicy 18-20 metrów a i na kopnym nieźle jechało. Pozdrawiam
  24. Cześć Tak generalnie o to chodzi ale... NW i WN najczęśćiej uzywa się jako definicje rodzaju odciążenia a więc: - NW odciążenie przez wyjście w górę - WN odciążenie prze zejście w dół Za tym ida tez nazwy skętów NW rzadziej WN. Kiedys był NWN czyli nisko wysoko nisko jeżdżony np. cału czas we Włoszech u nas zrezygnowano z ruchu w dól przed samym skrętem ponieważ w prawidlowej fazie sterowania środek ciężkości i tak jest obniżany. Moim zdaniem to nasze rozwiązanie jest naturalniejsze, bardziej eleganckie i ekonomiczniejsze. Nie powinno się mylić NW i WN z obniżaniem i podwyższaniem pozycji w których odciążenie nie nastepuje a wręcz przeciwnie zazwyczaj jest związane z dociążeniem. Pozdrawiam Użytkownik Mitek edytował ten post 06 grudzień 2008 - 19:44
  25. Dokładnie. Wracamy do narmalności i uczenia narciarstwa w sposób uporzadkowany tak jak to poniżej bardzo fajnie ujął Gerius. Zreszta Włosi właściwie nigdy nie poszli tak radykalnie w kirunku skretu cietego i na zajciach nasniegu podkreślali, że w pierwszych dwu blokach (bronze i silver) sladu ciętego sie po prostu nie uzywa i nie uczy. No może pod konic silver. Oczywiście po gold jest u nich jazda sportowa, skrety sytuacyjne itd i tam dopierio zzaczyna się pradziwa zabawa w jazdę na szybkości ale wcześniej czyli w programie trzymaja sie bardzo długo (dłużej niż my) ewolucji slizgowych, pieknie je jeżdżą i czerpia z nich radość. Zaznacza, że zajęcia prowadzili konkretni narciarze (Ja jeździłem z Fiorellą, która miała dośc bogatą liste startów w Pucharz Świata (SL, GS i SG) i naprawdę jak chciał była nie do dogonienia choc wazyła pewnie jakieś 40 kg mniej niż Ja a dla przyjemności cięła pięknym NWN (tak u nas juz tego nawet nie uczą) i dla nikogo nie była klasykiem;). Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...