-
Liczba zawartości
14 732 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
220
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Nie prostuję bo ja sam zrozumiałem na czym polega czysty ślad cięty ( czyli całkowite wyeliminowanie rotacji) na nartach 198 cm. No i Kuba pisze o Volkl p30 sl a to już była narta taliowana, oczywiście nie w dzisiejszym rozumieniu ale jak ma się dużo miejsca... W Wasze/Twoje wojny się nie wdaję Fredi jeżeli pozwolisz. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć A po co Ci taka zabawa? Filcowa wkładka z pewnością ma wpływ na nierównomierne zapinanie się klamer (bo rozumiem, że to jest problem a nie to że but jest za duży po prostu. Nierównomierne trzymanie klamer to rzecz normalna i jak jest mikro to można to zniwelować ale i tak nie do końca (wiele zależy od pogody (temp, wilgotność). W dziecięcych butach możesz spróbować dokupić (kiedyś bywało teraz rzadkość) innej długości cięgła. Z doświadczenia jednak Ci powiem, że jak but nie spada i dziecko nie narzeka to nie ma co sobie głowy zwracać. Chyba, że mówimy o bardziej zaawansowanej jeździe ale wtedy kupowanie za dużego buta miękkiego jest głupotą bo z twardym jest troszke bezpieczniej. Pozdrowienia
-
Cześć Fajny temat fajne posty. Serdeczne dzięki Eugeniuszu za pomysł. Myślę - podobnie jak Tadzio - że sprawa tkwi w głowie a nie a braku techniki. Właśnie z Tadziem jeździliśmy na ołówkach parę lat temu (i to czym: Salomon Equipe S 3100 S1 najdłuższa jaka była czyli 208 cm) i nie było żadnych problemów ale... nie zrobiłem jednej rzeczy, którą Ty zrobiłeś (i nie wiem czy zrobiłeś dobrze). Ja tych narta nawet nie ruszyłem ostrzałką. Długość pozwalała na bezpieczna jazdę nawet na dość twardym podłożu pomimo, że krawędź była obła. No i mam wrażenie, że mnie było znacznie łatwiej się przestawić bo na co dzień nie jeżdżę na slalomkach tylko na AM koło 180 cm albo na gigantce. W każdym razie pomysł przedni tylko dlaczego na zdjęciu masz taka marsową minę? Pozdrowienia
-
Cześć Oprócz wymienionych przez Ciebie rzeczy ja wożę również: maszynkę gazową, dwa kartusze, siekierę, maczetę, mały namiocik, dodatkowy lewarek, saperkę, kompresor, menażkę + kubek, cztery talerze + komplet plastikowych sztućców, parę różnych linek, kalosze dla całej rodziny, sztormiak, 30 metrowa line asekuracyjną, kilka karabinków, nici, komplet śrub, duży komplet kluczy, jakieś smary i płyny i ... składany latawiec. Wiem, że to zabawne i dlatego to napisałem ale poważnie wszystko to w samochodzie mam. Pozdrowienia
-
Cześć Jeździłem sporo z Kuzajem po litym i takim prawie litym na kolcach i przyczepność jest lepsza niż czasami na suchym. Natomiast jazda po śliskim z kimś kto umie to jest magia. Pozdro Cześć Nie no weź Tomek się ogarnij. Piotrek nie jest dzieckiem. Pozdro
-
Cześć Po meczu, Piotrze, po meczu... Popzdro
-
Cześć Ja szczerze mówiąc nie znam knifu na lity lód innego poza kolcami. Pozdro
-
Cześć Dlatego też właściciel/zarządca terenu/górki/wyciągu powinien zawczasu przygotować odpowiednie zagłębienia oraz udostępnić sprzęt zasypania i wyrównania po wszystkim. Pozdrowienia
-
Cześć Tu nie może być mowy o dydaktyce. Zakopanie ciała w lesie będzie społecznie najbardziej korzystne. Pozdrowienia
-
Cześć Polecam Dynastar Cham i to jak najdłuższą. Bardzo dobra narta dostatecznie sztywna żeby spisywać się na trasie bez problemu. Jazda przypomina trochę jazdę na slalomce = podobny typ adaptacji techniki. Przy Twoim funduszu można spróbować załatwić nówkę. Odezwij się na priv. Harenda 80% - He he w którym miejscu. Pozdrowienia
-
Cześć Chłopie koledzy Ci piszą jak jest a Ty jakbyś nie umiał czytać. Ta bezładna miotanina z filmów nie zmieni się w dobra jazdę choćbyś nie wiem jak chciał i ile o tym pisał. Dobrze jeżdżący kolega to dobrze jeżdżący kolega i nic więcej. Wróć do podstaw, czeka Cię praca, która zabierze sporo czasu. Tyczki to na razie marzenia, chyba, że w takiej zabawowej formie jak na FC. Jak zaakceptujesz sytuację odezwij się. Pozdrowienia
-
Cześć Widzę, że jest OK. Tak trzymać. Pozdrowienia
-
Cześć Ratrak koło knajpy na Presenie. Pozdro
-
Dociążanie nart- sprzeczne opinie INSTRUKTORÓW.
Mitek odpowiedział Val_Gardena → na temat → Nauka jazdy
Cześć Ale zgodzisz się Tadziu, że jazda Bodego jest możliwa dzięki jego ponadprzeciętnemu poczuciu równowagi. Dla "normalnego" człowieka taka jazda jest niemożliwa. Pozdrowionka -
Cześć Tomal to teraz ja Ci coś powiem: Ty już umiesz jeździć, wiesz na czym to polega, znasz techniki itd. Natomiast całość Twoje jazdy w tej chwili rozgrywa się w głowie. Być może przez to, że jesteś zdeterminowany na postęp i bardzo chcesz ekstra jeździć a być może ze względu na nie najdłuższy staż - stawiam na sumę tych dwóch elementów - Twoja jazda jest sztywna i sprawia wrażenie wymuszonej. Uważam, że powinieneś popracować nad rozluźnieniem w jeździe i być może z tego punktu widzenia kolejne szkolenia to nie jest idealny pomysł. Ja bym starał się jeździć a nie cały czas weryfikować czy dobrze jeżdżę czy nie bo wtedy spiny nabierasz automatycznie. Pogadaj z Tadziem czy to co sugeruje ma jakiś sens czy nie bo On Cie zna lepiej i jest lepszym fachowcem ode mnie. Być może również solidny trening bramkowy właśnie spowoduje, że w normalnej jeździe nabierzesz luzu. Serdecznie pozdrawiam
-
Cześć Skoro ten koleś jeździ (próbuje) na nartach to ja przestaje. Pozdro
-
Drogi Wojtku Jak pamiętasz zdarzało nam się jakiś czas temu dyskutować dość gorąco o narciarstwie. Nie zgadzałeś się ze mną pouczałeś, snułeś opowieści i własne teorie. Po tym wszystkim piszesz post/temat, który wykazuje, że nie masz pojęcia o tym jak spędzić na nartach. Pretensje Twoje przypominają mi historię gdy musiałem bronić Pani sprzedającej karnety na jednym z Podhalańskich wyciągów, żeby jej nie pobili krewcy narciarze z pretensjami o nie ratrakowanie stoku podczas opadu! W związku z powyższym o nartach już z Tobą dyskutować nie będę. Informuję również, że z rodzin a można na narty pojechać wszędzie przy każdej pogodzie i fajnie się bawić co tez niniejszym odkąd dzieci moje chodzą czynię a znam takich rodzin więcej więc nie ciśnij kitu o uniwersalizmie Twojej relacji. Pozdrowienia
-
Cześć Przeczytaj sobie kolego parę pierwszych zdań z postu założycielskiego. Choć sam nie należę do opisywanej tam z wyższością i sarkazmem grupy ludzi to forma wstępniaka prosi się o taką a nie inną reakcję. Pozdrowienia
-
Cześć Na narty jeżdżę z rodzina odkąd jesteśmy razem. To o czym piszesz to norma, która może się zdarzyć wszędzie. Narty nie są dla wszystkich tylko dla tych, którzy się do tego nadają. Nigdy więcej nie próbuj ze mną dyskutować bo nie masz o narciarstwie zielonego pojęcia. Pozdrowienia
-
Cześć Coś zaczynasz łapać. Brawo!!! Pozdro
-
Żart. Jak dla mnie ( dla mnie pamiętaj) trochę za krótkie i promień lekko za mały ale to nie zawody przecież. Luzik. Pozdrawiam i naprawdę podziwiam Twoją konsekwencję.
-
Wstyd. Pozdro
-
Cześć Wadowice w ogóle znane są z różnych cudów. Pozdrowienia
-
Dociążanie nart- sprzeczne opinie INSTRUKTORÓW.
Mitek odpowiedział Val_Gardena → na temat → Nauka jazdy
Cześć Odciążenie powinno być dostosowane do warunków, szybkości, sposobu jazdy. Gdy jechała wolno po płaskim to odciążenie jest delikatne - to chyba oczywiste. Pozdrowienia