Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    14 759
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    221

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    Śmig

    Cześć Zupełnie nie masz racji Macieju i w tym i poprzednim poście. Zmiana krawędzi wymaga odciążenia i koniec - jak nie wierzysz to zerknij sobie w program nauczania a jeszcze lepiej zerknij na ślad na śniegu. Zejście w dól to jest ruch dynamiczny związany z odciążeniem właśnie. W fazie sterowania występuje natomiast obniżanie pozycji, które jest ruchem dociążającym a od jego szybkości zależy promień skrętu. Przeciwskręt to przeciwskręt i nie ma nic wspólnego z fazą sterowania jako taka tylko jest niezależną techniką i występować powinien jedynie w skręcie z przeciwskrętu. Faza sterowania występuje w każdym skręcie w którym występuje jazda po łuku niezależnie od tego czy jest to skręt krótki czy długi, cięty czy ślizgowy. Pozdrowienia
  2. Mitek

    Ośrodek dla dzieci

    Cześć Panie RR... Nie dziękuj. Ja nic nie reklamuję. Pozdrowienia
  3. Mitek

    Śmig

    Cześć Aby przekrawędziować musisz odciążyć jedną krawędź i dociążyć drugą. Zgadza się? Jurek czy jest możliwe przekrawędzowanie beż odciążenia - wystarczy popatrzyć na ślad. Chodzi o sposób w jaki odciążasz. Słaby narciarz wykorzystuje taliowanie nart i wykrok - na płaskim pracuje. Dobry jedzie śmigiem po prostu i dlatego na stromym również pojedzie i potrafi pojechać śmigiem wszędzie. Ty to powinieneś wiedzieć najlepiej. Pozdrowienia
  4. Cześć Jak w końcu uda mi się przyjechać to zapewniam, że wszystko okaże się proste. Pozdrowienia
  5. Mitek

    Ośrodek dla dzieci

    Cześć Ja dodałbym jeszcze wiele, wiele innych. Pozdrowienia
  6. Mitek

    Śmig

    Cześć Każda inicjacja skrętu wymaga odciążenia. Nie kombinujcie. To jakie wykonasz odciążenie zależy tak naprawdę od sytuacji i od jeźdźca. Przy wolniejszej jeździe będzie to NW przy szybszej i szybszym rytmie WN przy jeszcze szybszej - jeżeli narta i stok pozwoli - będzie to odciążenie jednej krawędzi i dociążenie drugiej a kiedy indziej będzie to wykorzystanie odciążenia biernego. Wszystko to może być płynnie łączone w czasie jazdy w zależności od warunków terenu. Pozdrowienia
  7. Mitek

    Śmig

    Cześć Nadal niezrozumienie widzę. Przytoczony post Wojtka podobnie (Wojtuś zdrowia jakby co jestem do dyspozycji). To nieważne czy ten ślad jest cięty czy nie jest cięty. Kiedyś nie mógł być cięty bo nie było takiej narty. Teraz może być praktycznie dla każdego. Przecież gdy jedziesz rytmicznie w linii spadku stoku to jedziesz śmigiem. Na łatwiejszym stoku i taliowanej desce pojedziesz ciętym bo wygodniej/łatwiej. Na stromym nie utrzymasz kontroli ciętym więc pojedziesz z elementem ślizgowym, hamującym lub w sposób mieszany. Wszystko to jednak będzie śmigiem. Pozdrowienia
  8. Mitek

    Śmig

    Cześć Nie wiem czy śmiganie jest od śmigu czy odwrotnie w każdym razie to że śmig na być szybki jest chyba pomyłką. Śmig na być skuteczny i kontrolowany a nie szybki - to nie jest jego cecha. Pozdrowienia
  9. Mitek

    Śmig

    Cześć Choć być może dyskusja na temat definicji śmigu i co jest śmigiem a co nie wydaje się nie na miejscu to jednak wystarczy na przykład przeczytać co o śmigu pisze Wikipedia i już się wyjaśnie dlaczego wiekszość ma o definicji śmigu pojęcie mierne. Śmig jest ściśle zdefiniowany i jest to seria, krótkich skrętów rytmicznych skrętów wykonywana w linii spadku stoku. I koniec. Być może nie jest to definicja kompletna i pozwala na różne interpretacje ja jednak uważam, ze jest pełna. Pozdrowienia
  10. Mitek

    Śmig

    Cześć To ja zapytam inaczej: Jaką inną technika tam jechać? Pozdrowienia
  11. Mitek

    Śmig

    Cześć Najfajniejsze jest to, że mogą sobie pisać Achtung a i tak wszyscy wiedzą lepiej. Pozdrowienia  
  12. Mitek

    Śmig

    Cześć Nie. W 2004 roku trzeciorzęd formalnie przestał być oficjalną nazwą okresu a do rangi okresów zostały podniesione wcześniejsze "podokresy" na który się dzielił czyli paleogen i neogen. Zlikwidowano również wtedy czwartorzęd co moim zdaniem było uprawnione. Niestety później powrócono do czwartorzędu nawet go rozszerzając wstecz bo czwartorzędowcy poczuli się bardzo dotknięci. Pozdrowienia 
  13. Mitek

    Śmig

    Cześć Tak się składa, że jestem z wykształcenia geologiem a do tego kolekcjonuje mapy więc nie mam problemu z podstawami. Masz rację Macku, że takie wyliczenie jest dość wierne z zastrzeżeniem, że mamy mapę - czyli dobrą mapę topograficzną. Harakiriti do relatywnie stroma trasa i nie ma krótkim odcinku - myślę, że mamy tam do czynienia ze spadkiem rzędu ponad 30 stopni na dłuższym niż 100 czy nawet 200 metrów stoku. Pozdrowienia serdeczne
  14. Mitek

    Śmig

    Cześć Rozumiem, że jeździłeś na Harakiri i skonfrontowałeś swoje wyliczenia z praktyką. Pozdrowienia
  15. Mitek

    Śmig

    Cześć Maciek jak już piszesz to nie myl procentów ze stopniami bo post traci na wartości w ogóle. Pozdrowienia
  16. Cześć Też robiliśmy takie zawody nie raz. Założenie musi być takie, ze narty są cały czas równoległe - inaczej skręt nie jest zaliczony lub dyskwalifikacja - ale wtedy nikt nie kończy. No i musi być widoczny postęp w jeździe bo inaczej ktoś o dobrej technice i kondycji będzie skakał w miejscu wieczność. Pozdrowienia 
  17. Mitek

    Śmig

    Cześć Żartujesz prawda? Wszystkiego nie oglądałem bo żal czasu (nic osobistego). Zjeżdżałeś z pośredniego i pod Gąsienicową oraz z Beskidu - za skokiem? Fajne trasy tylko widzisz naprawdę nie ma na tych filmach fajnej jazdy. Szkoda, że nie ma jakichś swoich. Może coś znajdę. Mam tylko takie:     Pozdrowienia serdeczne
  18. Mitek

    Śmig

    Cześć 40 stopni nie 42 Janie. Wiem to dokładnie. Pozdrowienia
  19. Mitek

    Śmig

    Cześć Za przełamaniem jest dokładnie 40 stopni. Mniej więcej po 50-60 metrach teren zaczyna się wypłaszczać. Rzeczywiście ten odcinek nie jest długi a stok przygotowany wiec do ćwiczenia idealny. Jazda na stromym rzeczywiście kanciasta - sprawiało mi trudność przekładanie desek ( 188cm gigantka) a cała idea była taka żeby nie wypuszczać więc stąd taki zdecydowanie hamujący charakter. Pozdrowienia   Cześć Rzeczywiście Tomal ma rację. Śmigu tutaj nie ma. jest sporo bałaganu, jazdy w odchyleniu, jazdy z odbicia, mniej lub bardziej kontrolowanego ześlizgu. Podstawowym elementem śmigu jest rytm - nie ma ani w dwóch skrętach. Pozdrowienia To więcej śmigu masz tutaj, ale tu jest znowu więcej chodzenia:
  20. Mitek

    Śmig

    Cześć Tu jest przejście z w miarę płaskiego na stromy i odwrotnie. Stromy to znaczy stromy czyli w tym wypadku 40 stopni. Na pewno nie jest łatwiej. Pozdrowienia
  21. Mitek

    Śmig

    Cześć Myślę, że parę bardzo fajnych i rozsądnych rad tutaj się pojawiło. Zastanów się nad metodyką - zawarłem w jednym z pierwszych postów pytania - spróbuj na nie sobie odpowiedzieć. Co do sprzętu to o nim rozmawiają gadżeciarze - narciarze o technice. Pozdrowienia serdeczne
  22. Mitek

    Śmig

    Fredi masz u mnie specjalny ukłon za zdanie dziesięciolecia na forum. Pozdrowienia
  23. Mitek

    Śmig

    Cześć No to jesteś. Tylko nie wiem co to "tepich" a nie chciałbym Cie obrazić. Pozdrowienia
  24. Mitek

    Śmig

    Cześć Oczywiście,  że tu nie ma NW bo tu jest wykorzystanie terenu w celu odciążenia i dociążenia nart czyli cały czas to samo świadomość odciążenia i dociążenia. Jazda śmigiem i jazda po muldach mają sporo wspólnego choć wyglądają zupełnie inaczej. Tym bardziej w wersji sportowej gdzie faza jazdy skrócona jest do minimum aby uzyskać jak najwyższy rytm. Podstawą w jeździe po muldach jest wyczucie terenu i umiejętność reakcji na teren oraz miękkość ruchów. Pozdrowienia
  25. Mitek

    Śmig

    Cześć Skoro PEEM ma kłopoty w śmigu na stromym to tego śmigu nie ma. Skoro chce jeździć śmigiem na muldach to prawdopodobnie nie wie jak wygląd śmig. W jednym i w drugiem przypadku niezbędna jest świadomość odciążenia i dociążenia, której zazwyczaj brakuje osobom jeżdżących tylko ciętym i tak nauczonym Może PEEM napisze coś więcej co moim zdaniem nie piszę głupio. Nie chcą się ślizgać - ale muszom. Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...