-
Liczba zawartości
14 806 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
221
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć LOGIKA się kłania. Chcesz sobie kupić do nauki - sam to podkreśliłeś - narty, które wybaczają dużo błędów. To czego się nauczysz??? Pozdrowienia
-
Dobór długości nart, zgodnie z instrukcją Salomona 2013/14
Mitek odpowiedział Maciej S → na temat → Dobór NART
Cześć Taka sytuacja ma miejsce bardzo rzadko. Nie ma SL o długości 149cm. Pozdrowienia -
Dobór długości nart, zgodnie z instrukcją Salomona 2013/14
Mitek odpowiedział Maciej S → na temat → Dobór NART
Cześć Tego się spodziewałem raczej ale wizerunek mi się stworzył piękny... Tez lubię krawędziową deskę z wyłożeniem praktycznie niewyobrażalnym. Ewentualnie pływanie w puchu czy park. Deska w obecnej wersji trasowej jest kastracją i masturbacją zarazem. Pozdrowienia -
Dobór długości nart, zgodnie z instrukcją Salomona 2013/14
Mitek odpowiedział Maciej S → na temat → Dobór NART
Cześć Widzę Cię w myślach Jurek jako deskarza o typowym/potocznym wyglądzie ubiorze i zainteresowaniach i śmieję się do siebie. Pozdrowienia -
Dobór długości nart, zgodnie z instrukcją Salomona 2013/14
Mitek odpowiedział Maciej S → na temat → Dobór NART
Cześć Nie trzeba być raczej zawodowcem, żeby wiedzieć, że tabele doboru nart różnych producentów nie powinny się różnić a jeżeli się różnią to tylko świadczy o tabelach. Różnice pomiędzy nartami w poszczególnych grupach są tak minimalne, że dla 99% pomijalne. często zresztą (segmenty niższe zwłaszcza) te narty produkowane są na jednej linii a dopiero później kalkomania zdradza kto będzie je sprzedawał i pod jaką marką. Producent ma w d... prawidłowy dobór narty. Dobór ma być taki, żeby narty się sprzedawały czyli dużo przedziałów, permanentne proponowanie nart zbyt krótkich itd. Pozdrowienia -
Cześć I dobrze bo najbardziej w życiu cenie sobie tzw,. święty spokój. Niestety moja zona pracuje w instytucji państwowej i dobra zmianę zaczyna już przypłacać zdrowiem. Zawsze lepiej sprytnie uciec od sprowokowanych samemu tematów. Pozdrowienia
-
Dobór długości nart, zgodnie z instrukcją Salomona 2013/14
Mitek odpowiedział Maciej S → na temat → Dobór NART
Cześć Szczerze mówiąc to dość dziwne, że jako doświadczony narciarz ze sporą wiedzą wolisz się posługiwać uproszczonymi tabelkami niż bazować na własnym doświadczeniu i odczuciach. Pozdrowienia -
Cześć Dzięki serdeczne Brelo. Jesteś klasycznym przypadkiem i nawet nie ma sensu z Tobą dyskutować bo Ty już nie jesteś zwykłym człowiekiem - jak sam z duma podkreśliłeś. To tak jak z religią - cud. Na podstawie uzyskanej "wiedzy" (która przecież nie może być w żaden sposób zmanipulowana), ważniejsza dla ciebie jest przeszłość niż przyszłość. Ważniejsza dla Ciebie jest POLSKA niż żyjący w niej człowiek itd, Mógłbym w identyczny sposób z wyższością próbować udowadniać Ci, że lepiej od Ciebie zgłębiłem tajniki oszukańczej władzy itd. Niestety mam to głęboko w d.... z prostego powodu. Wszyscy - bez żadnego wyjątku - ludzie pchający się do władzy nie robią tego z altruizmu tylko z chęci odniesienia jakichś korzyści. Zdecydowanie wolę gdy ktoś chce odnieść jakieś korzyści materialne niż ideologiczne bo ten ZAWSZE będzie dążył do podporządkowywania sobie innych w imię "lepszego jutra" i "zbawiania świata". Pozdrowienia
-
Cześć 0,7 raczej nie da rady. Prawie w ogóle nie ruszam. Ale 12-14 browarków mogłoby. Pozdrowienia
-
Cześć Tak mi się skojarzyło stąd drobny żarcik. Ja sprzedawałem znicze jako harcerz w podstawówce. Promuj z sukcesami w takim razie tylko błagam zadbajcie czasami żeby te kampanie nie były takie oszukańcze. Pozdrowienia i jeszcze raz miłej jazdy.
-
Cześć FLEXAGEN - brałem. Najpierw bardzo pomógł na żylaki odbytu. Później znakomicie się sprawdził przy eliminowaniu włosów w nosie a teraz zwalczyłem nim katar. Polecam ostatnio zauważyłem, że w tym sklepie ( www.flexagendlakażdegowdobrejcenie.com.pl ) jest najlepszy! Pozdrowienia
-
Cześć Masz rację. Ja należę do takich osób. Wolę zdecydowanie jak ktoś krótko i zwięźle napisze np; Pieprzysz głupoty bo.... niż będzie stosował podchody słowne, które zazwyczaj, jak się wczytasz są bardzo obraźliwe w wymowie. Z tym, że do parteru może mnie sprowadzić tylko solidna merytoryczna argumentacja poparta faktami. Pozdrowienia
-
Cześć Sprzedajesz znicze i wieńce? Swoją drogą zazdroszczę, ze jesteście w stanie wygrzebać tyle czasu. U mnie wszystkie weekendy do połowy listopada już zajęte a i dalej lepiej nie będzie a w tygodniu to w ogóle niemożliwe. Pojeździjcie trochę za mnie dobra? Pozdrowienia
-
Buty narciarskie poziom zaawansowany
Mitek odpowiedział kresiaczek → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć Oczywiście a do tego jeszcze g....o wiesz o narciarstwie bo przecież równie dobrze by Ci się jeździło w Raptor 80 RS. Pozdrowienia -
Cześć Super. Mam dwoje dzieci to będę mógł wejść dwa razy. Tyle lat jeżdżę już z nimi i nie wpadłem na to, że mogą być osobne kolejki dla dzieci. Może chodzi o dzieci w ciąży? Trochę to poroniony pomysł. Pozdrowienia
-
Cześć Co to jest "kolejka z dzieckiem"? Pozdrwienia
-
Cześć Z oczywistych względów Lungo I Lungau powinieneś odrzucić na wstępie. Podobnie TopSki. Pozdrowienia
-
nudny jak flaki z olejem - dobór a właściwie ocena nart
Mitek odpowiedział toolpusher → na temat → Dobór NART
Cześć Nie ma żadnej ograniczeń prędkościowych do wykonania na nartach czegokolwiek. Generalnie im lepszy narciarz tym na mniejszej prędkości potrafi pojechać prawidłowo większą ilością technik bo musisz jechać bardzo dokładnie, przykładać małe siły, znacznie bardziej uważać na podłoże i jego zmienność itd. Na dużej prędkości znacznie łatwiej wykonać ewolucję ale jazda na dużej prędkości to zawsze jazda technikami mieszanymi. Np. szybki śmig w wykonaniu dobrego jeźdźca dla laika będzie wyglądał idealnie ale jechany będzie bardzo zmiennymi technikami w zależności od intuicyjnej reakcji na podłoże. W skręcie ciętym będzie łatwiej ale jak ma być to długa sekwencja skrętów łączonych to też będzoe dużo zmienności niezauważalnych praktycznie z zewnątrz. Mówię oczywiście o normalnym stoku a nie o sztruksowym pólku bo tu to ładnie pojedzie każdy głupi jak ma w miarę ostre narty. Zapewniam Cię również, że jak 15 m zacieśnisz do 10m - pewnie możliwe przy współczesnych elastycznych nartach - musisz być naprawdę szybki i sprawny bo minimalne opóźnienie i jak Cie wystrzeli na wyjściu to lot będzie filmowy. Oczywiście jak oszukasz śladem ślizgowym - co najczęściej się robi chcąc kontrolować w pełni prędkość problemu nie będzie ale i jedno i drugie po prostu trzeba umieć zwłaszcza na sztywniejszej sportowej desce. Na innych za to taka jazda będzie w sposób kontrolowany (czyli pełna kontrola cięty, ślizgowy) praktycznie niemożliwa. Pozdrowienia -
nudny jak flaki z olejem - dobór a właściwie ocena nart
Mitek odpowiedział toolpusher → na temat → Dobór NART
Cześć Za dużo pytań. Nie da się odpowiedzieć. Rada ze stromym stokiem - głupota. Pozdrowienia -
nudny jak flaki z olejem - dobór a właściwie ocena nart
Mitek odpowiedział toolpusher → na temat → Dobór NART
Cześć 1. Sztywność narty. No nie do końca niestety. Gdy mówimy/myślimy o sztywności/twardości narty to nie chodzi o "sztywność podłużną". Dawne czasy. Obecnie nawet sportowe narty są dość elastyczne (zależy oczywiście od rodzaju, typu, przeznaczenia). Kluczem jest natomiast sztywność poprzeczna czyli żeby nie robiło się śmigło. Chodzi o to aby krawędź trzymała na całej długości i nie miała tendencji do uślizgiwania się. Narty kiepskie mają ten parametr obniżony co sprzyja tzw. "wybaczaniu błędów". Wybacza błędy bo jest po prostu gówniania i tyle. Dobra narta nie wybacza błędów! 2. Narta krótka. Obecnie panuje taka tendencja stosowania narty krótkiej na początku i później jej wydłużanie. Z punktu widzenia jak najszybszego opanowania byle jakiego poruszania się na nartach ma to sens. Z punktu widzenia długofalowej edukacji w celu osiągnięcia wysokich umiejętności nie ma znaczenia lub wręcz postęp opóźnia. 3. Jazda na różnych nartach. Jeżeli jest traktowana jako próba doboru najlepszej dla siebie narty czyli tzw. testowanie to błędnie wybrany jest sam cel. Celem częstej wymiany nart jest nabranie uniwersalności oraz przyspieszenie zdolności do adaptowania techniki w zależności od narty. Jeżeli komuś na jakichś nartach źle się jeździ (zakładam, że mamy do czynienia z nartami dobrymi i dobrze przygotowanymi) to znaczy tylko tyle, że jeżdżący nie umie dostosować techniki do narty. Narciarz, któremu dobrze jeździ się tylko na jednej/jego parze nart to słaby narciarz bo oznacza to, że nie ma świadomości swojej techniki, nie potrafi jej modyfikować aby wykorzystać właściwości innego sprzętu. To tyle skromnych uwag. Pozdrowienia serdeczne -
Cześć Gdzieś Ty ten cytat znalazł??? Co do wiązań to może dzisiaj znajdę chwilkę i podjadę do Janka Pieli. Może ma gdzieś stare szablony albo pamięta co mogło być tak mocowane (zwróć uwagę na układ dziur w przodzie). To chyba było jakieś wiązanie ze sztywnym cięgłem łączącym przód i tył. Np stary Salomon, raczej lata 90. Myślę, że musisz starać się dopasować dziury tyłu a przód jak Ci wyjdzie. Jak będę miał jakieś typy dam znać. Pozdrowienia
-
Cześć No wiesz ... nie słyszałeś nigdy o Wampirach. Miałem okazję na jakichś Authier jeździć a właściwie nie na Authier tylko na Olinach, bo Olin swego czasu kupił Authier. Olin Mark to równiez były legendarne narty. Ja natomiast jeździłem na baletkach Olina przywiezionych do Polski przez Tomka Wińskiego chyba. Teraz Authier robi chyba tylko ciuchy. Fajny pomysł z zakupem i renowacją Adamie. Co do wiązań to mam w domy trochę starych ale chyba nie z tego okresu. Salomon 555 chyba są trochę za stare a z kolei pozostałem to już lata 90 więc chyba za nowe ale jak coś Ci przypasuje - dzisiaj sprawdzę rozstawy to masz je u mnie w prezencie (oprócz Salomona 555 bo to egzemplarz muzealny jest). "Tutaj masz sporo informacji o firmie i ich najsłynniejszych produktach: n 1910, John Authier opened a shop for the manufacture of wooden articles for farmers located in the village of Bière, close to Geneva. Anticipating a ski boom, he had built a factory there in 1927. Their first models featured the name of Swiss mountain peaks: “Matterhorn”, “Diablerets” and “Muveran” and all carried the logo “Suiskis” (Suisse skis) with three fir trees and the armories of the town of Bière. Authier’s first racing success was at the prestigious Arlberg-Kandahar downhill race in 1935. With the model “FIS-Super”, Swiss champion Willy Steuri won. During the war, they changed the logo to a patriotic and Swiss quality symbol: the crossbow with on top of it, Authier and on the bottom the armories of Bière. In 1948, Authier launched the “Vampire” (named after the first jet airplane of the Swiss army, made by De Havilland, GB). Alfred Ueberschlag, head of manufacturing, had the idea to insert loose stainless steel laminates of 1 mm thickness, 60 cm long and 2 cm wide at the front of the ski and of 40 cm x 2 cm at the rear, leaving open parts in the middle. The Vampire was great in races and commercially. As the ski was already well placed during the Olympics of St. Moritz (1948), the officials of the Swiss team selected the “Vampire” for the World Championship of Aspen (1950). With it, Georges Schneider won Slalom gold, later silver in Banff, then again gold at the Harriman’s-cup in Sun Valley. Madeleine Berthod won a gold medal in the downhill and the combined at the Olympics in Cortina d’Ampezzo (1956). After the 5th medal, all of them were reproduced on the top of the “Vampire”. “The golden Vampire book” with all results obtained with that ski. At about Swiss Francs 100 (which represented around 100 hours of a workmen’s salary), it sold for three times less than a Head “Standard”, even though it was a much better ski – except in deep snow. In 1960, the “hayfork factory”, named so by the village people, burned down. The same year, Authier built a new factory equipped with the latest technology for metal, synthetic material and wooden skis, the biggest in Switzerland. Authier introduced in 1962 the anti-break guarantee and began also producing water skis for Britt as well as ski-bobs. Neither successful was their “Lilliput”, a full wooden, inexpensive short ski – it came 10 years too early! In 1968, Authier was with 46,000 pairs sold (70% metal, 20% fiberglass, 10% wood), number one in Switzerland before selling the business the year after in1969 to Olin Corporation, a U.S. company in the armament field which wanted to diversify. After two bad seasons, Olin decided end of 1972 to sell to Rossignol & Haldemann. Former, the world market leader invested in what would be Europe’s most modern ski factory with a capacity of 65,000 pairs per shift. Racing skis were made by Rossignol, those for world speed records by Authier. With an “Authier-Compétition”, Pino Meyer, an Italian racer realized over 194 Km/h in 1975; two years later they broke the record with almost 196 km/h – with 2.5 meter long skis. Rossignol, which had collaboration with Lange and Killy, reached an agreement to manufacture Lange skis at Authier factory. Nonetheless Rossignol & Haldemann announced the close of the factory in 1988 and to transfer the production to France and Spain. Authier was bought by Pierre-Alain Blum of Ebel Holding Finance (owner of Ebel watches, movie production, medias and golf tournaments) with participation of MBD (Marc Biver Development – sport sponsoring). They diversified in mountain-biking, snowboard, sport clothing and invested heavily in sales, marketing and research. In view of the coming 80 years of Authier, a modern replica of the “Vampire” was launched – with on top its logo with 5 medals. The Authier brand belongs presently to AEFFE, a leading Italian multi-brand fashion and luxury group (see www.Aeffe.com for a résumé with some pictures of Authier). They bought it in 2006 from the Mazzotto group, another Italian fashion company which had bought it in 2002 from Arabian." Tekst pochodzi ze strony International Skiing History Assoctiation https://www.skiinghi...-skiing-history Pozdrowienia
-
Cześć A co to SKS i co to znaczy karmić trolla? Sorry ale nie kumam za bardzo. Pozdrowienia
-
Cześć Nie jestem jakimś wielkim podróżnikiem ale w paru (a może parunastu) krajach samochodem byłem i nie widzę żebyśmy byli jakoś szczególnie drewniani w stosunku do reszty. Wszędzie zdarzają się idioci i nieudacznicy i trzeba niestety to uwzględniać. Dużo gorzej jest na ścieżkach rowerowych niż na drogach na przykład. Pozdrowienia
-
Cześć Zmień obywatelstwo, skoro mentalnie już tu nie pasujesz. Ja jestem jeszcze prymitywem z Polski niestety choć nie mam jakichś wielce patriotycznych zapatrywań. Brawo, że się przełamujesz i wyprzedzasz nawet w Polsce - to akt niesamowitego heroizmu. Instruktora na prawo jazdy naprawdę nie pamiętam ani żadnej z jego rad - to był rok 1982. Co do tzw. czerwonych dróg to ja ich po prostu unikam. Często jeżdżę tzw. żółtymi drogami a nawet polnymi czy leśnymi. Bezpiecznie przyjemnie i ciekawie - polecam. Pozdrowienia