-
Liczba zawartości
14 229 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
212
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Zestaw sobie pierwsze zdanie z resztą i pomyśl Łukasz. Dla części osób samo funkcjonowanie na 3200 może być problemem a z pewnością wpłynie na samopoczucie. Dla osoby nieobeznanej z górami i początkującej technicznie może być problemem nie do przejścia. O pogodzie napisałeś sam. Pozdrowienia
-
Cześć Blokada początkujących, występuje ogólnie i bardzo dobrze, że o niej wspominasz bo wyciągając go w wysokie góry zazwyczaj robimy mu duże kuku. Z dziećmi różnie bywa bo różnie jeżdżą ale zazwyczaj koncentrują się na wybranych fajnych fragmentach trasach czy snowparkach i po prostu nie opłaca się ich tak daleko zabierać. Przestrzeń dla dobrze jeżdżącego dziecka nie stanowi problemu. Pozdrowienia
-
Cześć Tam gdzie pieszy ma pierwszeństwo moją sprawą jest aby to pierwszeństwo respektować i nie stwarzać nawet pozoru zagrożenia. Jeżeli ktoś natomiast idzie sobie środkiem ścieżki rowerowej bezstresowo rozmawiając przez komórkę czy też blokując przejazd to jest to dla mnie równoznaczne z piechurem na lewym pasie autostrady. Zdrowy rozsądek nie ma nic wspólnego z tolerowaniem głupoty. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Piesi, a zwłaszcza kobiety na wysokim powinny chodzić po jezdni bo asfalt jest zazwyczaj równiejszy od nawierzchni ścieżki rowerowej, które w większości są z kostki. I wara tym co by próbowali trąbić - trochę tolerancji!!! Jadący Tirem kierowca może zwolnić i ominąć pieszego - co za problem??? Wydaje mi się, że w ogóle wydzielanie jakichkolwiek ścieżek czy też budowanie jezdni z poboczem, chodnikiem, ścieżką rowerową czy też skrzyżowań z sygnalizacją świetlną jest bez sensu. Strata ogromnych pieniędzy a wystarczy trochę tolerancji!!! Pozdrowienia
-
Cześć Piesi - no cóż. Czasami, w drastycznych wypadkach rzeczywiście podjeżdżam blisko i hamuję z piskiem. Reakcje są naprawdę zabawne - nie tylko u pieszych zresztą. To działa niestety w obie strony. Ostatnio, będąc pieszym, gdybym nie uskoczył, koleś wziąłby mnie na kierownicę a grzał solidnie po zatłoczonym chodniku. Tu przydałby się z kolei delikatny bodiczek spychający jadące na betonowy słup w wystającymi prętami zbrojeniowymi. Pozdrowienia
-
Cześć Opowieść o mojej drodze była lekko prowokując. Również, nie czułem się w tych momentach specjalnie zagrożony. Najbardziej niebezpiecznie jest ( i to nie tylko moje zdanie) na ścieżkach rowerowych. To podobna sytuacja jak na stokach - ilość bezmyślnych kretynów jest porażająca. Najgorzej jest w godzinach szczytu w okolicach przejść/przejazdów przez ruchliwe ulice ze światłami. To co wtedy robią ruszający, jak się pchają wymijają itd. byłoby zabawne gdyby nie było żałosne. Pozdrowienia
-
Cześć No to już specjalnie dla Ciebie Michale z życia: Ostatnio zacząłem wzorem zony jeździć do pracy na rowerze. Niestety sporo drogi pokonuje po ulicach w dość intensywnym samochodowym ruchu. Ostatni fragment to dwupasmówka gdzie wszyscy grzeją lekko licząc z 80km/h a że droga przechodzi przez kilka wiaduktów. na zjazdach z nich mam pewnie dobrze powyżej 40km/h. Doradzono mi, żebym sobie kupił kask. Jako człowiek myślący uważam, że to wydatek bez sensu bo jak walnę w beton przy ponad 40 km/h i zostanę przejechany przez samochód jadący 80km/h to raczej nic mi nie pomoże. Inna rada od doświadczonego rowerzysty to: nie jeździj tak szybko a najlepiej zmień trasę. Chyba tak zrobię. Pozdrowienia
-
Cześć Jak dowodzą dziesiątki stokowych zdarzeń jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Pozdrowienia
-
Lepsza myśląca głowa niż jakikolwiek kask na niemyślącej. Pozdrowienia
-
Cześć Brawo Tadziu. Wyglądasz naprawdę rasowo - bez żadnej ściemy. Pozdrowienia
-
Cześć My planujemy wyjazd na sierpień. Kiedy szczegółowo to się zobaczy. W Lipcu dzieci mają zgrupowania i obozy. Później pewnie jakieś jeziora albo kajaki w zależności od pogody i chęci. Jadąc do będziemy jechać w kierunku Węgier i jakoś tam dalej. A może w o ogóle nie dojedziemy do Albanii jak gdzieś po drodze będzie fajnie? Wiesz wakacje - nie ma napinki. Pozdrowienia
-
Cześć Panowie dzięki serdeczne. Jeżeli chodzi o alkohol to zorganizowanie go nie jest dla mnie problemem nawet za darmo ale nie jest to sprawa najważniejsza. Potrzebuję raczej info o rzeczach, o których nie mogę się dowiedzieć inaczej niż tam będąc, nie można o nich przeczyta w necie itd. Sugestię co do fajnych miejscówek nadmorskich, mogą być z trudnym dojazdem, gdzie można zabiwakować. Pozdrowienia
-
Witam Drogie koleżanki i drodzy koledzy! Poszukuje w miarę aktualnych info o Albanii. Planujemy samochodową podróż krajoznawczo-turystyczno-wakacyjną pod namiot i ma być to kraj docelowy. Dane na temat niedrogiego campingu lub pola namiotowego nad morzem w tym pięknym kraju mile widziane. Pozdrowienia i z góry dzięki
-
Cześć No jak zając. Przecież napisali rabbit a zając to hare. To tak jak pisał Michał Tadziu - specjalny, postardziecki, bojowy itd.... Pozdrowienia
-
Cześć Na końcu masz: Kamchatka rabbit - więc z tego wynika, że nowozelandzki raczej nie. Choć może... jak tak biega po lawinach to i z NZ na Komczatke mógł się dostać. Pozdro
-
Cześć No jak rozumiem, ... na poważnie ... na falę czekał królik? Bo żart z podręcznikami dotarł... Post dotyczył zwłaszcza następnego wpisu ale cytat nie ten (sorry). Pozdrowienia
-
Cześć A wy w ogóle obejrzeliście dokładnie filmik i wiecie o co chodzi czy tak się mądrzycie? Dzięki Piotrek gość(albo gościówa) jest zajebisty/a. Pozdro
-
Cześć Też tak myślę. Po prostu bierz najlepsze co jest dostępne w dobrej cenie. I poświęcił czas na szkolenie bo w Twojej charakterystyce tyle sprzeczności i półprawd, że nikt nie wie jak to tam z Twoja jazda jest. Pozdrowienia
-
Cześć Marcin i jakich komplementów użyć pod Twoim adresem? Jak coś wymyślisz to napisz bo ja pomysłów nie mam. Wspaniale realizujesz swoje plany i marzenia jednocześnie robiąc coś fajnego dla ludzi! Najpierw jedzie się po naukę ale może już niedługo po.... i tego Wam życzę. Pozdrowienia serdeczne
-
Buty (dopasowane/custom) do FR
Mitek odpowiedział Burdoror → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć W Skiteamie teraz będziesz miał niewielki wybór - resztki po prostu - a o butach Fr raczej nie ma co marzyć. Sprzedawcy mniej więcej znają ofertę ale na doborze butów rzadko, który zna się dobrze. Pracuję 5 minut od SkiTeamu jakby co. Pozdrowienia -
Buty (dopasowane/custom) do FR
Mitek odpowiedział Burdoror → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć Nie dogryzki tylko próba urealnienia spojrzenia na temat. Ale skoro traktujesz to jako dogryzki to sorry i pozdrawiam. -
Cześć Na takich i tak dobranych nartach poprawna jazda jest niełatwa. To narta dla dziewczyny w okolicach 165 cm wzrostu max lekkiej, jeżdżącej przeciętnie (5-6 sezonów lajtowej jazdy amatorskiej). Jeżeli spełniasz te założenia nie powinno być źle. Pozdrowienia
-
Buty (dopasowane/custom) do FR
Mitek odpowiedział Burdoror → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć Nie wyobrażam sobie, żeby planować FR nie umiejąc sobie dobrać butów. Co na ten temat może widzieć sprzedawca w porównaniu z doświadczonym narciarzem. Zupełnie nie rozumiem tego co piszesz. Jestem z Warszawy mogę pomóc ale bądź poważny. Pozdrowienia -
Buty (dopasowane/custom) do FR
Mitek odpowiedział Burdoror → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć Znam paru gości, którzy delikatnie rzecz ujmując radzą sobie poza trasą i nie myślę o lesie wzdłuż Puchatka. Robią to w absolutnie normalnych butach zjazdowych, chyba, że telemark (ale nie o tym temat). I teraz czegoś nie rozumiem Burdoror. Rozmowa o zaawansowanej jeździe poza trasą a pytanie o to jak dobrać buty?? Dobrze rozumiem skoro te, które masz dobrałeś źle? Dobór buta to podstawa i trochę się kłóci z tematem... Pozdrowienia -
Cześć Nie nie, ... źle myślisz Kuba. Pierwsze co Ci się może zdarzyć to wypadek (który zazwyczaj nie zdarzył się przez ostatnie 15 lat). Tak, że poprawność, ubezpieczenie, wożenie w pancernych kasach nawet kewlarowych rękawiczek itd. Pozdrowionka PS A tak w ogóle to lepiej nigdzie nie jeździć - po co się narażać. Pozdro