-
Liczba zawartości
14 229 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
212
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Zawracanie głowy. Samochód używany z pewnego źródła, kupowany rzsądnie a nie dla szpaniku czy marki i dobry, sprawdzony mechanik to najlepsza i najtańsza gwarancja. A jak kogoś naprawdę stać to nowa dobra fura i full opcja z dojazdem do domu a nie rzeźbienie typu - kupię sobie duzy litraz i od razu gazuję. Pozdrowienia
-
Cześć Mam wyczynowego Volkla P30 trochę przechodzonego ale za to z piękną historią, wiązaniami jak trzeba w długości 188cm. Oddam za darmo. Pozdrowienia
-
Cześć W zeszłym sezonie na stosunkowo rozjeżdżonym stoku próbowałem paru szerszych nart typu AM i FR firmy Majesty o długości do 185cm włącznie ( dłuższych nie mieli) i wszystkie były zbyt miękkie - bardzo łatwo było przekręcić skręt, niestabilne na krawędzi itd. - za to zwykły damski GS 182 cm jechał po wszystkim jak po szynach, wybór więc nie jest prosty. Mówię o jeździe na pewnej szybkości oczywiście. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć W takim razie tylko GS. Pozdrowienia
-
Cześć Jaka? Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Z takich pomysłów, które z pewnością by Ci się spodobały moim ulubionym jest poprowadzenie autostrady przez Tomanową czy też dwudziestometrowa figura matki boskiej na Zawracie. Na szczęście nikt już o nich nie pamięta. Pozdrowienia
-
Cześć Sprzęt nie jeździ. Pozdro
-
Cześć Mnie nigdy. Bywały inne uszkodzenia, rockery u kolegów - najbardziej spektakularny był zrockerowany Volkl Ballet - przy specyfice narty baletowej wydawało się to niemożliwością. Zresztą wszyscy z pewnym stażem z pewnością pamiętają powiedzenie: Volkle się kaczą. Marcinie pojmuje Twoje pytanie jako prowokujące ale napiszę: Rocker jest pomysłem do nart pozatrasowych i tam działa znakomicie w sposób oczywisty. Pozostałe jego zastosowania to dla mnie bzdura doprowadzająca do karykatury techniki. Pozdrowienia
-
Cześć Nie paskudztwa tylko dowcip dla prymitywów po prostu. Słabe Witoldzie. Pozdrowienia
-
Cześć Bez manipulacji proszę. Pozdro
-
Cześć Ja nie kieruję się estetyką tylko nie lubię chamskich manifestacji. Jako pomnik epoki niech stoi ale jak mam na coś wpływ to tego nie chcę. Jeżeli większość zadecyduje inaczej - trudno. Półksiężyc, strach przed nim, krzyż na Giewoncie - wszystko jest dla mnie z jednej bajki - nie mojej. Prawdziwa wiara jest cenna ale objawić się może tylko we wnętrzu człowieka a nie w wypasionych manifestach - to czysta obłuda. Koniec dygresji. Swoją drogą, znacie autentyczną historię o Pokutnikach i krzyżu na maczudze Herkulesa? Pozdrowienia Pozdro
-
Cześć Figura powinna być na obrotowej podstawie i ustawiać się w zależności od kierunku wiatru. Do tego mały wiatrak na szczycie, baterie słoneczne w miejscach o odpowiedniej wystawie.... Pozdrowienia
-
Cześć Nie wdając się w szczegóły rozważań na temat kultu mogę jedynie napisać, że kult jakiejkolwiek trasy czy góry jest dla mnie znacznie bardziej zrozumiały i wartościowy niż pomniki ludzkiej głupoty w stylu Lichenia czy Świebodzina, które sobie w te wakacje obejrzałem. Pozdro
-
Cześć Ale i tak nie jesteśmy prawdziwymi kibicami. Prawdziwy kibic wali gorzałę. Byłem na jednym z ostatnich meczy reprezentacji więc wiem. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Ja tam zawsze popijam browarem. O bezpieczeństwo trzeba dbać. Pozdrowienia
-
Cześć Dla osoby dobrze jeżdżącej żadna długość nie jest kłopotliwa. Raczej odwrotnie. Syn ma 13 lat i kupił narty TT a jak chce pojechać na narcie sportowej to bierze moja gigantkę. Twoja córka może robić podobnie. Pozdrowienia
-
Cześć Myślę, że wyboru dokonałeś dobrego zakładając, że córce pewnie stopa jeszcze troszkę urośnie. Warunek to dobra technicznie jazda (taki przeciętny zawodnik w tym wieku) bo inaczej katusze. Poza tym ten but wcale nie jest specjalnie twardy. Katusze mogą być spowodowane raczej "zawodniczym" typem trzymania. Narta raczej dorosła - uwzględniając oczywiście poprzednie zdanie. Rozważania odnoszące rozmiar skorupy do doboru buta - błąd. Ten stosunek jest bardzo różny w zależności od typu buta i im buty lepsze (bardziej zbliżone do sportowych) różnica będzie mniejsza. Nie wiem skąd taki pomysł wziął Lobo. Pozdrowienia Pozdrowienia
-
custom shell w salomonach
Mitek odpowiedział tionami → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć Twardy dobrze dobrany but wcale nie jest uciążliwy w użytkowaniu. Mówię o twardych butach (130 i więcej). To mit. Warunek - poza odpowiednim doborem - bardzo dobra technika jazdy. Pozdrowienia -
custom shell w salomonach
Mitek odpowiedział tionami → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć Wydaje mi się, że w miękkich butach systemy termoformowalne maja z założenia niewielkie zastosowanie i są raczej elementem marketingowym. Pozdrowienia -
Cześć U nas niestety nie było szans. Znajomi mieli nawet specjalne zaświadczenie od lekarza, że córka wymaga natychmiastowych konsultacji medycznych. Pozdrowienia
-
Cześć Tak Mariusz, dziewczyna ma 13 lat. Sęk w tym, że ona nie miała żadnego dokumentu a nawet wyrobienie dowodu nie było możliwe w tak krótkim czasie i tyle. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Woda potrafi być znacznie cieplejsza niż powietrze. Temperatury powietrza nie odczuwa się aż tak bardzo ze względu na niska wilgotność. Woda jest podstawą zabawy - przynajmniej dla będących tam pierwszy raz - tak jak my. Cel wyjazdu był absolutnie przypadkowy i zrodził się z potrzeby na dzień przed. Zadowolenie z wyjazdu (choć samemu towarzyszył pewien stres) było gwarantowane bo to my jechaliśmy po prostu. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Nie ma reguły i nie ma kątów, jest pozycja swobodna a będąc swobodną nie przyciskasz ramion do tułowia ani nie trzymasz ich odchylonych o "jakiś" kąt. Swobody nabiera się po paru/parunastu latach jazdy i tego się trzymaj. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Niestety wyszło zupełnie inaczej. Wyjazd praktycznie dopięty nie doszedł do skutku z dość prozaicznej przyczyny. Nasi przyjaciele z którymi mieliśmy jechać i do których dostosowaliśmy terminy, skądinąd doświadczeni podróżnicy, nie zauważyli, że córka ma nieważny paszport - na 4 dni przed wyjazdem - no i d....a blada. Samemu jechać na wyprawę o charakterze offroadowym to raczej głupota więc wylądowaliśmy w Egipcie w pobliżu Marsa Alam i poświęciliśmy się okolicznym rafom. Dzieci są wniebowzięte bo mieliśmy nawet bonus w postaci pływania z delfinami w otwartym Morzu co nie zdarza się często ale myślę, że bawiły się równie dobrze jak my. Albania czeka na przyszły rok. Pozdrowienia
-
Żadne! - odp na "jakie". Pozdrowienia