-
Liczba zawartości
14 811 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
222
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Dzięki Jurek. Nareszcie firma produkująca rozsądną ilość rozsądnych nart. Rozumiem, że to cała oferta. Czyżby ktoś wreszcie poszedł po rozum do głowy!! Pozdrowienia Paw1 pisałem w momencie gdy odpowiadałeś - dzięki. Świetne!
-
Cześć Wartości prywatne po pewnym czasie stają się wartościami ogólnymi. Gdybyś był potomkiem Muncha i postanowił spalić Krzyk bo Ci się znudził? Co do przyrody sprawa ma jeszcze szerszy wymiar. W Twoim szczególnym przypadku oczywiście jest to śmieszne ale pamiętaj, że nie sami myślący ludzie na świecie. Pozdrowienia
-
Cześć No to niedługo będziemy wyglądać jak Czechy. Pozdro
-
Cześć Szyszko to absolutny idiota - to o czym piszesz to tylko zabawne uregulowanie w porównaniu z innymi pomysłami... Zostawmy to... A Zarząd skarż i gminę oraz właściciela posesji przy której to się stało a jak nie ma to Lasy Państwowe. Pozdrowienia Pozdrowienia
-
Cześć Absurdalność tych wyroków jest tak absurdalna jak moja samozwańczość bycia wyrocznią. Mój syn ma lat niecałe 15. Wywalił sobie dziurę w narcie i jedyne co mu przyszło do głowy to cytuję: "jak mogłem być takim dupkiem, żeby tego nie zauważyć". Jeżeli ktoś ma inne myśli w takiej sytuacji to nie wiem jak mu pomóc poza wyśmianiem. Pozdrowienia PS Na luźnym kamieniu nie da się zniszczyć narty.
-
Cześć Jest zasadnicza różnica - na nartach jestem w stanie ocenić umiejętności dość dobrze w pozostałych wymienionych dyscyplinach już nie. Mogę to robić społecznie pod warunkiem zwrotu kosztów. Szybciutko ze stoków zniknęliby sunący jak przecinaki. Nie chodzi o to by relegować ze stoków wszystkich słabiej jeżdżących tylko tych jeżdżących niebezpiecznie dla siebie i innych. Pozdrowienia
-
Cześć Niezależna komisja sejmowa... albo ja. Pozdrowienia
-
Cześć Ciekaw jestem na jakiej podstawie są wydawane takie wyroki. Nie znam się na tym ale w TV widziałem, że jest coś takiego jak biegły oceniający fachowo sytuację. Ciekawe kto tutaj był biegłym? Jak wielokrotnie pisałem upowszechnienie wiąże się ze spadkiem jakości. W tym wypadku jakoś przygotowania stoków wzrasta w postępie geometrycznym zaś jakoś narciarzy w podobnym spada. Uważam więc - chroniąc interesy właścicieli stoków w którymi się jednoczę oraz swoje i mojej rodziny, że powinno się wprowadzić coś w rodzaju "indeksów" czy też książeczek narciarza - coś w rodzaju tych przedwojennych. Oczywiście obowiązkowo z coroczną weryfikacja uprawnień. Pozdrowienia
-
Cześć Najwcześniej podnosił zawsze Volkl. Pozdrowienia
-
Fischer RC4 worldcup sc 2017 czy head worldcup rebels i.sl 2017?
Mitek odpowiedział boogymen → na temat → Dobór NART
Cześć Przepraszam ale zerknąłem sobie jeszcze na jazdę... Kup komórkę albo inną jak najlepszą nartę i tyle. Fajnie jeździsz więc wszystko będzie OK. Nie wpadaj w manierę bezsensownych teoretycznych rozważań sprzętowych, To robię Ci co nie jeżdżą. Jak nic nie kupisz to pisz na priv. Może coś się gdzieś znajdzie w dobrej cenie. Pozdro serdeczne -
Fischer RC4 worldcup sc 2017 czy head worldcup rebels i.sl 2017?
Mitek odpowiedział boogymen → na temat → Dobór NART
Cześć Po prostu rzuć monetą. Choć ja brałbym tańsze. Pozdrowienia -
Cześć Niestety... narciarstwo to sport przestrzenny, realizowany w górach w różnych często nieprzewidywalnych warunkach. Instruktor chcąc być w zgodzie z zasadami nauki jazdy oraz po prostu zwykłą ludzką uczciwością (wiem niestety co dzieje się na stokach w kwestii szkolenia i mnie to często przeraża ale nie o tym w tym momencie) powinien stosować metody, które pozwolą kursantowi nie zrobić sobie krzywdy gdy zostanie sam na trasie. Z tą zasadą idea "prostej ścieżki" się kłóci niestety. Pozdrowienia
-
Cześć Ścieżka żeby porządnie nauczyć się jeździć jest jedna. Reszta to bezdroża kończące się urwiskami. Pozdrowienia
-
Cześć Nie wiem z czym porównujesz ale to bardzo przeciętna jazda jak na zawodnika z kraju alpejskiego. Trzy dni temu obserwowaliśmy trening naprawdę dobrych zawodników w wieku 10-11 lat i to była naprawdę porządna, dynamiczna, sportowa jazda. Co do butów to po prostu swoje trzeba przecierpieć i koniec a majdrowanie śrubkami przynieść może efekt dopiero wtedy gdy prezentujesz nienaganny poziom techniczny i wiesz jakie są odczucia - ja nie mam takiego doświadczenia więc pozostaje prosta adaptacja. Pozdrowienia
-
Cześć Nie mówię o jeździe SL, tylko o zabawie na nartach dla przyjemności i o tym piszę. Jakbym chciał jeździć SL to bym trenował od małego pod okiem zawodowców i oni by mi mówili na czym mam jeździć. Jest tu zresztą kolega na forum, który całkiem nieźle jeździ Sl w skali amatorów w naszym kraju i jak go znam jedyne co mu jest do tego potrzebne to ostra narta. Pozdrowienia
-
Cześć Odpowiedź na pytanie z tematu: można i trzeba. Wczoraj w nocy wróciłem z nart i wiem, że: - prawa noga po operacji jest za słaba i do przyszłego sezonu musi być równie mocna jak lewa a obie mocniejsze - mocniejsze bo jazda z synem i za synem wpływa bardzo dobrze na motywację i okazuje się że można pojechać sporo szybciej, agresywniej i odważniej niż mogłem przypuszczać. Sprzęt jak zwykle nie ma tu żadnego znaczenia, ważne żeby mieć buty jak należy co niestety nie było mocna strona tego wyjazdu bo stare buty rozpadły mi się dwa tygodnie wcześniej i musiałem kupić coś na szybko. Padło na Lange RS 130 wide w wersji z zeszłego roku. Wiedziałem, że będzie trochę walki na początku i drugi dzień musiałem odpuścić ale już wiem, że to znakomity but. Ma zasadniczą zaletę, każdego dobrego buta - nie trzeba go zapinać by trzymał. Pozdrowienia
-
Cześć To bardzo mądry post i bardzo mądry przekaz... Ja jeżdżę na nartach ponad 40 lat a uczę jakieś 30 i nadal uważam, że jestem raczej przeciętny. Idź tą drogą a będziesz coraz lepszy. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Nie do końca. Oczywistym jest, że odczucia z jazdy są inne po zmianie narty, natomiast nie rozpatrywałbym tego w kategoriach lepiej/gorzej tylko po prostu inaczej. Na tym moim zdaniem polega błąd tzw. testujących, że oczekują jakiegoś ideału. Co więcej takiego ideału nie ma a ta sama narta może być najgorszą i najlepszą (tu bardzo celny przykład Jurka Harpii) w zależności od bardzo wielu czynników (przygotowanie to tylko jeden z nich) obiektywnych i subiektywnych. Ja lubię narty GS - jaka to narta (konkretnie jaki model firma) nie ma najmniejszej różnicy. Wszystkie są podobne - bo mają podobne parametry ale każda wymaga jakiejś adaptacji własnej techniki. Czasami ta adaptacja jest szybka, czasami jest dłuższa. Moją podstawową nartą jest damski Dynastar. Jeździ mi się na niej znakomicie ale gdybym swój wybór opierał na testach to nigdy w życiu bym jej nie wybrał bo wymaga (dla mnie - co bardzo ważne) dłuższej adaptacji niż większość innych. Próbując sobie narty wypożyczalniane czy testowe nigdy nie wiemy czy nie odrzucamy narty idealnej dla nas bo np. była gorzej przygotowana a wybieramy coś na czym się po prostu łatwo jeździ ale jest tak naprawdę do niczego. Ja nigdy nie wybieram nart - wszystkie jakie mam obecnie kupowałem przez czysty przypadek i na wszystkich poza jednymi jeździło mi się znakomicie. Próbując można sobie wybrać grupę nart, nabrać (bardzo cenne) uniwersalności techniki, szybkości adaptacji - to znakomity środek szkoleniowy i rozwijający nasze umiejętności i wiedzę narciarską ale w kwestii wyboru narty do jazdy na dłużej bez wartości. Pozdrowienia
-
Cześć Nie bądź dzieckiem chłopie. Wiesz o co chodzi ale racji nie przyznasz. Pozdro
-
Cześć Popełniasz jeden błąd. Narty nie maja zupelnie żadnego znaczenia a Ty od nich uzależniasz, poziom, postępy, doświadczenie... Nie tędy droga. Pozdro
-
Cześć Nie obrażaj się na Kaema, był dosadny ale ... coś w tym jest. Np. moją żonę oceniam na 7 - czyli dobrze zorientowany Pomocnik Instruktora. Jeździ tak lekko licząc 8 razy dłużej od Ciebie i była przez dobre parę lat szkolona. Czytając Twoje opisy uderza ich niespójność i niekonsekwencja, nie mówiąc o braku wiedzy, więc można być nieufnym... A teraz krótko: Jeździsz na 7 - kupujesz sportową SL - jeżeli lubisz krótki skręt albo GS lub Mastera jeżeli dłuższy. Jako nartę uniwersalna polecam Mastera - 180, choć ja brałbym 185cm. Pozdrowienia
-
Cześć Oczywiście Adamie - tu pełna zgoda. Natomiast post kolegi Chrisa sugerował "testowanie" w celu doboru konkretnego modelu co jest oczywistą głupotą. Pozdrowienia
-
Cześć A co gdy te Tigersharki znakomicie zgrały się z warunkami, Ty miałeś dobry dzień, smar trafił w temperaturę, albo były np. na tyle zużyte co Tobie w tamtym momencie odpowiadało. A co będzie jak kupisz nowe i będą naostrzone na inne kąty niż tamte?? Testowanie pod katen doboru konkretnego modelu to..... Pozdrowienia Pozdrowienia
-
Cześć Narciarz Gorszego Sortu to człowiek, który zasuwa bez kontroli, zazwyczaj bez kijków, nie dbając o technikę i innych użytkowników stoku. Sam fakt, że zadajesz pytania świadczy o tym, że do takowych się nie zaliczasz. Nie wiem co pisali koledzy i skąd ta prześmiewcza samokrytyka ale prawie 30 lat szkolę ludzi i wiem, że rzadko, która osoba nie mająca zbyt dużego doświadczenia potrafi ocenić własne umiejętności abo po prostu nie zna odczuć jakie powinny towarzyszyć poprawnej technicznie jeździe. Kobiety zazwyczaj je zaniżają (choć od pewnego czasu nie jest to regułą zwłaszcza wśród młodych narciarek o dynamicznym charakterze), natomiast mężczyźni z reguły się przeceniają, nadrabiając technikę siłą (tu najgorzej jest w przedziale wieku 30-50 - to nie moje wymysły tylko informacje z kursów oraz wiele lat własnych obserwacji). Co do nart: Na odczucia z jazdy wpływa tak wiele zmiennych, że podanie konkretnych modeli nie jest możliwe ani niezbyt uczciwe. Można podać model jako przykład grupy nart w której szukać (profil, długość, miejsce w katalogach firm) i tak to potraktuj. Twoje oczekiwania przekazane w "preambule" są sprzeczne i oparte częściowo na błędnych obserwacjach (np stoku zmuldzonego nie widziałem przez ostatnie 10 lat chyba, że była to jazda pozatrasowa). Na stoku nierównym kluczem jest miękka jazda a z tym jak widać masz kłopoty. Odchylenie, które występuje u Ciebie zdecydowanie nie pomaga. To oczywistości oparte na Twoich opisach odczuć z jazdy. Po pierwsze więc technika a i objeżdżenia pomoże. Narty konkrety: Rossignol: http://www.skionline...t-tpx,7361.html http://www.skionline...t-tpx,7362.html Dynastar: http://www.skionline...uid-x,7471.html Dałem Ci przykłady dobrych nart wykonanych porządnie, które starczą na parę lat. Celowo model z zeszłego roku bo można je dostać w dobrych cenach a po co przepłacać. Zaoszczędzone kwoty można przeznaczyć na szkolenie na przykład. Potraktuj to jako przykład narty, która powinna spełnić część Twoich oczekiwań, szukaj podobnych technologicznie. Oczywiście najdłuższe jakie są. Pozdrowienia Pozdrowienia
-
Cześć Jeżeli ktoś zaproponuje Ci konkretne modele to znaczy, że będzie Cię oszukiwał - chcesz tego? Pozdrowienia