-
Liczba zawartości
14 822 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
222
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć No... trudno nie polecić dzieła klasycznego. Pamiętać jednak należy kiedy powstawało. Musze trochę odszczekać bo jednak samo rozumienie taliowania i tego czy nazywamy skręt cięty warto zdefiniować. Samo wcięcie w talii przecież niewiele znaczy i musi być rozpatrywane łącznie z intencja jego wprowadzenia - uzasadnieniem technicznym że tak powiem.
-
Cześć Gdzie i przez kogo była opisana w latach 70? Podaj opis skrętu ciętego o którym piszesz. Znam Jouberta i to była nieco inna mechanika skrętu. Tym bardziej, że Joubert to nie lata 70 a 60 - zresztą rysunki z książki masz w artykule słoweńskim zlinkowanym przez Marcina. Pierwsze opisy skrętu ciętego we współczesnym rozumieniu w sensie zaleceń programowych to przełom lat 70/80. U nas zaczęto go uczyć w latach 80/90 ze wskazaniem na początek 90 gdy tak naprawdę nikt jeszcze o narcie taliowanej we współczesnym rozumieniu nie wiedział. Myślę, że należy zdecydowanie oddzielić pomysły prekursorów od realnie zaistniałego w sklepach sprzętu i techniki. Pozdrowienia
-
Cześć Przepraszam ale jak nie masz o czymś pojęcia to nie pisz. Pozdrowienia
-
Drogi Kolego. Chętnie podyskutuje na temat jakości szkolenia wartości instruktorów, winnych itd. Pisałem na ten temat zresztą nie raz bo "leży mi on na sercu" od zawsze. Sporo w Twoim tekście rażących uproszczeń lub sensownych spostrzeżeń z których jednak wyciągasz błędne wnioski, ale o tym później. Przywołałeś mnie tu parę razy imiennie, w kontekście walki o rynek, konkurencji i chciwości więc proszę o jakikolwiek dowód - post, ogłoszenie, wypowiedź świadka, opis, zdjęcie - że na działaniach forumowych czy innych działaniach w sieci zarobiłem chociażby 50 groszy lub że wziąłem od kogoś jakiekolwiek pieniądze za poradę/y na stoku. Czekam...
-
Cześć Dziwne, że nie trafiłem na ten temat wcześniej - dzięki Kazimierzu. Niestety przytoczony przez Ciebie artykuł jest - delikatnie rzecz ujmując wyjątkowo nierzetelny. Na dodatek osoba pisząca chyba w ogóle nie bardzo rozumie o co chodzi w narcie "carvingowej" czyli po prostu taliowanej a fragmenty opisujące mechanikę są po prostu przepisane z jakichś źródeł. Koncepcja narty Compact nie miała nic wspólnego z carvingiem i skrętem ciętym. Prawdą jest, że w firmie Elan myślano o narcie taliowanej ale było to znacznie wcześniej niż opisywane jest w artykule a pomył został zaszczepiony technologom firmy przez Ingemara Stenmarka. Pierwszą konstrukcją która weszła do sprzedaży i była opatrzona metką narty carvingowej był Kneissl Ergo. Ważnym elementem w powstaniu narty taliowanej były doświadczenia wyniesione ze snowboardu - to jedno z niewielu prawdziwych zdań w tekście. Pisane było trochę na forum na ten temat ale nie jestem najlepszy w szukaniu. Pozdrowienia
-
Cześć Wspomniałeś o uprawnieniach instruktorskich i grzecznie zapytałem jaki jest ich rodzaj oraz doświadczenie w szkoleniu. Jesteś przekonany, że moje, wydaje mi się dość naturalne pytanie zasługuje na elaborat w stylu powyższego, gdzie jednoznacznie mnie obrażasz? Organizujesz wyjazd, podajesz ceny, oferujesz usługę - tak to wygląda z mojego punktu widzenia - więc pytam. Masz może coś do dodania? Pozdrowienia
-
Jakie uprawnienia? Jakie doświadczenie?
-
Modrzewiowa. Fajne miejsce. Pozdrowienia
-
Osiedle Beskid czy Modrzewiowa? Pozdro
-
Cześć Podziwiam, bo tego typu planowanie i realizacje są mi bardzo odległe. Życzę w każdym razie jak najszybszej tej parapetówki. Pozdro
-
Cześć A teraz już rozumiem. Z tego co kojarzę góry są wszędzie takie same. Pozdrowienia
-
Cześć Panowie napisałem swoje zdanie nie po to by rozpoczynać dyskusję ale raczej by zaznaczyć, że takowe jest również. Opisałeś Witek dokładnie to co w Szczyrku lubimy i nie zależy nam na zmianach po prostu. Zjechać do dołu można było w Szczyrku praktycznie zawsze, dzieci jak są nauczony wjadą każdym wyciągiem, brak bazy imprezowo knajpowej eliminował z marszu różnych kosmitów i tyle. Dla mnie to jest strzał w plecy, wiem, że większość na to czeka ale ja lubię taki Szczyrk, który przyciąga jak najmniej narciarzy po prostu. Np. - da rade być samemu na trasie, 1 pusta Tadziu. Ciekawe czy trafisz taką jak będzie zrobiona jak stół, a jeździć możesz tak samo. Pozdrowienia
-
Cześć Szczerze to zupełnie nie rozumiem Waszej radości czy też sugestii, że "teraz będę tak częstym gościem". Szczyrk właśnie dzięki starej bazie i różnym innym "niedogodnościom" jest jednym z niewielu miejsc gdzie można normalnie - czyli bez tłumów - pojeździć. Dla mnie i mojej rodziny to jedyny wykładnik umożliwiający normalne pojeżdżenie na nartach. Pozdrowienia
-
Cześć Myślę, że jesteś normalny po prostu - i o to chodzi... Pozdrowienia
-
Cześć Zerknij sobie i policz ilu w tym temacie masz sprzymierzeńców i ilu adwersarzy i popraw to ostatnie zdanie o większości lepiej bo pachnie blefem. Krzyż ze szkoły - jeżeli to szkoła świecka - ma zniknąć na zawsze najlepiej. Tak jak każdy element związany z jakąkolwiek religią ma swoje miejsce w świątyni tej religii. Ja Ciebie do niemodlenia się nie namawiam i nie poruszam tego tematu. Czy ktokolwiek z Twoich przeciwników w tej dyskusji powołuje się na prawo większości i na tej podstawie chce decydować co Ci wolno? Czy ktokolwiek napisał tutaj cokolwiek przeciwko wierze czy kościołowi? Jak na razie to - nawet osoby deklarujące się jako wierzące - sugerują Ci byś przestał ewangelizować. Gdybyś się zastanowił to byś zauważył, że wykonujesz tzw. strzał w plecy, wkurzając namolnością niezdecydowanych. Kościół traci wyznawców dzięki takim osobom jak Ty - miej tą świadomość. Pozdrowienia
-
Cześć Również zgadzam się w 100% z tym co napisałaś w poprzednim poście. zauważasz chyba jednak różnicę na którą wskazał w swoim poście Jacek. Moja zona również ma na koncie prawie 3 lata albo więcej karmienia a że jest osobą dyskretną potrafiła to robić zawsze w taki sposób, że było niezauważalne a jednocześnie naturalne. Dlatego tez nie podoba mi się użycie przez Ciebie w tym kontekście słowa "walka" bo takowa kojarzy mi się z manifestowaniem, epatowaniem i narzucaniem co mi się nie podoba. Sama wiesz - bo widać to chociażby z Twojego opisu, że każdą rzecz można robić z klasą lub bez, narzucając się innym lub naturalnie itd. Współczuję Ci cytowanych reakcji. Niestety jak widać nikt z nas nie uniknie na swojej drodze różnych debili. Serdecznie pozdrawiam
-
Nie nazywaj mnie naczelnym szefem ani ojcem Skiforum bo nie mam tu żadnej funkcji. Dodatkowo ojciec Skiforum obraża mnie osobiście bo skojarzenia są jednoznaczne. Miej więc świadomość, że jeżeli chciałeś mnie obrazić zrobiłeś to wyjątkowo celnie (co skądinąd cenię bo jak coś się robi to trzeba to robić dobrze). Jeżeli nie miałeś takiego zamiaru to nie wyszło ale dla mnie sprawy nie ma. Apeluje jednocześnie o poprawną polszczyznę bo z wypowiedzi wynika, że mając starsze dzieci nie przechodziłem przez ich okres niemowlęcy. Poza tym nieco razi mnie forma "pomyjów" ale brzmi fajnie. Z dzieckiem w dowolnym wieku można wyjść wszędzie i jest to zalecana zwłaszcza gdy się chce aby dzieci były silne i zdrowe a o tym rzeczywiście coś wiem. Pozdrowienia
-
Pieprzenie po prostu pieprzenie. Dziecko to nie automat, że ma jeść co dwie godziny - je wtedy kiedy jest głodne - to po pierwsze. Po drugie zawsze można się zorganizować tak żeby nie robić pewnych rzeczy publicznie, nie epatować swoim rodzicielstwem/macierzyństwem bo to po prostu niesmaczne. Oczywiście są tacy jak ty, którzy wszystko muszą robić na pokaz, karmić, wierzyć, pielgrzymować. Zaraz zaczniesz pisać jak stawiasz kloca rano po wstaniu z łóżeczka. Przecież to takie naturalne i ludzkie.
-
Znam większość biorących udział w dyskusji, jeździłem z nimi na nartach i zapewniam, że jeżdżą, niektórzy nawet ponadprzeciętnie dobrze. Ty jak na razie jesteś enigmą z wysoką samooceną i słabą polszczyzną. Dla mnie mało. Pozdro
-
Cześć To nie rodzaj pokuty tylko standard Witoldzie. Znam takich przykładów dziesiątki jeżeli nie setki. Pozdrowienia
-
Modlę się jak umiem. Walczący...zwyciężają!
-
"Wywrotka to hańba dla narciarza" - Mariusz Zaruski
-
wiązania Rossignol do płyty TPI2 - gdzie kupić?
Mitek odpowiedział rung → na temat → Sprzęt narciarski
http://pmsport.pl/contact/ Pisz do Pawła albo Jacka odpowiedzialnych za Rossignola. Pozdro -
Wypożyczalnia nart przez internet.
Mitek odpowiedział blachaxxx → na temat → Wypożyczalnie nart / Serwisy narciarskie
Cześć Tańsze i ładniejsze. Ja tak robię przy porównywalnych nartach od mniej więcej 30,35 lat. Pozdro -
Cześć Grałem w piłkę nawet na twardej nawierzchni sporo nie ma różnicy Jurek. To co najbardziej blokuje to "głowa". Rozkminianie, że "byłem kontuzjowany", "rehabilitacja" noszenie stabilizatorów w nieskończoność itd. Najgorzej jest u tych osób, które odniosły pierwszą/jedyna kontuzję. Gdy miałeś ich więcej to po prostu norma i normalnie żyjesz po wyleczeniu a jak się znowu zdarzy to trudno. Pozdrowienia