Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    14 845
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    223

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    Wiatr

    Cześć A jechałeś kiedyś na nieprzegubowych? Bo ja policzyłem i jechałem SL w życiu 3 razy - 2 razy na przegubowych i raz na nieprzegubowych, takich z drewna. Pozdrowienia
  2. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć   Jasne i nigdy na to nie jest za wcześnie. Dlatego mnie tak wnerwia pisanie, że...ona jest jeszcze za malutka, na to czy tamto".  Dodałbym, że są jeszcze dwie ważne rzeczy, które czasami mogą wydać się sprzeczne. Po pierwsze to jak najszybciej i jak najwcześniej zaprezentować młodzieży jak najwięcej możliwości aby mógł wybrać sobie coś co wydaje się najbardziej interesujące. Po drugie konsekwencja jeżeli już na przykład zostanie podjęta decyzja, że: "chcę trenować coś tam". W naszym wypadku "wychowanie poprzez sport" odniosło znakomite rezultaty choć było okupione pracą i czasem całej rodziny. Klasa sportowa to też niezły pomysł. I wcale nie chodzi o to, że ktoś ma być mistrzem świata - choć może. Pozdrowienia
  3. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć Prowadził w grupie takie zajęcia w wyważenia, które w skrócie polegały na jeździe w rozpiętych butach. Marek pokazał, że nie musi swoich rozpinać bo wyjął stopę z zamkniętego. Jazda w jego wykonaniu była idealna. Pozdro
  4. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć No to poszukam zdjęć 7 letniej dziewczynki w moich butach i na moich nartach (tylko, że baletkach). Jurku na pamiętasz w czym jeździł Marek w CzG? Pozdro
  5. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć A założysz się? Możemy zrobić próbę. Pozdrowienia
  6. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć Jeżeli ma niezłą świadomość swojego środka ciężkości to spokojnie bierz większe. Pozdrowienia
  7. Mitek

    Wiatr

    Cześć Nie pisz koleś takich rzeczy bo dlatego właśnie przegrywamy z durniami. POzdro
  8. Mitek

    Wiatr

    Cześć Sporo racji jest w tym poście Fredi. Pozdro
  9. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć  Każe byty są łatwe w założeniu tylko trzeba to robić poprawnie. Pozdrowienia
  10. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć Zależy ile miał już sezonów. Pozdrowienia
  11. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć Nie o to chodzi. Słuchanie poleceń nie ma nic do tego. Trzeba w taki sposób organizować czas aby nie wydawać żadnych poleceń, żeby wszystko działo się samo. Dlatego właśnie jeżeli się nie wie jak, skorzystać z pomocy zawodowca. Nie jest łatwo znaleźć instruktora, umiejącego uczyć małe dzieci. Jeżeli zaczyna się od poleceń i ćwiczeń to już wiadomo, że gość jest słaby. Większość dorosłych nie rozumie prostego polecenia o obciążeniu konkretnej narty, po prostu nie wie jak to zrobić, więc wymaganie tego od dziecka to bezsens. Nauka na nartach polega, a już nauka dzieci w szczególności polega na naśladownictwie podświadomym gdzie uczący się w ogóle nie jest świadom tego, że czegoś się uczy. To jest sedno. Pozdrowienia
  12. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć Dobry przykład. Staramy się aby w tej "zabawie w narciarstwo" było jak najmniej sztuczności, normalny sprzęt, normalny wyciąg, trasa itd. młodzież nawet nie jeżdżąc chłonie zachowania, oswaja się z terenem, ruchem, specyfiką zachowań itd.   Pozdrowienia
  13. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześc ? Pozdro
  14. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć Kacper, mój syn, dwa lata i 10 miesięcy:   Pierwsze co napisałem to: "Jeżeli to maluszek - to zabierz wózek". A dalej napisałem Ci jak ma to wyglądać jeżeli to nie maluszek. Każde dziecko jest inne i Ty sobie oceń co Twoje dziecko może a co nie bo ja go nie znam. Uczyłem jeździć na nartach setki dzieci i wiem co pracuje a co nie. Indoktrynacja o której piszę jest kluczowa w kwestii nauczania własnych dzieci, kluczowa! i przy jej pomocy zaszczepia się bakcyla. Syn pierwszy raz był na nartach gdy jeszcze nie chodził - na moich plecach w nosidełku, córka też. Gdy my jeździliśmy to wózek stał na dole i się zmienialiśmy - to znakomita indoktrynacja. Oglądali ze mną transmisje z Pucharu Świata czy skoków zanim powiedzieli choć słowo ale jak już stanęli na nartach to wiedzieli praktycznie wszystko - zaufaj. Sprzęt I nie dlatego żeby byli zawodnikami - najbzdurniejszy argument, który zawsze się przewija - ale żeby jak najszybciej stali się samodzielnymi narciarzami. - indoktrynacja Ja pokazałem Ci zarys schematu, który pracuje. To co zrobisz zależy od Ciebie bo najlepiej znasz własne dzieci. Zwracam tylko Twoją uwagę na fakt, że najczęściej blokadą postępów dzieci na nartach jest brak zaufania ze strony rodziców i opiekunów do ich możliwości i samodzielności wynikający z faktu, że sami są po prostu słabi. Pozdro
  15. Mitek

    Nauka jazdy dzieci

    Cześć Skoro to "maluszek" - to radzę raczej zabrać wózek. Jeżeli natomiast chcesz go nauczyć jeździć na nartach ( a z opisu to już nie maluszek i papiery ma) to jaki jest cel tej nauki i czy Ty możesz to robić? Jeżeli ma dreptać, ciągać itd. to sobie odpuść, kup cokolwiek i się bawcie. Jeżeli natomiast ma być to nauka to potraktuj syna poważnie. Najpierw skoro chce mieć narty to wytłumacz mu że to narty a nie patyki. Pokaż jak się na nich jeździ np. obejrzyjcie razem zawody w TV. Zachęć go by był Hirscherem itd. Czyli indoktrynacja - bardzo ważny etap! Drugi etap to próba jazdy na normalnym sprzęcie. Jedźcie na narty na normalny stok (jakiś nieduży ale normalny) wypożyczcie narty i spróbujcie. Pamiętaj, że małe dzieci mają krótki cykl więc dla niego 20 minut to jak dla Ciebie 3 godziny. To jest ciężka praca wymagająca cierpliwości i konsekwencji ale jeżeli wykonasz ja dobrze to wieku 6 lat syn będzie samodzielnym narciarzem. Pozdrowienia
  16. Cześć A mnie to w ogóle nie przeszkadza. Nie bardzo rozumiem, co Cie wkurza? Pozdrowienia
  17. Cześć Sorry ale co Ty piszesz? Jesteśmy krajem o wielkich narciarskich tradycjach, członkiem założycielem FIS. Ponad 10% dorosłych Polaków deklaruje, że jeździ na nartach lub snowboardzie. Co roku kilkaset tysięcy Polaków wydaje dziesiątki milionów w Alpach. Śmiem twierdzić, że jest to jeden z czołowych - w sensie ilości uprawiających - sport w Polsce.  Co do jakości i podejścia - jeżeli dobrze odczytuje Twoje myśli - to właśnie o tym samym piszemy. Ludzie nie traktują go jako pasji ale jako weekendową rozrywkę i to należy zmienić bo narciarstwo to nie kometka przez bramę na działce. Osobiście nie rozumiem Twojej decyzji bo 899 to była - tak jak mówisz - fajna oferta i gdybym mieszkał w takiej odległości jak Ty - byłby to pierwszy prezent dla całej rodziny jaki zostałby nabyty. Ocenianie słuszności tej decyzji 03 01 2017 po 10 dniach kalendarzowej zimy uważam jednak za dość śmieszne bo zima dopiero przed nami i założę się, że jeszcze (i tego Ci życzę) będziesz się wkurzał, że  nie kupiłeś. To, że ktoś przyjechał bo była reklama w TV to już jest wyłącznie jego problem. Codziennie widzę setki reklam ale nie kupuje wszystkiego co reklamują bo... myślę. Na koniec taki filmik ku pokrzepieniu serc: a zabawa w szukanie śniegu jest znakomita, jak się nie ma przed oczami wydanej stówy tylko uśmiech i chęć zabawy. W tym samym czasie na górze:   Tylko, że wtedy były orczyki i wszyscy Ci, którzy teraz narzekają narzekali, że na tym starym złomie nie da się jeździć i wołali o kanapy i gondole. Pozdro
  18. Cześć Jak to miło mądrego poczytać. Też jestem zainteresowany nowym obliczem Szczyrku. Był nawet pomysł organizacji tam imprezy ale jeden telefon rozwiała te mrzonki. Ośrodek jest w fazie budowy i jeszcze parę lat będzie. Jak budują drogę to jakoś nikogo nie dziwi, że robione jest to etapami i nie wszystko działa na całym odcinku idealnie. Naczytałem się postów naśnieżeniu w Szczyrku w tym roku setki i jesteś pierwszą osobą, która zwróciła uwagę na ten oczywisty dość fakt dużej trudności naśnieżania stoku przeprofilowanego gdzie wierzchnia warstwa gleby i zwietrzeliny jest wzruszona przemieszana mi przewietrzana. Na dodatek bez podkładu jak należy jest to po prostu niemożliwe i mnie osobiście dziwi, że to robili bo wiadomo było, że wyorają kamienie a śnieg i tak zejdzie szybciej niż z byle jakiej sąsiedniej łąki. Moim zdaniem uparli się i robili co mogli żeby dla tych ludzi, którzy przyjechali zrobić co się da a można przecież było napisać "Due weather conditions .... "  i mieć w dupie. Pamiętam dwa lata temu byłem na Sylwestra takiej stacji hydrogeologicznej gdzieś za Suwałkami. Mróz był prawie cały czas poniżej -20 a Szelment nie chodził i NIE ŚNIEŻYŁ. Odpalili to co mogli a reszta czekała bo wiatr był niekorzystny i nic na to nie poradzisz choćbyś się zesrał. Cóż takie życie takie zimy i chwała, że ko uś w ogóle chce się inwestować gigantyczną kasę w tak niepewny interes. Pozdrowienia
  19. Cześć Nie stary. Narty to jest sport przestrzeni, który odbywa się na świeżym powietrzu, w górach. Pogoda jest zmienna, pewnych rzeczy przewidzieć się nie da tak było jest i będzie jeszcze dość długo. Nikt nikogo do jeżdżenia nie zmusza a to jaka będzie sytuacja było od początku dość oczywiste dla wielu osób. Ci, którzy zdecydowali się przyjechać jak widać też nie są jednomyślni bo jest część ludzi po prostu zadowolonych i część pierdolących malkontentów. Stwierdzenia dotyczące naśnieżania czy prędkości jazdy wyciągów są dla mnie po prostu żenujące bo wypowiadane przez osoby, które nie mają o tym zielonego pojęcia zazwyczaj.   Pozdrowienia
  20. Cześć To: "trochę się czepiacie" Bubolku w wypadku tegorocznych wątków o Szczyrku na forach brzmi wyjątkowo eufemistycznie. Takiego nagromadzenia roszczeniowości, chęci zaistnienia, pseudowiedzy i po prostu zwykłych bzdur dawno nie widziałem. Zerknij sobie co się dzieje na skionline. Pozdrowienia serdeczne 
  21. Mitek

    Kask + Szybka

    Cześć Ależ Witek, nigdzie nie napisałem, że to nieprawda. Miał być żart sytuacyjny jedynie. Skuteczność mogę jedynie potwierdzić w całej rozciągłości bo jak wiesz moje dzieci mają trochę wspólnego z pływaniem. Sam zresztą stosuje zapluwanie szybek w maskach i okularkach od zawsze i jest to dla mnie poniekąd oczywiste. Z goglami jest troszkę gorzej na mrozie ale też jest to skuteczne ale jednak najlepiej po prostu nie pozwolić im zawilgotnieć. Czasami oczywiście to ostatnie jest niemożliwe. Pozdrowienia
  22. Mitek

    Kask + Szybka

    Cześć Przeczytaj posty przed Twoim. ; ) Pozdroowienia
  23. Mitek

    Kask + Szybka

    Cześć Bo rozprowadzał ślinę na mokre szkło... Popzdro
  24. Mitek

    Kask + Szybka

    Cześć Jak wiesz nie jestem bezwarunkowym zwolennikiem kasków. Jeżeli jednak mamy je stosować to w celu podniesienia stopnia zabezpieczenia. Wszystkie porządne pewne kaski mają krój zbliżony do kasków sportowych albo po prostu nimi są. Stąd moje pytanie. Inwestowanie w kask jeżeli nie ma on być naprawdę super bezpieczny nie ma sensu.   Pozdrowienia 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...