Mitek

Cześć Zalew Zegrzyński - dawniej. Pozdro

Cześć Mniej więcej i moim zdanie dla dobrej narciarki zdecydowanie za kiepskie. Pozdrowienia

Cześć A co da przejechanie się na jakiejś narcie?? Obiektywnie na dłuższą metę nic. Jeżeli Szanowna adresatka prezentu jest osobą doświadczoną narciarsko to wie jakiej grupy narty kupić SL czy GS czy innego typu. W obrębie danej grupy różnice są niewielkie. Większą rolę gra adaptacja techniki własnej, która im szybciej następuje tym lepszy narciarz. Jeżeli ma to być SL to najwyższy  model w najlepszej cenie i najlepiej żeby jeszcze się podobała. I to wcale nie jest żart tylko praktyka. Pozdrowienia

Cześc  Co Ty opowiadasz Michał. Przecież - tak jak na nartach - ważny jest fun, trzeba mieć z tego wielką radochę, czuć ten pęd, szybkość, itd. Pozdrowienia

Cześć Wiesz...umiejętności nie pochodzą znikąd. Lata pracy i jeżdżenia niezależnie od pogody miejscówki i czegokolwiek tam jeszcze. To jest jazda na nartach jak należy a nie zwożenie dupy! Szacun! Pozdrowienia

Cześć W Koninkach taką właśnie zimę zaliczyłem dwa razy gdzieś w połowie lat 90. Różnica tylko taka, że byłem... maluchem. Rozwalało się zaspy z rozpędu a jak utknął to wypychałem samemu i druga próba. Teraz już nie ma takich fajnych zabaw bo terenówką jak ugrzęźniesz to kaplica zupełna a zwykłe pojazdy są do przemieszczania się po drogach w miarę odśnieżonych. Pozdrowienia

Cześć Bardzo dobra koncepcja i pracująca ale w wypadku gdy botek ma skórzane elementy wykończenia nie pracuje. No i trochę katuje jednak botek. Pozdrowienia

Cześć A ja żonę. To znaczy najpierw pomagałem ściągnąć jej a później walczyliśmy z moimi. Ale odkąd Rybelek (to moja żona) nabył buty Lange XT 130 LV problemu nie ma. Jak stare masz buty (model, rocznik)? Pozdrowienia

Cześć Nie mówię, ze Ty zdejmujesz tylko sugeruję żeby tego unikać. Najlepsze buty jakie maiłem i jeszcze mam choć już nie nadają się do jazdy (zniszczył się kapeć) były jeszcze z okresu przedflexowego i przy temperaturze -10 lub niższej nie było mowy o zdjęciu. Teraz mam Lange 130RS i nie ma problemu bo rozkład twardości skorupy jest inny. Czasami nic nie poradzisz i trzeba sobie wierzch stopy poorać - narty to nie sport dla miętkich.   Pozdrowienia serdeczne

Cześć Na drodze podstawa, to jechać tak żeby nie wpaść w poślizg - to tak a propos ptk 3. Pozdrowienia

Cześć No tak to są podstawy użytkowania, które też warto przypominać. Wozić w cieple a jeszcze lepiej włożyć na drogę, rozgrzane po nocy grzałki i upchnąć rękawiczkami, no i (tak jak piszesz) żadnych bagażników ani boksów, chyba, ze ogrzewane. Buty zawsze dobrze wysuszyć po jeździe i przewozić, przechowywać, stawiać lekko zapięte. Pamiętać aby kapeć i wkładki były idealnie ułożone bo lubi się przy zdejmowaniu podwinąć, zwłaszcza jak ma elementy skórzanej wyściółki. Zapinać buty lekko i stopniowo - zazwyczaj każdy ma swoje trzy ustawienia lajt, do normalnej jazdy i ekstreme. Ustawienia zapięcia i odczucia zmieniają się wraz z temperaturą i wilgotnością i warto je znać. Nigdy nie chodzić w butach rozpiętych. Nigdy nie chodzić, stać, siedzieć w butach narciarskich na prostych nogach. Korzystać zawsze z grzałek do butów. Nie zdejmować butów na siłę (pisze o tym Bacek). Twardy, dopasowany but na mrozie jest po prostu niemożliwy do zdjęcia - musi się rozgrzać. Dbać i dobierać buty tak aby był niezbędny luz w palcach (pisała o tym Majka) bo inaczej odmrożenia lub przemrożenia pewne a i palce w czasie jazdy tracą czucie. Pewnie coś jeszcze. Pozdrowienia

Nie wiedziałem, że muszą być takie same ale skoro Ty mówisz to nawet nie sprawdzam. W każdym razie może uda się spotkać. Wiesz już kiedy będziecie na Wildkogelu bo my będziemy tam pewnie 3 dni albo nawet 4? Pozdrowienia

Cześć Odłącz wszystkie ogłupiające systemy i próbuj. Jak skręcisz kierownicę i wciśniesz hamulec samochód zacznie się ślizgać prosto - i już jest fajny moment aby wyczuć jak przy puszczeniu się ustawia. Przy 4x4 te poślizgi nie będą takie spektakularne ale zawsze można sobie wyczuć co się z samochodem dzieje. No i pamiętaj, że jak trafisz na lód, nawet na dużym placu, to samochód leci.... tak że można się zdziwić. Pozdrowienia i miłej zabawy

Cześć To jest też trochę taka sztuka dla sztuki ta nasza rozmowa. Z punktu widzenia kolegi 100 czy 120 nie ma wielkiej różnicy poza ceną pewnie, choć botek... Pozdrowienia

Cześć Nie. To są takie same buty tylko mają różne wkładki. 28 ma grubszą (uproszczenie!) więc jest w nim trochę "mniej miejsca na stopę" aczkolwiek długość ta sama. Sprzedawca miał sporo racji. Sam wybrałem ostatnio podobnie i jest OK.   Cześć Tylko... co z tego? Twardy but to tylko ułatwienie a nie niezbędność. Poprawnej postawy Cię nie nauczy i wyważenia też nie. Córka to ma i wykorzystuje but.  Podczas dynamicznej jazdy kloca buty dostają jak kloc nie umie jeździć. Jak umie to nogi i stabilne dobre stanie załatwiają większość. Będzie mówił, że trzymanie jest słabe bo nie umie jeździć miękko i miota nim każda nierówność. Jeszcze parę lat temu radziłbym - weź najtwardszy możliwy każdemu ale po warsztatach z Markiem Ogorzałkiem stwierdziłem, że to było błędne podejście bo nie na spętaniu polega dobra jazda na nartach. Sam lubię twarde buty ale biorę je ze względu na charakter mojej techniki gdzie niezbędna jest twardość w płaszczyźnie strzałkowej a nie twardość jako taka. Pozdrowienia

Cześć Stary błagam Cię. Jakie negatywne skutki. Kto ją uczył - Ty. Dobrze na nartach stoisz, możesz być przykładem ogarniętej technicznie jazdy... Kolega jest samoukiem. Mam przyjaciela, którego pierwszy raz zabrałem na narty jeszcze w latach 90, nauczyć jeździć się nauczył ale żeby porządnie stał na nartach... To od razu widać, nawet jak gość idzie w butach narciarskich do kibla. Clip kup sobie buty jakie chcesz. Rada Capera nie jest zła pod warunkiem, że nauczysz się poprawnie stać i wyważać w czasie jazdy - twardy but Ci w tym może trochę pomóc ale jak będziesz oporny to się pomęczysz. Z wagą but nie ma nic wspólnego - mit - i tym się nie przejmuj. Pozdrowienia serdeczne

Pochyloną sylwetkę to maja wierni w kościele. W zależności od modelu i rodzaju kapcia trzymanie goleni będzie inne. Pozdrowienia

Cześć Ja nie mam co wierzyć lub nie i podobnie nie muszę nic oglądać. Z buta o kroku sportowym nie zrobisz buta o kroju amatorskim dla początkujących, choćbyś robił bootfitting w Dubaiu. Nie chodzi o twardość ale o kąty trzymania i charakterystykę samego buta. A to, ze kolega stoi na nartach w solidnym odchyleniu i nie potrafi nawet stanąć w butach poprawnie to masz napisane w odczuciach z mierzenia. Ja bym nie ryzykował bo jego uciska bo źle stoi a nie dlatego, ze but jest niedobry (choć może) - założymy się . W każdym sprzęcie można robić postęp. Twarde buty są jedynie ułatwieniem a nie warunkiem postępu. Tak naprawdę narciarza możemy poznać po tym jak jedzie w rozpiętych butach. A mój syn...a moja córka stary.. Pozdrowienia.

Początkującemu, który słabo stoi sugerujesz sportowy but? Moim zdaniem bardzo ryzykowne. Pozdro

Cześć Praktycznie wszystko jest napisane zawsze "pomiędzy wierszami" a jeżeli nie do końca to dwa trzy niewinne z pozoru pytania i wiadomo wszystko. W jeździe na nartach ważna jest nie tylko technika ale też taktyka, świadomość, doświadczenie w różnych warunkach itd. Pozdrowienia

Ja mam 22 osoby ale ski pass kupuje 18 Wildkogel + Zillertal. Może jakoś się zgadać z tym kupnem czy to nie ma sensu? Pozdrowienia

Skoro zwracasz uwagę na rodzaj narty to co najwyżej 5. Pozdro

Cześć Przeciętnie - przeciętny PI lub słabszy instruktor - 7/10 Dobrze - dobry instruktor lub słabszy zawodnik - 8/10 Bardzo dobrze - wybitny instruktor, dobry zawodnik - 9/10 Wybitnie - Hermann Maier, Michaela Shiffrin itp. Pozdro

O to super. My w Venedigersiedlung. A jak duża grupa? Wszyscy mają skipassy? Pozdro

Cześć Kto się wybiera 26.01-02.02 w rejon Wildkogel i wschodni Zillertal? Jurek czy Ciebie nie będzie przypadkiem tam w tym okresie? Pozdro