-
Liczba zawartości
14 845 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
223
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Najpierw rejon Jeziora Mokrego - tam zastaje Amelka z przyjaciółmi. Ja jadę za Czaplinek - Piława z przyległościami. Później wracamy na jeden dzień do domu po rowery i w rejony Amelki. Maczeta jest uzupełnieniem dla piły. Od lat nie używam siekiery, która jest ciężka, rąbanie męczące i zajmuje dużo miejsca. Maczeta i składana piła załatwiają sprawę. Pozdrowienia
-
Cześć Panowie bardzo fajnie tylko, że ja nikogo nie chcę przekonywać do czegokolwiek. Mam jeden rower a (żeby było śmiesznie) własnych nart już żadnych nie mam. Jeżeli do realizacji Waszych celów mnogość sprzętowa jest konieczna to gówno mi do tego. Mnie generalnie nie jest i nie czuje jakichś specjalnych ograniczeń z powodu posiadania bardzo ograniczonej ilości sprzętu. Podchodzę do posiadania rzeczy bardzo ekonomicznie, wręcz po centusiowemu, nie znoszę robić jakichkolwiek zakupów - uważam je za marnowanie czasu. Buty oddaję do szewca, ubrania łatam u krawca albo sam (kiedyś całkiem nieźle szyłem... na maszynie) itd. Ale jak ktoś uważa inaczej to niech mi nie udowadnia, że ma rację, bo nie o to chodzi. Nikogo nie namawiam do czegokolwiek ani nie oceniam. Z przyjemnością za to się spotkam na rowerze czy na nartach w jakichkolwiek warunkach byle tylko dało się jechać czy zjechać. Zjechać później też chętnie. Jestem w świetnym humorze bo za półtorej godziny wychodzę z pracy, wsiadam na rower, jadę do centrum odebrać z ostrzenia maczety a później do domu. Tam rower oddaję do serwisu a sam z córką Amelią wsiadam do zapakowanego już samochodu i wypierdalam na wakacje!!! Czego niniejszym wszystkim życzę. Pozdrowienia
-
Cześć Tak jak piszę. Każdy ma własne spojrzenie i osąd. Niektórym nie wystarczają cztery samochody... Pozdrowienia
-
Cześć Ja nie oceniam, może tak zabrzmiało - sorry, użyłem złego słowa, górnolotnego zbytnio. Moralność biskupia jest mi obca podobnie jak kurewska, choć w ta ostatnia jestem bardziej ufny jakoś. Pozdrowienia
-
Cześć !. Temat o Brennej a tu Śnieżka?? Kto normalny jeździ w góry w szczycie sezonu wycieczkowego... Po co to w ogóle rozkminiać... Powiem Wam szczerze, że jestem w stanie ścierpieć na szlaku każdą uciążliwość: błoto, piachy, deszcz, grad, zimno, zawieję, marznący deszcz, palące słońce, brak wody, jedzenia, brak snu, kontuzje, jątrzące się rany, muchy, gzy, mrówki, gówniany sprzęt, itd. itp... BYLE NIE BYŁO LUDZI!!! Pozdrowienia
-
Zgadzam się w pełni co do czystości języka pisanego. Nie dorabiajmy Starr ideologii. Jak ktoś nie umie przelać myśli na papier czy ekran poprawnie to nie ma podstawowego narzędzia do jakiejkolwiek rozmowy. Ja mam wieczne kłopoty z interpunkcją i się po prostu tego wstydzę Pozdrowienia
-
Ewolucja dobra i zła. Stary już na szczęście za sobą mamy "drabinę jestestw", "człowieka na szczycie piramidy życia" i podobne bzdury. Moje ewolucyjne asocjacje miały uświadomić Ci, że pewne procesy i tak zajdą choćby nie wiem jak się to Tobie czy komukolwiek wydawało niemoralne czy niekulturalne. Po co w ogóle taka analiza zachowań innych?? To jest najgorsza rzecz na świecie jak może być. Co Cię to obchodzi? Ja mam jasną granicę: dopóki ktoś nie wywiera presji na mnie, na moją rodzinę, przyjaciół, może robić co chce, żyć jak chce, wierzyć w co chce. Jak zacznie mi wchodzić na głowę to stanie się moim wrogiem i dostanie bęcki. Znam homoseksualistów obojga płci i BEZ WYJĄTKU są to ludzie kulturalni, wykształceni, bardzo uczynni i o dużej empatii, chętni do pomocy i w żaden sposób nie narzucający swoich przekonań czy zachowań a przede wszystkim z nikim nie walczą i z nikim nie chcą walczyć. Teraz jak czytam takich debili, którzy piszą, ze to wina Niemców, Ruskich, Tuska, Lewaków, Pedałów, TVN i nie wiem kogo jeszcze... Sam widzisz goście mają samych wrogów. Dlaczego? To są po prostu osoby chore, które trzeba izolować i eliminować. Niestety proste hasła o "wrogach" trafiają do ludzi niewykształconych, takich, którym nie wychodzi albo nie wyszło z takich czy innych względów. To takie fajne i oczywiste usprawiedliwienie - oni są winni i z głowy. Niestety nawet przy pomocy tej zmanipulowanej masy naturalnych procesów się nie zatrzyma bo... po co? Chyba, że ktoś jest przerażony, ograniczony, zakompleksiony i ksenofobiczny. Wtedy będzie się pazurami trzymał tego co zna, po trupach, bo to jedyne wydaje mu się dobre, bo innego nie zna ale też znać nie chce. Pozdrowienia
-
Cześć Dokładnie. Nie ma o czym gadać. To już zamierzchła historia tak jak bitwa pod Płowcami. Obecnie czytam historię Polski do połowy XVI wieku. Jestem na granicy Łokietka i syna jego Wielkiego. O nartach na razie nic nie było i raczej się nie spodziewam ale.... Pozdrowienia
-
Cześć A czy nie jest tak, że mamy do czynienia z ewolucją po prostu i hamowanie jej nie ma zupełnie sensu? Zastanów się spokojnie. Gdyby taki Mieszko myślał zachowawczo to jak inaczej mogła by się potoczyć historia... Każde patrzenie wstecz jest błędem, każde, bo hamuje naturalne procesy zmian. Gdyby w historii świata dominowały poglądy konserwatywne to być może bylibyśmy jeszcze w Średniowieczu? Tego typu postawy charakteryzują ludzi o wąskich horyzontach i szczątkowej wiedzy ogólnej. To strach przed zmianami jest ich głównym motorem. Usuwający się, wraz z nowym, grunt pod nogami, powoduje odruch obronny w postaci walki o znaną stabilność i pewność. Dlaczego rzecznikami tych poglądów są w dużej części ludzie starsi. Oczywista, oczywistość przecież. Pozdrowienia
-
Przecież to Ty ich wybierałeś Adamie.
-
Kto w dniu 31 października chodzi i puka po mieszkaniach, prosząc o cukierki lub ostrzegając przed popełnieniem złośliwego żartu - podlega karze grzywny w wysokości co najmniej 500 złotych lub karze ograniczenia wolności Cześć Maciek swego czasu jak pamiętasz chcieli koronować chrystusa na króla Polski. To są absolutni oderwani od rzeczywistości kretyni, dodam niebezpieczni. Tworki albo Kobierzyn a najlepiej piach. Pozdrowienia
-
Cześć Staram się punktować u nich jak umiem jednocześnie nie zamykając sobie drzwi przed Światem. Robert, piszę dla ludzi o minimum inteligencji, no chyba sam czytasz/widzisz, prawda? Pozdrowienia
-
Cześć Człowieku Ty nic nie rozumiesz. Nie rozumiesz jakie wielkie znacznie dla naszej mocarstwowej niezależności od Rosji ma ten przekop. To jest przekop na miarę XXII wieku a Ty jak baran krytykujesz ten epokowy pomysł. Naprawdę Robert, że dziwię się, że umiesz pisać a nie potrafisz docenić geniuszu pomysłodawców. Pozdro
-
O... widzisz Adamie? A ja się uczę i będę konsekwentny.
-
Słuszna uwaga. Pozdrowienia
-
Jesteś dla mnie równie wiarygodny co TVP. Pozdro
-
Cześć Co to jest k... jakiś model rodziny??? Rodzina to obowiązek i odpowiedzialność i jak ktoś w ogóle myśli o dzieciach żyjąc z socjalu czy też nie mając realnych szans i pomysłu na ich dobrobyt i wykształcenie to.... nawet nie jestem tego w stanie komentować. Pozdrowienia
-
W raportach są szczegółowe dane. Pozdrowienia
-
Mam szacunek dla tych co trzeba, wielki szacunek. PS Zerknij sobie na raporty policji dotyczące wszczęcia procedury niebieskiej karty w przeliczeniu na 100000 mieszkańców, dodaj do tego akceptację lub nie takiej sytuacji przez sąsiadów, znajomych, dodaj do tego tzw. czynniki "tradycyjnego wychowania", pomyśl i masz. Pozdrowienia
-
I z tego też względu oczywiście skrajnie rabunkowa gospodarka jaką Ci koloniści prowadzili przez wiele lat. Infrastruktura takiej np. doliny Bobru to był złożony i skomplikowany system zapór, młynów, małych elektrowni itd. który został nadszerpnięty przez radzieckich zwycięzców a później w sposób koncertowy dorobiony przez tychże kolonistów. Przed rokiem 45 w większości domów była kompletna infrastruktura bazująca na energii elektrycznej, która przez kolonistów była niszczona bo były to w większości osoby na poziomie cepa i sierpa a pompy czy maszyny były im nieznane i uważane za poniemieckie zło. Wpisujecie się znakomicie w ten trynd. Pozdro
-
Cześć Ja to się mówi he, he. Damian jak tam Twoja Łotwa?? Pozdrowienia
-
Rolki regulowane z Decathlonu mam prawie nieużywane. Oddam za cenę przesyłki lub jak sobie jakoś odbierzesz. Pozdro
-
Cześć Nie mam pojęcia. Pierwszy raz w ogóle płynąłem Liwcem kajakiem poza odcinkiem ujściowym gdzie wpływaliśmy kiedyś z Bugu. Na odcinku gdzie to leży nie byłem. Rzeka jest dość regularnie przecierana ale z takim klocem nie będzie łatwo. Osobiście uważam, ze przecieranie rzek to ich dewastacja. Z drugiej strony oczywistym jest, że niektóre zwały trzeba usunąć lub przynajmniej udrożnić aby nie spiętrzały niebezpiecznie rzeki. Mam wrażenie, że to może być wiosna celowo nieusunięta bo pływa się tam zazwyczaj na dużo niższej wodzie i spokojnie by przechodziło pod. Ale to tylko moje gdybanie. Pozdrowienia
-
Zawsze, w każdej dziedzinie kontestujesz i wiesz lepiej to się przyzwyczaj, że Cie będą traktować jak kosmitę.
-
Cześć Trzy zdjęcia na dole to drzewo przed mostkiem w Borzychach. Jedyne utrudnienie wymagające zmiany kursu kajaka, że tak to nazwę. Pozdrowienia