Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    14 845
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    223

Zawartość dodana przez Mitek

  1. "Wczoraj jeździłem pierwszy raz samochodem, choć pojeździmy sobie dzisiaj, zaufaj, zajebista sprawa."
  2. Cześć Sorry ale w tym wypadku "przenośnia" to albo; - niewiedza - faworyzowanie jednej zawodniczki Dla mnie punkt wyjścia jest mniej więcej równy. Oceniamy czy kibicujemy?? POzdro
  3. Cześć No wiesz, nazywanie 3 i 6 lokaty "ciułaniem"... A co do Maryny to jest mniej więcej jej pozycja w tej konkurencji odkąd startuje w niej w PŚ. Nie widać tu postępu. Pozdro
  4. Mitek

    Słotwiny

    Cześć Wszystkie, bo przecież Twoje odczucia mogą być zupełnie inne niż moje. a na to nałoży się jeszcze pogoda, śnieg, forma dnia itd. Najmniej lubię Kazimierz a najbardziej Krajno. Zresztą ciężko jest omawiać i porównywać górki z których zjazd trwa 20-25 sekund, a żeby było dłużej to już się musisz starać. Chodzi raczej o przypomnienia ciału o co chodzi, przetestowanie nowych butów, ruch na powietrzu itd... Pozdrowienia
  5. Mitek

    Słotwiny

    Cześć Myślę, że kluczem jest tu tzw soczystość jazdy. W Polsce jest niewiele miejsc gdzie warto jechać na dłużej niż pierwsze dwie godziny po otwarciu i powiedzmy pierwsza godzina na wieczornej jeździe. Ja często tak jeżdżę na świętokrzyskie stoki w tygodniu. Dojazd 2h, na miejscu pół h przed otwarciem, karnet na 2h, mała przekąska i do domu. O 16.00 jestem w chacie. Dobre rozwiązanie. Pozdro
  6. Mitek

    Słotwiny

    Cześć Jeżeli myślimy o tym samym wyjeździe no to jednak pojechałeś hardkorem niezłym. W pewnych kręgach mógłbyś być uznany za nienormalnego. Twoje towarzystwo również bardzo miło wspomina to spotkanie. A jeżeli to inne spotkanie to znaczy, że jesteś większy wariat. 🙂 Pozdrowienia
  7. Cześć Potwierdza się, że Shiffrin zmieniła albo może rozwinęła w treningu blok odpowiedzialny za konkurencje szybkościowe. Nie ryzykuje w zjazdach ale w SG widać pewność i atak. Działań Vlhovej nie rozumiem. Widać, że postawiła na konkurencje techniczne choć uważam, że mogłaby jeździć wszystko. Boi się...? Trudno powiedzieć. Może te różnice związane są z IO i celami jakie sobie Panie postawiły na ten sezon. A u Panów stok pokazał co to znaczy konkret. Nie było zawodnika, który by się ustrzegł momentów walki na granicy, choć przejazdy Odermatta i Pinturaulta a także Aliprandiniego (jak na niego) były najpewniejsze. Ciekawe czy Odermatt wytrzyma do końca sezonu w tej formie? Pozdro
  8. Cześć Zakładasz buty, stajesz na twardym w pozycji do jazdy, można zasymulować jazdę obniżaniem i podwyższaniem pozycji ale zazwyczaj już wszystko wiadomo jak się stanie. Albo jeszcze prościej - odkręć, stań, ustabilizuj dokręć i gotowe. Powiem Ci zresztą, że jak masz pewną podstawową zdolność adaptacji techniki to nie ma to takiego wielkiego znaczenia, chyba, że mesz wyjątkowo krzywe golenie. Kiedyś - na jakimś obozie szkoleniowym, skręciliśmy kumplowi w nocy canting na maksa do wewnątrz w obu butach. Koleś, dobry narciarz - taki stylista raczej - po prostu pojechał i do końca się nie zorientował. Na koniec stwierdził tylko, że ma chyba źle posmarowane narty bo jakoś tak dziwnie haczą ale ja się patrzyło jak jeździe to w ogóle nie było widać, ze coś jest nie tak. Pozdrowienia
  9. Piłka - chyba do lodu. Takiej ilości śniegu na dole toja we Włoszech nie pamiętam do bardzo dawna, zwłaszcza o tej porze. Pozdro
  10. Cześć NFL, a jakie tam mają narty? Pozdro
  11. Cześć A już tekst o buńczucznych Niemcach mnie tak ubawił... Szkoda tylko, że takich łykających jest więcej. A czy ten koleś napisał na tym forum coś o narciarstwie? Też pewnie wie wszystko lepiej.. 🙂 Pozdro
  12. Cześć Jeżeli buty są zrobione w technologii, która zakłada wygrzewanie to powinno się to zrobić w sposób jaki firma poleca. Na kwestiach szczegółowych takich technologii się nie znam, ale brak wygrzania może być odpowiedzialny z niedostateczne i wolniejsze dopasowanie się buta do stopy. Proponuję to zrobić. pozdr
  13. Cześć Ja już wszystko napisałem. Pobawiłeś się... nie wiem po co ale OK. Buty masz dobrane dobrze. Dalej wiesz co robić z poprzednich moich postów. Pozdrowienia
  14. Cześć A ja to wiem na pewno i jak się zastanowicie to też to zrozumiecie. Ja nie zamierzam Was przekonywać tylko proszę nie róbcie wody z mózgu początkującym ok? No to by było na tyle. Pozdro
  15. Cześć To co piszesz o rozmiarach skorup Andrzeju jest nie tylko nieprawdziwe ale i nielogiczne. Po co w takim razie w ogóle oferuje się rozmiar 265 skoro - jak piszesz - miałby być on oparty na skorupie 260? 260 powstaje przez zmniejszenie wkładką. Zwiększyć przy pomocy wkładki się nie da. Sprawdzone wielokrotnie. Pozdrowienia Pozdrowienia
  16. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć Wybacz Adam ale tylko zdanie jedno, no dwa. Marcos swego czasu, ktoś wstawił na jakimś forum jakąś Panią filmowaną w jeździe od tyłu i lekko z boku. Jak kurde jacyś znawcy zaczęli po niej jechać i dopatrywać się błędów, mówię Ci żałuj, żeś tych bzdur nie czytał. W końcu nie wytrzymałem i napisałem post w stylu: Panowie i Panie co Wy pierdolicie, przecież widać gołym okiem, że panienka jest objeżdżona zajebiście, że jazda jest niezwykle swobodne, stanie idealne. To po prostu świetna narciarka a to, że nie wycina dwóch idealnych kreseczek (bo o to głównie były pretensje) nie ma najmniejszego znaczenia. Okazało się, że na filmiku była Tina Maze. 🙂 Pozdrowienia serdeczne
  17. Cześć Wiesz, ja Ci powiem, że ... nie do końca ta rozrywka mi do narciarstwa pasuje. Jak często powtarzam, narciarstwo to nie jest gra w kometkę przez bramę na działce, albo parafrazując Olka Pachulskiego - Narciarstwo to nie malarstwo. Chodzi mi o to, że na nartach bardzo łatwo można zrobić sobie albo komuś krzywdę albo po prostu zginąć. Ludzie podchodzący do tego sportu jak do popularnej rozrywki, niestety w ogóle nie zdają sobie z niebezpieczeństw sprawy. Jest to niestety pokłosie umasowienia - zawsze wiąże się ze spadkiem poziomu - i napływu do narciarstwa ludzi, którzy się po prostu - z różnych względów do tego nie nadają. Po prostu trzeba się zaangażować a narciarstwo jako takie nie jest ani miłe ani przyjemne, może być, może...ale nie musi. Pozdrowienia serdeczne
  18. Cześć Zazdroszczę, i życzę zajebistych wrażeń. Znam Dolomity dobrze ale akurat w Tre Cime nigdy nie byłem a zawsze chciałem, strasznie. Baw się super!!! Pozdrowienia
  19. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć Chyba Lesiewskich jednak... ale być może wydali to jacyś podszywający się pod nich celebryci, wiesz jak to jest teraz. 😉 Pozdro Brachu
  20. Cześć Pojawiłeś dość nagle, szybko na wszystkich możliwych forach bardzo aktywny, bardzo enigmatyczny i nie mający wiele do przekazania. Teraz rozumiem te częste linki i przywołania. Pełen Szacun za profesjonalną robotę, umiejętność wkręcenia, umiejętność szukania i szybkiego nabywania wiedzy a nie chamskie linkowanie. To jest profesjonalizm w działaniu, który niezwykle cenię. Nie traktujesz nas jak prymitywnych idiotów, co należy karać chłostą. Pozdrowienia serdeczne
  21. NARESZCIE ZROZUMIAŁEM TWOJĄ TUTAJ BYTNOŚĆ.
  22. Cześć Umrzesz szybciej niż Ci się wydaje dzieciorobie. Pozdrowienia serdeczne
  23. Cześć Chodziło mi też o to, że ta jego mowa jest tak fajna, że po jakimś czasie przestajesz interesować się przekazem a koncentrujesz się na samym brzmieniu. Co do nart to to jest po prostu logiczne, nawet nie trzeba się znać na nartach. Dlatego też nigdy nie rozumiałem tych docinków i dyskusji szkalujących propozycję wyboru porządnych sportowych nart nawet dla przeciętnych osób. Dopiero później się zorientowałem, że Ci docinający znali narty tylko z nazwy a widzieli je na YT. Po prostu niewiedza i chęć zaistnienia. Pozrowienia
  24. Cześć To też nie jest takie oczywiste. W miarę ogarnięte sportowo osoby z celem mogą spokojnie iść jako początkujący w zestawy sportowe. Jeżeli będą systematycznie szkolone to po 3, 4 tygodniach po początkowej walce postępy idą lawinowo. Pozdro
  25. Cześć Stary poczekaj, bądźmy precyzyjni. Ja nigdzie nie pisałem o zawodnikach i butach wyczynowych. Pisałem jedynie o butach sportowych - czyli górny fragment segmentu race z katalogu - może nie dość jasno to przekazałem. Żadem zawodnik nie będzie się pieprzył z butami, są robione "na miarę", dopasowywane od skorupy począwszy. Nawet juniorzy dopasowują buty przy pomocy zaawansowanego bootfittingu, który obecnie jest dostępny i warto go stosować (i jest to sensowne) przy butach sportowych. Jeżeli ktoś układał but 3 lata to są tylko trzy możliwości: - źle dobrał buty, w sensie pomiarowym - ma wyjątkowo nietypowe stopy - po złamaniach, asymetria itd. - kupił gówniane buty - zanim zdążyły się dopasować już przestały trzymać. Zakładam oczywiście - co chyba jest oczywiste, że osoba o której mówimy umie jeździć i dobrze stoi, inaczej może sobie układać i układać, zresztą sam wiesz. Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...