-
Liczba zawartości
14 659 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
220
Zawartość dodana przez Mitek
-
Witów zdecydowanie odrzuć. Pozdro
-
Cześć Nie no jasne i oczywiście jak chcecie to ustalajcie ale wydaje mi się - z doświadczenia - że czasami może to być ciężkie do ustalenia. Wiesz, co kupił to wiadomo na 95% - nartę z oferty Intersporu na jakiś tam roku. Ale co jest w środku to wiedzą tylko Ci co kontraktowali kolekcje wtedy, wiesz co było konstrukcyjną bazą tej narty. Tu szczegółowe wymiary też mogą nie pomóc. Pozdrowienia
-
Cześć Poszukaj Brunnera i napisz do niego na priv. A co do klepania... nie wiem szczerze mówiąc po co to załączyłeś - to jest to błąd obciążenia nart związany ze zbytnim przesunięciem rzutu środka ciężkości do tyłu a nie diagnoza dobrej narty. Nawet DH Ci zaklepie jak niepoprawnie się na niej stanie a miękką można dociążyć poprawnie i będzie szła. Pozdro
-
Cześć Nie to kolega z forum, mający często na sprzedaż fajne narty i darzony zaufaniem. Pozdro
-
Nie - "nazywamy my" - tylko tak się to nazywa. Upraszczając - jak jedziesz po łuku w skręcie to to jest właśnie faza sterowania. Kończy się w momencie odciążenia przed następnym skrętem.
-
Cześć Drogi Zorbo, Drogi Gabriku... A jakie mogą być realne różnice wpływające na jazdę - żadne podpowiem, bo różnica 1 czy 2 mm albo centymetrów na długości... Jeżeli ten zestaw kosztował 600 E w Intersporcie to pewnie była to seria dla nich robiona, ktoś wykupił resztki i/lub puścili więcej i tyle. Masz dwa wyjścia: - olać kwestię, przygotować narty i dobrze się bawić na stoku - zwrócić narty pod byle pretekstem i kupić nartę z oficjalnej wersji katalogu Kupowanie nart dla kogoś kto się na tym nie zna lub słabo zna to obecnie horror. Wielość modeli, które tak naprawdę niczym się od siebie nie różnią, bałagan cenowy, podobnie wielka ilość modeli pozakatalogowych o niewiadomej konstrukcji itd. Generalnie należy przy kupnie - jeżeli nie znamy się na tyle aby ocenić wartość narty po jej wyglądzie a nie po literkach i opisach - należy unikać modeli z dopiskami, dodatkowymi literkami czy liczbami z przecinkiem np. strzelam - Magnum 6.7, innymi wstawkami kolorystycznymi, w długościach które różnią się od prezentowanych w oficjalnym katalogu itd. To zazwyczaj serie produkowane na specjalne zamówienia, które naśladują szatą nartę na której są oparte - zazwyczaj popularne i chodliwe modele sportowe - ale konstrukcyjnie nimi nie są. Takich nart na rynku jest bardzo dużo i nie znaczy to, że wszystkie są złe ale ich konstrukcja jest tak naprawdę niewiadomą. Jak Cię kwestia tych nart męczy to je zwróć i kup od Brunnera porządną używkę (wiem skądinąd, że coś tam ma z HEAda). Pozdro
-
Samozaoranie to marnowanie czasu na rozmowy z jednostkami od hakenkrojców. Słuszna uwaga - dzięki, odchodzisz w niebyt.
-
Domniemania, oskarżenia i próby oczerniania zostawiamy w domu. Tutaj mówią za nas posty. Język wpisów zawsze staram się dostosować do poziomu intelektualnego adresata.
-
Po prostu nie pisz głupot.
-
Ekspert... albo zwykły dureń - wybór należy do was. Pozdro
-
Cześć Na śniegu z przyjemnością. "Bezpieczny dzień na nartach z Mitkiem" - 400pln + karnet i jestem do dyspozycji na cały dzień w kwestii wszystkich pułapek, które na nas szykuje każdy stok, wyciąg, wypożyczalnia, narciarski bar czy przystokowy kibel. Pozdro
-
Cześć A próbowałeś nart bez... Wiesz trochę się wygłupiam ale te systemy naprawdę są elementem budującym cenę - zaufaj. Dobra narta to prosta konstrukcja - zobaczysz na śniegu, że będzie OK, czego niniejszym życzę. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Babcia to babcia, przygarbiona, świątobliwa, a nie młoda ładna i aktywna - coś zalewasz... Pozdro
-
A po co Ci KERS? Pozdro
-
Cześć Tomku za to zdanie (podkreślone) masz u mnie przy jakimkolwiek spotkaniu poczęstunek (bo przecież nie musi to być browar czy gorzała ale np. jakaś wyjątkowa kawa) do końca życia! Niniejszym upoważniam Cię do domagania się ode mnie wywiązania się z tej obietnicy przy każdej okazji. Pozdrawiam serdecznie
-
Cześć "Przecież każdy może uczyć nieodpłatnie" - Marek. Na żeglarstwie się nie znam ale na szkoleniu na nartach tak i... Narty to sport niebezpieczny. Znam dziesiątki przypadków wypadków narciarskich, w tym, wypadków w czasie szkolenia. Koledzy którzy o szkoleniu wiedzą ... nic - bo szkolili się u pięciu czy 10 instruktorów analizują czy program ma się składać z łuków czy skrętu krótkiego a to ma małe znacznie. Znaczenie ma ODPOWIEDZIALNOŚĆ za zdrowie i życie kursanta i to jest k....a najważniejsza rzecz. Ocenianie jakości szkolenia przez osobę, która nie potrafi zejść z wyciągu to jest właśnie ten aspekt. Instruktor ma w pierwszym rzędzie w 100% zapewnić to, że kursant wróci po lekcji cały i zdrowy. I można sobie dywagować czyje szkolenie jest lepsze dopóki kursant się nie rozpierdoli. Mnie nie trzeba delegować na zajęcia z narciarskiego BHP - chyba, że myślisz o wykładach. Pozdro
-
Cześć Nic nie mówiłaś, ze jesteś w ciąży...? Nieładnie ale oczywiście też Wam życzymy co tylko chcecie! Pozdro
-
Cześć 1. Dla mnie to nie ma związku za bardzo a raczej - wiesz może źle myślę - jeżeli mamy zorganizowaną grupę to w sensie wykorzystania obiektu jest to lepsze zarządzanie nim, niż blokowanie toru dla jednej osoby, która albo przyjdzie albo nie przyjdzie, ale może źle myślę. Wiesz ja też nie lubię zajęć zorganizowanych, w grupie itd. ale jak coś jest za darmo... Wiesz znam te obiekty jeszcze gdy byłem członkiem rad w szkołach i było np. wiele zajęć dla ludzi, którzy by o tym w ogóle nie pomyśleli np. nauka pływania dla dzieci z rodzin patologicznych - wiesz taka celowana, dla samotnych matek itd. To ma wymierną wartość społeczną a z moich obserwacji (moich, nie twierdzę, ze tak jest np. u Ciebie, daję po prostu kontrprzykład dla Victora, że nie ma racji generalizując) ta osoba, która najbardziej ma pretensje, że nie może się dopchać ton jest jeden czy dwóch dziadków, którzy mają w chuj pieniędzy ale chcą pływać za darmo bo im się należy i robią dymy. Takie tu mamy realia. 2. Nie zarabiam kokosów a podatki zabierają nam połowę dochodu ale 22pln zapłacę żeby bardziej potrzebujący mieli za darmo. Pozdro serdeczne
-
Cześć Niby taki zapracowany a napieprza takie posty, że nie ma aż tyle czasu na czytanie. Ja uważam, że taki dualizm umiejętnościowy to zły pomysł. Równie dobrze możesz zrobić instruktora na slalomkę a na GS oddzielne papiery. Oczywiście na SL jest wersja sklepowa - takie PI i normalna - na wszystkie narty SL. Dla mnie to bez sensu. Jestem zdania, że aby mieć szacunek i aby ludzie chcieli płacić dobre pieniądze powinien instruktor powinien być solidnie przygotowany inwestując w siebie. Żadnych tam wersji szkółkowych czy tylko dla dzieci. Pozdro serdeczne
-
Cześć Ale: 1. Kontrola NIK dotyczy zupełnie czego innego. 2. 22 pln za godzinę to dużo czy mało? - półtora piwa w barze to dużo czy malo? Pozdro
-
Cześć Krzysiu na pierdolenie staram się nie reagować ale... Boiska w rejonie są dostępne za darmo - chyba cztery czy pięć w tym trzy ze sztuczną nawierzchnią, oświetlone. Trzy baseny - każdy dostępny za darmo lub w minimalnych pieniądzach. W MoSir są też sale do squasha 50pln - za godzinę, siłownia, w zimie kryte lodowisko - za darmo. Do tego bogaty zestaw zajęć z cyklu ferie w mieście i wakacje w mieście itd. Pozdro
-
Cześć Masz rację, ten sygnał jest ważny ale czy myślisz, że zostanie właściwie zinterpretowany? Mamy do czynienia z tak nieogarnialną tępotą, że niestety jestem złej myśli Wiesławie. Sytuacja jest właściwie patowa... ale warto wierzyć i trwać w swoich postawach bo idea jest ważna, ważniejsza. Pozdro
-
Nareszcie!
-
Cześć Ok. Nie mam już pytań ani twierdzeń żadnych. Znam Zuzannę, Jacka Żabę i już zacieram ręce na te zmiany. 🙂 Trzymaj się serdecznie, śledź i dawaj sygnały co tam w trawie piszczy. Aha - bo chyba niezrozumienie się wkradło - pisząc o KK, miałem na myśli kursokonferencję instruktorów wykładowców w której brałem udział parę razy dość przypadkiem i widziałem jak wygląda to ustalanie programów... brałem udział w dyskusjach itd. Pozdrawiam
-
Cześć To zabawne - jak ja/my to tu piszemy to chór zwolenników ślizgów na promieniu SL walczą jak lwy a jak Pogórny to podziękowania lecą. Aha...w komentarzu miało być chyba: (I znów zaznaczę, aby nie było nadinterpretacji, że to NIE oznacza, iż narty "GS" to jedyny słuszny wybór). Pozdro