Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    14 845
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    223

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Cześć Jeżeli Twoje informacje dotyczące umiejętności o objeżdżenia są trafne to interesować Cię powinny tylko najwyższe modele nart dla Pań lub jakaś sportowa narta slalomowa. Pozdrowienia
  2. Cześć Aby wprowadzić trochę realizmu do tego teoretyzowania... Kąt pochylenia cholewki buta jest stały gdy patrzycie nań na półce. Ale już gdy założycie but i go nawet lekko dopniecie będziecie w stanie ugiąć but - nawet bez narty. Gdy ustabilizujecie but wpinając go w nartę stojącą bez poślizgu, np na dywanie to bez problemu może cie ugiąć cholewkę a elementem ograniczającym jest opieranie się mankietów cholewki o dolną część buta, odczuwalne i blokujące zwłaszcza przy małych rozmiarach. W jeździe występują nieporównywalnie większe siły i efekt ten jest jeszcze bardziej widoczny - tym bardziej im większy rozmiar buta i oczywiście im but jest mniej sztywny. But narciarski i ten kąt założony ma TYLKO ograniczyć siły potrzebne do wyważenia - tak jest w narciarstwie amatorskim. Możesz sprawdzić to Bacek w domu na sucho i zapewniam Cię, że nawet ze spojlerem gdy pójdziesz mocno do przodu (oczywiście jak umiesz to poprawnie zrobić) będziesz spokojnie w stanie włożyć z tyłu pomiędzy łydkę a botek pół dłoni. Nie rozpatrujcie sytuacji statycznie tam gdzie wszystko jest dynamiczne a występujące siły bardzo duże. Dlatego ustawienie kąta będzie ważne dla wyczynowców, którzy mają robione buty na miarę o twardości metalu - u nas nie jest to aż takie ważne. Pozdro
  3. Cześć Rozumiem, że jak Paweł chodzi to też rozrzuca nogi na boki i ślady są takie jakby obok siebie dwóch gości skakało na jednej nodze? Pozdro
  4. Cześć Twoja pozycja na zdjęciu nie jest (czy może poprawniej) jest tylko w niewielkim stopniu wynikiem specyficznej anatomii a przede wszystkim jest spowodowana faktem, że jesteś sztywny jak betonowy kloc a tu przyczyna tkwi głównie w psychice. Pozdro
  5. Cześć Dostępność technologii modelowania sprzętu "pod narciarza" może pomóc ale nie załatwia sprawy jazdy - pisze o tym Gebrik zresztą. Zawsze chce mi się płakać ze śmiechu gdy jestem w bootfittera i nagminnie dopasowywane są tam buty o twardości np.90 z kapciem jak puchowa poducha. Zwróćcie uwagę, że sama idea buta sztywnego jest już znaczącym ułatwieniem ale gdy tych ułatwień nie było ludzie też potrafili się nauczyć na nartach jeździć genialnie w skórzanych trzewikach wiązanych na sznurowadła. Chodzi o to aby tych możliwości nie przeceniać ani, nie stosować zamiennie ze zwykłą praca nad sobą. Opisywałem już przypadek mojego serdecznego kumpla z którym przeszliśmy całą drogę zdobywania uprawnień instruktorskich. Kolega był typowym stylowcem, nigdy nie jeździł sportowo, wyrósł z baletu na nartach gdzie sylwetka jest znacząco inna od tego co uważamy za poprawną ale... stanie jest identyczne. W trakcie szkoleń i obozów jego wykonanie skrętu równoległego - wtedy ślizgowego było uważane za bliskie ideału. Osiągnął ten poziom mając buty z cantingiem skręconym na maksa na zewnątrz w obu butach bo... w ogóle się tym nie zajmował i nie wiedział jak to ustawiać. W związku z powyższym w ujęciu z boku wyglądał znakomicie ale już od dołu sprawiał dość dziwne wrażenie bo jeździł z kolanami lekko na zewnątrz, co wyglądało i zabawnie, ale przede wszystkim nieco irracjonalnie. Co ciekawe - być może dzięki temu troszkę - był jedynym człowiekiem jakiego znalem, który umiał jeździć stylowo skrętem łączonym a nawet czymś w rodzaju śmigu w pozycji crossover - czyli ze skrzyżowanymi nogami - na narcie pełnowymiarowej, czyli powiedzmy 205cm. https://www.ntn.pl/historia-butow-narciarskich/ Fajny artykuł dotyczący rozwoju buta napisał Tomek Kurdziel (link) - polecam. Pozdrowienia
  6. Cześć Faktem jest, że należy chyba do najwszechstronniejszych w historii. Killy czy Sailer są słynni wyłącznie z powodu 3xzłoto na IO ale były to jednak dość krótkie kariery trwające dwa trzy lata - w wypadku Sailera czy znowu 2-3 pełnych sukcesów w wypadku Killy. Natomiast Girardelli to prawie 10 czy nawet więcej lat na szczycie, małe kule we wszystkich konkurencjach i sukcesy we wszystkich konkurencjach przez całą karierę. Do tego te plastikowe biodra choć to nie jakiś wielki ewenement. Rzeczywiście wyjątkowa postać. Pozdro
  7. Cześć Napisałem taki spory post i mi wcięło... Nie chce mi się ale muszę trochę urealnić to co napisałeś. Ewolucja ( a nie rewolucja czy też rewolucje) techniki narciarskiej to fakt. Kto myśli inaczej błądzi - to jasne. Natomiast jednostki ( w tym zawodnicy) różnie na tą ewolucję reagują. Np taki Tomba nigdy nie zaadaptował się do narty taliowanej i do końca jeździł na klasycznej SL a konkurujący z nim Sykora odnosił sukcesy i na długiej i na krótkiej narcie tak jakby w ogóle tego nie poczuł. Kariera Klammera i Bode to zupełnie inne bajki. Klammer od początku kariery jeździł praktycznie tylko zjazd. SL jeździł jako junior a GS trochę dłużej ale też tylko na samym początku gdy ciągnął się za nim uniwersalizm szkoleniowy. Można przyjąć, że trenował i jeździł tylko zjazd (pamiętaj, że SG wtedy nie istniał) a swoje fenomenalne sukcesy zbudował na nieprawdopodobnej odwadze oraz psychicznej zdolności do łamania barier. Z kolei Bode był slalomistą i w pierwszych latach kariery jeździł tylko SL ładując wszystkim równo ze względu na niesamowity talent do panowania nad środkiem ciężkości w odchyleniu. Później gdy zaczął trenować GS i dalej konkurencje szybkościowe stracił ten dar i zaczął seryjnie wypadać bo nie nadążał za nartami. Ja bym więc powiedział, że Demonem Prędkości był Klammer a Bode to, klasyczna dość, kariera narciarza uniwerslanego z najwyższej półki - Vonn, Kjus, Aamodt itd. Co do filmików to moje zdanie znasz. Goście jeżdżą znakomicie ale filmiki nie mają nic wspólnego z praktycznym narciarstwem. Równie dobrze mógłbyś je trzasnąć komputerowo. Taki filmik jak Bode, Klammer czy Hirscher jadą wolną jazdę.... O to jest coś i to jest to! Pozdro
  8. Cześć To nie zwalniaj bo dochodzisz wtedy właśnie do tak idiotycznych wniosków.
  9. Cześć No nie wiem. Marcel w jeździe wolnej nie wygląda ładnie a Bartek ( z punktu widzenia estetyki jazdy amatorskiej) praktycznie perfekcyjnie. Bartek by po prostu nie chciał z nim jeździć, żeby mu nie robił obciachu siermiężnym stylem a z kolei Bartek by raczej Marcela nie dogonił. 😉 Marcel ma/miał podobną cechę do Bode tzn. umiał trzymać ciężar ciała w odchyleniu praktycznie za nartami i potrafił to kontrolować aby narty nie wyjechały, to się nazywa talent. Co do ruchów w płaszczyźnie strzałkowej w skręcie sportowym to ja byłem tego uczony na kursie instruktorskim ze 30 lat temu. Uczony to może za dużo powiedziane ale była o tym mowa tym bardziej, że w grupie mieliśmy niezłego zawodnika a część zajęć prowadził Henio Wieczorek. To jest oczywistość ale dla amatora raczej ciężko osiągalna. Pozdro
  10. Mitek

    filmy fajnie zrobione

    Cześć Hehe... tylko jakieś 35-36 lat starszy. Pozdro
  11. Mitek

    filmy fajnie zrobione

    Michale specjalnie dla Ciebie!
  12. Mitek

    Suszarka do butów

    Cześć Dokładnie, a ile zastosowań. Pozdro
  13. Mitek

    Nasze rekordy prędkości

    Cześć Ja mogę opisać tylko jedno wrażenie po obejrzeniu Kuby. Drogi Plusie po jednym skręcie, staniu na nartach ich prowadzeniu widać kto go uczył. ?To Twoja kopia we wszystkich elementach narciarskiego rzemiosła i - tu proszę o wybaczenie - to do twintip i młodego na nich chłopaka w ogóle nie pasuje. Brakuje charakterystycznego dla objeżdżonych parkowców bałaganu i nuty szaleństwa. Chyba wiesz o co chodzi. To nie jest kwestia techniki tylko stylu właśnie. Pozdrowienia
  14. Cześć Ja już sobie gonienie za nim darowałem dawno - dla mnie to limes a On tak po prostu jeździ zawsze. I jeszcze ten wieczny zaraźliwy uśmiech na mecie. Pozdro
  15. Mitek

    Czarna Góra

    Cześć Umówmy się - nic nie ujmując Panu Pawłowi - że to był - bo już nie startuje - bardzo przeciętny zawodnik z nieistniejącego w sportowym narciarstwie alpejskim kraju. Technicznie nie ma tu przecież żadnego problemu, problem jest w szybkości i sile. Pozdrowienia
  16. Mitek

    Nasze rekordy prędkości

    Cześć Bardzo dużo zależy od kształtu międzyroża prowadzącego oraz flexu wymion. Pozdrowienia
  17. Mitek

    Czarna Góra

    Cześć No to musisz spędzać na siłowni wiele godzin... Pozdro
  18. Mitek

    Czarna Góra

    Cześć Masz inne zdanie niż Mariusz Zaruski, OK. Dla mnie ta jego myśl jest kanonem. To kto w takim razie jest dla Ciebie powiedzmy narciarskim wzorem jeżeli można zapytać? Pozdro
  19. Cześć Rany na goleniach i ból to znak, że zacząłeś się rozluźniać. 8-10 lat i minie.
  20. Mitek

    Czarna Góra

    Upadek to hańba dla narciarza - Mariusz Zaruski.
  21. Cześć Nie. Damian nie bawi się w niuanse tylko wali w dół. Ma wielką zdolność zaplanowania przejazdu i przewidywania ruchu innych narciarzy. Nigdy nie widziałem aby robił to o czym mówisz - po prostu jedzie. Za to go tak lubię... Pozdro
  22. Nie znasz się na tym Krzysztofie, przecież, to po co pytasz i do tego jeszcze nie o to o co trzeba?
  23. Ciebie raczej już nic nie obudzi, niestety. Wiesz lepiej. Pozdro
  24. Mitek

    Nasze rekordy prędkości

    Cześć Znamy się przecież. Chętnie pogadam ale na priv. albo przez telefon. Jak masz ochotę daj sygnał. Pozdro
  25. Mitek

    Nasze rekordy prędkości

    Poważnie czy żartujesz z tymi radami? No bo... ech...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...