-
Liczba zawartości
14 845 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
223
Zawartość dodana przez Mitek
-
Narty Fisher CR One 72 czy Head pure Joy czy zupełnie coś innego
Mitek odpowiedział Edytka8955 → na temat → Dobór NART
Cześć He... Zaczkowskiego i Szalonego to nawet swego czasu w skałkach poznałem. W Zaczkowskim to moja ówczesna dziewczyna zakochała się bez pamięci. Zresztą - nie dziwię się - taki jest kurtykopodobny, że każdy by się zakochał... Pozdro -
Narty Fisher CR One 72 czy Head pure Joy czy zupełnie coś innego
Mitek odpowiedział Edytka8955 → na temat → Dobór NART
Cześć Czyli nie jest to realny sprawdzony strach tylko takie wewnętrzne przeświadczenie oparte na jakichś zasłyszanych przesłankach, prawda? Jesteś na początku narciarskiej drogi. Nie jesteś osobą początkującą ale raczej bliżej Ci do takowej niż do narciarza zaawansowanego. Musisz więc odpowiedzieć sobie na pytanie czy interesuje Cię jakieś tam wakacyjne ślizganie - wtedy kup sobie tak naprawdę byle co - czy jednak chcesz czynić postęp i opanować prawidłową technikę jazdy. Rozumiem, że to drugie a do tego trzeba mieć w miarę porządne i dobrze dobrane narty, które nie będą ułatwiały Ci manewrów, nie będą wybaczać błędów. Chciałbyś jeździć samochodem, w którym kręcisz kierownicą a on i tak jedzie prosto albo raczej - lekko skręcasz kierownicą a on zawraca? Tak właśnie zachowują się narty przykrótkie czy za miękkie - dają ci złudzenie sterowności ale jest to sterowność przypadkowa. Musisz mieć tą świadomość. Zresztą parę cm nie robi żadnej różnicy i się tym nie przejmuj. Lepiej Ci się będzie psychicznie podchodziło do narty 158 a nie 163 to sobie kup krótszą ale jeszcze krótsza to już będzie błąd doboru, który utrudni na dłuższą metę postępy techniczne. Co do konkretnych modeli to wszystkie w ramach danej grupy nart są podobne wybierz więc tą która Ci się najbardziej podoba lub/i najtańszą. Pozdrowienia -
Narty Fisher CR One 72 czy Head pure Joy czy zupełnie coś innego
Mitek odpowiedział Edytka8955 → na temat → Dobór NART
Cześć Bo film, bo przewodnik... weź przestań. To pewien niewielki wycinek ich działalności. Proszę Cię nie operuj schematami jak z tym drewnem. Pozdro -
Narty Fisher CR One 72 czy Head pure Joy czy zupełnie coś innego
Mitek odpowiedział Edytka8955 → na temat → Dobór NART
Cześć Boisz się, nie chciałabyś się męczyć... tzn co? Narta 158cm o charakterze SL ale narta popularna jest dla Ciebie raczej za krótka niż za długa. Czy mogłabyś zdefiniować swoje strachy, opisać na bazie jakich doświadczeń powstały? Pozdrowienia -
Narty Fisher CR One 72 czy Head pure Joy czy zupełnie coś innego
Mitek odpowiedział Edytka8955 → na temat → Dobór NART
Cześć Wybacz ale nazywanie Korczaka czy Marcisza (zwłaszcza Marcisza - stary w zawodach tytuły, działalność w Alpach) prowincjonalnymi wspinaczami, uwzględniając ich historię jest mocno naciągane. Już lepiej pisać o pokoleniu początku lat 50, które rzeczywiście miało do dyspozycji praktycznie dwie tatrzańskie doliny i dało radę. Pozdro -
Cześć Instruktorów i instruktorki (bo to nie jest profesja zarezerwowana dla Panów - są znakomite dziewczyny również) spotkasz wszędzie w Polsce. Za granicą w Austrii czy Włoszech też spotkasz, nawet polskich. Problem, że stawki w nauczaniu 1-1 są dość solidne a żeby taka nauka miała sens musi być dłuższym procesem a nie jednorazowym spotkaniem. Z tego względu polecam zainteresować się jakimś wyjazdem ze szkoleniem, gdzie i Ty i Twoje pociechy będą mogły przerobić, przynajmniej początki, z fachowcem. Wybacz ale Ty niczego dzieci nie nauczysz nawet przy najlepszych chęciach, bo po prostu sama nie za bardzo umiesz, więc nie popełniaj błędu wielu osób, które takie rzeczy próbują robić. Co do nart to - jak już tu chór kolegów i koleżanek napisał - mają one drugorzędne znacznie i w niczym Ci nie pomogą ani nic nie ułatwią. Zastanów się spokojnie nad logiką doboru nart, które są "łatwe w prowadzeniu i wybaczają błędy" - czyli nie robią tego co chce narciarz prawda? Są zaprzeczeniem dobrej narty - nigdy takich nie wybieramy. Natomiast jedyna uczciwa rada jest taka: kup sobie najlepsze narty na jakie Cię stać i ucz się jeździć. Narta dla Ciebie - czyli osoby na początku narciarskiej drogi ale już nie początkującej to może być jakaś narta o charakterze SL - wtedy jest ona sztywniejsza i bardziej taliowana dobierana mniej więcej w długości 155 - 160cm a jeżeli będzie to narta bardziej miękka o charakterze AM to wtedy do wzrostu wzrost -5cm (bo coś pamiętam, że jesteś chyba dość wysoka). Oczywiście parę cm w tą czy tamtą stronę nie mają żadnego znaczenia, podobnie jak mm pod butem czy cokolwiek innego. Wszystkie narty w określonej grupie są podobne i bierz tą, która Ci się najbardziej podoba i/lub jest w najlepszej cenie. Szybciej zaadaptujesz technikę do narty niż wybierzesz ideał, którego nie ma. Ważniejsze jest aby narta była zawsze naostrzona i nasmarowana bo to gwarantuje dobry posuw tak wzdłużny jak i (co dla Ciebie będzie ważne boczny). Jakby co pytaj. Pozdro
-
Cześć He he. Rybelek rzucał we mnie nartami nawet, w takiej sytuacji, tylko że to zupełnie co innego. To element testu, który mogły zdać i mieć świetlaną przyszłość albo nie i wtedy jedynie transport do miejsca zamieszkania. 😉 Pozdro
-
Narty Fisher CR One 72 czy Head pure Joy czy zupełnie coś innego
Mitek odpowiedział Edytka8955 → na temat → Dobór NART
Cześć Panowie to, że kolega Grimson jest ściemniaczem wiadomo nie od dzisiaj natomiast zostawmy temat dziewczyny w spokoju. Damian zlewaj gościa. Pozdro -
Cześć Wiesz Maćku, pytaniem jest jeszcze co to jest szkolenie podstawowe. NWN z pewnością nie należy już do elementów szkolenia podstawowego - tak jak ja je rozumiem. Szkolenie podstawowe to stawianie na narty ze wszystkimi elementami, które trzeba pokazać czy też przekazać kursantowi. To do szkolenia podstawowego służą właśnie przykrótkie narty "dla początkujących". Chodzi o to aby zapoznać z wieloma nowymi dla szkolonego elementami: - poczucie długiej stopy - posuwu i poślizgu - uświadomienie istnienia krawędzi - nauka kroczenia - świadomość terenowa, gdzie góra gdzie dół, gdzie linia spadku, trawers itd. - jazdy na wprost po płaskim - jazdy w skos stoku - zmiana kierunku stojąc - pozycja - to przewija się przez cały czas szkolenia bo jest tak naprawdę elementem trudnym wymagającym długotrwałej praktyki. - pozycja płużna, zatrzymanie pługiem, łuki płużne ale też: - korzystanie z wyciągów - elementy bezpieczeństwa na stoku (dekalog z omówieniem i pokazaniem zachowań w praktyce) oraz poza nim - operowanie sprzętem (zakładanie, zdejmowanie, noszenie, przechowywanie butów, nart, do czego służą kije i jak z nich korzystać) - oswojenie ze nowym środowiskiem, strukturą ośrodków narciarskich, co wolno czego nie wolno , na co zwracać uwagę itd. - ubiór - co jest potrzebne co zbędne jak nosić co kupić itd. - góry, śnieg, pogoda itd. - niebezpieczeństwa obiektywne, subiektywne To tylko te elementy, które przyszły mi do głowy w trakcie pisania. Dla mnie szkolenie podstawowe kończy się w momencie gdy możemy się umówić z kursantem pod wyciągiem na jakiejś górce będąc spojonym, że dotrze na czas, poradzi sobie samodzielnie na wyciągu oraz spokojnie starci wysokość bez ryzyka wywrotki czy zderzenia. Dalej zaczyna się już szkolenie techniczne (gdzie oczywiście cały czas przewijają się elementy szkolenia podstawowego) i gdzie powinniśmy mieć już dobrze dobrane narty i gdzie wymagana jest podstawowa samodzielność na stoku. Jazda równoległa przychodzi dopiero później. Pamiętać należy też o tym - to do wszystkich, którzy mają ambicje sami uczyć kolegów, koleżanki, mężów, żony czy dzieci, że jeżeli chcemy kogoś czegoś nauczyć to sami musimy to porządnie umieć i robić to samo co robi kursant. Czyli jak ćwiczymy pług to my też jeździmy PŁUGIEM (poprawnym) a nie zapierdalamy śmigiem stając poniżej i krzycząc: No jedź, nie bój się jedź! Pozdrowienia serdeczne
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
.......... błąd -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć Nie lubię czytać nieprawdy - tylko tyle i aż tyle. Dla mnie temat jest zamknięty, zwłaszcza w temacie Krzyśka, któremu nie chcę śmiecić. Polskie środowisko instruktorskie z pewnością nie jest idealne ale znam dziesiątki ludzi do niego należących, prawdziwych pasjonatów, kochających narciarstwo i z pewnością nie są pijaną bandą na kursokonferencjach. Pozdrowienia -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć Żarty sobie robisz??? To ja czekałem (i czekam) na przeprosiny, za obrazę poleskiego środowiska instruktorskiego a dostaliśmy kolejne chamskie generalizowanie. Gość jest absolutnym laikiem i ściemniaczem a ocenia wszystkich i wszystko jakby cokolwiek wiedział. Już uczy innych, dobiera narty (bo oczywiście w Polsce nikt tego nie umie robić - tylko muł i wodorosty - czy jakoś tak). Na początku przyszłego sezonu pewnie by Cię pouczał co masz robić na skitourach. Pozdro -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć To miłe ale nie mam takich ambicji o jakich piszesz i nie chciałbym aby moja skromna pomoc była powodem jakiegoś bałwochwalczego kultu. Szkoda czasu i zachodu. Jeżeli mogę chętni służę radą i tyle. Spotkanie na stoku oczywiście zawsze aktualne i mile widziane. Do zobaczenia. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć Widzę że korzystasz - ręce poprawione. ale jeszcze zbyt sztywne. Zresztą to płaski stok, więc niewiele widać. Oczywiście chętnie pomogę w dalszej edukacji. Pozdro PS Nie trzeba krwawicy, trzeba wiedzy. -
Część Fajny śmig na stromym kawałku. Fajna kontrola prędkości, pokazana na końcu. A.. co dla mnie niezwykle ważne zjazd był planowany i kontrolowany. Ruchy bioder są w Twojej głowie. POzdro
-
Cześć Na co w śmigu nie ma czasu, więc nie ma o tym mowy. Pozdro
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć No oczywiście ale te dwa metry już w głowie powinny być przejechane zanim jest do nich 5m. Na kajakach masz najczęściej tak, że przed przeszkodą czy też serią przeszkód możesz wyjść z nurtu, zatrzymać się, a nawet wyjść na brzeg i przeanalizować jak płynąć całą sekwencję. Ale czasami jest tak, że musisz płynąć z nurtem i masz jedną próbę albo kabina. Na nartach masz większe możliwości manewru ale też musisz podejmować takie decyzje praktycznie non stop. Dlatego tak ważne jest rozpoznanie stoku w pierwszym czy dwóch przejazdach, obserwowanie stoku z wyciągu, stojąc w kolejce itd. To wbrew pozorom bardzo ważne i bardzo ułatwia późniejsza jazdę. Dlatego właśnie tak często podkreślam, żeby nie skupiać się na jakiejś jednej ewolucji, jednym elemencie, skręcie - to nie ma sensu - gdy nie jest poparte całościowym spojrzeniem na jazdę. Pozdrowienia -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć Akceptacja prędkości ma wiele twarzy - każdy boi się trochę czego innego co jest z tym związane. Dobrze jest zdefiniować co tak naprawdę jest elementem blokującym a nie jest to taki łatwy temat. Ja mam tak, że blokują mnie: - inni ludzie na stoku, czy nawet w zasięgu wzroku i/lub słuchu - możliwa utrata sterowności - przyczyny mogą być różne - teren uniemożliwiający wykonanie bezpiecznego manewru kontrolującego prędkość np hamowanie wypada na garbach. We wszystkich tych wypadkach elementem, który zapewnia mi większy komfort jest dobre rozpoznanie stoku i dalekie patrzenie - oczywiście tym dalsze im większa prędkość. W śmigu nie ma problemu bo na zatrzymanie wystarczą Ci dwa metry - ale musisz mieć te dwa równe metry... 🙂 W skręcie dłuższym już jest zabawa w przewidywanie toru i możliwych kontynuacji jazdy. Był jakoś nawet nie tak dawno taki film o kurierach rowerowych w Nowym Yorku. Film jak film ale zajebiste były tam właśnie takie sekwencje przewidywania ruchów i reperkusji tego jak dalsza jazda może wyglądać. To trzeba robić, trzeba się tego nauczyć i musi być to robione online - że tak powiem - a zmiennych jest czasami bardzo dużo. Pozdrowienia -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć A czy ja piszę o jeździe na wprost? Garby masz brać mniej więcej na wprost i tyle. Pozdro -
Jaki to typ wiązań? Jakie buty do tego?
Mitek odpowiedział djmurek → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Cześć Kolego Kubis - tak powinien wyglądać każdy temat poradniczy - konkret, wiedza, i nikt się nie wciął. Super sprawa. Pozdrowienia -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć W takich warunkach unikamy jakiegokolwiek elementu hamującego - teren, odsypy czy luźny śnieg oraz to, że jest mokry (mokry=wolny) nas wyhamuje. Pozdro -
Cześć W jakim sensie nie jest tak źle? Jeżeli w sensie wykroku to jasne - przecież w ogóle o tym nie pisałem. Chodziło mi o napięcie sylwetki, które zdradzają ręce. Popatrz, że Bode ma ręce zdecydowanie nisko. Góra jest prosta i barki też odjechały do tyłu ale sylwetka jest swobodna - świadczy chociażby o tym fakt, że Mistrz się ogląda w lewo, na coś patrzy. Jakby to zdjęcie zostało anonimowo poddane ocenie to dopiero by się pojawiły posty: że wykrok (tego bym nie napisał), że ręce za nisko (tego może też nie, bo są luźne), że barki cofnięte - na to z pewnością zwróciłbym uwagę i wyszedłbym na kretyna. Taka właśnie jest wartość analityczna pojedynczych zdjęć - nie ma sensu. Tylko w ruchu i w dłuższej sekwencji rozjeżdżonego narciarza możesz ocenić. Tak, że mówię Ci Nikon skorzystaj z rady dotyczącej ujęcia. ostaw kogoś objeździj kawałek stoku, przed nim naciśnij, żeby dynamicznie zacieśnić a kolega czy koleżanka niech cyka. Zapewniam Cię, że parę wyjdzie takich, że sobie powiększysz powiesisz nad łóżkiem i będziesz miał święty spokój, czego Ci niniejszym serdecznie życzę. POzdro Pozdrowienia
-
Cześć Też tak myślę, że to nie tyle Shiffrin przegrała co Kanadyjka wygrała, choć drugi przejazd Amerykanki był zupełnie bez walki. Taka płaska jazda. POzdro
-
Cześć Myślę, że dodawanie tej informacji jest zbędne. Tutaj jednak są ludzie co się trochę interesują... POzdro
-
Cześć Nie korzystajcie ze złych wzorów Nikon. Porządne narciarstwo w sieci to rzadkość. Popatrz jak jeździ Bode: swoboda, pozycja adekwatna do zakładanego promienia skrętu, żadnego wymuszonego obniżenia pozycji, żadnego wpadania w skręt jak u Pani, płynność i oszczędność ruchów. To jest właściwy wzór. A co do nogi wysuniętej o 5 cm czy o 7 cm - jeżeli nie ma blokady, niech sobie będzie. Ja nie lubię - to kwestia estetyki sylwetki. Zresztą jak jedziesz szybko to możesz sobie chować albo wysuwać... - nie ma na to czasu po prostu. Takie doświadczenie można robić w skrętach o dużym promieniu jechanych na małej szybkości. W normalnej jeździe raczej nie zdążysz z kontrolą w sensie co i jak - po prostu cofniesz wewnętrzna. A to o czym pisał Chertan - podciągnięcie zewnętrznej przy wykończeniu to element skracający przekrawędziowanie i zapobiegający pedałowaniu - dobre i warto, tylko kto nadąży w normalnej jeździe. Myślę, że podstawa to nabranie kontroli nad wysunięciem wewnętrznej a w jaki sposób... Pozdro Pozdro